Radni Koalicji Obywatelskiej sejmiku podlaskiego nie kryją oburzenia po naszych artykułach, w których ujawniliśmy kulisy niezdrowej sytuacji w Operze i Filharmonii Podlaskiej, oraz po pomówieniach naszej redakcyjnej koleżanki przez zastępcę p.o. dyrektorki tej instytucji. Marszałek z Prawa i Sprawiedliwości problemu nie widzi.
Białystok. Radna PiS Agnieszka Rzeszewska, żona wiceministra edukacji i szefa partii w Podlaskiem Dariusza Piontkowskiego, odnosząc się do pomysłu uznania za osobę niepożądaną w Białymstoku Jarosława Kaczyńskiego, wyznała, że jest on mężem stanu. Dodawała przy okazji: - Tolerancja powinna mieć miejsce i taka jest w naszym kraju.
Białystok. Po problemach z odśnieżaniem miasta radni PiS domagają się głowy zastępcy prezydenta Rafała Rudnickiego. Postawili się też w roli dziennikarzy i w sprawie odśnieżania chcą... konferencji prasowej, choć prezydent i magistrat o problemach tych informowali na bieżąco. Wiadomo też, że szczegółowo prezydent opowie o nich w poniedziałek (22 lutego) na najbliższej sesji.
Władze podlaskiej stolicy nie zostały zaproszone na uroczystości z okazji rocznicy utworzenia AK zorganizowane przez wojewodę, w których wziął udział ich współorganizator dowódca 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Wpisuje się on w polityczne działania PiS? - pyta zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
Na billboardach jednej z organizacji pro-life ktoś w Białymstoku wymalował dużych kształtów osiem gwiazdek. Czołowy działacz Stowarzyszenia dla Polski Adama Andruszkiewicza i jego asystent ten "akt wandalizmu" potępił i pochwalił się, że aktywiści tego stowarzyszenia gwiazdki usunęli. Sam zasłynął z palenia kukły z wizerunkiem Ryszard Petru.
W piątek (12 lutego) prezydium Porozumienia zdecydowało o zawieszeniu w prawach członków tej partii Jacka Żalka, Zbigniewa Gryglasa, Michała Cieślaka, a także Włodzimierza Tomaszewskiego. W sobotę (13 lutego) m.in. Żalek został wyrzucony z tej partii.
Dopiero 8 lutego, kiedy już na dobre Podlaskie zasypało śniegiem, wojewoda podlaski "w związku z aktualną sytuacją atmosferyczną" zwołał posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Z kolei jego partyjny kolega z PiS, marszałek podlaski, jakby w tej sprawie nabrał... śniegu w usta.
O losach sprzeciwu właściciela ziemi wobec prowadzenia na niej gospodarki łowieckiej decyduje w województwie podlaskim lobby łowieckie. Marszałek podlaski Artur Kosicki (szef białostockich struktur PiS) nie nadaje decyzjom zespołu opiniodawczo-doradczego nawet pozorów własnej decyzji.
Po tym, jak ujawniliśmy, że brat sekretarza województwa podlaskiego został zastępcą dyrektora gabinetu marszałka podlaskiego, były marszałek województwa, a obecnie radny sejmiku, Jarosław Dworzański, pyta: - Jakim cudem zastępca dyrektora w gabinecie marszałka znalazł się tam bez procedury konkursowej?
Do akcji "Media bez wyboru" w Podlaskiem dołączyła większość lokalnych gazet, rozgłośni i portali internetowych. Zamieściły list otwarty, w którym kilkadziesiąt redakcji w Polsce sprzeciwiło się zapowiadanemu nowemu dodatkowemu obciążeniu mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanemu składką z tytułu reklamy.
Krzysztof Szeweluk, brat sekretarza województwa podlaskiego Tomasza Szeweluka, został zastępcą dyrektora gabinetu marszałka podlaskiego. - To jawny nepotyzm - utrzymują pracownicy tego urzędu.
- To niedopuszczalne, żeby PiS odbierał ludziom prawo do strajków poprzez wzywanie rolników w całym kraju na komendy policji. Działanie policji jest ewidentnie działaniem politycznym. Dostajemy wezwania tylko po tych wydarzeniach, w czasie których byli naznaczani posłowie PiS - twierdzi lider Agrounii.
Pod oświadczeniem, które jest poparciem dla prezesa Porozumienia Jarosława Gowina, nie podpisało się czterech członków jego partii, w tym podlaski poseł Jacek Żalek. - Postulat referendum w sprawie życia stoi całkowicie w sprzeczności z naszymi założeniami programowymi i wymaga zajęcia jakiegoś stanowiska. I ja zgłosiłem takie stanowisko, ale nie zostało ono przyjęte - mówi nam Żalek.
Gazeta Polska ma wpłacić 25 tys. zł na rzecz WOŚP za zniesławienie byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Ma też go przeprosić. Taki wyrok wydał warszawski sąd okręgowy po tym, jak pismo to zarzuciło Cimoszewiczowi, że pozostawił zdewastowaną leśniczówkę, jaką dzierżawił od Nadleśnictwa Hajnówka.
Białystok. Dwaj białostoccy radni chcą, aby białostocka rada miejska przyjęła stanowisko, zgodnie z którym Jarosław Kaczyński i Julia Przyłębska zostaliby ogłoszeni persona non grata w mieście. Przewodniczący białostockiej rady jest jednak zdania, że byłoby lepiej, aby prezes PiS i prezeska Trybunału uzupełnili wiedzę z praworządności na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku.
Strajk Kobiet. Dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Ciechanowcu (Podlaskie) przestrzega uczniów przed "grupami skrajnie lewicowymi" i udziałem w protestach pod symbolami "czerwonego pioruna". - Szkoła też musi reagować, nie może być obojętna na rzeczywistość - tłumaczy "Wyborczej".
Z oburzeniem i poczuciem zażenowania przyglądałem się kolejkom, w jakich zmuszeni byli stać staruszkowie, którzy ustawiali się w nich po to tylko, aby zapisać się na szczepienia przeciwko koronawirusowi. Co było jednym z elementów rządowego Narodowego Programu Szczepień.
Strajk Kobiet. "Wolność, równość, prawa kobiet!" - skandowano w czwartek (28 stycznia) przed białostocką siedzibą PiS w ramach protestu po publikacji wyroku w sprawie aborcji. W Bielsku Podlaskim usunięto baner polityków Porozumienia, po tym pojawiły się przed nim transparenty z hasłami protestujących. A podlaski poseł Jacek Żalek uznał datę publikacji wyroku za symboliczną, bo zbiegła się z rocznicą wyzwolenia Auschwitz.
Strajk Kobiet. Protesty przeciwko wyrokowi pseudotrybunału Julii Przyłębskiej odbędą się w czwartek (28 stycznia) w dużych i mniejszych miastach, w tym w Podlaskiem. Ponownie m.in. w Białymstoku, Łomży czy Bielsku Podlaskim.
Białostocka prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa, z którą wystąpił do niej prezydent Białegostoku. Chodziło o "zablokowanie" odegrania hymnu UE z wieży ratusza - Muzeum Podlaskiego, podległego zarządowi województwa z PiS-Porozumienia.
Na placu Marii Konopnickiej w centrum Suwałk pojawił się bałwanek. W związku z tym interweniowała Straż Miejska, a postępowanie prowadzi suwalska policja.
Książnica Podlaska to ostatnia z największych instytucji kultury w Białymstoku spośród podległych samorządowi podlaskiemu z zarządem województwa wywodzącym się z Prawa i Sprawiedliwości oraz Porozumienia, której nie dotknęła dotąd po ostatnich wyborach samorządowych PiS-owska miotła personalna. Teraz stać się tak może.
Zastępca dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej, absolwent szkoły policyjnej w Szczytnie wraz z marszałkiem podlaskim z PiS szykuje w tej instytucji czystkę. - Zachowuje się niczym radziecki komisarz ludowy - mówią pracownicy. Na jedno ze spotkań nie można było wejść z telefonami komórkowymi.
Zarząd województwa podlaskiego (PiS - Porozumienie) zdecydował o zatrudnieniu nowego dyrektora Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Został nim Mariusz Nahajewski - były białostocki radny Platformy Obywatelskiej, obecnie zaufany Artura Kosickiego, marszałka podlaskiego z PiS.
Szef klubu radnych białostockiej totalnej opozycji spod znaku PiS domaga się, by wojewoda unieważnił podejmowane przez białostocką radę stanowiska. Jego zdaniem nie powinny być w ogóle przyjęte.
Rusza nowa inicjatywa ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni - "Partnerstwo na rzecz samorządu otwartego". Jej koordynatorem został nowy "nabytek" tego ruchu, były wojewoda i wicemarszałek podlaski jeszcze z ramienia PO - Maciej Żywno. Będzie też w Podlaskiem współtworzył polityczne struktury przyszłej partii Hołowni.
Są równi i równiejsi - tak ferie zimowe radnego PiS Pawła Myszkowskiego, który wypoczywał w górach, komentuje przewodniczący białostockiej rady miasta Łukasz Prokorym (Koalicja Obywatelska).
Podlaski KOD organizuje w poniedziałek (18 stycznia) pod białostockim Sądem Okręgowym protest, w ramach którego jego uczestnicy i uczestniczki mają żądać przywrócenia do pracy niezależnych sędziów: Beaty Morawiec, Igora Tulei i Pawła Juszczyszyna. Cała trójka miała odwagę przeciwstawiać się niszczeniu polskiej praworządności i łamaniu Konstytucji.
Zdaniem byłego szefa PiS w Podlaskiem i byłego ministra rolnictwa, a obecnie eurodeputowanego Krzysztofa Jurgiela nie ma nic złego w tym, że prezes Kaczyński wykorzystał starachowicki kościół do walki politycznej. - Jeśli proboszcz parafii uznał, że to jest możliwe, to ja nie mam nic przeciwko temu - twierdzi Jurgiel.
List otwarty do podlaskich senatorów PiS, którzy zagłosowali "przeciw potrzebom młodzieży w Polsce" wystosowali działacze podlaskich młodzieżówek Razem i PPS. Są oburzeni także głosowaniem senatorów przeciw budżetowej poprawce, w ramach której 80 mln zł mogłoby zostać przeznaczone na potrzeby psychiatrii dziecięcej.
Radny Paweł Myszkowski (PiS) nie zważając na narodową kwarantannę wraz z rodziną wyjechał na ferie w Beskidzie Małym. Uważa, że rządowych wytycznych nie naruszył.
"Stanowisko radnych Powiatu Białostockiego jest nie tylko znakiem sprzeciwu, ale także wpisuje się w działania broniące prawd, które odnoszą się do spraw fundamentalnych dla Kościoła i naszego Narodu, teraźniejszości i przyszłości" - pisze abp Tadeusz Wojda i dziękuje radnym za obronę Jana Pawła II.
Pochodzący z Białegostoku prawnik, wypromowany przez Krzysztofa Jurgiela i wywindowany przez Przemysława Gosiewskiego, został szefem gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Paweł Szrot ma zajmować się "różnymi delikatnymi uzgodnieniami politycznymi" i być "łącznikiem między prezydentem a pozostałymi ośrodkami władzy".
W sieci można zobaczyć filmik, w którym marszałek Artur Kosicki (PiS) przedstawia jako swój sukces dokończenie budowy węzła drogowego w Porosłach. Rzeczywistość jest nieco inna.
Większość radnych powiatu białostockiego stanęła w obronie Jana Pawła II "w obliczu powtarzających się ataków na jego osobę". - Chrześcijan niszczy się na całym świecie. Żadna wspólnota nie jest tak niszczona i prześladowana jak Kościół katolicki - argumentował wicestarosta białostocki z PiS.
Ze wsparciem trzech radnych PSL klub PiS sejmiku podlaskiego przeforsował przyszłoroczny budżet województwa. - To jest budżet z dużym deficytem i mały w porównaniu do lat poprzednich. Przekładając na zaplanowane inwestycje w ciągu ostatnich pięciu lat jest rekordowo niski - oceniał szef opozycyjnego klubu KO Karol Pilecki.
W przyszłym tygodniu minie drugi miesiąc, od kiedy przez polskie miasta i miasteczka przetaczają się protesty - Strajk Kobiet. Iskrą było wydanie przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia zakazującego aborcji z powodu ciężkich wad płodu.
Wszystkie regionalne poprawki, jakie zgłosiła sejmowa opozycja do przyszłorocznego budżetu państwa dotyczące inwestycji, także w województwie podlaskim, zostały przez PiS - Zjednoczoną Prawicę odrzucone. Wcześniej doszło do kuriozalnej sytuacji: PiS wszystkie je zblokował i poddał pod jedno głosownie.
Koalicja Obywatelska zgłosiła do przyszłorocznego budżetu państwa 24 poprawki dotyczące inwestycji w województwie podlaskim. Opiewają na pół miliarda złotych. To, czy zostaną przyjęte, zależy od głosów posłów i posłanek z klubu PiS - Zjednoczonej Prawicy, w tym z naszego regionu.
Głównym specjalistą w departamencie współpracy zagranicznej i promocji podlaskiego urzędu marszałkowskiego został tancerz i wokalista zespołu Boys. Zespołu, w którym onegdaj swoimi tanecznymi zdolnościami wykazywał się marszałek podlaski z PiS Artur Kosicki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.