Magnesy z wizerunkiem Żydów "dusigroszy" od dawna sprzedawane są jako rodzaj amuletu lub talizmanu i powielają antysemicki stereotyp Żyda - wyzyskiwacza bogacącego się na innych. Teraz pojawiły się na jarmarku w pokamedulskim klasztorze w Wigrach.
Ponad milion złotych rząd przeznaczył na promocję przygranicznego województwa podlaskiego. Poprzez nią chce pokazać, że region jest bezpieczny i wciąż atrakcyjny. Tymczasem na razie nie będzie regionalnego bonu turystycznego, o który zabiegają podlascy samorządowcy.
Wakacje 2024. Specjalny bon regionalny ma być wprowadzony w związku z coraz gorszą sytuacją branży turystycznej. Powodem jest kryzys migracyjny na polsko - białoruskiej granicy.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa straszy obcokrajowców przebywających w pobliżu strefy buforowej przy granicy polsko-białoruskiej. "Żołnierze mogą użyć broni"- ostrzega RCB.
Przed drugą turą wyborów samorządowych zapytaliśmy kandydatów na burmistrzów Augustowa i Hajnówki o najważniejsze problemy, z jakimi przyjdzie się im zmierzyć. Publikujemy odpowiedź jednego z kandydatów ubiegającego się o ten fotel w Hajnówce. Drugi na nasze pytania nie odpowiedział.
Przed drugą turą wyborów samorządowych przepytaliśmy kandydatów na burmistrzów Augustowa i Hajnówki o najważniejsze problemy z jakimi - naszym zdaniem - przyjdzie się im zmierzyć. Dziś publikujemy odpowiedzi ubiegających się o ten fotel w Augustowie.
Z apelem o prawne uznanie specjalnego statusu Puszczy Białowieskiej zwracają się do premiera Donalda Tuska i ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski przedstawiciele i przedstawicielki branży turystycznej. Podpisało się pod nim 61 osób prowadzących firmy w tym regionie.
- Uruchomiliśmy fundusz preferencyjnych pożyczek na wsparcie małych przedsiębiorstw z branży turystycznej z sześciu województw Polski wschodniej. Nasz fundusz z ponad 430 mln zł to pierwszy taki fundusz z pieniędzy europejskich - ogłosiła w piątek (26 stycznia) ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Białystok w końcu będzie mieć normalną, całoroczną informację turystyczną. Otwiera się ona już w niedzielę, 1 października.
Koniec z poszukiwaniami białostockiej informacji turystycznej. Stały punkt znajdzie miejsce przy samym Rynku Kościuszki.
"Dzikie jest piękne. Podróż materii" - to rozmowy - m.in. z Adamem Wajrakiem, warsztaty, koncerty, przyrodnicze spacery, książki, dyskusje (m.in. debata o "Turystyce pod murem"), spektakle w sercu Puszczy Białowieskiej. Kameralne wydarzenie, organizowane przez Dom Przyrody i Kultury, jest niebagatelnym pomysłem na zakończenie wakacji. Ale potrzebuje wsparcia.
Jak nie COVID-19, to stan wyjątkowy, zamknięta strefa, a teraz wagnerowcy, Operacja "Bezpieczne Podlasie" i akcja "Koryto", czyli wybory - mieszkańcy Białowieży związani z turystyką liczą straty.
Pływający Czołg, Indyjska Bogini, Ropucha i Calineczka, Świerszcz Filip, Pszczoła Augustowska, Mały Biały Domek... i wiele innych nadzwyczajnych machin wyruszy po zwycięstwo w niedzielę (30 lipca). Cel jest jeden - nie zatonąć i dopłynąć. A wszystko to w ramach malowniczej akcji od ponad ćwierć wieku organizowanej w Augustowie - XXVI Pływanie na Byle Czym "Co Ma Pływać, Nie Utonie".
W letnim sezonie w Białymstoku na turystów i mieszkańców czeka wiele atrakcji. Wśród nich są np. tematyczne spacery z przewodnikami czy przejazdy zabytkowymi autobusami. Tradycyjnie w Bramie Wielkiej Pałacu Branickich do 1 października działa sezonowy punkt informacji turystycznej.
Zasilane naturą - tym hasłem Podlaskie wabi do siebie turystów. Okazuje się, że natura może okazać się tym miejscem, do którego turysta - jeśli już na Podlasie przyjedzie - będzie chodził częściej, niż mu się wydaje.
Fontanny na Plantach, zegar w pałacowej bramie czy punkt widokowy na wieży kościoła Świętego Rocha. Białystok gotowy na majówkę.
W czasie długiego majowego weekendu - 1 maja i 3 maja - będą kursowały pociągi Polregio na turystycznej trasie Białystok - Waliły.
Komisja Europejska zatwierdziła polski program o wartości 21 mln euro, który ma zrekompensować przedstawicielom branży turystycznej straty poniesione w związku z ograniczeniami wprowadzonymi na granicy polsko-białoruskiej.
Zbudowany jest z bala. Ma biało-niebieskie okiennice, ganek i zdobione narożniki. Ma też całe wnętrze. Pochodzi z Krainy Otwartych Okiennic. Różnica jest jedna. Powstał z... klocków Lego.
- Akcja promocyjna marszałka podlaskiego jest typowym przykładem próby rozwiązania problemu, który się samemu stworzyło. Najpierw zamknięto dostęp do polsko-białoruskiej strefy przygranicznej, uniemożliwiając branży turystycznej prowadzenie jakiejkolwiek działalności, a teraz w środku lata pan marszałek z PiS szeroko otwiera ramiona i zaprasza turystów, których PiS-owski rząd całkiem niedawno przepędził.
Wyskoczyli z quada i wojskowej ciężarówki, zamaskowani, z palcami na spustach długiej broni. Było ich kilkunastu. Otoczyli pisarza Mirosława Miniszewskiego i jego partnerkę Marię, której jedynym "przewinieniem" było to, że przyjechała nad zalew w Ozieranach, żeby się wykąpać. Takie wątpliwe atrakcje czekają tego lata na turystów w wymęczonym przez stan wyjątkowy i zamkniętą strefę Podlaskiem.
Trudno na mapie Polski odnaleźć dziś restaurację, której początki sięgają lat 60. ubiegłego wieku. Jednym z nielicznych lokali gastronomicznych, który ma tak długą historię i nieprzerwanie tego samego właściciela, jest restauracja Albatros przy ul. Mostowej 3 w Augustowie.
Białowiescy przedsiębiorcy wzbogacają ofertę dla turystów, którzy od początku lipca mogą już tu wjechać. Ale odwiedzających jest tylko 15-20 procent w porównaniu z sezonami sprzed pandemii.
Zajęło mu to niecałe 4 godziny. Po drodze przebiegł około 40 kilometrów. Krzysztof Sieśkiewicz w niecodzienny sposób zdobył właśnie Koronę Białegostoku. - Pomyślałem sobie, że skoro tyle lat nikt tego nie powtórzył, to mam wyzwanie! - mówił nam już po swoim wyczynie. To pierwsze, letnie wejście na najwyższe wzniesienia naszego miasta. A dokładniej - wbiegnięcie.
- Nie da się w nocy zasnąć. Wciąż latają śmigłowce i jeżdżą wojskowe wozy. Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj w centrum była jakaś obława na uchodźców. Podobno 14 złapali. Położyli ich na jezdni i pilnowali z karabinami w rękach - relacjonowali w piątek (1 lipca) mieszkańcy otwartej wreszcie dla turystów Białowieży.
Pierwsza w tym sezonie, sobotnia przejażdżka kultowym "ogórkiem" szlakiem białostockich atrakcji turystycznych odbędzie się w najbliższą sobotę. Trochę młodszy zabytkowy autobus - "kwadrat" - zacznie kursować po mieście za trzy tygodnie.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Posłowie i przedsiębiorcy są zgodni: potrzebne jest powołanie grupy koordynującej pomoc firmom z terenów przygranicznych oraz uruchomienie dla nich bezzwrotnych pożyczek pomostowych, które pokryte zostałyby z programu dla pogranicza - a ten utknął na poziomie negocjacji między Ministerstwem Rozwoju i Technologii a KE.
Cześć kładki na rzece Narew, jednej z największych atrakcji Narwiańskiego Parku Narodowego, jest doszczętnie zniszczona. Kończy się na rzecze, w której pływają jej fragmenty. Turyści są oburzeni. Rowerzyści zmuszeni są do przechodzenia przez Narew w bród. A sezon, szczególnie do obserwacji ptaków w tym parku, jest właśnie w pełni.
Radni sejmiku podlaskiego przyjęli stanowisko w sprawie katastrofalnej sytuacji w branży turystycznej w regionie, jaka ma miejsce w związku z obowiązującym zakazem wjazdu do polsko-białoruskiej strefy przygranicznej. Z ich informacji wynika, że budowa zapory na granicy z Białorusią, a za tym zakaz wjazdu do tej strefy nie zakończy się do końca czerwca, jak obiecywano.
Na Rynku Kościuszki robotnicy zaczynają rozstawianie "diabelskiego młyna", z którego będzie można zobaczyć centrum Białegostoku. To drugi raz, gdy to koło widokowe - rodzaj karuzeli obracającej się na poziomej osi - zjeżdża do Białegostoku.
W tym roku będzie to jeszcze punkt sezonowy. Ale od nowego roku znów mamy mieć całoroczną informację turystyczną prowadzoną przez Urząd Miejski w Białymstoku.
Posłanki Urszula Zielińska (klub KO - Zieloni) i Klaudia Jachira (klub KO - bezpartyjna) w poniedziałek (28 marca) poinformowały: - Urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji złamali prawo, odmówili nam spotkania w trybie interwencji poselskiej w tym ministerstwie.
Po dwóch miesiącach batalii wreszcie mamy pierwszy ważny krok w kierunku dobrych, sprawiedliwych rekompensat dla przedsiębiorców działających wcześniej w strefie objętej stanem wyjątkowym, a obecnie w strefie zakazu wjazdu - mówi podlaski poseł KO Robert Tyszkiewicz. Zadowolenia nie kryją przede wszystkim sami przedsiębiorcy.
Formalności dotyczące starania się przez przedsiębiorców z obszaru objętego stanem wyjątkowym o rekompensaty w Podlaskiem są bardziej restrykcyjne niż w Lubelskiem. Mniejsze niż w Lubelskiem jest też zaangażowanie urzędników wojewody podlaskiego w pomoc związaną z przygotowaniem odpowiednich wniosków.
Od środy do niedzieli (24.10) w białostockim kinie Forum trwało święto podróżników. I ci, którzy sami mogą wymienić się ekstremalnymi doświadczeniami, i ci, którzy lubią o nich tylko posłuchać, wtuleni w kinowy fotel, będą tęsknić do następnej edycji festiwalu "Ciekawi Świata".
Na dobre rozkręciła się 10. edycja Festiwalu Kultur i Podróży "Ciekawi Świata" 2021. W sali białostockiego kina Forum odbywają się spotkania z globtroterami, odkrywcami, blogerami. Nie do uwierzenia, co oni wyprawiają! Nie ma takich szczytów, na które się nie wdrapią, i takich zamarzających mórz, do których nie dopłyną pod żaglami.
- Zostaliśmy na lodzie. To są dramaty ludzkie - mówią podlascy przedsiębiorcy z branży turystycznej z terenów przygranicznych, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy. Domagają się od państwa całkowitego zwrotu utraconych zysków.
Wakacje 2021. Podlaskie zielenią stoi. A nawet jak nie stoi, bo np. leśnicy uparli się, by ciąć Puszczę Białowieską, to i tak stoi. Bo tak. Dlatego dziś - w ramach naszego wakacyjnego cyklu - ruszamy przez parki, lasy i puszcze. Słowem - przez zielsko wszelakie.
A może dziś w ogóle nie wyjedziemy z miasta? Może wsiadać będziemy w autobusy, na BiKeRy albo ruszymy na nogach, poznając mniej znane miejsca w stolicy Podlasia?
Wakacje 2021. Gdyby było normalnie, wycieczki zaczynalibyśmy w Polsce, a kończylibyśmy na Białorusi. Jednak poczynania dyktatora z Mińska sprawiają, że wędrując proponowanymi dziś szlakami od granicy odbijemy się. Licząc, że szybko to się zmieni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.