Na przewozy pasażerskie w województwie podlaskim Polregio w latach 2026-2030 otrzyma blisko 400 mln zł. Tak zakłada umowa podpisana ostatnio przez władz województwa z prezesem tej spółki. Wiele wskazuje też na to, że dzięki staraniom starostwa hajnowskiego kolej powróci do Białowieży.
Żandarmeria Wojskowa przyznaje, że poruszanie się wojskowych pojazdów z zasłoniętymi tablicami rejestracyjnymi na drogach publicznych przy granicy polsko-białoruskiej jest wykroczeniem. Odpowiedzialni za to żołnierze zostali pouczeni.
Zastępca RPO interweniuje w sprawie wojskowych pojazdów poruszających się z zasłoniętymi tablicami rejestracyjnymi na terenie powiatu hajnowskiego przy granicy polsko-białoruskiej. - Zakryta tablica rejestracyjna to symbol samowoli i bezkarności służb mundurowych na Podlasiu - komentuje prawnik, mieszkaniec pogranicza Kamil Syller.
Rykiem silników i spalinami unoszącymi się nad Białowieskim Parkiem Narodowym motocykliści - z inicjatywy Konfederacji - okazali solidarność z mundurowymi na polsko-białoruskiej granicy.
Mariusz Błaszczak i inni politycy PiS oraz Konfederacji przystąpili do kolejnego etapu straszenia migrantami oraz organizacjami humanitarnymi niosącymi pomoc ludziom w drodze przy granicy polsko-białoruskiej.
Olimpia Pabian jest ponownie dyrektorką Białowieskiego Parku Narodowego. Opowiada się za pełną ochroną Puszczy Białowieskiej. Jest też przeciw komercyjnemu odstrzałowi żubrów.
Polana Białowieska w sercu Puszczy Białowieskiej uratowana przed dewastacją. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uchylił decyzję środowiskową, która na tym bardzo cennym przyrodniczo terenie zezwalała na powstanie farmy fotowoltaicznej.
Za szkodliwie i stanowiące próbę dezinformacji w oderwaniu od faktów uznaje Pracownia na rzecz Wszystkich Istot stwierdzenia wójta Białowieży w odniesieniu do Puszczy Białowieskiej i sytuacji puszczańskich gmin.
Wójt Białowieży po opublikowanym w "Wyborczej" wywiadzie z nowo powołanym p.o. dyrektorem RDLP w Białymstoku ma żal, że ten przeprosił osoby protestujące w Puszczy Białowieskiej przeciwko masowym jej wycinkom. Internauci i internautki zauważają: - Kampania samorządowa się zaczęła!
W czwartek (26.10) w restauracji Fanaberia w Białowieży wystąpi legendarny białoruski bard Todar, czyli Źmicier Wajciuszkiewicz. Zaśpiewa po polsku i po białorusku.
Restauracja Fanaberia w Białowieży nie zwalnia tempa i zaprasza nie tylko na pyszne dania, ale też na strawę dla duszy - klimatyczne spotkania ze sztuką. Po wieczorach z literaturą w piątek (20 października) otwarcie wystawy fotografii podróżniczej.
Jak nie COVID-19, to stan wyjątkowy, zamknięta strefa, a teraz wagnerowcy, Operacja "Bezpieczne Podlasie" i akcja "Koryto", czyli wybory - mieszkańcy Białowieży związani z turystyką liczą straty.
Szeregowi mundurowi, którzy stacjonują przy polsko-białoruskiej granicy, są oburzeni - jak to określają - cyrkiem, jaki urządził szef MON Mariusz Błaszczak w dwa dni po tym, jak 1 sierpnia nad Białowieżą latały dwa białoruskie śmigłowce.
Mieszkańcy i mieszkanki podlaskiej Białowieży nie wierzyli we wtorek (1 sierpnia) własnym oczom - nad ich miejscowością przeleciały wojskowe śmigłowce. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo od blisko dwóch lat Białowieża jest strefą mocno zmilitaryzowaną, gdyby nie to, że helikoptery miały białoruskie oznaczenia. MON zapewnia: Centrum Operacji Powietrznych nie odnotowało naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej. Lokalni mieszkańcy: przeleciały nam nad dachami.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze odmówiło stwierdzenia nieważności decyzji wójta Białowieży o budowie w sercu Puszczy Białowieskiej farmy fotowoltaicznej, która ma tu zagrażać orlikom i żubrom. Odmowa ta nie oznacza jednak, że farma powstanie. Przynajmniej na razie.
Europejski Trybunał Praw Człowieka oddalił wniosek, zgodnie z którym grupa przebywająca od soboty w polskim pasie po drugiej stronie płotu na granicy polsko-białoruskiej (głównie kobiety i dzieci), miałaby prawo ten płot przekroczyć. Uzasadnienie przynajmniej na razie nie jest znane.
Stacjonujących na parkingu żołnierzy spotykają turyści, którzy przyjeżdżają, by odwiedzić Białowieżę. Przewodnicy turystyczni nie ukrywają, że sprawia to nie lada problemy, gdy próbują tu zatrzymać się grupy z autokarami.
"... Szedł swoją drogą i wielu szło za nim, przekonanych i pewnych, że to on ma rację, jemu należy się szacunek i uznanie..." - taki cytat z abp. Sławoja Leszka Głódzia widnieje na tablicy poświęconej byłemu ministrowi środowiska Janowi Szyszce, odpowiedzialnemu za rzeź Puszczy Białowieskiej. Tablicę uroczyście odsłonięto w Technikum Leśnym w Białowieży.
Sąd przychylił się do wniosku posłanek Urszuli Zielińskiej oraz Klaudii Jachiry i nakazał prokuraturze wszczęcie śledztwa w sprawie blokowania im wjazdu do biura poselskiego w przygranicznej Białowieży. Chodzi o uniemożliwienie im sprawowania mandatu.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku utrzymało w mocy decyzję wójta w Białowieży zezwalającą na powstanie farmy fotowoltaicznej w sercu Puszczy Białowieskiej - na Polanie Białowieskiej. - To decyzja ze szkodą dla przyrody i mieszkańców Puszczy - komentują ekolodzy.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku ma zdecydować, czy ważna jest decyzja wójta Białowieży, który mimo braku zgody RDOŚ zezwolił na powstanie w sercu Puszczy Białowieskiej farmy fotowoltaicznej. Odwołanie od tej decyzji wniosły do SKO organizacje ekologiczne. Stwierdzenia jej nieważności chce też RDOŚ.
Mieszkańcy Białowieży buntują się przeciw ignorancji wojska i miejscowych władz w odniesieniu do walających się tu zwojów drutu żyletkowego zagrażającego ludziom i zwierzętom. Na concertinę, ale i druciane pętle przypominające wnyki natrafić można też w lasach Puszczy Białowieskiej - obok stert śmieci pozostawionych przez żołnierzy i nadpalonych drzew.
Ma cztery lata i mimo tego, co przeszedł, jest ufny i wesoły, wpatrzony w człowieka, szukający jego dotyku. Młody wyżeł mieszka na razie w Białowieży i czeka na prawdziwy, dobry dom. Jego poprzedni właściciel z Białorusi nie jest zainteresowany jego odzyskaniem.
Kolejny żubr zginął na drodze Hajnówka - Narew. - Na tym odcinku w okresie zimowym żubry regularnie przekraczają szosę. Teraz, po jej wyremontowaniu, dodatkowo utrudniają to głębokie rowy i barierki wzdłuż ścieżki rowerowej - wskazują pracownicy Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.
W publicznie dostępnych miejscach w centrum Białowieży, położonej przy granicy polsko-białoruskiej, znowu walają się zwoje drutu żyletkowego, który stanowi niebezpieczeństwo dla ludzi i zwierząt. Tymczasem przy płocie granicznym napotkać można śmietniska wskazujące na to, że ich powstanie jest udziałem mundurowych.
Po publikacji "Wyborczej" wójt Białowieży tłumaczy się ze swojej decyzji zezwalającej na powstanie w sercu Puszczy Białowieskiej farmy fotowoltaicznej, wywołującej kontrowersje, a którą chce tu wybudować pracownik białowieskiego urzędu gminy. - Praca w jakimkolwiek urzędzie nie pozbawia obywatela przysługujących mu praw obywatelskich - broni wójt swojego pracownika - inwestora.
Do licznego już grona sprzeciwiających się planowi nowego zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej poprzez nowe wyznaczenie granic jej czterech stref dołączyła Rada Naukowa Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Plan taki forsują Lasy Państwowe, aby móc zwiększyć wycinkę w Puszczy.
Na wyjątkowe spotkanie z malarstwem Daniela Gromackiego, pełnymi garściami czerpiącego inspiracje z podlaskiej przyrody, zaprasza dziś (21 października) w godz. 19-22 Fanaberia w Białowieży.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Białorusini zgromadzili przy granicy, na wysokości Białowieży, około 800 uchodźców i migrantów. W grupach są kobiety i dzieci. Mówią, że od 10 dni tkwią tam, nie mając dostępu do wody i jedzenia. Błagają o pomoc humanitarną. Z kolei w poniedziałek (26 września) w okolicach Bobrownik trwały poszukiwania 30-letniej Kongijki, która podczas pushbacku zaczęła tonąć w granicznej rzece Świsłocz.
Najwięksi przedsiębiorcy z polsko-białoruskiej strefy przygranicznej, w tym z Białowieży, wciąż nie dostali rekompensat za dziesięć miesięcy, kiedy ponieśli straty w wyniku przymusowego zamknięcia tego obszaru w związku z kryzysem migracyjnym (a za tym humanitarnym).
Z okazji V Dnia Łosia zaplanowano szereg wydarzeń w czterech parkach narodowych, ośrodku edukacji ekologicznej w Sobieszynie oraz Instytucie Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Jak się okazuje, te sympatyczne zwierzaki ciągle są narażone na niebezpieczeństwo, i to nie tylko na drogach, gdzie padają ofiarami kierowców.
Około godz. 18.30 mundurowi otrzymali informację o zdarzeniu drogowym w Białowieży na ul. Stoczek. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że 19-letni kierowca seata najechał na jadącą przed nim 60-letnią rowerzystkę. Niestety, w wyniku zderzenia kobieta zmarła.
Kończy się Wertep i teatralne wędrówki po Podlasiu. Warto się wybrać na ostatnie, pełen zaskoczeń, uniesień i śmiechu przedstawienia do Białowieży, Orli i Hajnówki.
Białowiescy przedsiębiorcy wzbogacają ofertę dla turystów, którzy od początku lipca mogą już tu wjechać. Ale odwiedzających jest tylko 15-20 procent w porównaniu z sezonami sprzed pandemii.
Monika Matus z Grupy Granica: - Państwo polskie wypowiedziało wojnę uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej i tym, którzy próbują im pomagać. Strefę zmniejszono, ale my nadal na tej wojnie jesteśmy.
Do piątkowej (1 lipca) nocy witano w Białowieży fakt zniesienia zakazu wjazdu do przygranicznej strefy. W ramach spaceru obywatelskiego pod hasłem: "Białowieża pod murem" wznoszono transparenty: "Nie dla muru, tak dla puszczy", "Nie dla muru między ludźmi" czy "Dla nas mur się nie podoba".
- Nie da się w nocy zasnąć. Wciąż latają śmigłowce i jeżdżą wojskowe wozy. Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj w centrum była jakaś obława na uchodźców. Podobno 14 złapali. Położyli ich na jezdni i pilnowali z karabinami w rękach - relacjonowali w piątek (1 lipca) mieszkańcy otwartej wreszcie dla turystów Białowieży.
- Po pierwsze, Polacy muszą się dowiedzieć, że warto tu przyjeżdżać, że jest to teren bezpieczny - mówiła w Białowieży wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Nawiązywała do sytuacji w jakiej znaleźli się mieszkańcy i przedsiębiorcy w zamkniętej od września ubiegłego roku polsko-białoruskiej strefie przygranicznej.
Wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska we wtorek (14 czerwca) będzie rozmawiać podczas otwartych spotkań z przedsiębiorcami i mieszkańcami Białowieży oraz mieszkańcami Hajnówki.
- Bezczynność rządu w sprawie pomocy przedsiębiorcom z polsko-białoruskiej strefy zamkniętej to po prostu świństwo. Domagamy się natychmiast informacji, czy po 30 czerwca strefa ta będzie nadal zamknięta. Biznesu turystycznego nie da się tu uruchomić na pstryk - mówią przedsiębiorcy z Białowieży.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.