Poprawił się stan dziewczynki urodzonej przy granicy polsko-białoruskiej. - Temperatura jej ciała jest już prawidłowa - przekazał "Wyborczej" w czwartek, 18 kwietnia dr Tomasz Musiuk, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa hajnowskiego szpitala.
Dwóch Ukraińców zostało zatrzymanych za pomoc migrantom w nielegalnym przekraczaniu granicy. Ich celem było przewiezienie migrantów do Niemiec.
Straż Graniczna odnalazła zwłoki młodego mężczyzny w lesie w powiecie hajnowskim na Podlasiu, nieopodal granicy polsko-białoruskiej. To prawdopodobnie kolejna ofiara kryzysu migracyjnego i humanitarnego, jaki trwa od lata 2021 r.
Zniszczone paszporty i telefony migrantów trafiły do beczki na terenie placówki Straży Granicznej w przygranicznych Dubiczach Cerkiewnych (woj. podlaskie). Sprawą zajmuje się prokuratura.
Dziennikarz i operator "Ukraińskiej Prawdy" zostali zatrzymani przez policję na polsko-białoruskiej granicy, przewiezieni na komendę, a ich rzeczy zostały skrupulatnie przeszukane. ABW szczegółowo wypytywała ich o cel pobytu na tej granicy.
Nieoznakowanym autem, z kierowcą po cywilnemu, komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej Andrzej Jakubaszek brał udział w pościgu, zakończonym wypadkiem, w którym śmierć poniosło dwóch Afgańczyków. Mimo że są rozbieżności w tym, jak świadkowie opisują przebieg pogoni, prokurator na żadnym etapie śledztwa nie przesłuchał generała.
Drzewom nie szkodzą przybite przez żołnierzy w rezerwacie Puszczy Białowieskiej tabliczki: "Środek dupy", "Daleko w ch..." czy "Chata u Ahmeda". Wpisują się w "wykonywanie zadań z zakresu obronności kraju w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa". Tak twierdzi prokurator z wydziału do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W oddziałach Straży Granicznej przy polsko-białoruskiej granicy mają powstać niebawem grupy poszukiwawczo-ratownicze. Będą zobowiązane do współpracy z organizacjami zajmującymi się tu pomocą humanitarną ludziom w drodze.
Rosjanin i Białorusin za prowadzenie działalności szpiegowskiej w Polsce zostali skazani w piątek (2 lutego) przez białostocki sąd okręgowy na cztery lata więzienia. Mieli gromadzić informacje o polskich jednostkach wojskowych, ich wyposażeniu, zadaniach przy granicy z Białorusią czy współpracy z innymi wojskami państw NATO.
Organizacje pozarządowe postulują całkowity demontaż concertiny - drutu żyletkowego, rozciągającego się wzdłuż granicy z Białorusią i Rosją - oraz zastąpienie jej innym, mniej groźnym dla ludzi i zwierząt zabezpieczeniem tych granic. Leżące tu obecnie zwoje drutu powodują cierpienie i śmierć łosi, saren, jeleni, wilków i wielu innych dzikich zwierząt.
Kontrole aut i bagażników, zatrzymywanie "do dyspozycji" nawet na wiele godzin, agresja mundurowych - to wciąż codzienność pogranicza polsko-białoruskiego. Mieszkańcy, którzy stosują bierny opór i pytają o podstawy prawne, mają gorzej.
Białoruskie służby graniczne utrzymują, że przy płocie na granicy polsko-białoruskiej znalazły kolejną ofiarę trwającego tu kryzysu. Tymczasem 101 organizacji i 550 osób zaapelowało do premiera Tuska o natychmiastowe wstrzymanie pushbacków, w tym Wanda Traczyk-Stawska i Anna Przedpolska-Trzeciakowska oraz wybitne autorytety prawnicze, ludzie nauki i kultury.
Jedenaście osób trafiło do szpitala w wyniku wypadku, do jakiego doszło z udziałem wojskowej ciężarówki przewożącej żołnierzy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie), nieopodal granicy polsko-białoruskiej. Wojskowy pojazd uderzył w drzewo.
Władysław Kosiniak-Kamysz jako nowy wicepremier i minister obrony narodowej w piątek (22 grudnia) pojawił się w podlaskiej Jaryłówce - przy granicy polsko-białoruskiej, gdzie od lata 2021 r. trwa kryzys migracyjny, a za tym humanitarny. Wcześniej bywał tu jego poprzednik w fotelu szefa MON - Mariusz Błaszczak.
"Puszcza to nie poligon", "Wojsko w lesie, żubry w stresie", "MON won" - między innymi z takimi hasłami protestowano w obronie żubrów, które giną pod kołami pędzących ciężarówek wojskowych w Puszczy Białowieskiej, przy granicy polsko-białoruskiej. Protestowano przeciwko zachowaniu tutaj wojska "poniżej standardów cywilizowanego państwa".
- Żołnierze, tak jak inne służby i zwykli obywatele, muszą podlegać prawu i przepisom - podkreślają podlascy działacze Stowarzyszenia Polska 2050, nawiązując do zachowania wojskowych przy granicy polsko-białoruskiej. Apelują o organizację wspólnego spotkania przedstawicieli pozarządówek ekologicznych, mieszkańców i służb stacjonujących przy tej granicy.
Dwóch żołnierzy stacjonujących na granicy z Białorusią trafiło do szpitala. Stało się tak w wyniku bójki między nimi. Sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa. O żadnych szczegółach tego zdarzenia nie chce jednak mówić.
Strzał z bliskiej odległości do aktywistów Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego, którzy ratują życie na pograniczu, oddała funkcjonariuszka Straży Granicznej z prywatnego pistoletu hukowego, który miała przy sobie. "Okoliczności jego ewentualnego użycia w czasie służby badane są pod nadzorem prokuratury" - przyznaje SG. Wymijająco odpowiada natomiast na pytania o domniemane zaopatrzenie magazynów przy granicy w zapasy broni gładkolufowej i nieformalne przyzwolenie, by z niej strzelać.
Białostocka prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie postrzelenia syryjskiego migranta przy polsko-białoruskiej granicy. Dotyczy nieostrożnego obchodzenia się z bronią przez żołnierza Wojska Polskiego. Do Straży Granicznej natomiast trafił wniosek postrzelonego o objęcie go w Polsce ochroną międzynarodową.
- W ramach koncepcji wzmacniania Polski wschodniej było przewidzianych kilkaset przedsięwzięć o charakterze kadrowym, modernizacyjnym, dotyczącym całego tego obszaru - przypomina były szef MON Tomasz Siemoniak. Z kolei poseł i kandydat na posła Robert Tyszkiewicz apeluje, aby w Podlaskiem było tylu strażników granicznych, ilu jest po stronie białoruskiej.
Kapituła Nagrody doceniła "aktywne wsparcie", jakiego Eliza udziela migrantom i uchodźcom. Dostarczając pomoc humanitarną nawet do najgłębszych zakątków Puszczy Białowieskiej, ratuje ludzkie życie. Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej trwa od lata 2021 roku, po obu stronach granicy zginęło ponad pięćdziesiąt osób.
Wojsko stacjonujące przy granicy polsko-białoruskiej niszczy drogi rezerwatu Kozłowe Borki w Puszczy Białowieskiej. Wala się tu niebezpieczny dla zwierząt drut ostrzowy, a do chronionych drzew przybito tabliczki: "Zdjęcie z Syryjczykiem gratis!" i drogowskazy z wulgarnymi napisami: "Środek dupy" czy "Kaczarnica daleko w ch...".
- Granica jest nieszczelna, granica jest dziurawa. Jest to skandal. PiS nie umie zabezpieczyć bezpieczeństwa na granicy UE, polskiej granicy. PiS to niebezpieczeństwo - komentuje przewodniczący podlaskiej PO, poseł i kandydat na posła Krzysztof Truskolaski informacje zawarte w wewnętrznym raporcie SG, do jakiego dotarła "Wyborcza".
Film Agnieszki Holland trzyma za gardło od pierwszej do ostatniej minuty. Dla nas - dziennikarzy, aktywistów i mieszkańców pogranicza zaangażowanych w niesienie pomocy - jest precyzyjnym zapisem tego, co wydarzyło się i wciąż wydarza na polsko-białoruskiej granicy, o czym przez cały czas staramy się krzyczeć. Ale jestem przekonana, że jest to dzieło uniwersalne, które poruszy serca i sumienia wszędzie.
TVP w czasie białostockiej premiery "Zielonej granicy" Agnieszki Holland w podlaskim Mielniku szykuje koncert "Murem za polskim mundurem". Zapowiada udział w nim m.in. Haliny Mlynkovej. Ta jednak wydała oświadczenie: "Nie biorę udziału w tym koncercie, a dzisiejszy wieczór mam zamiar spędzić w kinie".
Wybory 2023. W niedzielę (17 września), w 84. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę, TVP organizuje w Suwałkach koncert "będący wyrazem wdzięczności dla żołnierzy WP, którzy pilnują bezpieczeństwa na granicach kraju". Z tej okazji budowana jest tu gigantyczna scena. - Moim zdaniem jest to przejaw pychy, arogancji i głupoty, a jednocześnie hipokryzji - komentuje kandydat na senatora opozycji Cezary Cieślukowski.
Zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala w Hajnówce doktor nauk medycznych Tomasz Musiuk jest wśród nominowanych do tegorocznej Nagrody im. Olgi Kersten-Matwin. Zawsze podkreśla zaangażowanie całego zespołu lekarzy i personelu medycznego hajnowskiego szpitala w ratowanie zdrowia i życia bez względu na wyznanie, kolor skóry, pochodzenie czy status prawny.
W szczelinach między papierami zasłaniającymi okna w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Dubiczach Cerkiewnych dostrzec można łóżka polowe wojskowych. Ulokowało się tu ich kilkudziesięciu. W kominiarkach i z długą bronią maszerują też po okolicy: - Ten przemarsz chyba tylko po to, by nas zastraszyć - komentują mieszkańcy wsi przy granicy polsko-białoruskiej.
Mężczyzna w mundurze białoruskiego żołnierza z długą bronią i w kominiarce na twarzy w polskim pasie po białoruskiej stronie granicznego stalowego płotu został przyłapany jak przecina zaporę. Na widok polskich strażników granicznych mężczyzna ten uciekł.
Chwilę po tym, jak w Sejmie bez przedstawicieli MSWiA posłowie i posłanki zadawali pytania w sprawie incydentu lotniczego z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk podczas pikniku wojskowego w Sarnowej Górze, szefowie MSWiA, MON oraz MSZ w Usnarzu Górnym opowiadali o tym, jak to PiS zapewnia bezpieczeństwo dzięki płotowi na granicy.
Policjant, wobec którego prokuratura przedstawiła zarzuty w sprawie paraliżu pociągów, od lutego pracował w Wydziale Techniki Operacyjnej KWP w Białymstoku. To wydział, który zajmuje się m.in. "prowadzeniem obserwacji transgranicznych oraz realizacją innych zadań z zakresu techniki operacyjnej, wynikających z umów i porozumień międzynarodowych".
Ludzie w drodze, uwiecznieni na fotografiach naszej redakcyjnej koleżanki Agnieszki Sadowskiej, poniekąd wrócą do Puszczy Białowieskiej. A wraz z nimi aktywiści czy medycy, którzy ich ratowali. Poruszające zdjęcia dokumentujące kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej zagoszczą w przestrzeni Teatru w Stodole w Teremiskach. Wernisaż - w sobotę (26 sierpnia) o godz. 17.
"Dzikie jest piękne. Podróż materii" - to rozmowy - m.in. z Adamem Wajrakiem, warsztaty, koncerty, przyrodnicze spacery, książki, dyskusje (m.in. debata o "Turystyce pod murem"), spektakle w sercu Puszczy Białowieskiej. Kameralne wydarzenie, organizowane przez Dom Przyrody i Kultury, jest niebagatelnym pomysłem na zakończenie wakacji. Ale potrzebuje wsparcia.
"Czy popierasz likwidację bariery na granicy RP z Republiką Białorusi?" - tak ma brzmieć czwarte pytanie referendum zapowiedzianego na 15 października. Tymczasem kryzys migracyjny na tej granicy trwa już dwa lata. Za sprawą działań PiS, niezgodnych z konstytucją i prawem międzynarodowym, sytuacja przerodziła się w koszmar.
Czy szef MON i dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych nie mają pojęcia, jakie kryptonimy noszą ich operacje na granicy polsko-białoruskiej? - zacząłem się zastanawiać po ich sobotniej wizycie.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział powołanie zgrupowania wojskowego w ramach operacji o kryptonimie "Rengaw". Celem tej operacji jest szkolenie wojska przy granicy polsko-białoruskiej (w województwie podlaskim), a także stanowienie odwodów w przypadku pogorszenia sytuacji na tej granicy.
Jak nie COVID-19, to stan wyjątkowy, zamknięta strefa, a teraz wagnerowcy, Operacja "Bezpieczne Podlasie" i akcja "Koryto", czyli wybory - mieszkańcy Białowieży związani z turystyką liczą straty.
Po zakończeniu lotów bojowych w jednym ze śmigłowców realizujących patrol w rejonie granicy polsko-białoruskiej stwierdzono brak zapalnika w jednym z pocisków. Lot realizowany był wzdłuż pasa granicznego - informują wojskowi.
Na polsko-białoruską granicę w ciągu najbliższych dwóch tygodni ma trafić dodatkowo dwa tysiące żołnierzy, a nie tysiąc - jak ostatnio informował wiceminister Maciej Wąsik. Cel: wzmocnienie działania strażników granicznych w Podlaskiem i Lubelskiem.
Na chwilę przed wizytą w Białymstoku ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka włodarze miasta przypominają, że już przed ponad rokiem wskazywali lotnisko Krywlany jako ważny element dla zapewnienia bezpieczeństwa Polski. Problemem ciągle są tylko przeszkody lotnicze. W ich usunięciu może pomóc rząd PiS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.