Sędziowie Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zdecydują, czy Polska za rządów PiS naruszyła prawa człowieka na polsko-białoruskiej granicy.
Przedsiębiorcy, którzy utrzymują się z ruchu granicznego między Polską a Białorusią, zapowiadają skierowanie do sądu pozwu zbiorowego przeciwko Skarbowi Państwa. Ma to związek ze stratami, jakie ponoszą wskutek zamknięcia w Podlaskiem wszystkich przejść granicznych.
Młody żołnierz, który popełnił samobójstwo przy polsko-białoruskiej granicy, został skierowany na patrol z żołnierzem, który miał go wcześniej nękać. Prokuratura potwierdza, że zastrzelił się ze służbowej broni.
Żołnierz odebrał sobie życie w czasie patrolu, który pełnił z jeszcze jednym żołnierzem na tzw. pasku przy granicznej zaporze.
Informację o śmierci żołnierza na granicy polsko-białoruskiej potwierdził "Wyborczej" major Błażej Łukaszewski. - To dla nas ogromna tragedia, niewyobrażalna strata - mówi.
Nauczono mnie, że chrześcijański altruizm jest czymś dobrym. Chcę stworzyć taki świat dla swoich dzieci, w którym byłoby miejsce dla każdego - mówiła jedna z oskarżonych w czasie procesu pięciorga wolontariuszy, którzy nieśli pomoc uchodźcom przy polsko-białoruskiej granicy.
Jeden żołnierz miał obrażenia uda, drugi palców u ręki. Do zdarzenia doszło w sierpniu podczas operacji Bezpieczne Podlasie. Biegli orzekli, że broń, z której padły strzały, była niesprawna.
- Polska, a także Podlaskie, jest dzisiaj bezpieczniejsze, a ochrona granicy jest naszym prawem i obowiązkiem - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, podsumowując dotychczasowe działania wojska przy polsko-białoruskiej granicy.
Kolejne balony z paczkami papierosów bez akcyzy spadły w Podlaskiem. Przemytnicy wyposażyli je w lokalizatory.
Szefowie MSW Polski - Tomasz Siemoniak i Niemiec - Nancy Faeser odwiedzili przejście Połowce-Pieszczatka przy granicy polsko-białoruskiej. Tomasz Siemoniak przypomniał, że Polska od ponad trzech lat doświadcza hybrydowej agresji ze strony wspieranego przez Rosję reżimu Łukaszenki.
To była ogólnopolska akcja służb granicznych. - Wśród zatrzymanych są obywatele Ukrainy, Białorusi, Rosji i Polski - poinformowała mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiej Straży Granicznej.
Kolejny raz w ciągu minionej doby balon z paczkami papierosów bez akcyzy spadł w Podlaskiem. Tym razem doleciał aż do Białegostoku.
Obiekt został znaleziony na polu w gminie Sokółka w woj. podlaskim. Na miejscu pracują służby, które sprawdzają, co znajduje się w środku.
Jacek Siewiera, Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, złożył w piątek (11 października) wizytę w Połowcach (woj. podlaskie). Spotkał się tam z przedstawicielami służb i ocenił postępy w umacnianiu polsko-białoruskiej granicy.
Według szacunków służb obecnie notowanych jest na dobę średnio 120 prób przekroczenia granicy Białorusi do Polski poza wyznaczonymi przejściami. Od początku września odnotowano około 2,5 tys. takich prób, to więcej niż w lipcu i sierpniu. - Sytuacja jest poważna - ocenia szef MON.
Potwierdzają się informacje, że strefa buforowa przy granicy z Białorusią będzie obowiązywała trzy miesiące dłużej, niż początkowo zakładano. We wtorek opublikowano w tej sprawie rozporządzenie w Dzienniku Ustaw.
We wsi Kamionka Stara w powiecie augustowskim spadł balon meteorologiczny.
Strefa buforowa przy granicy z Białorusią będzie obowiązywała trzy miesiące dłużej, niż początkowo zakładano. Zdaniem rządu strefa przyczyniła się do zmniejszenia liczby prób nielegalnego przekraczania granicy.
Część osób usiłuje dotrzeć do Polski z terenu Białorusi rzekami granicznymi - wciąż nie ustają próby nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej. Jak informuje Podlaski Oddział Straży Granicznej - w lipcu i sierpniu było ich jednak o ponad połowę mniej niż w czerwcu. MSWiA ma teorię, skąd wziął się ten spadek.
Na czele nowej operacji wojskowej stanie gen. Arkadiusz Szkutnik, który - według informatorów "Wyborczej" - zawdzięcza karierę wojskową Mariuszowi Błaszczakowi, ministrowi obrony narodowej w rządzie PiS
Przy płocie granicznym spryskali nas gazem pieprzowym. Rozpalili ogień, otworzyli nasze plecaki, wyrzucili ich zawartość i włożyli do ognia. Oddali nam plecaki, jak ukradli nam jedzenie, wodę i zepsuli telefony.
Mężczyzna, który zabił 21-letniego żołnierza pełniącego służbę na granicy z Białorusią, został zidentyfikowany. Obecnie trwa namierzanie zabójcy.
- Trwa wojna hybrydowa, największa od kiedy to pojęcie powstało, takiego ataku na Polskę nie było, a mam na myśli próby przekraczania granicy i dywersji w cyberprzestrzeni - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz.
W nocy z 13 na 14 lipca żołnierze pełniący służbę na granicy zostali zaatakowani przez grupę około 20 osób - przekazało w komunikacie Ministerstwo Obrony Narodowej.
Aktywiści z Grupy Granica oskarżają rząd Donald Tuska o łamanie prawa humanitarnego. - Kiedy w czerwcu zginął jeden z żołnierzy, funkcjonariusze zaostrzyli stosunek wobec uchodźców na granicy polsko-białoruskiej - twierdzą działacze. Prawnicy nie zostawiają z kolei suchej nitki na prawie zezwalającym na dowolne używanie broni przez wojskowych.
Do kolejnego wypadku doszło przy granicy polsko- białoruskiej. Lekki pojazd uderzeniowy "Żmija" wypadł z drogi. Trzej żołnierze trafili do szpitala. Jeden był transportowany śmigłowcem.
Tak od 2021 r. na Podlasiu narastał kryzys humanitarny i kryzys bezpieczeństwa.
- I powinniśmy dziś okazać solidarność ze wszystkimi, którzy w strefie pracują i może znaleźć sposobność, by skoczyć choć na weekend, wesprzeć ich działalność, agroturystykę, ich restauracje, biznesy - mówił Szymon Hołownia.
- Polska powinna dołożyć wszelkich starań, aby ustalić sprawców śmierci naszego żołnierza i doprowadzić do ich ukarania - mówił prezydent Andrzej Duda w poniedziałek (10 czerwca) na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. - Mam nadzieje, że ci z polityków, którzy przez ostatnie lata obrażali żołnierzy i polski mundur, przeproszą - dodał kilka godzin później na poligonie niedaleko Białegostoku.
- Są miejsca w rezerwatach, gdzie ta strefa będzie szła w głąb ok. 2 km, ale to będą krótkie odcinki. Ma to związek z działalnością przemytników, którzy operują na terenach zalesionych, nie bezpośrednio przy granicy - mówił w Białymstoku premier Donald Tusk i zapowiedział pomoc dla mieszkańców strefy.
- Mamy do czynienia z eskalacją na granicy polsko-białoruskiej- powiedział w Narewce komendant Główny Policji, zaznaczając, że broń osobista u funkcjonariuszy jest "adekwatna do sytuacji".
Kto odpowiada za postawienie zarzutów polskim żołnierzom? Tomasz Janeczek, zastępca prokuratora generalnego i wierny żołnierz Zbigniewa Ziobry twierdzi, że nie był poinformowany o zajściach na granicy. Tyle tylko, że sam objął sprawę zwierzchnim nadzorem.
- Jestem zawsze po stronie żołnierza - mówił o zdarzeniu na granicy polsko-białoruskiej wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że sposób zatrzymania polskich żołnierzy był bulwersujący.
Podczas spotkania w Białowieży z minister funduszy Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz samorządowcy mówili jednym głosem o dwóch sprawach. Ogromnych kosztach, jakie ponoszą ze względu na sytuację na granicy z Białorusią oraz przebiegu strefy buforowej.
To nie koniec napięć na granicy Polski z Białorusią. W czwartek ranni zostali dwaj żołnierze, pomoc medyczna była też udzielana cudzoziemcom, którzy usiłowali sforsować granicę.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Protas zapowiedział, że przy budowie Tarczy Wschód mają pracować tylko polskie firmy. - Taka jest decyzja rządu, taka jest decyzja pana premiera - mówił o inwestycji wartej nawet 10 mld zł.
Migrant, który próbował przekroczyć nielegalnie granicę, zaatakował nożem polskiego żołnierza. O sprawie poinformował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek.
- To jest traktat, który doprowadził do tego, że Polska nie może robić realnych umocnień na granicy. Nie możemy posługiwać się tym, co na linii frontu między Ukrainą a Rosją jest najbardziej efektywne, czyli minami - powiedział Mateusz Morawiecki w Białymstoku.
Będą kolejne miliony złotych na odszkodowania dla prowadzących firmy, które po zamknięciu przejść granicznych na Podlasiu wpadły w problemy finansowe.
To, co zrobił PiS na granicy, to jednak jest w dużej mierze prowizorka, która można pokonać przy pomocy lewarka - stwierdził Cezary Tomczyk, wiceszef MON. I zapowiedział wzmocnienie zapory.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.