Pod hasłem "Stanę na każde twoje zawołanie - Polsko!" kroczyło w środę (1 marca) wieczorem przez białostockie ulice około 200 uczestników i uczestniczek Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wcześniej przedstawiciele władz z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych złożyli kwiaty w miejscach pamięci.
Sieć powiązań łączy wiceministra w Kancelarii premiera Adama Andruszkiewicza z Krzysztofem Tenerowiczem, jednym z bohaterów skandalu "Willa plus". Tymczasem Andruszkiewicz wciąż nie został przesłuchany w sprawie podejrzenia o jego udział w fałszowaniu podpisów na liście wyborczej Młodzieży Wszechpolskiej do sejmiku podlaskiego.
Łomżyńska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marzannie G. i Robertowi P., którzy związani są ze środowiskami antyszczepionkowców i prorosyjskimi narodowcami z otoczenia "Kamractwa" oraz prołukaszenkowską organizacją "Front". Prokuratura postawiła im ponad 30 zarzutów. Pokrzywdzonymi jest około 50 osób sprawujących wysokie funkcje publiczne.
W chwili, gdy Ukraińcy bronią swej ojczyzny, w Białymstoku pojawiły się antyukraińskie wlepki. Przywołują... Wołyń.
- Takie hasła jak "A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści" niewątpliwie mogą sprowokować inne osoby do aktów przemocy, do agresji wobec osób innej narodowości, innej rasy czy innego wyznania - sędzia białostockiego sądu apelacyjnego uzasadniała prawomocny wyrok wobec dwóch ONR-owców. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział wniosek o rozwiązanie ONR.
"Marsz polskości" w sobotnie (22 października) popołudnie - zgodnie z zapowiedzią jego organizatorów ze stowarzyszenia "Niezależni Białystok" - miał "charakter antyrządowy". Poza manifestowaniem przeciwko "zamykaniu polskiej gospodarki" sprzeciwiano się cenzurze - usunięciu z YouTube'a skrajnie prawicowej, nacjonalistycznej telewizji wRealu24.
Mural z wizerunkiem znanego z nacjonalistycznych poglądów gen. Józefa Hallera pojawił się na białostockich Dziesięcinach. To za sprawą fundacji, na czele której stoi zadeklarowany endek, miłośnik Romana Dmowskiego oraz "przytulonych" do tej fundacji wszechpolaków. Generał Haller za sąsiada ma Zenka Martyniuka, którego mural widnieje nieopodal.
Prokuratorka Agata Bomze wywodzi, że zawarta zapowiedź w haśle "A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści" "istotnie może kojarzyć się z pozbawieniem życia poprzez powieszenie, jednak nie można stwierdzić tego z całą pewnością". W imieniu Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz stanęła w roli obrońców dwóch czołowych nacjonalistów, choć wcześniej także ta prokuratura występowała jako jedna ze stron oskarżających. Formalnie, bo żaden z prokuratorów nie pojawił się sali sądowej.
- Każde społeczeństwo ma swoje drzazgi i trzeba je wyjąć tylko poprzez pokazanie prawdy - mówiła przy okazji 81. zbrodni w Jedwabnem zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska. Tymczasem grupa kilkudziesięciu narodowców ostentacyjnie znowu kwestionowała tę zbrodnię.
- Na polskiej granicy nie są łamane żadne prawa człowieka, ponieważ nielegalne forsowanie tej granicy żadnym prawem człowieka nie jest - utrzymywał w Białymstoku poseł Konfederacji Robert Winnicki podczas wiecu w ramach "poparcia dla obrońców granic". Zarzucił Angeli Merkel, że daje Łukaszence pieniądze, żeby konserwować konflikt na granicy.
Ledwo zamalowano jedne bazgroły, a już pojawiły się kolejne. Na ulicy Palmowej (osiedle Dziesięciny) ktoś chce się bawić w kotka i myszkę. Z faszystowskim podtekstem.
- Żołnierze Wojska Polskiego i funkcjonariusze Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej to są nasi współcześni bohaterzy, to są patrioci - mówił w czasie wiecu poparcia dla funkcjonariuszy stacjonujących na granicy z Białorusią poseł i sekretarz stanu w kancelarii premiera Adam Andruszkiewicz. W czasie tego wiecu nie padło słowo o kryzysie humanitarnym na granicy.
- Nie ulega wątpliwości, że wypowiedź Adama Andruszkiewicza o treści: "Nie chcemy żadnych imigrantów" przy jednoczesnym wznoszeniu okrzyków "Czołem wielkiej Polsce" nawołuje do nienawiści wobec określonej grupy ludności - twierdzi w zażaleniu, jakie ma rozpatrzyć białostocki sąd okręgowy, adwokatka byłego współprowadzącego teatr Trzyrzecze.
Narodowcy w sobotę (10 lipca) zorganizowali własne "uroczystości" pod pomnikiem upamiętniającym ofiary mordu dokonanego na żydowskich mieszkańcach Jedwabnego przez polskich sąsiadów. Domagali się ekshumacji. Tymczasem naczelny rabin Polski Michael Schudrich apeluje: - Każdy dobry człowiek ma obowiązek pamiętać o takiej tragedii, jak ta w Jedwabnem.
W kościele Trójcy Przenajświętszej w Tykocinie, w którym przed wojną Żydzi stanowili niemal połowę mieszkańców, znów zawisł przedwojenny proporzec Stronnictwa Narodowego, znanego z antysemickiego nastawienia. - Nie będę zmieniał historii tego miasta. Historia była taka, jaka była, i poprzez usunięcie z kościoła tego proporczyka jej nie zmienimy - mówi tykociński proboszcz.
- Nie sposób uznać blokowania ulicy za środek wyrazu - hajnowska policja upiera się przy grzywnie dla społeczniczek, które próbowały powstrzymać marsz narodowców przez Hajnówkę.
Wieczór ku czci kpt. Romualda Rajsa, ps. "Bury", odpowiedzialnego za zamordowanie 79 cywili narodowości białoruskiej w styczniu i lutym 1946 r., zorganizowali w poniedziałek (30 grudnia) Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Duszpasterstwo Tradycji Katolickiej.
- Bardzo prawdopodobne jest przypuszczenie, że zbuntowani mieszkańcy Białegostoku wyjdą na ulice i będą nie tylko organizować legalne kontrmanifestacje, ale i może dojść do zamieszek. To ostrzeżenie lidera podlasko-warmińsko-mazurskiej partii KORWiN przed I Marszem Równości w Białymstoku.
Kandydat do europarlamentu komitetu wyborczego narodowców złożył w białostockiej prokuraturze wniosek o podejrzeniu przestępstwa przez prezydenta Warszawy. Podejrzewa, że wiedział on o pojawieniu się w przestrzeni publicznej nazistowskiej symboliki, a nie zawiadomił o tym prokuratury. Warszawski magistrat kategorycznie odrzuca zarzuty.
W pismach do MSWiA i komendanta głównego policji poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski domaga się wyjaśnień, dlaczego policjanci, którzy zabezpieczali marsz nacjonalistów w Hajnówce, nie zareagowali na nazistowską i faszystowską symbolikę towarzyszącą jego uczestnikom. W tym na symbole SS - Totenkopf i krzyż celtycki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.