Wojewoda podlaski z PiS unieważnił uchwałę białostockiej rady miejskiej o zmianie nazwy ulicy, której patronem był Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko". Stwierdził: "Sprzecznym z prawem jest podejmowanie uchwały w oparciu o niewyjaśnione fakty, które nie mają potwierdzenia w dokumentach historycznych".
Klub radnych PiS w białostockiej radzie miasta znów działa w komplecie. Ślubowanie na radną złożyła dziś nowa osoba.
Podczas poniedziałkowej (25 listopada) sesji sejmiku podlaskiego większość ma stracić w nim PiS - Zjednoczona Prawica. Radni planują debatować nad projektem przyszłorocznego budżetu, który ma być mniejszy niż tegoroczny. Rozsadzić go mogą inwestycje realizowane tylko ze środków własnych.
- Nam, niestety, pozostały w zasadzie tylko wina owocowe. Nabijamy kieszenie zachodnim korporacjom - przemawiał w Sejmie odnosząc się do pomysłu podwyżki akcyzy na alkohol sejmowy debiutant, podlaski poseł klubu SLD Paweł Krutul. Z kolei obecnie podlaski poseł Konfederacji, skrajny narodowiec Robert Winnicki wezwał PiS: - Uwolnijcie "Ducha puszczy"!
Po raz kolejny podlascy działacze KOD zorganizowali w Białymstoku pikietę wsparcia dla niepokornego wobec ministra Zbigniewa Ziobry prokuratora Krzysztofa Parchimowicza. Tym razem w jej trakcie odniesiono się także do wyroku TSUE w sprawie niezależności nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Po raz kolejny podlascy działacze KOD organizują w Białymstoku pikietę wsparcia dla niepokornego wobec ministra Zbigniewa Ziobry prokuratora Krzysztofa Parchimowicza. W jej trakcie mają odczytać wyrok TSUE w sprawie nowej KRS i Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Na fermie futrzarskiej w Zambrowie znajdowało się co najmniej 10 zwłok zwierząt w zaawansowanym stadium rozkładu. Martwy jenot był rzucony pod klatkę w stertę odchodów. Jeden z lisów miał zaropiałą ranę obejmującą połowę pyska. Powiatowy lekarz weterynarii twierdzi: - Na każdej fermie kilka sztuk chorych można znaleźć. To jest norma i wynika z fizjologii zwierząt.
Jak co cztery lata, również po ostatnich wyborach parlamentarnych z 13 października powrócił także w wymiarze podlaskim temat "co się komu należy", czyli kto i jakie stanowiska będzie pełnił w nowym rozdaniu na szczeblu rządowym.
W środę (13 listopada) nowo zaprzysiężeni posłowie zgłosili swój akces do pracy w komisjach sejmowych. Największym "wzięciem" podlaskich posłów i jedynej posłanki wybranej 13 października w naszym regionie cieszą się komisje: infrastruktury oraz łączności z Polakami za granicą.
Premier Mateusz Morawiecki przed nowo zaprzysiężonymi posłami pochwalił się w Sejmie sukcesami rządu m.in. w odniesieniu do kolejnictwa. Wyliczył jako przykład sukcesu trasę Czeremcha - Hajnówka. Tyle że opóźnienia w modernizacji tego odcinka sięgają 17 miesięcy.
Na warszawskim Marszu Niepodległości (11 listopada) pojawił się transparent: "Prawosławni Polacy zawsze za Polską!". - Chcieliśmy pokazać, że także prawosławni są w naszym środowisku i są propolsko nastawieni - tłumaczy jeden z pomysłodawców pojawienia się transparentu, były szef białostockich wszechpolaków, współpracownik Adama Andruszkiewicza.
Białostocki sąd potwierdził stanowisko tutejszej prokuratury, że zwrot "przegonić dewiantów" w odniesieniu do środowisk LGBT nie jest nawoływaniem do popełnienia przestępstwa. Sąd orzekł: - Wezwanie sprawcy do popełnienia zbrodni musi być skonkretyzowane.
Niewykluczone, że wojewoda podlaski zakwestionuje uchwałę białostockiej rady miejskiej o zmianie nazwy ulicy, której patronem był Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko". Wojewoda powiadomił "o wszczęciu postępowania nadzorczego w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały".
Sędziowie Sądu Najwyższego uznali za bezzasadne kolejne dwie skargi w sprawie wyboru kandydata PiS Marka Komorowskiego w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego w wyborach do Senatu w okręgu łomżyńsko-suwalskim. Także tym razem stwierdzili, że PiS nie naruszył terminu zgłoszenia Komorowskiego.
Sąd Najwyższy uznał za bezzasadną skargę KW PSL w sprawie wyboru kandydata PiS Marka Komorowskiego w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego w wyborach do Senatu w okręgu łomżyńsko-suwalskim. Stwierdził, że PiS nie naruszył terminu zgłoszenia Komorowskiego.
Kolegium IPN wyraziło "głęboką dezaprobatę" w związku z pozbawieniem białostockiej ulicy imienia "Łupaszki". Rozpoczęła się zbiórka pod obywatelską uchwałą przywracającą tę nazwę. A Konfederacja twierdzi: - Może trzeba byłoby znieść ulice Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Józefa Piłsudskiego, których podwładni dokonywali jeszcze straszniejszych czynów niż podwładni "Łupaszki".
- Szacunek dla wszystkich białostockich radnych, którzy pomimo hejtu pokazali, że nie powinno się zakłamywać historii - napisał Borys Budka po tym, jak radni KO doprowadzili do zmiany patrona jednej z ulic w Białymstoku, jakim był "Łupaszko". Tymczasem radny PiS sejmiku chce, aby z pieniędzy tego samorządu sfinansować pomnik ku czci "Łupaszki".
Kiedy obserwowałem ostatnią sesję białostockiej rady miejskiej - podczas której zaledwie jednym głosem KO pozbawiono wreszcie jedną z białostockich ulic patrona, jakim z narzucenia PiS był Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko" - wciąż powracała mi myśl: różnorodność kulturowa, wyznaniowa, religijna jako cecha wyróżniająca Białystok jest faktycznie wyłącznie folderowym hasłem.
Hajnowscy radni nie zajęli się stanowiskiem PiS dotyczącym "promocji i afirmacji ideologii tzw. ruchów LGBT". Zdjęli ten punkt z porządku obrad. Jeden z radnych PiS zdążył jednak oświadczyć: - Moja tolerancja kończy się wtedy, kiedy ktoś swoją seksualność wynosi na sztandary, domagając się praw, które mu się nie należą.
"Nie dajcie się wciągnąć w wojnę ideologiczną i to po stronie, która też dla wielu z Was jest wroga" - piszą do hajnowskich radnych Obywatele RP. List skierowali przed sesją, podczas której PiS będzie forsował przyjęcie stanowiska sprzeciwu "wobec promocji i afirmacji ideologii tzw. ruchów LGBT".
Wybory parlamentarne 2019. Sąd Najwyższy 5 listopada na niejawnym posiedzeniu rozpatrzy pierwszą ze skarg w sprawie nieważności wyborów do Senatu 13 października w okręgu łomżyńsko-suwalskim (nr 59). Trzyosobowy skład sędziowski zajmie się wtedy skargą KW PSL, który chce unieważnienia wyboru kandydata PiS.
Stało się. Z przestrzeni Białegostoku znikną tabliczki z nazwą "Ulica majora Zygmunta Szendzielarza ps. >Łupaszko<". Pojawią się nowe - "Ulica Podlaska".
Działacze podlaskiego KOD-u we wtorek (29 października) organizują akcję solidarności z prokuratorem Krzysztofem Parchimowiczem, otwarcie krytykującym upolitycznienie prokuratury pod wodzą Zbigniewa Ziobry.
Po raz czwarty uczniowie szkół mogą okazać akceptację i otwartość wobec rówieśników LGBT. Na Podlasiu raczej tego nie zrobią. - Niestety, wskutek szczucia przez PiS na mniejszości seksualne - mówi Katarzyna Rosińska, szefowa Tęczowego Białegostoku.
Mniejszości narodowe i etniczne w Polsce są "głęboko zaniepokojenie i oburzone" zapowiedziami PiS dotyczącymi zmniejszenia dotacji na zachowanie i rozwój ich tożsamości kulturowej. Apelują do premiera "o zaniechanie ograniczenia środków z budżetu państwa przeznaczonych na działania służące zachowaniu tożsamości mniejszości w roku 2020".
Działacze skrajnie prawicowego Podlaskiego Instytutu Rzeczpospolitej Suwerennej propozycję zmiany nazwy ulicy "Łupaszki" w Białymstoku traktują jako próbę odebrania temu patronowi czci. Zapowiadają wystawienie "Łupaszce" w podlaskiej stolicy pomnika.
Jarosław Kaczyński twierdzi, że zdjęcie z drugiej połowy lat 70., podpisane jako zrobione w Białymstoku przed pierwszomajowym pochodem, to fotomontaż. Utrzymuje, że nie zna osób, które stoją obok. Jak ustaliliśmy, musiał je znać.
- Działania postulowane przez tzw. ruchy LGBT mają charakter inżynierii społecznej, która w swoim zamyśle stwarza poważne zagrożenie dla porządku społecznego, uderzając w jego fundament, jakim jest rodzina - twierdzą radni PiS z Hajnówki. Chcą, aby tutejsza rada sprzeciwiła się "promocji i afirmacji ideologii tzw. ruchów LGBT".
- Marek Komorowski z PiS został podlaskim senatorem niezgodnie z prawem. Nie mógł być wybierany w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego - tak twierdzą wyborcy z okręgu, z którego startował. W poniedziałek (21 października) ich protesty wyborcze mają trafić do Sądu Najwyższego, wsparte przez znanych prawników Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Kilkorga dotychczasowych podlaskich posłów nie zobaczymy w nowym Sejmie. Niedzielne wybory pokazały w Podlaskiem podziały na lewicy. Okazało się, że słaba jest kondycja polityczna PO w naszym regionie, zwłaszcza jeśli chodzi o przywództwo.
Podobnie jak pod Sejmem i w wielu miastach w Polsce, także w Białymstoku protestowano przeciwko ustawowym zmianom, zgodnie z którymi za edukację seksualną nieletnich ma grozić więzienie. Nad protestującymi w podlaskiej stolicy widniał transparent "Stop kłamstwom!"
Wyniki wyborów. Łomżyńska posłanka Bernadeta Krynicka zasłynęła odzywkami z trybuny sejmowej kierowanymi do posłów i posłanek opozycji "Cicho bądź!". Protest osób z niepełnosprawnościami w Sejmie porównywała do cyrku. W Sejmie nowej kadencji nie zasiądzie. Chyba że...
Współpraca rządu z samorządowcami na pewno nie będzie zadowalająca - komentuje wyniki wyborów Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, a jednocześnie prezes zarządu fundacji Unii Metropolii Polskich. Widzi jednak nadzieję. Nie tylko w Senacie.
Wybory parlamentarne 2019. Mieszkańców Podlaskiego w Sejmie nie będzie już reprezentowała znana z bezpardonowych wypowiedzi i zachowań Bernadeta Krynicka. Z kolei wywołujący wiele kontrowersji dotychczasowi, a zarazem nowo wybrani podlascy posłowie, wiceministrowie Adam Andruszkiewicz i Jarosław Zieliński zdecydowanie poszerzyli swój elektorat.
Rekordzistą niedzielnych wyborów do Sejmu w Podlaskiem jest Dariusz Piontkowski z PiS. Zagłosowało na niego blisko 64 tysiące wyborców. Z kolei Krzysztof Truskolaski pokonał bezapelacyjnie szefa podlaskiej PO Roberta Tyszkiewicza. W Senacie z naszego regionu zasiadać będzie ponownie trzech reprezentantów PiS. Wybory parlamentarne 2019.
W wyborach do Sejmu w Podlaskiem zwyciężył PiS, zresztą podobnie jak w wyborach do Senatu.
Mariusz Gromko żegna się z białostocką rada miasta. W niedzielnych wyborach parlamentarnych zdobył mandat senatora.
Jeżeli Marek Komorowski z PiS przyjmie mandat senatora, a Aleksandra Szczudło posłanki ich miejsce w sejmiku wojewódzkim zajęliby odpowiednio: Piotr Modzelewski i Krzysztof Kondraciuk. Pierwszy to zastępca komendanta głównego OHP w Warszawie, drugi - były generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad.
Bez wątpienia rekordzistą, jeśli chodzi o liczbę oddanych głosów w niedzielnych wyborach do Sejmu w Podlaskiem, będzie Dariusz Piontkowski z PiS. Z kolei wszystko wskazuje na to, że jeśli chodzi o kandydatów Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Truskolaski pokonał Roberta Tyszkiewicza. Wybory parlamentarne 2019. Wyniki wyborów 2019.
W Podlaskiem w niedzielę (13 października) wybieraliśmy 14 spośród 201 osób, które ubiegały się o mandat w Sejmie z 8 komitetów wyborczych. W wyborach do Senatu 3 spośród 10 kandydujących.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.