Głosując "za" zmianami w studium Białegostoku, radny Mateusz Sawicki (PiS) głosował w swoim interesie. Nowe studium pozwala bowiem budować jego firmie bloki na terenach, gdzie do tej pory nie było to możliwe. - Ja bym udziału w takim głosowaniu nie wziął - komentuje inny z samorządowców.
Nie pogodzili się z argumentacją wojewody. Poszli do sądu i... wygrali. To oznacza, że nowe studium dla Białegostoku zostało przygotowane prawidłowo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.