W piątek (16 lutego) w niektórych miejscach w kraju rolnicy będą kontynuować strajk generalny. Zgodnie z naszymi informacjami w Podlaskiem blokady odbędą się tylko na trasie S 61 - w Marianowie. Kolejne protesty zaplanowano na wtorek (20 lutego) - odbędą się w kilkunastu punktach w województwie.
W Podlaskiem zarejestrowano kilkanaście punktów, w których rolnicy w ramach strajku generalnego w piątek (9 lutego) na pięć godzin całkowicie zablokowali przejazd, m.in. na DK nr 8 i 19. Wyjechali na drogi ciągnikami i samochodami oznaczonymi biało-czerwonymi flagami i z logo "Solidarności". Od godz. 10 przepuszczano tylko pojazdy uprzywilejowane. W Białymstoku z ruchu wyłączono część ul. Mickiewicza.
W poniedziałek (31 lipca) o godz. 18 przed białostocką siedzibą PiS (ul. Stołeczna 2) rozpocznie się protest - strajk przeciwko nielegalnym składowiskom niebezpiecznych śmieci. Podobne akcje w tym czasie organizowane są w całej Polsce.
Zgasły żarówki, w mieszkaniach i sklepach świeciły tylko naftowe lampy. "Wypadki wyłamania się z solidarnej akcji - nieliczne. Nazwy tych instytucji i nazwiska osób zanotowane zostały przez patrole strajkowe, w celu podania ich do wiadomości publicznej".
Gdy egzaminatorzy wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego (WORD) strajkują, walcząc o wyższe pobory, dyrektorzy tych placówek w Białymstoku, Suwałkach i Łomży dostają... roczne nagrody. W sumie to dobrych kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dwie godziny w czwartek (28 lipca) w Białymstoku trwał strajk ostrzegawczy związkowców z PGE. Domagają się podwyżek płac i protestują przeciw planowanym zmianom w organizacji spółki. Zarząd spółki komentuje, że cały czas jest gotowy do dialogu.
W czwartek (28 lipca) na dwie godziny pracownicy PGE Obrót, m.in. z biur obsługi klienta w Białymstoku i regionie, opuszczą swoje stanowiska pracy. Klienci muszą się liczyć z utrudnieniami między godz. 11 a 13. Na razie to strajk ostrzegawczy.
Po dziewięciu dniach zakończył się strajk rotacyjny w dawnych białostockich "Uchwytach". Nikt nie zostanie zwolniony, a powrót do negocjacji płacowych ma nastąpić po pierwszym kwartale tego roku.
O godz. 6 rano w poniedziałek (24 stycznia) pracownicy dawnych białostockich "Uchwytów": rozpoczęli strajk rotacyjny. Pozostają na swoich stanowiskach, ale nie świadczą pracy. Domagają się podwyżek wynagrodzeń.
- Dziś ratownictwo opiera się na szaleńcach, którzy chcą jeszcze jeździć i pomagać ludziom - mówi Paweł Zaworski, jeden z protestujących ratowników medycznych z Białegostoku.
Ciężarówka z blisko dwudziestoma tonami żywności w ramach pomocy humanitarnej dla strajkujących pracowników zakładów na Białorusi, jaką zorganizowali związkowcy z NSZZ "S", nie została wpuszczona do tego kraju. Białoruskie służby graniczne stwierdziły, że przewożący nie miał wszystkich wymaganych dokumentów. Interweniuje polskie MSZ.
Władze Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku są zaniepokojone konfliktem związków zawodowych działających w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym z dyrekcją szpitala. Postulują do stron o znalezienie kompromisu.
"Nie podnoście nam temperatury!", "Tego żąda demokracja, sprawiedliwa transformacja", "Transformujemy, Ziemi nie gotujemy!" - skandowało w niedzielę (15 grudnia) w centrum Białegostoku kilkudziesięciu młodych ludzi. Manifestację zorganizowano w buncie przeciwko brakowi zgody Polski na osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r.
Doszliśmy do porozumienia, myślałam, że to dobre warunki, ale część pielęgniarek nie godzi się na poczynione ustalenia. Nie chcą wracać ze zwolnień. Na chwilę obecną nie jestem w stanie powiedzieć, co będzie jutro - informuje Agnieszka Olchin, przewodnicząca Zarządu Regionu Podlaskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, która negocjowała z dyrekcją do późnych godzin popołudniowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.