Możliwość zawieszenia prawa do azylu może sprawić, że uchodźcy i migranci nie będą mogli ubiegać się o ochronę międzynarodową, nawet jeśli w ich kraju pochodzenia grozi im realne niebezpieczeństwo.
- Osiągnęliśmy 98 proc. skuteczności zatrzymań, jeśli chodzi o nielegalne przejścia granicy polsko-białoruskiej - informował przy granicznej zaporze premier Donald Tusk.
Uszczelnienie zapory na granicy polsko-białoruskiej oraz przedłużenie obowiązywania przy niej strefy buforowej miało skutecznie odstraszać od prób przekraczania jej w niedozwolonych miejscach. Tymczasem takich prób jest ostatnio coraz więcej.
Za kilka dni zapadnie decyzja o przedłużeniu na kolejny okres obowiązywania przy granicy polsko-białoruskiej strefy buforowej. Najprawdopodobniej o następne trzy miesiące.
Żołnierze na granicy polsko-białoruskiej fotografowali twarze zatrzymanych tu uchodźców. Były już dowódca operacji "Bezpieczne Podlaskie" tłumaczy, że wykonywali zdjęcia dla potrzeb identyfikacji osób szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia i życia służących na tej granicy. Poważne wątpliwości budzi podstawa prawna takiego działania.
Zwiększona militaryzacja polsko-białoruskiej granicy doprowadziła do gwałtownego wzrostu przemocy - wynika z najnowszego raportu Lekarzy bez Granic. Tymczasem prokurator generalny zapowiedział "wnikliwą analizę" zasadności postawionych zarzutów pięciorgu wolontariuszom, którzy nieśli pomoc uchodźcom.
Za czwartym podejściem dwóch Sudańczyków i dwie kobiety w Burundi, które były w swoim kraju torturowane i prześladowane, Straż Graniczna na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Terespolu wpuściła do Polski. Mogą końcu ubiegać się o ochronę międzynarodową.
Podobnie jak wcześniej iracka rodzina z czwórką dzieci oraz rodzina uchodźców z Sudanu z 10-letnim synem i 14-letnią córką, również dwie ofiary przemocy i terroru w swoich krajach zostały ostatecznie wpuszczone do Polski. Cztery inne osoby z tej grupy ponownie zostały odesłane na Białoruś.
Uchodźcy, którzy chcieli legalnie ubiegać o ochronę międzynarodową w Polsce, nie zostali znówi wpuszczeni przez Straż Graniczną na przejściu w Terespolu. Tym razem sześcioosobowa grupa z ofiarami przemocy i terroru.
Podobnie jak wcześniej iracka rodzina z czwórką dzieci, także rodzina uchodźców z Sudanu z 10-letnim synem i 14-letnią córką została w środę wieczorem wpuszczona do Polski. Również oni wcześniej starali się legalnie przekroczyć granicę w Terespolu, by ubiegać się o ochronę międzynarodową, ale Straż Graniczna na to nie pozwoliła.
Po raz kolejny migranci, którzy chcieli legalnie ubiegać o ochronę międzynarodową w Polsce, nie zostali wpuszczeni do naszego kraju przez Straż Graniczną. Tym razem na przejściu w Terespolu starała się o to rodzina z Sudanu z 10-letnim synem i 14-letnią córką.
Nacjonaliści utworzyli Inicjatywę Ochrony Mieszkańców Pogranicza. Jej celem jest "przeciwstawienie się nielegalnej imigracji wspieranej przez aktywistów".
Nie wykazano, by obowiązywanie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej wpływało na liczbę przekroczeń granicy z Białorusi do Polski - ocenia zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Valeri Vachev.
Zmarły odnaleziony ostatnio przy zaporze na granicy polsko-białoruskiej miał 28 lat. Pochodził z nieprzestrzegającej praw człowieka Erytrei. Zmarł w skutek wychłodzenia. Tak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury.
Strefa buforowa przy polsko-białoruskiej granicy ma obowiązywać przez kolejne trzy miesiące. Szef MSWiA tłumaczy, że to, co się dzieje na granicy z Białorusią, wciąż jest elementem wojny hybrydowej.
Odnaleziono kolejne ciało ofiary kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. Tym razem okolicy miejscowości Lipszczany na Suwalszczyźnie. To młody mężczyzna o ciemnej karnacji skóry.
Zatrzymano łącznie 25 przemytników, działających w zorganizowanej grupie przestępczej. W tym czterech Polaków. To efekt współpracy międzynarodowych służb granicznych i organów ścigania.
Sytuacja dzieci nielegalnie przekraczających granicę polską-białoruską jest dramatyczna. Często nie udaje się znaleźć dla nich miejsca w placówkach pieczy zastępczej, więc są kierowane np. do... domu księży emerytów.
Według szacunków służb obecnie notowanych jest na dobę średnio 120 prób przekroczenia granicy Białorusi do Polski poza wyznaczonymi przejściami. Od początku września odnotowano około 2,5 tys. takich prób, to więcej niż w lipcu i sierpniu. - Sytuacja jest poważna - ocenia szef MON.
Rząd utrzymuje, że potrzebna była decyzja o przedłużeniu obowiązywania strefy buforowej przy polsko-białoruskiej granicy, bo "przyniosła konkretne, dobre rezultaty". Wątpią w to wolontariusze z Grupy Granica.
Iracka rodzina z czwórką dzieci w poniedziałek (9 września) została ostatecznie wpuszczona do Polski. Już raz starała się legalnie przekroczyć granicę na przejściu w Terespolu, by ubiegać się o ochronę międzynarodową, ale Straż Graniczna na to jej nie pozwoliła.
Iracka rodzina z czwórką dzieci nie została wpuszczona do Polski. Starła się legalnie przekroczyć granicę przez przejście w Terespolu i ubiegać się o ochronę międzynarodową.
Strefa buforowa przy granicy z Białorusią będzie obowiązywała trzy miesiące dłużej, niż początkowo zakładano. Zdaniem rządu strefa przyczyniła się do zmniejszenia liczby prób nielegalnego przekraczania granicy.
32 martwe osoby zostały odnalezione od lata 2021 roku na pograniczu polsko-białoruskim. Czym są wymuszone zaginięcia i dlaczego znikają migranci? Raport opublikowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka i przedstawiła rekomendacje, aby mu przeciwdziałać.
Rodzina z Afganistanu, z dwójką małych dzieci, nie została wpuszczona do Polski przez Straż Graniczną. - Stało się tak, choć deklarowała na przejściu w Terespolu, że chce być chroniona w naszym kraju - twierdzą osoby, które chciały im pomóc.
- Niezależnie od ich informacyjnej, edukacyjnej czy społecznej funkcji, te zdjęcia mają wielką siłę artystyczną i wyrażają głębokie doświadczenie - zwraca uwagę Agnieszka Holland przy okazji najnowszej wystawy fotografii Agnieszki Sadowskiej.
Sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zdecydują, czy Polska naruszyła prawa człowieka na granicy polsko-białoruskiej. Trzy lata temu mundurowi zatrzymali na granicy grupę Afgańczyków. Los części z nich wciąż jest nieznany.
Inicjatywa Ochrony Mieszkańców Pogranicza chwali się "obywatelskim zatrzymaniem" migrantów przy polsko - białoruskiej granicy. Zamieściła w sieci zdjęcie, które ma ten fakt dokumentować.
Coraz więcej samozwańczych grup chwali się gotowością do "obrony polskich granic" na własną rękę. Od drugiej połowy czerwca rośnie liczba takich grup, organizują "spacery" w lasach przy granicy polsko-białoruskiej.
- Agresywnych przybyszy na granicy polsko-białoruskiej należy powstrzymywać twardo. Natomiast w wypadku osób potrzebujących pomocy, szczególnie dzieci, wymagane jest zadbanie o ich bezpieczeństwo - uważa senator Maciej Żywno.
Na 3,5 roku więzienia skazany został sprawca wypadku auta z migrantami na Podlasiu. Zginęły w nim dwie osoby, osiem zostało rannych. "Jestem winny" - przyznał na procesie kierowca. W trakcie pościgu nie zatrzymał się, a od każdego z migrantów pobrał za przewóz 8 tys. zł. Prosił o minimalną karę.
Mariusz Błaszczak i inni politycy PiS oraz Konfederacji przystąpili do kolejnego etapu straszenia migrantami oraz organizacjami humanitarnymi niosącymi pomoc ludziom w drodze przy granicy polsko-białoruskiej.
Prokuratura domaga się, aby kierowca, który przewoził migrantów i doprowadził do wypadku, w którym zginęły dwie osoby, poszedł do więzienia na 5,5 roku. A jego pomocnicy na niewiele mniej.
Od północy ze środy (12 czerwca) na czwartek (13 czerwca) przy granicy polsko-białoruskiej obowiązywać będzie ponownie strefa buforowa, nie będą mogły do niej wjechać osoby postronne. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
- Musimy pamiętać, iż nawet jeśli ludzie w drodze dali się użyć naszym wrogom do działań przeciwko nam, to ani oni nie przestali być przez to ludźmi, ani nas nie zwalnia to z bycia ludźmi i z wywiązywania się z przyjętych przez Polskę zobowiązań - mówi Danuta Przywara, przewodnicząca rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd ma podjąć decyzję o przywróceniu 200-metrowej strefy buforowej w polsko-białoruskim pasie granicznym.
- Będziemy koordynować działania na rzecz ochrony granicy, nie tylko przed presją migracyjną. Rozpoczęliśmy intensywne prace nad nowoczesną fortyfikacją, która będzie powstawała na całej wschodniej granicy - oświadczył w sobotę na granicy polsko-białoruskiej premier Donald Tusk.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku odrzucił skargę Sudańczyka, który domagał się uznania za bezskuteczną decyzję o zawróceniu go na Białoruś przez Straż Graniczną. Uznał, że w tym przypadku nie doszło do tzw. pushbacku, bo wydalenie było realizacją przepisów ustawy o cudzoziemcach.
Znani prawnicy, Agnieszka Holland, Maja Komorowska czy Hanna Machińska - stanowiący zespół Lex Granica/Lex Samarytanin - zachęcają komendantów placówek Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej "do przeciwstawienia się nowej - starej polityce" dotyczącej sytuacji na polsko - białoruskiej granicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.