Mężczyzna, który zabił 21-letniego żołnierza pełniącego służbę na granicy z Białorusią, został zidentyfikowany. Obecnie trwa namierzanie zabójcy.
Rośnie liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Białoruskie służby twierdzą, że znalazły kolejną ofiarę śmiertelną, a polska straż graniczna cofnęła z przejścia w Terespolu czworo migrantów, choć mieli wizy i wszystkie niezbędne dokumenty.
Rzecznik Praw Obywatelskich w opinii adresowanej do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka miażdży procedurę zawracania cudzoziemców do polsko-białoruskiej linii granicznej, czyli pushbacki. A co z tym idzie - nie zostawia suchej nitki na rozporządzeniu wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Wąsika.
Kolejna ofiara kryzysu humanitarnego, który trwa od ponad dwóch lat na granicy polsko-białoruskiej, została pochowana w Podlaskiem. W środę (6 września) na cmentarzu katolickim w Krynkach spoczął 32-letni Cyril Philemon Atsama z Kamerunu. Jego ciało odnaleziono w granicznej rzece Świsłocz.
52-letnia matka i jej 17-letnia córka, które uciekały przed wojną z Syrii przez zieloną granicę polsko-białoruską, zostały rozdzielone przez polską Straż Graniczną. Matka ze złamaną nogą po skoku ze stalowego granicznego płotu trafiła do szpitala w Hajnówce. Córka czeka na nią przy płocie w polskim pasie po białoruskiej stronie, gdzie została wypchnięta przez polskich mundurowych.
- Na pewno użyjemy wszystkich możliwych środków, jakie będą dostępne w UE, żebyśmy w tym mechanizmie nie uczestniczyli - zapowiedział w Białymstoku wicepremier Jacek Sasin, odnosząc się do uczestniczenia Polski w unijnym mechanizmie relokacji migrantów.
Jak rozmawiać o imigrantach i uchodźcach z empatią, bez stereotypów i stygmatyzacji? Zapraszamy na spotkanie, które poprowadzi Joanna Klimowicz, dziennikarka, autorka najważniejszych w "Gazecie Wyborczej" tekstów o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy. Zapraszamy, 24 maja o g. 18 na wyborcza.pl i FB "Gazety Wyborczej".
Ukraińcy w Białymstoku w wojnę nie wierzą, ale lęku o bliskich nie da się zagłuszyć. Z dala od polityki Ukraińcy, Białorusini, Rosjanie, Gruzini i Polacy starają się porozumieć przy stole, na deskach teatru, w szkole, na zajęciach pozalekcyjnych swoich dzieci.
- Każdy człowiek ma prawo do pomocy humanitarnej. Dlatego zróbmy to, czego rząd polski nie jest w stanie zrobić, i wykażmy się człowieczeństwem - apelują do samorządów gmin na granicy polsko-białoruskiej działacze Partii Zieloni. Jednocześnie za wzór podają samorząd Michałowa.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. W okolicy Czeremchy (Podlaskie) grupie 35 cudzoziemców udało się nielegalnie przekroczyć granicę. Zostali zawróceni. Z kolei aktywiści oraz mieszkańcy tego pogranicza wystosowali apel do przewodniczącej KE. Dotyczy projektu zmian przepisów migracyjnych i azylowych w odniesieniu do Polski, Litwy i Łotwy.
W odniesieniu do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej wiceminister spraw wewnętrznych i administracji ogłosił w państwowej telewizji sukces polskich służb. Z kolei z najnowszych informacji Straży Granicznej wynika, że dochodzi do kolejnych masowych prób przekroczenia tej granicy. Tymczasem wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie może ją przekraczać wielu Afgańczyków.
- Politycy mają co jeść, na głowę im nie kapie. To nie jest sytuacja jak z elektrownią w Turowie, gdzie dywagujemy, czy zapłacimy karę, czy nie. Tutaj cierpią ludzie - mówi ksiądz Jacek, duchowny prawosławny z Podlasia.
Białoruskie służby biją migrantów i wymuszają na nich haracze. Polscy funkcjonariusze Straży Granicznej rozdzielają zaś rodziny i ignorują prośby o azyl - wynika z raportu HRW.
- To często wyścig z czasem, by dotrzeć do potrzebujących przed strażą graniczną - przyznają Magdalena Łuczak z organizacji Homo Faber i Marcin Korniluk, mieszkaniec wsi Sycze. Oboje niosą pomoc imigrantom na Podlasiu.
Krzyż celtycki i hasło "Walcz z imigracją" pojawiły się przy trasie, którą codziennie pokonują dzieci z rodzin czeczeńskich w drodze do szkoły przy ulicy Palmowej. Po naszej interwencji sprawą zajęli się miejscy urzędnicy.
Dwaj zatrzymani mężczyźni przewozili w sumie 11 osób nielegalnie przebywających w Polsce. Dwóch migrantów przewoźnicy zamknęli w bagażniku. Obydwaj kierowcy to obywatele Ukrainy. Usłyszeli zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy. Od początku kryzysu migracyjnego podlascy policjanci zatrzymali już blisko 170 osób, które przewoziły łącznie blisko 720 migrantów i uchodźców.
Uchodźcy. Załoga policyjnego śmigłowca, patrolując rejon objęty stanem wyjątkowym, dostrzegła na polu ciało mężczyzny. Zmarły okazał się 24-letnim obywatelem Syrii. Wszystko wskazuje na to, że jest siódmą ofiarą chłodu i polityki migracyjnej obu państw: Polski i Białorusi.
Uchodźcy na granicy. Wedle Straży Granicznej w weekend na granicy polsko-białoruskiej doszło do dwóch prób siłowego jej sforsowania przez dwie duże grupy. Jedna liczyła 90 osób, druga - 130. Straż Graniczna: Funkcjonariusze SG oraz żołnierze WP próby te udaremnili.
Parafie archidiecezji białostockiej z obszaru przy granicy polsko-białoruskiej będą rozdawać pakiety pomocowe m.in. z wodą, żywnością i kocami dla migrantów, którzy przedostali się do Polski. Akcja ta to efekt spotkania metropolity białostockiego z proboszczami przygranicznych parafii.
Polska Straż Graniczna informuje, że na polsko-białoruskiej granicy udało się zatrzymać od sierpnia do końca września 164 osoby podejrzane o pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy. Białoruska propaganda podchwytuje: "Na terytorium Polski istnieje sieć organizatorów nielegalnej migracji".
Zwłoki Irakijczyka znalezione koło wsi Dworczysko pod Gibami. Nieznany mężczyzna, który umarł na polu w powiecie sokólskim. I trzeci martwy mężczyzna, odnaleziony w niedzielę po południu w lesie pod wsią Zubry (gm. Gródek). Trzy prokuratury wszczęły śledztwa w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci tych osób.
Jak poinformowała w niedzielę (19 września) na Twitterze polska Straż Graniczna, jej funkcjonariusze w sobotę (18 września) zapobiegli rekordowym próbom nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Było ich 324.
W prowizorycznym obozowisku w miejscowości Usnarz Górny, w pasie granicznym między Polską a Białorusią, gdzie od 12 już dni przetrzymywani są uchodźcy, błagający o azyl, przebywa też piękny kot rasy brytyjczyk. Uchodźcy są w drodze już blisko miesiąc, a on ciągle przy nich trwa. Na imię ma Fijuz.
Myśleli, że wylądują pod Bramą Brandenburską, a tutaj Kuźnica - ponuro żartują mieszkańcy miejscowości przy przejściu granicznym z Białorusią. Tak oswajają lęk przed "obcymi".
W pasie granicznym pomiędzy Polską a Białorusią, na wysokości miejscowości Usnarz Górny, koczuje około 50-osobowa grupa imigrantów, są w niej kobiety i malutkie, płaczące dzieci. Pilnują ich z dwóch stron uzbrojeni strażnicy. Ani nie wpuszczają do Polski, ani z powrotem na Białoruś.
Od piątku (6 sierpnia) funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 349 cudzoziemców za nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi do Polski.
1 obywatel Iraku i 29 obywateli Afganistanu zostało zatrzymanych jednego dnia przez podlaski patrol Straży Granicznej. Imigranci nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską w okolicy Czeremchy. Od początku roku podlascy strażnicy graniczni zatrzymali 367 osób za nielegalne przekroczenie granicy z Białorusią.
W związku ze wzrostem liczby osób nielegalnie przedostających się z Białorusi, dodatkowe wsparcie litewskim pogranicznikom mają zapewniać funkcjonariusze Frontexu - Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Tymczasem od stycznia na białorusko-polskiej "zielonej" granicy" zatrzymano więcej przekraczających niż w całym roku ubiegłym.
Już od miesiąca działa w Białymstoku Klub Kobiet Imigrantek. Organizuje kursy języka polskiego, warsztaty menedżerskie dla liderek oraz działania integracyjne, udziela wsparcia psychologicznego i zajmuje się poradnictwem zawodowo-edukacyjnym. Projekt skierowany jest do mieszkających w pobliskiej stolicy kobiet z krajów byłego Związku Radzieckiego (poza krajami UE).
"Imigrantko, imigrancie! Weź udział w głosowaniu!" - artystka Marta Romankiv zachęca do symbolicznego oddania głosu w polskich wyborach prezydenckich.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Czeremsze zatrzymali dwóch cudzoziemców podających się za obywateli Afganistanu. Mężczyźni ukryli się w naczepie ciężarówki przewożącej urządzenia sanitarne, w ten nielegalny sposób dotarli do Polski i chcieli jechać dalej.
Fundacja Dialog z Białegostoku reaktywowała akcję "Czym chata bogata - obiad nie tylko polski". Można się do niej zgłosić jako gospodarz albo gość. Chodzi o to, by przy wspólnym stole białostoczanie i imigranci przebywający w naszym mieście mogli się poznać i porozmawiać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.