Sławomir Mentzen zapowiada wysłanie Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska do szpitala psychiatrycznego w podbiałostockiej Choroszczy. Najpierw zrobił to na spotkaniu w Białymstoku, co przyjęto brawami. Teraz na TikToku.
Jana Shostak, która została usunięta z podlaskiej listy Koalicji Obywatelskiej, ma wystartować w wyborach do Sejmu 15 października z poznańskiej listy Nowej Lewicy. Zamiast niej w Podlaskiem z listy KO kandydować ma Marek Dąbrowski - jak Shostak wcześniej - wskazany przez Zielonych.
Najpewniej jedynka na podlaskiej liście PiS, minister aktywów państwowych Jacek Sasin bezceremonialnie pędzi rządową limuzyną na spotkania wyborcze na sygnale w obstawie policji. Z kolei posła Jarosława Zielińskiego reklamują banery, na których przypisuje on sobie zasługi za decyzję rządu o powstaniu drogi ekspresowej Białystok - Suwałki. Przybite także do drzew.
W ramach przedwyborczego show Bosaka i Mentzena także w Białymstoku były fajerwerki i spadł deszcz banknotów o nominałach "pierdyliona złotych". Mentzen ponownie zarzekał się: - Nie będzie żadnej koalicji Konfederacji z PiS czy PO. Przekonywał: - Trzeba też zlikwidować podatek od gejów.
Wybory 2023. Wszystko wskazuje na to, że walka przed wyborami parlamentarnymi 15 października także w Podlaskiem będzie się toczyć między głównymi politycznymi siłami na obecnej scenie politycznej - ugrupowaniami wchodzącymi w skład PiS, Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi, Nowej Lewicy i Konfederacji.
- Będziesz siedział! Oddaj kasę! - wykrzykiwano z trybun w czasie z inauguracji Igrzysk Ludowych Zespołów Sportowych na widok Jacka Sasina. Minister wcześniej udzielał się w operze.
Polska 2050 zaprezentowała wszystkich swoich kandydatów i kandydatki z podlaskiej listy Trzeciej Drogi do Sejmu. Przy okazji Szymon Hołownia odniósł się do prawdopodobnego startu Jacka Sasina z pierwszego miejsca podlaskiej listy PiS: - Podlasie zasługuje dzisiaj na coś więcej niż tego rodzaju spadochroniarstwo politycznego nieudacznictwa.
Jak dowiedziała się "Wyborcza", Jana Shostak znajdzie się na liście wyborczej Lewicy. Aktywistka, która została kilkanaście godzin temu skreślona z list wyborczych Koalicji Obywatelskiej, dostała propozycję startu od Roberta Biedronia i się zgodziła.
Konfederacja przedstawiła kolejne osoby kandydujące w Podlaskiem do Sejmu z jej ramienia. Przy okazji jeden z kandydatów zapewniał: - Razem pokonamy socjalistyczną hydrę.
Wybory 2023. - Polsko-białoruska aktywistka Jana Shostak, opowiadająca się za aborcją przez cały okres trwania ciąży, nie będzie kandydować z listy Koalicji Obywatelskiej. PO i KO takiego rozwiązania nie popiera - powiedziała w Radiu Plus wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Wybory 2023. Trwa atak na podlaską kandydatkę KO-Zieloni do Sejmu Janę Shostak. Włączył się do niego osobiście minister sprawiedliwości, lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro. Wykorzystał jedną z wypowiedzi Shostak do ataku na Donalda Tuska, któremu zarzucił, że "chce wprowadzać do Sejmu zwolenników mordowania ludzi", co ma go "wykluczać z kręgu naszej cywilizacji".
Wybory 2023. - Po wygraniu wyborów będę optowała za audytem efektywności płotu, jeśli chodzi o cel, który został zadeklarowany, kiedy powstawał, oraz za oceną jego wpływu na środowisko i na społeczność lokalną - zapowiada podlaska kandydatka do Sejmu Jana Shostak.
Nowa Lewica w piątek (18 sierpnia) zatwierdziła swoje listy, na których znajdują się kandydaci i kandydatki, którzy wystartują w wyborach do Sejmu 15 października. Zgodnie z przewidywaniami podlaską listę sejmową tej formacji otwiera dotychczasowy poseł Paweł Krutul.
Poznaliśmy nazwiska kandydatów i kandydatek, którzy już ostatecznie znajdują się na podlaskiej liście sejmowej KO. Wśród nich są samorządowcy, w tym zastępcy prezydenta Białegostoku: Zbigniew Nikitorowicz i Adam Musiuk, burmistrz Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski, zastępca burmistrzyni Sokółki Adam Juchnik czy wiceprzewodniczący rady miejskiej w Łapach Piotr Łapszo.
Skupiające działaczy i działaczki środowisk prawosławnych Forum Mniejszości Podlasia zbliżyło się do Polski 2050. Dotąd było kojarzone jako koalicjant PO. Teraz, w październikowych wyborach do Sejmu, właśnie z listy Polski 2050 organizacja ta wystawi swojego kandydata.
Po tym, jak prezydent Andrzej Duda we wtorek (8 sierpnia) ogłosił, że wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15 października, już niebawem poszczególne partie i ich koalicje ogłoszą listy wyborcze. Ruszy oficjalnie kampania wyborcza. Nie trzeba będzie już tłumaczeń, że programy wyborcze prezentowane są w ramach prekampanii.
Włodarze województw, miast, gmin pojawiają się na plakatach czy bannerach w charakterze zapraszających na różnego rodzaju wydarzenia, jest to powszechna praktyka - takie tłumaczenia otrzymałem po dociekaniach, dlaczego marszałek podlaski PiS do własnej autopromocji wykorzystywał imprezę, na którą łoży samorząd.
Wybory parlamentarne 2023. - Nie spodziewałbym się zmian w stosunku do stanu obecnego - mówi "Wyborczej" koordynator struktur PiS w Podlaskiem Jacek Sasin, pytany, kto z Podlaskiego wystartuje w jesiennych wyborach do Senatu z ramienia tego ugrupowania. O mandat do izby wyższej parlamentu ponownie więc PiS miałoby tu wystawić Jacka Boguckiego, Mariusza Gromkę i Marka Komorowskiego. Niewykluczone jednak, że za Komorowskiego wystartuje wojewoda Paszkowski.
Manifestacja pod hasłem "Nie pozwólmy sfałszować wyborów" rozpocznie się w sobotę (29 lipca) o godz. 17 na białostockim Rynku Kościuszki. Jej organizatorem jest podlaski KOD.
Kiedy piszę ten tekst, formalnie kampania wyborcza przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi jeszcze nie ruszyła. Prezydent Duda nie ogłosił do tego momentu terminu tych wyborów. Jednak czołowi politycy, w tym działacze i działaczki PiS, nie ustają już w kampanijnej walce, nazywając ją prekampanią.
- Nie pozwolimy, żeby jakieś zielone ludziki nam tu biegały - mówił na granicy polsko-białoruskiej szef MSWiA Mariusz Kamiński. Dodawał, że po białoruskiej stronie nie ma woli do uwolnienia Andrzeja Poczobuta. I przekazywał pozdrowienia mniejszości białoruskiej w Polsce.
- Polityka Tuska to polityka grania w niemieckiej orkiestrze. Tusk to wybitnie niebezpieczny szkodnik. Mógł i może doprowadzić do załamania bezpieczeństwa w Polsce - grzmiał przy granicy polsko-białoruskiej premier Mateusz Morawiecki. Wybrał się tu w czwartek (27 lipca) podobnie jak Kaczyński, Błaszczak i Kamiński do innych przygranicznych miejsc.
Marszałek podlaski z PiS Artur Kosicki wykorzystuje Podlaską Oktawę Kultur, imprezę podległej mu instytucji, do autopromocji. Niewykluczone, że ma to związek z trwającą prekampanią przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, ale i prawdopodobnym ubieganiem się przez Kosickiego o fotel prezydenta Białegostoku.
Kiedy w niedzielę (23 lipca) po południu w podbiałostockim Supraślu trwał pierwszy w regionie piknik "Rodzina 800+", w drugiej części Podlaskiego, w Stawiskach, niecierpliwie czekano, aż Jarosław Kaczyński podzieli się swoimi myślami. Między dmuchańcami, grillem, stoiskami kół gospodyń wiejskich i z watą cukrową prezes PiS grzmiał: - Donald Tusk to prawdziwy wróg polskiego narodu! Niech pójdzie sobie ze swoją polityką do Niemiec!
Formalnie kampania wyborcza przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi jeszcze nie ruszyła. Stanie się to po tym, jak w najbliższych czasie prezydent Duda ogłosi termin tych wyborów. Jednak czołowi politycy, w tym działacze i działaczki PiS, kolejny weekend poświęcają kampanii wyborczej, zwanej prekampanią. Będą obecni także w Podlaskiem.
Po spotkaniach w Białymstoku i Łomży Rafała Trzaskowskiego i Sławomira Nitrasa TVP Białystok wyemitowała zmanipulowany materiał, który miał pogrążyć PO. Na dowód zagrożeń, jakie po dojściu do władzy Platformy czekają Polki i Polaków, pojawił się na antenie mężczyzna z piłą, a lęk budowali byli wszechpolacy, w tym obecny wiceminister Adam Andruszkiewicz.
Wiceprzewodniczący PO, prezydent Warszawy, przewodniczący rady politycznej Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" Rafał Trzaskowski spotka się w piątek (21 lipca) z mieszkańcami i mieszkankami Białegostoku i Łomży. W ramach akcji Pilnuję Wyborów - Obywatelska Kontrola Wyborów.
Działania Lasów Państwowych nie mogą sprowadzać się do chęci zysku i finansowania przedsięwzięć niezwiązanych z ochroną przyrody. Etos leśników musi zostać odbudowany. Społeczeństwo musi mieć prawo wpływu na prowadzoną przez LP gospodarkę leśną. To postulaty Polski 2050 Szymona Hołowni.
Sejmowa komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała wniosek podlaskiego posła PiS, wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego, zgodnie z którym zrzekł się on poselskiego immunitetu. Teraz będzie on pociągnięty do odpowiedzialności za wykroczenia drogowe, jakie popełnił przed kilku laty. Do parlamentu jednak będzie mógł znowu kandydować.
Trzech czołowych działaczy podlaskiego PiS postanowiło zapunktować na Nowogrodzkiej. Pojechali w ramach prekampanii wyborczej na granicę polsko-białoruską, siać strach przed migrantami i uchodźcami. Propagandę siali na polnej drodze przed Usnarzem Górym, który stał się symbolem pogardy PiS dla cierpienia ludzi w drodze.
Podlaska PO namawia do udziału w Obywatelskiej Kontroli Wyborów. Celem tej akcji jest przeciwdziałanie ewentualnym fałszerstwom w czasie jesiennego procesu wyborczego. - Jako obywatel włączam się w tę akcję dlatego, że tym, którzy dziś sprawują władzę, po prostu nie ufam - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział: - Koniec z tolerowaniem współpracy organizacji pozarządowych z przemytnikami ludzi. Nie sprecyzował jednak, jakie organizacje ma na myśli. Jak wynikało z jego wypowiedzi, w referendum dotyczącym relokacji migrantów w Europie z kolei miałyby wypowiadać się też dzieci.
Jacek Sasin nie będzie już wicepremierem. Ma pozostać jednak ministrem aktywów państwowych i koordynatorem struktur PiS w Podlaskiem. Wciąż też ma być jedynką w październikowych wyborach do Sejmu na podlaskiej liście PiS.
Podlaskie działaczki Polski 2050 Szymona Hołowni włączyły się do akcji "Różowa skrzyneczka". W jej ramach takie skrzyneczki wyposażone w tampony i podpaski mają pojawiać w Białymstoku w ogólnie dostępnych miejscach użyteczności publicznej.
W odpowiedzi na skandaliczny zakaz wjazdu do powiatu sokólskiego ogłoszony w odniesieniu do polityków PO przez starostę z PiS poseł Krzysztof Truskolaski oraz eurodeputowany Tomasz Frankowski otworzyli w Sokółce swoje biuro. Do Okręgowej Izby Radców Prawnych wpłynął zaś wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec starosty, który tej izby jest członkiem.
- Nasi wyborcy muszą wiedzieć, jakimi sprawami będziemy chcieli się zająć po wygranych wyborach i jak będziemy chcieli rozliczyć rządzących z łamania Konstytucji, wprowadzania ustaw niezgodnych z obowiązującym prawem - mówi podlaski poseł Paweł Krutul i w imieniu Nowej Lewicy ponawia apel o przedstawienie wspólnego paktu sejmowego opozycji.
Senator PiS Jacek Bogucki, który nazwał Donalda Tuska "politykiem z hitlerowską twarzą", w rozmowie z "Wyborczą" utrzymuje, że "to było pewne uproszczenie, nie porównanie wprost". Twierdzi, że słowa te zostały wyjęte z kontekstu i padły w odpowiedzi za rzekome "odczłowieczanie" przez Donalda Tuska członków i zwolenników PiS.
- Niczego nie wykluczam, decyzja jeszcze nie została podjęta - mówi wiązany z aferą w NCBiR podlaski poseł Jacek Żalek, pytany o start w jesiennych wyborach. Pojawiły się informacje, że mógłby być teraz kandydatem do Senatu Konfederacji. Niewykluczone jednak, że znów znajdzie się na sejmowej liście PiS.
Politycy PiS zarzucają oponentom wulgaryzmy. Ale sami przekraczają w słowach wszelką miarę: w TVP3 Białystok senator PiS Jacek Bogucki nazwał Donalda Tuska politykiem "z twarzą hitlerowską".
Marsz 4 czerwca. Liderzy: PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i Polski 2050 Szymon Hołownia oficjalnie zdeklarowali, że dołączą do wspólnego marszu opozycji w Warszawie. Będzie tam też wiceprzewodniczący Polski 2050, były wojewoda podlaski, obecnie radny sejmiku podlaskiego Maciej Żywno. Mówi przed marszem: - Czas w Polsce na wprowadzenie normalności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.