W czwartek (2 maja) PKW zarejestrowała pięć list z nazwiskami kandydatów i kandydatek do Parlamentu Europejskiego. Podlaski poseł, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak potwierdził "Wyborczej", że nie kandyduje do PE.
Wybrany do Sejmu w Podlaskiem poseł Krzysztof Bosak nie został odwołany z funkcji wicemarszałka tej izby. Za jego odwołaniem zagłosowali tylko posłowie i posłanki Lewicy oraz 6 z KO. Posłowie i posłanki PiS nie wzięli udziału w głosowaniu, poza jednym z posłów tego klubu.
Podczas ostatnich obrad Sejmu najwyraźniej także podlascy posłowie PiS usiłowali udowodnić swoją partyjną lojalność, zwłaszcza ci wywołujący wcześniej wiele kontrowersji. Tymczasem wybrany w Podlaskiem poseł Konfederacji Krzysztof Bosak może przestać pełnić funkcję wicemarszałka Sejmu.
Jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak został wicemarszałkiem Sejmu. W minionych latach zasłynął z wypowiedzi takich jak: - Ruch LGBT prowadzi do deprawacji społecznej i my mamy moralny obowiązek sprzeciwić się temu.
Wybory 2023. Współlider Konfederacji i jedynka na podlaskiej liście sejmowej Krzysztof Bosak przestrzega przed wzrostem przestępczości ze strony cudzoziemców Polsce. W nawiązaniu do tzw. afery wizowej wywodzi: - To tylko czubek góry lodowej, jeśli chodzi o zaniedbania dotyczące polityki migracyjnej.
W ramach przedwyborczego show Bosaka i Mentzena także w Białymstoku były fajerwerki i spadł deszcz banknotów o nominałach "pierdyliona złotych". Mentzen ponownie zarzekał się: - Nie będzie żadnej koalicji Konfederacji z PiS czy PO. Przekonywał: - Trzeba też zlikwidować podatek od gejów.
Konfederacja przedstawiła kolejne osoby kandydujące w Podlaskiem do Sejmu z jej ramienia. Przy okazji jeden z kandydatów zapewniał: - Razem pokonamy socjalistyczną hydrę.
Wybory parlamentarne 2023. Krzysztof Bosak odniósł się do pytań referendalnych ogłoszonych przez PiS: - Pytania o rzeczy z przeszłości albo które nie należą do rządu, jest bez sensu. Przy okazji oskarżył PiS o zdradę swoich wyborców. Tymczasem jednym z kandydatów do Senatu Konfederacji w Podlaskiem będzie obecny prezes Marszu Niepodległości... w okręgu mniejszościowym.
Potwierdziły się nieoficjalne informacje "Wyborczej": p.o. prezesa Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak będzie jedynką do Sejmu na liście wyborczej do Sejmu z okręgu podlaskiego Konfederacji Wolność i Niepodległość. - Musimy wystawić silną reprezentację parlamentarną, która nie sprzeda się za stanowiska - zapowiedział w Białymstoku.
Obecny prezes Ruchu Narodowego poseł Krzysztof Bosak ma otwierać sejmową listę wyborczą w Podlaskiem - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Miałby tu powalczyć w jesiennych wyborach parlamentarnych o mandat głównie z "jedynką" podlaskiej listy PiS - czyli Jackiem Sasinem, który startu tutaj właśnie nie wykluczył.
Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta przekonywał do siebie wyborców przed białostockim Ratuszem przy suto zastawionym stole. Nie zbrakło mięs, kiszki i babki ziemniaczanej, kartaczy czy pierogów. Był też alkohol.
- Postawa rządu powinna być twarda i negatywnie oceniam fakt, że premier Morawiecki pojechał tam i zaproponował trzy nowe ogólnoeuropejskie podatki. Przelicytował nawet Donalda Tuska jeśli chodzi o prounijność - mówił w Łomży kandydat na prezydenta Krzysztof Bosak. Odniósł się tym samym do braku porozumienia na szczycie UE w sprawie budżetu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.