Wywodzący się z Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Sarosiek, dyrektor WORD w Białymstoku, zapowiedział złożenie do prokuratury i CBA zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez swojego poprzednika związanego z Polskim Stronnictwem Ludowym, Michała Freino. - To jest próba przykrycia własnych wpadek, chociażby utraty prawa jazdy, przez pana Sarosieka - twierdzi Freino.
Maciej Biernacki będzie walczyć przed sądem o swoje prawa. To miejski radny, którego ze stanowiska zastępcy dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego odwołał działacz PiS - nowy dyrektor, Przemysław Sarosiek, mianowany trzy tygodnie temu. Sam dyrektor ma na koncie złamanie wielu przepisów drogowych.
- Powinny być przeprowadzone powtórne wybory zarządu województwa podlaskiego - twierdzi Karol Pilecki, przewodniczący sejmiku podlaskiego po tym, jak Artur Kosicki złożył rezygnację z rezygnacji z funkcji marszałka.
Znowu sensacyjny zwrot akcji. Artur Kosicki wycofał swoją rezygnację z funkcji marszałka województwa podlaskiego. Liczy, że nadal będzie ją sprawował i że nie będzie potrzebne głosowanie radnych sejmiku w sprawie jego odwołania. Tak jednak być nie musi.
Artur Kosicki, który złożył rezygnację z funkcji marszałka województwa podlaskiego, spotkał się w środę (6 lutego) z Jarosławem Kaczyńskim, który - jak wynika z naszych informacji - poprosił go o złożenie mandatu radnego oraz rezygnację z szefowania strukturami białostockimi PiS. Tymczasem szef PO w Podlaskiem proponuje niezadowolonym radnym PiS wystąpienie z tego klubu i wspólne utworzenie nowego zarządu.
Przed godz. 11 we wtorek (5.02) do biura sejmiku podlaskiego wpłynęła rezygnacja obecnego marszałka województwa z zajmowanej funkcji. Nieoficjalnie mówi się, że Artur Kosicki nie widzi możliwości współpracy ze wskazanym przez Jarosława Kaczyńskiego w poniedziałek nowym szefem PiS w Podlaskiem - Dariuszem Piontkowskim.
Decyzją Jarosława Kaczyńskiego poseł Krzysztof Jurgiel już nie rządzi PiS w regionie. Zastąpił go poseł Dariusz Piontkowski. Wieczorem pojawiły się nieoficjalne informacje o tym, że ze stanowiska marszałka podlaskiego chce zrezygnować Artur Kosicki, bliski współpracownik Jurgiela.
Niezwłocznego odebrania Bartłomiejowi M. Złotego Medalu "Za Zasługi dla Obronności Kraju" domaga się od ministra obrony narodowej poseł Tomasz Cimoszewicz. Uzasadnia: "Posiadanie tego medalu przez osobę, wobec której stawiany jest m.in. zarzut powoływania się na wpływy w rządzie w celu czerpania korzyści, jest obrazą dla demokratycznego państwa prawa".
Sokólska prokuratura po ponad trzech miesiącach od zawiadomienia przez podlaskich działaczy PO i dopiero po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wszczęła śledztwo w sprawie mowy nienawiści, jaką szerzył były kandydat PiS na burmistrza Suchowoli. Na jego profilu facebookowym nadal jest szerzona.
Minimum tysiąc podpisów będzie trzeba zebrać, aby wnieść pod obrady sejmiku podlaskiego inicjatywę uchwałodawczą. Zgłosić ją może dziesięcioosobowy komitet. - Jeżeli jako sejmik będziemy zgodni, że taką uchwałę trzeba przyjąć, to ją przyjmiemy. Jeżeli nie, to nie - mówił marszałek podlaski Artur Kosicki (PiS).
- Stać nas, aby dać miliard złotych telewizji Jacka Kurskiego, a nie stać nas, aby 790 mln zł przeznaczyć na bardzo potrzebne inwestycje w niezamożnym regionie podlaskim - mówi poseł Robert Tyszkiewicz. Tym samym odnosi się do odrzucenia przez PiS wszystkich poprawek zgłoszonych przez PO do tegorocznego budżetu, a dotyczących rozwoju województwa podlaskiego.
"Powstanie chłopskie 2019" wybuchło w poniedziałek (28 stycznia) także w Podlaskiem. Przed południem około dwudziestu rolników i sześć ciągników zablokowało krajową ósemkę. Na pytanie o organizatora protestu odpowiadali zgodnie, że to ministrowie rolnictwa i środowiska. Poprzedniego dnia policjanci wypytywali ich telefonicznie o szczegóły blokady, a w dniu protestu nachodzili ich rodziny.
Czołowy radny Platformy Obywatelskiej opuszcza jej pokład. Maciej Biernacki właśnie ogłosił, że rozstaje się z partią. Powody? "Wewnętrzne sprawy" ugrupowania. Choć w kuluarach mówi się o czymś innym.
Zarząd podlaski (PiS - Porozumienie) w wojewódzkim budżecie na ten rok zwiększył wydatki w stosunku do przygotowanego jeszcze przez koalicję PSL - PO o ponad 48 mln zł. Więcej pieniędzy niż wcześniej planowano ma być przeznaczonych na kulturę, ochronę zdrowia, drogi i bezpieczeństwo, a dokładniej OSP. Czterokrotnie PiS zwiększył rezerwę ogólną. W jakim celu - nie ujawniono.
Podlaski sejmik na wniosek opozycji, czyli KO i PSL, przyjął stanowisko w sprawie przemocy, agresji i mowy nienawiści w Polsce. Zgodnie z intencjami wnioskodawców miało być przyjęte w związku z zabójstwem Pawła Adamowicza. Sejmikowa większość z PiS - Zjednoczonej Prawicy jednak usunęła z treści stanowiska jego nazwisko.
W poniedziałek (21 stycznia) radni sejmiku podlaskiego mają decydować w drugim czytaniu o kształcie wojewódzkiego budżetu na ten rok. PiS zgłosił cały szereg poprawek w odniesieniu do projektu przygotowanego jeszcze przez koalicję PSL- PO. Znacząca poprawka dotyczy zwiększenia czterokrotnie rezerwy ogólnej, z której pieniędzmi zarząd może dysponować bez uzgodnień z radnymi.
- Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz stał się ofiarą zinstytucjonalizowanej nienawiści, z jaką mamy do czynienia w Polsce od trzech lat - mówiła w PE europosłanka profesor Barbara Kudrycka (PO). Natychmiast została zaatakowana przez europosła PiS Karola Karskiego i prawicowe media. A prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie szubienic, na których narodowcy powiesili zdjęcia jej i innych polityków PO.
Po rezygnacji Macieja Kudryckiego, który zataił przed zarządem województwa podlaskiego, że był karany za przemyt papierosów, nowym dyrektorem białostockiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego został Przemysław Sarosiek. To sędzia piłkarski i dziennikarz, który zanim wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, mocno wspierał partię w prawicowych portalach internetowych.
215 tys. zł zarobił ubiegłym roku na etacie w Państwowym Instytucie Badawczym Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej obecny wicemarszałek podlaski, sekretarz generalny Porozumienia Stanisław Derehajło. - To i tak niewiele, jak na warszawskie warunki - mówi.
- Mowa nienawiści i dzielenie Polaków przynosi swoje straszne żniwo - pisze na jednym z portali społecznościowych Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku po ataku nożownika na prezydenta Gdańska. - To barbarzyński i straszny atak, który zasługuje na potępienie! - podkreśla Krzysztof Jurgiel, prezes PiS w Podlaskiem.
Maciej Kudrycki, na początku tygodnia powołany na stanowiska dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, złożył rezygnację. Zataił przed zarządem województwa, że był karany (formalnie kara została zatarta).
- Lektura interpelacji pana Andruszkiewicza od listopada zeszłego roku wygląda jak lista życzeń służb specjalnych Federacji Rosyjskiej - mówi Robert Tyszkiewicz, szef podlaskiej PO, sekretarz generalny tej partii. Domaga się od ABW wyjaśnień dotyczących aktywności poselskiej Andruszkiewicza związanej ze strategicznymi zagadnieniami bezpieczeństwa Polski.
Po tym, jak nowy zarząd podlaski (PiS - Porozumienie) odwołał 31 grudnia wszystkich trzech dyrektorów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, a więc w Białymstoku, Łomży i Suwałkach - w poniedziałek (7 stycznia) wicemarszałek Marek Olbryś (Porozumienie) wręczył powołania nowym dyrektorom. To dalszy ciąg miotły PiS w Podlaskiem.
Adam Andruszkiewicz: Żadnych obcych żołnierzy w Polsce. Na granice trzeba wysłać wojsko. Sto tysięcy mieszkań zamiast 500 plus. A najlepiej, żeby każdy miał dostęp do broni. Oto program nowego wiceministra cyfryzacji
- Jeżeli zmieni się władza, nie ma gwarancji, że nowa zacznie sprawować rządy na w pełni demokratycznych fundamentach. Naszym celem jest to, aby Polska była praworządnym państwem i aby nie dewastowano demokracji, której do końca w pełni nie było, bo zawsze jakieś grupy były omijane - mówią działaczki podlaskiego KOD. Minęły trzy lata, od kiedy stowarzyszenie to działa także w naszym regionie.
Dyrektorzy Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego w Białymstoku, Łomży i Suwałkach zostali odwołani przez zarząd województwa (PiS - Porozumienie). Ewidentnie zadecydowały względy polityczne.
Na powołanie na kolejną kadencję dyrektorów: Opery i Filharmonii Podlaskiej - Damiana Tanajewskiego i Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury - Cezarego Mielki nie zgodził się minister kultury. Z naszych informacji wynika, że stało się tak po zaciągnięciu przez niego nieoficjalnie opinii u Artura Kosickiego, nowego marszałka podlaskiego z PiS.
W mijającym roku Prawo i Sprawiedliwość dzięki koalicjantom zaczęło współrządzić w sejmiku podlaskim. Platforma Obywatelska nie wspominałaby o sukcesie zwłaszcza w stolicy naszego regionu bez zawiązania przed wyborami koalicji, i to w szerszej formule niż w innych miastach. Sojusz Lewicy Demokratycznej i Polskie Stronnictwo Ludowe zaczęły w Podlaskiem topnieć, a Robert Biedroń i tu rozpoczął budowę struktur.
Komisja infrastruktury ma zająć się tematem bonifikat za przekształcanie użytkowania wieczystego w prawo własności. Wiadomo jednak, że decyzja zapadnie dopiero po tym, gdy w sprawie tej wypowiedzą się posłowie.
W przyszłym roku ponownie z budżetu samorządu podlaskiego najwięcej pieniędzy ma trafić na drogi. Tak zakłada projekt przygotowany przez poprzednią koalicję (PSL- PO). Teraz - po jego pierwszym czytaniu w czwartek (20 grudnia) - większościowy klub PiS ma nanieść poprawki.
Przewodniczący białostockiej rady miejskiej (PO) apeluje do Artura Kosickiego (PiS), aby w wystąpieniach, pod którymi podpisuje się jako marszałek województwa podlaskiego, zabierał głos jako gospodarz regionu, a nie szef struktur miejskich partii PiS. Prezydent Białegostoku z kolei stwierdził: - Jestem mocno zażenowany komentarzem marszałka Kosickiego.
Głosami Koalicji Obywatelskiej przyjęto właśnie budżet Białegostoku na 2019 r. Totalna opozycja tym razem wstrzymała się od głosu.
- Przykre jest, że decyzje zapadają bez konsultacji ze społecznością lokalną i dowiadujemy się o nich jako samorząd z mediów - nie kryje zdziwienia burmistrz Bielska Podlaskiego. Odnosi się tak do decyzji, którą ogłosił minister rolnictwa o utworzeniu w tym mieście ubojni świń w ramach pomocy gospodarstwom dotkniętym skutkami walki z ASF.
Ślubowanie, podział kompetencji i nadzoru nad jednostkami podległymi województwu. W piątek (14 grudnia) nowy zarząd województwa podlaskiego odbył pierwsze posiedzenie.
O nowym zarządzie podlaskim marszałek Artur Kosicki mówi: - To są ludzie kompetentni, merytorycznie przygotowani do tego, by wziąć odpowiedzialność za województwo. Nowo wybrana członkini zarządu województwa Wiesława Burnos deklaruje: - Będę zabiegała o rozwój naszego regionu, będąc wierna wyborcom i wolności, której uczył nas Jan Paweł II, Ojciec Święty, a o którą trzeba dbać, zabiegać poprzez wiarę.
Czy wojewoda wygasi mandaty dwojga białostockich radnych PiS? Może tak się stać, jeśli rzeczywiście zamieszkują poza terenem gminy.
Przewodniczącym sejmiku podlaskiego, w którym większość ma Prawo i Sprawiedliwość, pozostaje Karol Pilecki z Platformy Obywatelskiej. Tak zdecydowali wszyscy radni podczas wtorkowych (11 grudnia) obrad sejmiku. Wybrano wicemarszałków i członków zarządu województwa.
Radni poznali właśnie założenia budżetu Białegostoku na przyszły rok. Dokument skierowali do drugiego czytania. To za tydzień. Ale już dziś wiadomo, że chcieliby wprowadzić do dokumentu poprawki.
"Uważamy, że projekt zmiany ustawy o samorządzie województwa narusza konstytucyjną zasadę samodzielności samorządu terytorialnego, dając rządowi możliwość ingerencji w działalność sejmiku w przypadku, który takiej ingerencji nie wymaga" - napisali w stanowisku działacze podlaskiego KOD. Zaapelowali o odrzucenie tego projektu.
Klub PiS ma już swojego reprezentanta w prezydium białostockiej rady miasta. Został nim Mariusz Gromko.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.