Białostoccy policjanci zatrzymali 33-latka podejrzanego o kradzieże rowerów. Mężczyzna usłyszał łącznie trzy zarzuty: dwa zarzuty kradzieży i zarzut przerobienia znaków identyfikacyjnych.
Na tzw. dołku Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce zmarł 72-letni zatrzymany. Przebywał w niej wiele godzin, będąc pod wpływem alkoholu. Nie trafił do szpitala, choć szpitalne badania kilka dni wcześniej wykazały, że jego stan zdrowia jest zły. Hajnowscy prokurator i policja zapewniają, że nic o tym nie wiedzieli.
W niedzielę (7 marca) przy moście na Narwi w Tykocinie samochód osobowy wpadł do rzeki. Kierowca został przewieziony do szpitala.
W sobotę (6 marca) W Żarnowie Drugim pod Augustowem doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła kobieta. Prowadzone przez nią auto uderzyło w słup.
Policja z Suwałk otrzymała zgłoszenie o człowieku leżącym w rowie przy drodze krajowej numer 8. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali tam kobietę, która - jak określili to mundurowi - "tańczyła" pomiędzy tirami. Szybko okazało się, że 46-latka była nietrzeźwa. W piątek (5 marca) został jej przedstawiony zarzut spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W tym roku udało się zablokować prowokacyjny marsz przez centrum Hajnówki. Nacjonaliści nie wznosili tym razem okrzyków ku czci Romualda Rajsa ("Burego"), którego żołnierze wymordowali 79 mieszkańców wsi na Białostocczyźnie narodowości białoruskiej, wyznania prawosławnego (w tym kobiety i dzieci) na przełomie stycznia i lutego 1946 r.
Policja. Czy spisywanie i zatrzymanie Obywateli RP podczas uroczystości upamiętniającej ofiary żołnierzy "Burego" miały posłużyć komendantowi hajnowskiej policji do "wykazania się" przed przełożonymi i w drodze do dalszego awansu? Dlaczego dotąd panowało milczenie w sprawie zarzutów postawionych trzem hajnowskim policjantom?
W środę (3 marca) między Łomżą a Kolnem doszło do zderzenia dwóch samochodów. Na Drodze Krajowej nr 63 w miejscu wypadku wprowadzono ruch wahadłowy.
20-latka niedawno wróciła z Wielkiej Brytanii i nadal posługiwała się angielskim numerem telefonu. Wykorzystał to oszust, podający się za brytyjskiego policjanta. Mieszkanka Augustowa, myśląc, że opłaca zaległy podatek, przelała oszustom 500 funtów.
Policja. Jeden posiadał nielegalną broń, inny spowodował wypadek po pijanemu. To tylko dwóch z siedmiu poszukiwanych mężczyzn, mających poważne kłopoty z prawem, jakich w ciągu jednego dnia udało się zatrzymać białostockim policjantom.
Policja. Kompletnie bezmyślny i niebezpieczny dla otoczenia 41-latek po raz drugi został zatrzymany przez drogówkę. Jechał pijany i bez uprawnień. To już drogowy recydywista - w ub.r. policjanci zatrzymali go już, gdy kierował autem pod wpływem alkoholu. Na dodatek wówczas wiózł jeszcze dziecko.
Gdy suwalscy policjanci dostali powiadomienie o potrąconej sarnie leżącej w rowie przy ruchliwej drodze wojewódzkiej, wszystko wyglądało dość poważnie. Tymczasem sarenka po prostu zapadła się w głęboki śnieg. Funkcjonariusze uwolnili zwierzę i okazało się, że nie ma ono żadnych widocznych obrażeń. Sarenka w towarzystwie policjantów wróciła do lasu.
W czwartek (25.02) wczesnym popołudniem zawalił się dach murowanego domu w miejscowości Kruszewo-Wypychy w gminie Sokoły. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że prawdopodobnie przyczyną zdarzenia był wybuch gazu.
Mieszkanka Białegostoku uwierzyła oszustowi, który zadzwonił do niej pod numer stacjonarny i podał się za policjanta. 76-latka straciła biżuterię i oszczędności.
Wypadek. W środę (24 lutego) na Drodze Krajowej 63 w Czyżewie doszło do zdarzenia dwóch samochodów osobowych. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala, droga jest zablokowana.
Rozbite okna i drzwi, wepchnięta do środka cała witryna. We wtorek (23 lutego) w budynek poczty przy ul. Kołłątaja w Białymstoku z dużą siłą uderzyło bmw. Zdarzenie mogło skończyć się tragicznie, na szczęście nikomu nic się nie stało.
We wtorek (23 lutego) przy ulicy Ciołkowskiego w Białymstoku doszło do wypadku. W karambolu na wysokości Stadionu Miejskiego uczestniczyło 5 aut, w tym autobus miejski BKM.
Policja zatrzymała dwie osoby podejrzane o kradzieże rowerów w Białymstoku i paserstwo. To kolejni już delikwenci z szajki, która "wykazywała" ponadnormatywne zamiłowanie do nieswoich jednośladów.
Niskie temperatury na zewnątrz zwiększają ryzyko wychłodzenia organizmu. Zagrożone są głównie osoby starsze, samotne, nieporadne oraz nadużywające alkoholu. Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni podlascy policjanci uratowali dwie takie potrzebujące pomocy osoby.
Z sądu. Przed białostockim sądem rozpoczął się proces funkcjonariusza policji, który podczas zatrzymania osoby poszukiwanej użył służbowej broni. Prokuratura oskarżyła go o przekroczenie uprawnień poprzez użycie niezgodnie z przepisami broni służbowej.
100 litrów zacieru, blisko 3 litry gotowego już alkoholu oraz kompletną linię do jego produkcji - to wszystko augustowscy policjanci wraz z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej znaleźli na jednej z posesji w gminie Sztabin.
Policjanci zatrzymali 20- i 23-latka, którzy posiadali przy sobie środki odurzające. Dodatkowo znaczne ilości narkotyków mundurowi zabezpieczyli w trakcie przeszukania pomieszczeń użytkowanych przez młodszego z suwałczan. Podejrzani usłyszeli już zarzuty. Decyzją sądu 20-latek najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
CBŚP zatrzymało podejrzanego o kierowanie grupą przestępczą, a w tym samym czasie brytyjska policja zlikwidowała sieć agencji towarzyskich w Wielkiej Brytanii oraz zatrzymała inne osoby podejrzane do tej sprawy. Grupa miała działać od 2019 roku i prowadzić agencje, w których mogło "pracować" kilkadziesiąt kobiet różnych narodowości. Zyski z tego procederu były transferowane do Polski, gdzie inwestowano je w nieruchomości.
Policja z Sejn zatrzymała 36-latka podejrzanego o kradzież energii elektrycznej. Okazało się, że w jego piwnicy znajdowały się też zrabowane fanty.
Starsza mieszkanka Bielska Podlaskiego była przekonana, że pomaga policjantom z Centralnego Biura Śledczego. Zdążyła już wypłacić z konta 400 tys. zł. Dosłownie w ostatniej chwili przed oszustami ostrzegli ją bielscy funkcjonariusze. Skontaktowali się z kobietą po tym, gdy zawiadomiła ich zaniepokojona pracownica banku. Policja zatrzymała trzy osoby, w tym dwóch nastolatków.
Mieszkanka gm. Jeleniewo (pow. suwalski) przed północą powiadomiła mundurowych o zaginięciu 39-letniego syna. By skontaktować się z policją, musiała dotrzeć pieszo do sąsiedniego zajazdu. Gdy wracała do domu, z powodu szalejącej śnieżycy zupełnie straciła orientację. Ale dzięki psu tropiącemu policjanci zdołali kobietę odnaleźć.
W poniedziałek (8 lutego) podlaska policja odnotowała 64 kolizje drogowe. Sytuacja pogorszyła się po południu, odkąd zaczął sypać śnieg. W wielu miejscach policjanci ostrzegają przed utrudnieniami w ruchu.
32-letni mężczyzna, który uciekł z budynku Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe, był podejrzany o rozbój w jednym z białostockich sklepów. Policja organizowała blokady na drogach, rozesłała list gończy. W niedzielę (7 lutego) poszukiwany został zatrzymany.
Taki sąsiad jak pan Robert to skarb. Nie tylko uchronił sąsiadkę przed utratą wszystkich oszczędności, a jeszcze wspólnie z pomocnikami złapał oszusta na gorącym uczynku. I przekazał delikwenta policji. Oszust usłyszał już pięć zarzutów i decyzją sądu, jako recydywista, właśnie trafił do aresztu na trzy miesiące.
Białostoczanki i białostoczanie ponownie, choć tym razem nielicznie, zamanifestowali brak zgody na zaostrzenie prawa aborcyjnego. Tym razem pod hasłem "Rewolucja jest kobietą!". Zbierano podpisy pod obywatelskim projektem liberalizującym prawo do aborcji. Chodzi o projekt ustawy, który zakłada darmową aborcję do 12. tygodnia ciąży.
O kradzież paliwa i tablic rejestracyjnych na terenie województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego podejrzanych jest pięć osób. W sumie złodzieje ukradli ponad 1400 litrów paliwa. Zatrzymali ich kolneńscy policjanci. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty.
Około godziny 18 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kolnie otrzymał informacje? o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu ciężarowego i osobowego na drodze krajowej nr 61 na obwodnicy Stawisk.
Około godziny 14.30 policja otrzymała informację o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu ciężarowego i osobowego na drodze 673 w rejonie miejscowości Brzozowo w powiecie sokólskim. W tej chwili w miejscu zdarzenia odbywa się ruch wahadłowy.
W czwartek (4 lutego) od wczesnego ranka na podlaskich drogach panują bardzo trudne warunki. Przez całą noc i rano występują opady śniegu. Na S19 i w Śniadowie doszło do kolizji samochodów ciężarowych. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.
W Koszarówce w powiecie grajewskim na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w środę (03.02) około godz. 14 doszło do zderzenia pociągu z pojazdem ciężarowym. Ruch pociągów na linii Białystok-Ełk został wstrzymany.
We wtorek (2 lutego) na trasie S8 nieopodal Przewalanki, między Białymstokiem a Augustowem bus zderzył się z samochodem osobowym. Niestety w następstwie wypadku jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne. Droga jest zablokowana, policja organizuje objazdy.
We wtorek (2 lutego) na obwodnicy Augustowa doszło do wypadku. Pięć osób zostało zabranych do szpitala, w tym dwoje dzieci. S8 w okolicach Wronowa już jest przejezdna.
Policja z Białegostoku poszukuje 32-letniego mężczyzny, który uciekł podczas przesłuchania z Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe. Na drodze do Łap jest blokada.
Pierwszy komisariat powstanie na Bojarach. Drugi - na Nowym Mieście. Mundurowi zajmą je na przełomie 2022 i 2023 r.
Około 3 w nocy na krajowej trasie między Białymstokiem a przejściem granicznym w Bobrownikach policjanci z białostockiej patrolówki zauważyli idącego jezdnią starszego mężczyznę. Okazało się, że mężczyzna nie pamięta, jak się nazywa, gdzie mieszka i jak znalazł się na drodze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.