- Uważam, że minął czas państw jedynie narodowych, a nastał czas sojuszy. Parlament Europejski jest doskonałą platformą do dyskusji o przyszłości Unii, a więc o przyszłości wszystkich nas - przekonuje sędzia Dominik Czeszkiewicz.
Do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego Bohdana Zdziennickiego, prezesa TK w stanie spoczynku, męża byłej pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Jego sprawą ma zająć się wywołująca kontrowersje sędzia Krystyna Pawłowicz.
Uczestnicy i uczestniczki białostockiej manifestacji w ramach protestu po śmierci ofiary wyroku tzw. Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo do aborcji pojawili się ze zniczami, fotografiami zmarłej Izy. Przyszli też z tabliczkami, na których widniało: "Jej serce też ciągle biło" czy "Bronimy naszych córek... Bronimy naszych wnuczek..." z dorysowanymi ośmioma gwiazdkami.
Pod hasłem "Ani jednej więcej!" także w Białymstoku na Rynku Kościuszki w sobotę (6 listopada) planowana jest manifestacja po tym, jak w Pszczynie zmarła 30-latka, pierwsza ofiara wyroku zaostrzającego prawo do aborcji, jaki wydał tzw. Trybunał Konstytucyjny. Początek białostockiego protestu o godz. 17.
W całej Polsce, w tym w Białymstoku, organizowany jest protest, po tym jak w czwartek (7 października) kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy traktatu o UE są niezgodne z polską ustawą zasadniczą. W podlaskiej stolicy protest ma rozpocząć się w niedzielę (10 października) na Rynku Kościuszki o godzinie 18.
Na białostockim Rynku Kościuszki w ramach Tour de Konstytucja w poniedziałek (26 lipca) będzie można spotkać się z Danutą Przywarą - przewodniczącą Rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, prof. Andrzejem Rzeplińskim - byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego czy artystą Zbigniewem Hołdysem. Jednym z wątków tego wydarzenia mają być tu prawa osób z niepełnosprawnościami.
Rzecznik praw obywatelskich podjął interwencję w sprawie postępowania białostockiej prokuratury, która sprawdza, czy po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przerywania ciąży w jednym z białostockich szpitali przeprowadzano aborcje i zażądała danych pacjentek, które poddały się aborcji.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku sprawdza, czy po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przerywania ciąży, w jednym z białostockich szpitali przeprowadzano aborcje i z jakiego powodu. Zażądała od jednego ze szpitali danych pacjentek, które poddały się aborcji.
Strajk Kobiet. W sobotę (6 lutego) protestujące i protestujący ponownie głośno zamanifestują w Białymstoku brak zgody na zaostrzenie prawa do aborcji Polsce. Tym razem pod hasłem "Rewolucja jest kobietą!".
Strajk Kobiet. W poniedziałek (1 lutego) protestujące i protestujący przeciw zaostrzeniu prawa do aborcji w Polsce ponownie wyszli na zaśnieżone ulice Białegostoku. W marszu ulicami centrum skandowano: "Jarku, niestety obalą cię kobiety!", "Precz z Kaczorem dyktatorem!" czy "Wolność, równość, aborcja na życzenie!". Domagano się dymisji rządu.
Strajk kobiet. Skrzyknęli się błyskawicznie i w parę godzin po publikacji uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji białostoczanie i białostoczanki zjawili się na zaśnieżonym Rynku Kościuszki. Pod hasłem: "To jest k...dramat!" protestujący w środę (27 stycznia) wieczorem nie kryli oburzenia w związku z uzasadnieniem TK i zapowiedzią rządu o bezzwłocznej publikacji samego wyroku.
Blisko cztery tysiące osób w piątek (30 października) wieczorem szło w proteście przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego przez centrum Białegostoku. Tym razem manifestacja była mniejsza niż jeszcze dwa dni temu, bo wielu białostoczan pojechało do Warszawy na olbrzymi protest antyrządowy.
Sposób naruszenia kompromisu aborcyjnego jest nieakceptowalny. Nie do zaakceptowania jest niszczenie kościołów oraz akcje odwetowe dokonywane na protestujących. Tak w skrócie przedstawia się stanowisko podjęte przez białostockich radnych Koalicji Obywatelskiej. Radni PiS nie wzięli udziału w głosowaniu.
Sebastian Łukaszewicz, radny wojewódzki z ramienia Zjednoczonej Prawicy, chwali osoby, które w środę (28 października) zaatakowały manifestację białostoczan protestujących przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Przez Białystok szło tego wieczora blisko 18 tys. osób. W pewnym momencie grupa agresywnych prowokatorów zakłóciła przemarsz.
W proteście przeciw zaostrzeniu aborcji we wtorek (27 października) przez Białystok znów szedł wielotysięczny tłum. Wedle policji liczył 8 tysięcy osób. W czasie pochodu wejścia do katedry pilnowali wszechpolacy i inni narodowcy. Kilka osób stojących przed jej schodami rozciągnęło transparent zaskakującej treści: "Kobiety jesteśmy z Wami!!! Walczmy z PiSiorami, nie z tradycjami".
Mimo że wtorek (27 października) miał być dniem odpoczynku od protestów w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał aborcję z powodu ciężkich wad płodu za niezgodną z konstytucją, w Podlaskiem protesty odbędą się i tego dnia. Tymczasem ktoś na ogrodzeniu ogrodu Pałacu Branickich namalował numer telefonu organizatorek akcji "Aborcja bez granic".
Pod osłoną nocy z soboty (24 października) na niedzielę (25 października) czterech młodych mężczyzn wywiozło taczką wszystkie znicze, jakie przez dwa ostanie dni były stawiane pod białostocką siedzibą PiS. Zapalano je tu na znak protestu przeciw orzeczeniu TK, który uznał aborcję z powodu wad płodu za niezgodną z konstytucją.
Przez całą sobotę (24 października) przed białostocką siedzibą PiS zapalano znicze. Tak jak poprzedniego dnia protestowano przeciwko orzeczeniu TK, który uznał aborcję z powodu wad płodu za niezgodną z konstytucją. W niedzielę (25 października) o 19 protest ma przenieść się na Rynek Kościuszki, gdzie szykowany jest "Czarny spacer". W sobotę znicze zapalano także w Bielsku Podlaskim.
W sobotę (24 października) przed białostocką siedzibą PiS znowu mają zapłonąć znicze. W proteście przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał aborcję z powodu wad płodu za niezgodną z Konstytucją. Protesty odbyły się w piątek (23 października) też w innych podlaskich miastach, m.in. w Łomży, i zaplanowano je tu też w sobotę.
Dziesiątki zniczy zapłonęły w piątek (23 października) po południu przed białostocką siedzibą PiS. To na znak protestu przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją aborcji z powodu wad płodu.
"Pogrzeb kobiet" organizowany jest od piątku (23 października) pod siedzibą PiS w Białymstoku. To odpowiedź na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją aborcji z powodu wad płodu. Przed siedzibą rządzącej partii pojawią się znicze.
Minister Ziobro wymienia kolejnych prezesów sądów powszechnych, nagradzając tych, którzy działają po myśli władzy. Tak dziś wygląda sytuacja wymiaru sprawiedliwości - mówią działacze białostockiego Komitetu Obrony Demokracji i zachęcają do udziału w kolejnym proteście pod sądem Okręgowym w Białymstoku.
Większość parlamentarna PiS rozważa przeniesienie siedziby Trybunału Konstytucyjnego poza Warszawę, sugeruje któreś z miast Polski Wschodniej. Podpowiadamy - niech będzie to Białystok. Na tutejszą filię UW już komuniści zsyłali niepokornych wówczas prawników. Chociażby Jarosława Kaczyńskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.