Ośmiu białostockich radnych wsparło pomysł, aby w Białymstoku odbyła się debata publiczna o przyszłości Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów, na którym - zgodnie z uchwałą radnych PiS - ma stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego. Chodzi o to, żeby białostoczanie zadecydowali jak ten plac ma wyglądać, jaką rolę pełnić.
Głosami kubu PiS absolutorium za wykonanie budżetu za rok ubiegły prezydentowi Białegostoku podczas czwartkowej (29.06) sesji nie zostało udzielone. Po raz trzeci w tej kadencji. Radni nie zgodzili się też na wygaśnięcie mandatu radnego PiS Pawła Myszkowskiego.
Większościowy klub PiS zdecydował, że nie będzie stanowiska białostockiej rady miejskiej w sprawie ugody, jaką zaproponowało konsorcjum Eiffage władzom Białegostoku. Tym samym nie dojdzie do ugody z tą firmą i nie wiadomo czy grube miliony nie przejdą Białemustokowi koło nosa.
W czwartek (22.06) Sejm wprowadził zakaz propagowania komunizmu lub innych systemów totalitarnych przez pomniki, kopce, obeliski, kolumny, rzeźby, posągi, popiersia, kamienie pamiątkowe, płyty i tablice pamiątkowe, napisy i znaki - z wyjątkiem obiektów położonych na terenie cmentarzy i innych miejsc spoczynku oraz wpisanych do rejestru zabytków.
Podczas piątkowej (23.06), nadzwyczajnej sesji białostoccy radni mogą rozważać sprawę ugody, jaką proponuje konsorcjum Eiffage władzom Białegostoku. Prezydent chciał, aby radni przyjęli stanowisko już na poniedziałkowej sesji. Jednak większościowy klub PiS na to się nie zgodził.
Komisja samorządności i bezpieczeństwa białostockiej rady miejskiej zarekomendowała w środę (21.06) całej radzie stanowisko, w którym ma się nie zgodzić na wygaszenie mandatu radnemu PiS Pawłowi Myszkowskiemu. Tymczasem dotarliśmy do dokumentu, który wskazuje, że Myszkowski najprawdopodobniej mija się z prawdą. A miejska prawniczka jeszcze bardziej pogrąża radnego.
Ma znaleźć się na ścianie Archiwum Państwowego w Białymstoku. Powstaje ze środków NSZZ "S" przy pomocy ambasady węgierskiej. Białostoccy radni PiS nie chcieli w mieście ulicy prof. Władysława Bartoszewskiego, ale w chwilę potem opowiedzieli się za upamiętnieniem solidarności Białostoczan z Węgrami w czasie powstania węgierskiego w 1956 roku.
Białostoccy radni głosami większościowego klubu PiS i radnego Dariusza Wasilewskiego (niezrzeszony) odrzucili propozycję ponad tysiąca mieszkańców, którzy chcieli, aby patronem jednej z białostockich ulic był profesor Władysław Bartoszewski. Zdaniem radnych nie był on autorytetem i obrażał elektorat PiS.
Białostoccy radni PiS zdecydowanie nie chcą zajmować stanowiska w sprawie zakazu wstępu do Puszczy Białowieskiej, którą chętnie pragną odwiedzać także mieszkańcy podlaskiej stolicy. - Mamy do czynienia ze sporem: są racje leśników i organizacji ekologicznych. To nie jest nasza kompetencja, żeby rozstrzygać ten spór - mówią.
Dopiero na nadzwyczajnej sesji - która z wniosku prezydenta musi odbyć się w ciągu tygodnia - białostoccy radni mają rozważać sprawę ugody jaką proponuje konsorcjum Eiffage władzom Białegostoku. Prezydent chciał, aby radni przyjęli stanowisko już na poniedziałkowej sesji (19.06). Jednak większościowy klub PiS na to się nie zgodził.
Podczas poniedziałkowej (19.06) sesji białostockiej rady miejskiej może dojść do gorącej dyskusji wokół ugody jaką proponuje konsorcjum Eiffage władzom Białegostoku. Prezydent chce aby to radni przyjęli stanowisko w tej sprawie.
Białostoccy radni m.in. mają przyjąć nowy cennik na usługi na Cmentarzu Miejskim, zdecydować o nadaniu jednej z ulic imienia prof. Bartoszewskiego, dyskutować nad kolejnymi planami zagospodarowania. Podlascy radni będą debatować nad udzieleniem wojewódzkiemu zarządowi absolutorium.
Jarosław Zieliński kolekcjonuje odznaczenia od Straży Granicznej, Służby Więziennej i od leśników. Prezes Kaczyński go ceni. Ale szczęścia mu brakuje. - On ma nadzwyczajną zdolność pakowania nas w kłopoty - mówią w PiS.
Wielki parking, a może trawnik? Może wyłączyć jedną z ulic, a może całą okalającą przestrzeń pozostawić w sferze tylko dla pieszych? Społecznicy, architekci i miasto zastanawiają się nad zagospodarowaniem placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zebrał dane o zwolnieniach i redukcjach etatów w placówkach oświatowych. W Podlaskiem pracę straci teraz 58 nauczycieli, a 222 czekają ograniczenia etatów. Do tej smutnej statystyki trzeba też doliczyć pracowników obsługi i administracji, którzy również mają się czego obawiać.
Założenie masek "Bolka" było wyrażeniem poglądów, a nie zakłóceniem porządku publicznego. Nie ma dowodów, że okrzyki wznosili obwinieni, ewentualnie - którzy. To uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku, który w środę (14.06) uniewinnił pięcioro działaczy Młodzieży Wszechpolskiej.
- Melduję panu ministrowi obrony narodowej: od czterech dni działa centrum strzelectwa, które będzie ogarniało swoimi świadczeniami praktycznie całe terytorium kraju i adresujemy to świadczenie także do obrony narodowej - przemawiał podczas odsłonięcia pomnika "Inki" w Puszczy Białowieskiej dyrektor Lasów Państwowych.
Plac Niezależnego Zrzeszenia Studentów powinien stać się miejscem tętniącym życiem - jak Hyde Park, czy jednak ma tu stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego - jak zdecydowali radni PiS? Ma łączyć, czy będzie dzielić? Zastanowią się nad tym uczestnicy debaty organizowanej przez Inicjatywę Plac NZS.
W odpowiedzi na apel aktywistów Greenpeace, Fundacji Dzika Polska i Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot protestujących przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej, grupa naukowców próbowała w piątek (9.06) odbyć wizję lokalną na terenie objętym wycinką. Straż Leśna uniemożliwiła ekspertom przeprowadzenie monitoringu, wypraszając ich z puszczy.
Sprawa Pawła Myszkowskiego (PiS), który pełni funkcję radnego i jednocześnie zasiada w zarządzie stowarzyszenia i zasiadał w zarządzie fundacji, które otrzymują dotacje z miejskiego budżetu, ma trafić pod obrady rady miejskiej. Po naszej publikacji na temat tego, czy doszło do konfliktów interesów w tym wypadku, sprawę uważnie bada wojewoda.
- Tym, którzy głosowali na PiS - nie z przyczyn ideologicznych - a z powodu tego, że potrzebowali w życiu pomocy, trzeba powiedzieć, że nie zostaną opuszczeni - przekonywała w Białymstoku podczas spotkania Uniwersytetu Latającego podlaskiego KOD Barbara Nowacka - działaczka feministyczna, założycielka stowarzyszenia Inicjatywa Polska.
- Trybunał Konstytucyjny nie pozostawiając żadnych wątpliwości jednoznacznie orzekł, że rozwiązanie gminy Grabówka rozporządzeniem rządu PiS nie ma mocy prawnej i jest sprzeczne z Konstytucją, czyli gmina Grabówka istnieje - mówili podczas poniedziałkowej (5.06) konferencji prasowej posłowie PO Andrzej Halicki i Robert Tyszkiewicz.
Resort środowiska proponuje zmiany, które wprawiły w osłupienie PAN. Minister Jan Szyszko chce pozwolić w "szczególnych przypadkach" na odstąpienie od ochrony gatunków lub siedlisk w ramach unijnej sieci Natura 2000.
Przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie zamontowania sekundników przy sygnalizacji świetlnej w Białymstoku i w ogóle funkcjonowania w mieście Systemu Zarządzania Ruchem domagają się radni większościowego klubu PiS rady miejskiej.
Wolą las po przejściu kornika niż leśnika. - W Puszczy Białowieskiej "Lex Szyszko" nadal obowiązuje w swojej najbardziej szkodliwej postaci - alarmują i stają w jej obronie. Walka o puszczę zaczęła się na dobre.
Trybunał Konstytucyjny w czwartek (1.06) orzekł, że zmiana decyzji wydanej przez rząd PiS o powstaniu gminy Grabówka jest niezgodna z Konstytucją i uchylił to postanowienie. - Liczę, że ze strony rządu teraz nie będzie żadnych wybiegów i naprawi szkody, które wyrządził - mówi poseł Robert Tyszkiewicz, jeden z autorów wniosku w tej sprawie do Trybunału.
Po ponad miesiącu od ekshumacji w krypcie głównej cerkwi monasteru Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy i św. Apostoła Jana Teologa w Supraślu pod Białymstokiem spoczął ponownie generał brygady arcybiskup Miron - prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego. Zginął w katastrofie smoleńskiej.
Jak można było się spodziewać, radny Marek Chojnowski z klubu PO został nowym wiceprzewodniczącym białostockiej rady miejskiej. Zastąpił w prezydium rady Zbigniewa Nikitorowicza, którego prezydent Tadeusz Truskolaski powołał na swojego zastępcę.
Polska brunatnieje! To jest działanie, którego nie prowadzi żaden kraj w Europie, bo nie ma do tego podstaw. To rzucanie nieuzasadnionego podejrzenia na wielką grupę obywateli polskich, którzy nie zasługują na tego typu oczerniające działanie - alarmuje poseł Robert Tyszkiewicza, odnosząc się do informacji dotyczących zbierania przez MON danych o cudzoziemcach i obywatelach Polskich innej narodowości.
Bez sprzeciwu białostoccy radni postanowili o wmurowaniu w ścianę budynku Białostockiego Ośrodka Kultury tablicy upamiętniającej Ryszarda "Skibę" Skibińskiego - w miejsce tej poświęconej Dżidze Wiertowowi. Zdecydowali też o wybudowaniu pomnika młodego Ludwika Zamenhofa.
Paweł Myszkowski straci mandat w białostockiej radzie miejskiej? Jako radny zasiada w zarządzie stowarzyszenia i fundacji, które otrzymują dotacje z miasta. Sprawę ma zbadać wojewoda.
W poniedziałek (28 maja) przedostatnia, przed wakacjami, sesja rady miejskiej. Jest trochę bieżących spraw, które powinny zostać załatwione z marszu, ale jest też kilka personalnych, które mimo i tak wysokiej, zapowiadanej na jutro temperatury na zewnątrz, podgrzeją atmosferę wśród białostockich rajców.
Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej suchej nitki nie zostawia na radnych PiS, którzy starają się dowieść, że prezydent Białegostoku złamał prawo, przyznając dodatki specjalne m.in. swoim zastępcom. Tadeusz Truskolaski domaga się od radnych PiS przeprosin.
W wieczorze wspomnień, w związku z rocznicą rozstrzelania rotmistrza Witolda Pileckiego, w centrum Białymstoku, udział wzięli - stojąc ramię w ramię - oenerowscy, wszechpolacy i ZHP. Wydarzenie wsparli podlaska kurator oświaty i IPN. Bogusław Łabędzki - mentor hajnowskich nacjonalistów, obecnie pracownik IPN - pozował do zdjęcia z szefem brygady ONR.
Radni PiS suchej nitki nie zostawiają na prezydencie Białegostoku za jego udział w kongresie Nowoczesnej. Wzywają też, aby nie deklarował chęci przyjęcia rodziny uchodźców, bo to spowoduje zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców i aby to oni wypowiedzieli się w tej sprawie. Prezydent odpowiada pytaniem: - A co to ich obchodzi? Na kongresie byłem prywatnie, w dniu wolnym od pracy.
Działaczka białostockiego PiS-u Anna Kamińska postanowiła wybaczyć wiarołomnemu mężowi, byłemu podlaskiemu posłowi Mariuszowi Antoniemu Kamińskiemu. Napisała dla niego psalm, w którym jednoznacznie dała mu zielone światło: "Mariusz, wracaj do domu".
Trwa kampania informacyjna PiS i "Solidarności" na temat powrotu od 1 października do poprzedniego systemu emerytalnego. Tym razem takie propagandowe spotkanie mówiące o realizacji przez PiS tej obietnicy wyborczej odbyło się w Białymstoku.
Brygada rozpoznawcza w Białymstoku przegrała z wojskami Macierewicza. Ministerstwo Obrony Narodowej odstępuje od projektu zaakceptowanego przez poprzedni rząd o utworzeniu tutaj wielkiej zawodowej jednostki wojskowej - poinformował podczas wtorkowej (23.05) konferencji prasowej przewodniczący podlaskiej PO, poseł Robert Tyszkiewicz.
Nowym wiceprzewodniczącym białostockiej rady miejskiej z ramienia klubu PO ma zostać jeden z najbardziej doświadczonych jej radnych Marek Chojnowski. Tymczasem klub Tadeusza Truskolaskiego wciąż nie ma w prezydium rady swojego reprezentanta, a PiS nad kandydaturą Marka Chojnowskiego ma się jeszcze zastanowić.
Prezydent Tadeusz Truskolaski ponownie skierował pod obrady Rady Miasta Białystok projekt uchwały w sprawie regulaminu konsultacji społecznych. Został wypracowany przez organizacje pozarządowe i urzędników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.