Dziesiąty rok prokuratura bada, czy podlaski poseł PiS Adam Andruszkiewicz zlecał fałszowanie podpisów na liście Komitetu Wyborczego Wyborców Ruchu Narodowego w wyborach do sejmiku podlaskiego. Końca tej sprawy nie widać.
To dość niecodzienne zestawienie. Obok Izabeli Branickiej - Roman Dmowski. A kilka bloków dalej napis w języku esperanto. Szczyty bloków przy al. Solidarności stają się powoli muralowym śmietnikiem.
Po spotkaniach w Białymstoku i Łomży Rafała Trzaskowskiego i Sławomira Nitrasa TVP Białystok wyemitowała zmanipulowany materiał, który miał pogrążyć PO. Na dowód zagrożeń, jakie po dojściu do władzy Platformy czekają Polki i Polaków, pojawił się na antenie mężczyzna z piłą, a lęk budowali byli wszechpolacy, w tym obecny wiceminister Adam Andruszkiewicz.
Sieć powiązań łączy wiceministra w Kancelarii premiera Adama Andruszkiewicza z Krzysztofem Tenerowiczem, jednym z bohaterów skandalu "Willa plus". Tymczasem Andruszkiewicz wciąż nie został przesłuchany w sprawie podejrzenia o jego udział w fałszowaniu podpisów na liście wyborczej Młodzieży Wszechpolskiej do sejmiku podlaskiego.
Około pół tysiąca osób przeszło w niedzielne (2 października) popołudnie przez centrum Białegostoku w Podlaskim Marszu dla Życia. Prym wiedli wszechpolacy. Obok nich maszerowały całe rodziny, ale też działacze PiS, Wojownicy Maryi i ksiądz znany z "odkażania" Szczecina z LGBT.
Mural z wizerunkiem znanego z nacjonalistycznych poglądów gen. Józefa Hallera pojawił się na białostockich Dziesięcinach. To za sprawą fundacji, na czele której stoi zadeklarowany endek, miłośnik Romana Dmowskiego oraz "przytulonych" do tej fundacji wszechpolaków. Generał Haller za sąsiada ma Zenka Martyniuka, którego mural widnieje nieopodal.
- Żołnierze Wojska Polskiego i funkcjonariusze Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej to są nasi współcześni bohaterzy, to są patrioci - mówił w czasie wiecu poparcia dla funkcjonariuszy stacjonujących na granicy z Białorusią poseł i sekretarz stanu w kancelarii premiera Adam Andruszkiewicz. W czasie tego wiecu nie padło słowo o kryzysie humanitarnym na granicy.
- Nie ulega wątpliwości, że wypowiedź Adama Andruszkiewicza o treści: "Nie chcemy żadnych imigrantów" przy jednoczesnym wznoszeniu okrzyków "Czołem wielkiej Polsce" nawołuje do nienawiści wobec określonej grupy ludności - twierdzi w zażaleniu, jakie ma rozpatrzyć białostocki sąd okręgowy, adwokatka byłego współprowadzącego teatr Trzyrzecze.
Środowisko określające siebie jako patriotyczne chciałoby, aby na ścianie jednego z bloków w pobliżu pomnika poświęconego bohaterom powstania w getcie białostockim powstał mural z wizerunkami "Łupaszki" i "Inki" wraz z napisem: "W hołdzie bohaterom". - A na co nam on?! Żeby nam jajkami w okna rzucali?! - pytają mieszkańcy bloku.
Środowiska nacjonalistyczne Białegostoku związane z Młodzieżą Wszechpolską zbierają podpisy przeciwników zmieniania nazwy ulicy, której patronem z woli radnych PiS poprzedniej kadencji jest "Łupaszko". Zapowiadają, że na tej zbiórce ich walka o ulicę "Łupaszki" się nie kończy. Szczegółów co do ich dalszych bojów w tej sprawie jednak na razie nie zdradzają.
Świeżo upieczony student Harvardu Przemysław Stolarski, okrzyknięty w związku z dostaniem się na tę prestiżową uczelnię "pierwszym białostoczaninem, który osiągnął taki sukces", to były wszechpolak walczący z uchodźcami. - Nie mam już wiele wspólnego z poglądami o tak prawicowym charakterze, ale nie żałuję, że tak wyglądała moja ścieżka - przyznaje w rozmowie z "Wyborczą".
Na billboardach jednej z organizacji pro-life ktoś w Białymstoku wymalował dużych kształtów osiem gwiazdek. Czołowy działacz Stowarzyszenia dla Polski Adama Andruszkiewicza i jego asystent ten "akt wandalizmu" potępił i pochwalił się, że aktywiści tego stowarzyszenia gwiazdki usunęli. Sam zasłynął z palenia kukły z wizerunkiem Ryszard Petru.
Wszechpolacy patrolują podlaską stolicę i czyszczą ją z "treści aborcyjnych". Mają tu, jak w całym kraju, "swoimi ciałami bronić świątyń". - Przychodźcie pod kościoły i, jak mówił Jan Paweł II, brońcie krzyża od Giewontu aż po Bałtyk - wyzwał w Białymstoku jeden z liderów Młodzieży Wszechpolskiej. Straszył, że kościoły mogą być podpalane.
Powrót wojsk Stefana Mikołaja Branickiego z bitwy pod Wiedniem uczczono w niedzielę (18 października) w centrum białostockiej czerwonej strefy. Przede wszystkich czczono triumf chrześcijaństwa nad islamem. Konno na czele Podlaskiej Chorągwi Husarskiej podążał zagorzały endek i były prezes białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej Dariusz Wasilewski.
Jedna z prac na wystawie "Strach" w białostockiej Galerii Arsenał zdaniem byłych wszechpolaków, członków stowarzyszenia Adama Andruszkiewicza, "ubliża mieszkańcom regionu i odbiega od wizerunku wielokulturowego Podlasia". A wizerunek kobiety "w skrajnie odrażająco erotycznym otoczeniu" to także "uwłaczanie dla godności kobiet". Wtórują tym samym Ministerstwu Kultury.
Kamila Andruszkiewicz, żona podlaskiego posła, wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza, zrezygnowała ze stanowiska prezeski Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. Po fali podejrzeń o nepotyzm stwierdziła, że zdecydowała tak "z troski o dobre imię fundacji i realizowanych przez nią zadań".
Środowiska określające siebie jako patriotyczne, narodowe i kibicowskie przeszły w niedzielę (1 marca) późnym popołudniem ulicami Białegostoku w ramach kolejnego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tym razem pod prowokacyjnym hasłem: "Zdrajcy pomijają, Polacy pamiętają" czcili głównie wywołującego szereg kontrowersji na Białostocczyźnie Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę".
Środowiska określające siebie jako patriotyczne, narodowe oraz kibicowskie szykują się do kolejnego Białostockiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tym razem pod prowokacyjnym hasłem "Zdrajcy pomijają, Polacy pamiętają" mają czcić głównie "Łupaszkę".
Podczas sobotniej (15 lutego) inauguracji kampanii prezydenckiej PiS dwaj czołowi działacze białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej kroczyli ramię w ramię z Andrzejem Dudą. Obaj zasłynęli m.in. spaleniem kukły z wizerunkiem Ryszarda Petru.
Nowe ustalenia dziennikarzy śledczych "Superwizjera". Czterej białostoccy prokuratorzy, którzy pracowali przy śledztwie w sprawie fałszowania podpisów pod listami poparcia dla Ruchu Narodowego do sejmiku w samorządowych wyborach w 2014 roku, mają stanąć przed sądem dyscyplinarnym.
Bardzo skromnie białostockie środowiska skrajnie prawicowe urządziły w tym roku własne obchody odzyskania przez Polskę niepodległości. Nie było jak dotąd przemarszu przez miasto. Gubiąc się w Zwierzyńcu, setka osób przeszła pospiesznie spod pomnika Mordu Katyńskiego na oddalony nieopodal Cmentarz Wojskowy.
- Szacunek dla wszystkich białostockich radnych, którzy pomimo hejtu pokazali, że nie powinno się zakłamywać historii - napisał Borys Budka po tym, jak radni KO doprowadzili do zmiany patrona jednej z ulic w Białymstoku, jakim był "Łupaszko". Tymczasem radny PiS sejmiku chce, aby z pieniędzy tego samorządu sfinansować pomnik ku czci "Łupaszki".
250 spośród 501 osób zostało dotąd przesłuchanych i pobrano od nich wzory pisma w sprawie sfałszowania podpisów pod poparciem kandydatów Młodzieży Wszechpolskiej w wyborach do sejmiku podlaskiego w 2014 r. Na czele wszechpolaków stał wtedy Adam Andruszkiewicz. Jego rola w tej sprawie nadal jest niejasna.
- Propozycja zmiany nazwy ulicy z mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszko" na 100-lecia Praw Kobiet jest elementem walki kulturowej - grzmią białostoccy wszechpolacy. Ponownie dołączają do prawicowego chóru sprzeciwiających się tej zmianie i łączą tę propozycję z.... Tęczowym Piątkiem.
- Jeśli teraz nie powstrzymamy fali nienawiści, takiej jak ostatnio miała miejsce w Białymstoku, to już nigdy jej nie zatrzymamy - powiedział "Wyborczej" Mikołaj, uczestnik nowosądeckiej pikiety solidarności po wydarzeniach w Białymstoku. Spontanicznie została zorganizowana kontrmanifestacja Młodzieży Wszechpolskiej oraz Konfederacji.
Fala komentarzy potępiających sobotnie zdarzenia w Białymstoku zalała portale społecznościowe. Zajścia z udziałem agresywnych kiboli komentują też politycy.
Białostocki Sąd Okręgowy uchylił decyzję prezydenta Białegostoku o zakazie "marszu w obronie tradycji i rodziny" oraz czuwania pod pomnikiem Bohaterów Ziemi Białostockiej. Mimo tego że mają kolidować w czasie i w miejscu z sobotnim (20 lipca) Marszem Równości. Magistrat ma się od tej decyzji odwołać.
- Skandal!!! Kandydatka Lewicy Razem do Parlamentu Europejskiego bezczelnie atakuje kościół i wiarę katolicką! - grzmią wszechpolacy. Głoszą, że "podjęli kroki prawne" wobec niej i innych uczestników niedawnej akcji "Tęcza nie obraża!" pod białostockim ratuszem.
- Płonie katedra Notre Dame - symbol europejskiej kultury. Takie skutki przynosi chora laicyzacja - napisała na Twitterze łomżyńska posłanka PiS Bernadeta Krynicka. Na Facebooku zawtórował jej podlaski poseł, wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz: - Trudno o bardziej wymowny symbol upadku chrześcijaństwa na Zachodzie.
Podlaski poseł i wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz kategorycznie opowiedział się przeciwko zmianie nazwy ulicy "Łupaszki" w Białymstoku. Dołączył do chóru przeciwników tej zmiany: wszechpolaków czy oenerowców. I zapowiedział "zablokowanie" tego pomysłu.
- Dziś w czasie pracy, kiedy poruszałem się po Warszawie, śledziły mnie dwa nieoznakowane prywatne samochody. Jeździły za na mną wszędzie, zatrzymywały się, goniły, kiedy wyjechałem z Sejmu - zaalarmował na Facebooku wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz. Zaniepokojony o swoje życie zawiadomił policję.
- PO i wszystkie środowiska LGBT chcą całkowicie wykorzenić z Polski nasze wartości katolickie, naszą tradycję - grzmiał na antenie Radia Maryja wiceminister Adam Andruszkiewicz. I dodawał: - Chcą w ten sposób indoktrynować młodych ludzi, aby stali się środowiskiem liberalnym, wręcz lewackim, na styl typowo zachodni.
Około 300 osób z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych skandowało w piątek (1 marca) wieczorem w Białymstoku "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę". Przemawiał ppor. Aleksander Duchnowski, który brał udział w pacyfikacji zamieszkałej przez Białorusinów wsi Zanie.
Oddzielnie wojewoda, oddzielnie prezydent - tak Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" będzie obchodzony w piątek (1 marca) w Białymstoku. Przez miasto przejdzie marsz z inicjatywy wszechpolaków, a jego uczestnikiem ma być jeden z żołnierzy, który służył pod dowództwem "Rekina" posądzanego o zbrodnie.
"Nie islamska, nie laicka, wielka Polska katolicka" - skandowali nacjonaliści podczas prowokacyjnego marszu w Hajnówce. Jednym z moderatorów był Piotr Rybak. Na ich drodze stanęli Obywatele RP. Otoczeni kordonem policji, rozsypali na trasie pochodu białe róże.
Prokuratorzy chcieli postawić zarzuty obecnemu wiceministrowi cyfryzacji Adamowi Andruszkiewiczowi. Chodziło o fałszowanie podpisów na listach poparcia w wyborach samorządowych w 2014 r. Ich przełożeni uznali jednak, że materiał nie daje podstaw do wystąpienia o uchylenie immunitetu poselskiego, a w kluczowym momencie zabrali im akta i zablokowali czynności. Tak wynika ze śledztwa "Superwizjera" TVN.
Przy ostentacyjnej nieobecności PiS hajnowscy radni podczas nadzwyczajnej sesji w czwartek (7 lutego) przyjęli stanowisko, w którym wyrazili dezaprobatę dla organizacji marszu gloryfikującego "Burego". - Nie wyciągajcie morderców na sztandary, ale bohaterów. Wtedy Hajnówka pójdzie razem z wami - apelował jeden z radnych.
Nacjonaliści szykują czwarty Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Burmistrz Hajnówki nie wyklucza, że marszu zakaże, a radni liczą na interwencję ministra Brudzińskiego.
Ryszard Petru wnioskuje o ponowne wszczęcie śledztwa w sprawie spalenia kukły z jego podobizną w Białymstoku. Chce, aby stanowisko w sprawie zajął Zbigniew Ziobro. Podpalaczami byli wszechpolacy, w tym asystenci posła Adama Andruszkiewicza, obecnie wiceministra cyfryzacji.
- Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz stał się ofiarą zinstytucjonalizowanej nienawiści, z jaką mamy do czynienia w Polsce od trzech lat - mówiła w PE europosłanka profesor Barbara Kudrycka (PO). Natychmiast została zaatakowana przez europosła PiS Karola Karskiego i prawicowe media. A prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie szubienic, na których narodowcy powiesili zdjęcia jej i innych polityków PO.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.