15-latek z powiatu hajnowskiego rośliny posadził w doniczkach, dbał o nie szczególnie, wynosił na słońce, rodzicom powiedział: - To pomidory. A że wyrosła marihuana, to zaangażowanie młodego hodowcy oceni Sąd Rodzinny.
Tuż przed godz. 13 dyżurny hajnowskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na drodze wojewódzkiej 689 między Hajnówką a Białowieżą, na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do miejscowości Budy. W wypadku ucierpiał motocyklista, są utrudnienia w ruchu.
Białostocka policja zatrzymała sześć osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zajmowała się ona m.in. kradzieżami pojazdów. Wartość strat pokrzywdzonych to ponad milion sto tysięcy złotych.
Są utrudnienia na DK 19, na 2. km przed miejscowością Knorydy. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że tir wjechał do przydrożnego rowu, jednak jego naczepa częściowo leży na jezdni. Ruch w kierunku Bielska Podlaskiego odbywa się wahadłowo.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na S8 między Białymstokiem a Augustowem. W rejonie miejscowości Dryga kierowca tira wyprzedzał na zakazie i skrzyżowaniu inne pojazdy. Zajęła się nim policja.
W sobotę (30 lipca) na przejeździe kolejowym w Sobolewie doszło do wypadku. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.
W piątek (29 lipca) w granicznym odcinku rzeki Świsłocz znaleziono ciało. Policja twierdzi, że do zdarzenia doszło po stronie białoruskiej.
W piątek (29 lipca) po godz. 13 na S19 między Białymstokiem a Bielskiem Podlaskim doszło do zderzenia trzech aut. Ruch odbywa się wahadłowo.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło tuż przed godz. 18 w czwartek (28 lipca) na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego i Sienkiewicza w Białymstoku. Po zderzeniu z autem osobowym karetka wioząca pacjenta przewróciła się na bok. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia. Skrzyżowanie było zablokowane przez około dwie godziny.
Jeden z kierowców, przejeżdżający przez miejscowość Juchnowiec Górny (powiat białostocki), wykazał się obywatelską postawą i przytomnością umysłu. Gdy zobaczył mazdę jadącą wężykiem, natychmiast zareagował. Kierującemu zabrał kluczyki, a o zdarzeniu poinformował policję. Jak się okazało, za kierownicą samochodu siedział 60-latek mający blisko 4 promile alkoholu w organizmie. I nie było to jego jedyne wykroczenie.
Oszuści bezwzględnie wykorzystują wrażliwość i ufność ludzi, chcąc wyłudzić od nich pieniądze. Tylko w ostatni poniedziałek doszło do trzech takich prób na terenie powiatu białostockiego. W czwartym przypadku mężczyzna przekazał oszustom 10 tys. zł i tylko dzięki pracownicy banku nie stracił reszty swoich oszczędności.
We wtorek (26.07) doszło do wypadku w Białymstoku. Osobówka zatrzymała się przed przejściem dla pieszych na czerwonym świetle, natomiast auto dostawcze wjechało na pasy i potrąciło przechodzącego mężczyznę. Prawdopodobnie kierowca przysnął.
W wypadku auta osobowego między miejscowościami Czaje-Bagno w gminie Ciechanowiec a Stare Sypnie w gminie Grodzisk ranni zostali kierowca i 12-letni pasażer, który wypadł z samochodu podczas dachowania.
71-letnia białostoczanka była przekonana, że dzwoni do niej funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji. I choć instynktownie w pierwszej chwili nie uwierzyła słowom dzwoniącego, rozłączając się, to jednak w kolejnych telefonach oszustom udało się zmanipulować seniorkę. Pod pretekstem rozpracowania grupy przestępczej oszuści wyłudzili od niej blisko 80 tys. zł i biżuterię o wartości około 63 tys. zł.
53-letni rolnik z okolic Bielska Podlaskiego usłyszał prokuratorskie zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i nieudzielenia pomocy. Jak ustalili policjanci - towarzyszący rolnikowi jako pasażer 38-letni mężczyzna podczas prac polowych spadł z traktora wprost pod kosiarkę. Kierujący ciągnikiem odjechał z miejsca wypadku, nikogo nie informując o zdarzeniu. Ciało 38-latka leżało na polu kilka dni.
Blisko 160 policjantów z drogówki skontrolowało ponad 950 pojazdów. Mundurowi ujawnili 985 wykroczeń, z czego prawie 500 dotyczyło przekroczeń prędkości. Jednej osobie zatrzymano prawo jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Dodatkowo policjanci zatrzymali 5 kierowców pod wpływem alkoholu. To bilans czwartkowych działań podlaskich policjantów z "drogówki", w tym mundurowych z podlaskiej grupy Speed.
To już kolejna ofiara perfidnych oszustów, wykorzystujących ufność i naiwność starszych osób. 80-letnia kobieta, odbierając telefon i odbywając krótką rozmowę, była pewna, że pomaga "córce", która rzekomo miała ogromne zadłużenie w banku. W efekcie straciła 100 tys. zł.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na ekspresowej drodze S61 w okolicach Kisielnicy (gm. Piątnica, powiat łomżyński). 48-letni kierowca ciężarówki wjeżdżał na ekspresówkę pod prąd - informuje podlaska policja.
Podlascy policjanci: Mówią, że nie ma miłości bez zazdrości, ale są pewne granice. Przekonała się o tym 24-latka, która z zazdrości o inną kobietę uszkodziła samochód byłemu partnerowi. Za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem.
W środę (20.07) na drodze wojewódzkiej nr 645 pomiędzy miejscowościami Grzymały a Kupiski doszło do zdarzenia drogowego z udziałem ciągnika rolniczego i samochodu osobowego. Do szpitala trafiło dwoje 11-latków: pasażer osobówki i pasażer ciągnika.
Jeden dzień wystarczył, by dowieść, jak wielu kierowców nie stosuje się do ograniczeń prędkości. Tylko w piątek (15 lipca) prawie 180 policjantów z podlaskiej drogówki skontrolowało blisko 1000 pojazdów. Efekt? Blisko 800 kierowców przekroczyło prędkość, a pięcioro z nich tak drastycznie, że straciło prawo jazdy.
Na dwa miesiące do aresztu trafili 18- i 19-latek z Bielska Podlaskiego, którzy zaatakowali siedzących w parku obywateli Ukrainy oraz Mołdawii i zabrali im przedmioty o wartości blisko 800 zł. W rozboju uczestniczyła również 16-latka, która dodatkowo porwała paszport Mołdawianina. W mieszkaniu młodszego z napastników policjanci znaleźli ponad 700 gramów narkotyków.
Białostoccy policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o kradzieże. Łupem złodziei padły kosmetyki o wartości ponad 2 tys. zł. 30-latka i jej wspólnicy w wieku 37 i 47 lat usłyszeli zarzuty kradzieży, a najstarszy z nich - w warunkach recydywy.
53 tysiące złotych straciła seniorka z Łomży, która padła ofiarą oszustów. 95-latka uwierzyła, że pomaga policjantom w rozpracowywaniu gangu, w którym głównym podejrzanym jest listonosz. Przekazała wszystkie oszczędności mężczyźnie, który przyszedł do jej domu.
Suwalscy policjanci zatrzymali cudzoziemca, który zniszczył drzwi w pokoju hotelowym. 28-latek tłumaczył policjantom, że za dużo wypił i zgubił kartę magnetyczną, a chciało mu się spać i musiał wejść do pokoju. Mężczyzna usłyszał już zarzut zniszczenia mienia.
We wtorek (12 lipca) decyzją Sądu Rejonowego w Sokółce do aresztu na trzy miesiące trafił 35-latek, który wcześniej usłyszał zarzut spowodowania tragicznego wypadku w Szuszalewie. W niedzielę, 10 lipca zginęły w nim trzy osoby - 33-letni mężczyzna, 28-letnia kobieta i niespełna roczne dziecko.
Do ośmiu lat pozbawienia wolności grozi 61-latkowi podejrzanemu o oszustwo podczas zakupów. Mężczyzna wpadł, kiedy w kasie samoobsługowej zamiast spirytusu wbił ziemniaki. Okazało się, że to nie pierwszy raz mieszkańca Zambrowa.
Blisko 140 tysięcy złotych straciła 35-latka, która chciała sprzedać w internecie pieluszki. Kobieta kliknęła w link przesłany przez rzekomą kupującą. Na fałszywej stronie banku wpisała login i hasło i tym samym dała oszustom dostęp do swojego konta.
W poniedziałek rano doszło do kolejnego tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego. Na drodze krajowej nr 8 pomiędzy Suchowolą i Augustowem zderzyły się trzy pojazdy osobowe i cysterna. Jedna osoba zginęła. Droga jest zablokowana.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę (10 lipca) przed godz. 15 w okolicy miejscowości Szuszalewo na drodze wojewódzkiej Dąbrowa Białostocka - Lipsk (Podlaskie). Zderzyły się tam trzy samochody - bus i auta osobowe. Niestety, na miejscu zginęły trzy osoby, trzy kolejne zostały ranne. Trasa w tym miejscu jest zablokowana.
31-latek poszukiwany był za znęcanie się nad najbliższymi. Wpadł, gdy po kilku miesiącach przyszedł do rodziny, by prosić o nocleg. Trafił na policjantów. Teraz przez prawie 11 miesięcy będzie przebywał w zakładzie karnym.
Zambrowscy policjanci zatrzymali 18-latkę, która kierowała skodą pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie kobiety. Dodatkowo okazało się, że mieszkanka powiatu zambrowskiego nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem.
Podlaska policja podała w piątek (8.07) informację o kolejnej osobie, która straciła życie w tym sezonie letnim, o kolejnej ofierze wody. To 82-letni mężczyzna, którego ciało wyłowiono dziś z jeziora Serwy.
Ponad 170 policjantów kontrolowało w poniedziałek (4 lipca) kierowców pod kątem stanu trzeźwości. W Podlaskiem przebadali blisko 7,8 tys. osób. Bilans? Niechlubny. Aż 60 kierowców prowadziło auta pod wpływem alkoholu. Rekordzistą okazał się 33-latek z Siemiatycz, który za kierownicę wsiadł, mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Jeden z kontrolowanych pijanych kierowców nie tylko miał zakaz prowadzenia pojazdów, ale jeszcze okazał się być poszukiwany. Na dodatek wprowadzał w błąd policjantów, podając się za swego brata.
Młodzi suwalczanie zareagowali, kiedy w nocy kierowca skody jechał bez włączonych świateł i całą szerokością jezdni. Okazało się, że 49-latek miał w organizmie 1,7 promila alkoholu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Na pięcioro bawiących się samotnie nad wodą dzieci zwrócił uwagę ratownik, który czuwał nad bezpieczeństwem plażowiczów na plaży miejskiej w Łomży. Badania alkomatem wykazały, że 25-latka miała blisko promil alkoholu w organizmie, a jej o rok starsza znajoma - ponad pół promila. Teraz kobiety odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Do dwóch niebezpiecznych zdarzeń doszło w niedzielę (3 lipca) na ulicach Łomży. Ucierpiał mężczyzna na hulajnodze elektrycznej i 10-latka na rolkach. Obydwoje trafili do szpitali.
W piątek (1 lipca) na drodze krajowej nr 61, między Łomżą a Miastkowem, doszło do wypadku, w którym uczestniczyły trzy auta osobowe. Jedna osoba została przewieziona do szpitala.
W czwartek (30 czerwca) wieczorem 53-letni mężczyzna utopił się w Biebrzy koło Goniądza. To kolejna ofiara wody w Podlaskiem.
Miał być inżynierem pracującym na platformie wiertniczej. Miał być Włochem mieszkającym w USA. Miał zwrócić wszystkie pożyczone pieniądze. Okazał się oszustem, który rozkochał w sobie 61-latkę z Łomży i wykorzystał jej ufność. Kobieta przekazała mu łącznie 150 tys. zł. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność, szczególnie gdy poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.