53-letni rolnik z okolic Bielska Podlaskiego usłyszał prokuratorskie zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i nieudzielenia pomocy. Jak ustalili policjanci - towarzyszący rolnikowi jako pasażer 38-letni mężczyzna podczas prac polowych spadł z traktora wprost pod kosiarkę. Kierujący ciągnikiem odjechał z miejsca wypadku, nikogo nie informując o zdarzeniu. Ciało 38-latka leżało na polu kilka dni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.