53 tysiące złotych straciła seniorka z Łomży, która padła ofiarą oszustów. 95-latka uwierzyła, że pomaga policjantom w rozpracowywaniu gangu, w którym głównym podejrzanym jest listonosz. Przekazała wszystkie oszczędności mężczyźnie, który przyszedł do jej domu.
86-letni mieszkaniec gminy Śniadowo uwierzył, że pomaga synowi, który spowodował wypadek. W rezultacie senior stracił 230 tysięcy złotych, które przekazał oszustowi w trzech transzach. Wszystko zaczęło się od telefonu kobiety, która podała się za wnuczkę.
Ośmiu z dziewięciu oskarżonych w sprawie oszustw "na wnuczka" i "na policjanta" odwołało się od wyroku skazującego. Prawomocny wyrok zapadnie w piątek (16.04).
Taki sąsiad jak pan Robert to skarb. Nie tylko uchronił sąsiadkę przed utratą wszystkich oszczędności, a jeszcze wspólnie z pomocnikami złapał oszusta na gorącym uczynku. I przekazał delikwenta policji. Oszust usłyszał już pięć zarzutów i decyzją sądu, jako recydywista, właśnie trafił do aresztu na trzy miesiące.
Mieszkanka Białegostoku była przekonana, że w ten sposób pomaga swojemu synowi, który rzekomo spowodował śmiertelny wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy. Niestety 85-latka padła ofiarą oszustów.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Danielowi Ł., któremu zarzuciła udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonanie szeregu oszustw i usiłowań oszustw metodą "na wnuczka". Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
We wtorek (22.01) na terenie Siemiatycz miało miejsce 11 usiłowań wyłudzeń pieniędzy metodą na tzw. wnuczka - alarmuje podlaska policja. Funkcjonariusze proszą seniorów o zachowanie czujności.
Podlascy policjanci alarmują, że na terenie województwa znów uaktywnili się oszuści. W Łomży doszło we wtorek (8.01) do trzech prób wyłudzenia pieniędzy od osób starszych metodą "na wnuczka". Niestety, jedna z prób okazała się skuteczna.
Copyright © Agora SA