Po rocznej przerwie w Białymstoku znów odbędzie się miejski sylwester. Białostoczanie będą mogli powitać nowy rok na plenerowym koncercie na Rynku Kościuszki. Do tańca zagrają m.in. Papa D i DJ Adamus.
Przy miejskim wsparciu powstaną książki poetyckie, historyczne, fotograficzne, wystawy, wydarzenia muzyczne, działania plastyczne i inne projekty. Pomogą w tym stypendia artystyczne przyznane z budżetu Białegostoku - otrzyma je 25 osób zajmujących się twórczością artystyczną, upowszechnianiem kultury i opieką nad zabytkami. Wysokość każdego ze stypendium wynosi 15 tys. zł, co daje łączną kwotę 375 tys. zł.
Niczym jasny promyk w mroczną noc - ze światłem, dobrym słowem, wielojęzyczną pieśnią - na białostockim jarmarku pojawiła się międzynarodowa świąteczna ekipa. Takich kolędników nie ma nigdzie - tu słowiańska, przygraniczna tradycja skleja się z magią bajki i innych kultur, tu miejscowi kolędują z wolontariuszami z zagranicy. A ich stroje są tak niezwykłe, że aż trudno oderwać wzrok. Wszystkie zaś uszyte z tego, co znaleźli w podlaskich szafach. Kolędnicy Wędrownicy wprowadzili klimat świąt.
To przestrzeń, w której pomieszczą się wszyscy: białostocki niezależny twórca z teatrem lalkowym dla dorosłych, wybitna aktorka Stanisława Celińska, mistrzowie jazzowej improwizacji, dzieci z Białostockiej Akademii Musicalowej z premierową wersją "Opowieści wigilijnej"... To wszystko, a także kilka jeszcze innych projektów jeszcze przed świętami w Nie Teatrze.
Koncert Power of Love & Przyjaciele odbędzie się w sobotę (25 listopada) w Pubie Strych w Białymstoku. Cały dochód z koncertu trafi do Schroniska Korabiewice, w którym żyją uratowane z hodowli i ferm: lisy, kury, kaczki, świnie, cielęta, krowy, psy i inne zwierzęta.
23 zespoły z Polski, Hiszpanii, Litwy, USA spróbują pobić rekord Polski w graniu bluesa non stop. Ten najdłuższy w Polsce koncert odbędzie się w nowej siedzibie białostockiego pubu Sześcian. Tegoroczne wyzwanie to 32 godziny grania bez przerwy.
Są takie Zaduszki w Białymstoku, które łączą i wspomnienia, i mnóstwo energii, i dobrą muzykę. A w tym roku jest co wspominać - Zaduszki Bluesowe odbędą się już po raz 40. To piękny jubileusz, szykuje się też ciekawy koncert. W sobotę, 4 listopada o godz. 18 w klubie Fama wystąpią: jeden z najsłynniejszych polskich harmonijkarzy Michał Kielak oraz zespoły Lucky Troubles i Mojo.
Jeden ze słynniejszych flecistów i wszechstronnych muzyków nowej generacji - Erik Bosgraaf - wystąpi w niedzielny wieczór (29 października) w Białymstoku. To prawdziwa muzyczna gratka - w barokowych wnętrzach Pałacu Branickich popłynie muzyka Vivaldiego, a artyście towarzyszyć będzie znany i ceniony Zespół Muzyki Dawnej DILETTO pod dyrekcją Anny Moniuszko. Początek - godz.19, wstęp wolny.
To, co kiedyś było stałym punktem celebracji żegnania zmarłego i świętowania Dni Zadusznych, dziś już jest w zaniku. Na Podlasiu są jednak śpiewacy, którzy pielęgnują obrzędowe tradycje z pasją, pokazując, że w smutku pieśni tkwi też niezaprzeczalne piękno. I że to właśnie pieśń żałobna może być wzruszającą nitką łączącą nas ze światem przodków. Właśnie takie pieśni - z tradycji prawosławnej i katolickiej - w sobotę (28 października) od 18 wypełnią białostockie Spodki.
W czwartek (26.10) w restauracji Fanaberia w Białowieży wystąpi legendarny białoruski bard Todar, czyli Źmicier Wajciuszkiewicz. Zaśpiewa po polsku i po białorusku.
To będzie prawdziwie czeski weekend, pełen humoru, muzyki, teatru, filmu, rozmów. Kulinariów też nie zabraknie. Niektórzy mieli okazję złapać klimat takich spotkań już przed rokiem, podczas pierwszej edycji Dni Czeskich. Teraz czas na kolejną odsłonę. W dniach 27-29 października zaprasza Nie Teatr.
To będzie prezent dla starszych widzów, który przeniesie w świat ich młodości: spektakl muzyczny z piosenkami autorstwa Jaremy Stępowskiego. A w nim - pewne szemrane towarzystwo wspomni dawne romanse, kłótnie, tragedie i radości. Na otwarty bezpłatny pokaz - w sobotę, 7 października, o 17 zaprasza białostocka Akademia Teatralna.
TVP w czasie białostockiej premiery "Zielonej granicy" Agnieszki Holland w podlaskim Mielniku szykuje koncert "Murem za polskim mundurem". Zapowiada udział w nim m.in. Haliny Mlynkovej. Ta jednak wydała oświadczenie: "Nie biorę udziału w tym koncercie, a dzisiejszy wieczór mam zamiar spędzić w kinie".
Wybory 2023. W niedzielę (17 września), w 84. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę, TVP organizuje w Suwałkach koncert "będący wyrazem wdzięczności dla żołnierzy WP, którzy pilnują bezpieczeństwa na granicach kraju". Z tej okazji budowana jest tu gigantyczna scena. - Moim zdaniem jest to przejaw pychy, arogancji i głupoty, a jednocześnie hipokryzji - komentuje kandydat na senatora opozycji Cezary Cieślukowski.
To jeden z ostatnich plenerowych letnich koncertów w mieście. W piątek (8 września) Podlaski Instytut Kultury zaprasza na PIK & ROCK, czyli mocne granie pod Spodkami. O 18 zagrają zespoły: białostocki La Venders i suwalsko-augustowski The Boars, a o 20.30 - ORGANEK. Na koncert - wstęp wolny.
Białystok. Najpierw spektakl z muzyką na żywo z perspektywy leżaka, potem koncert kapeli podwórkowej, a na finał - filmy: najpierw dla dzieci, potem dla dorosłych. W sobotę, 2 września, w godz. 15-23 Podlaski Instytut Kultury zaprasza na plenerowe popołudnie pod Spodki przy ul. św. Rocha 14.
"Moja Gwiazda" to program muzyczny przygotowany z okazji 80. rocznicy powstania w białostockim getcie. Składa się ze wstrząsających i poruszających opowieści z okresu Holocaustu.
Piknikowy klimat, dużo relaksującej, energetycznej muzyki folkowej o różnym charakterze, pozytywna atmosfera - wszystko to, co od prawie 30 lat słuchacze dostają w lipcu w Czeremsze - dostali i tym razem. W tym roku pod granicą mocno wybrzmiały też akcenty ukraińskie - festiwal na różne sposoby wspiera walczących o wolność Ukraińców i ukraińskich artystów.
Sporo nerwów i perturbacji po drodze, ale najważniejsze, że będzie, i to już w najbliższy weekend (21-23 lipca). Niepodrabialny, jedyny w swoim rodzaju - Ethno Festiwal Folkowy "Wielu Kultur i Narodów" w przygranicznej Czeremsze.
Rzadko się zdarza, by sety muzyczne towarzyszyły wystawom w kilku odsłonach i jednocześnie stanowiły odrębne wydarzenia. A tak się dzieje podczas wystawy "Duby smalone", prezentowanej w Galerii Arsenał. Przez cały lipiec i sierpień na placu przed budynkiem starej elektrowni w Białymstoku działa strefa wypoczynkowa - w ramach cyklu "Ambient w elektrowni". Najbliższe granie - w niedzielę (9 lipca) w godz. 15-18, kolejne - co dwa tygodnie do końca wakacji.
To już trzeci raz, gdy w lipcu w Supraślu zanurzyć się można w twórczy klimat Festiwalu "Między Wierszami". Teatr Wierszalin przez trzy intensywne tygodnie, do 23 lipca, zaprasza na spektakle, koncerty, performance, spotkania. Festiwal rusza w środę (5 lipca), tego dnia gościem będzie m.in. językoznawca prof. Jerzy Bralczyk, który o zawiłościach języka potrafi opowiadać jak mało kto. A następnego dnia (6 lipca) - do Supraśla zawita znakomity artysta plastyk - Stasys Eidrigevicius.
Ponad 50 koncertów w klubach i pod gołym niebem od rana do wieczora, blues z różnych stron świata - bo nawet z Malezji, pozytywne wibracje i dużo energii - a wszystko to przez trzy dni (6-8 lipca). W Suwałkach zaczyna się największy plenerowy festiwal bluesowy w Polsce - Suwałki Blues Festival. W tym roku krótszy, ale intensywny.
Gdy zaczyna się lato co piątek o godz. 19.15 na organach w białostockiej farze grają najlepsi polscy i zagraniczni organiści, a słuchacze korzystają z muzycznej uczty. W piątek (30 czerwca) w białostockiej bazylice archikatedralnej Wniebowzięcia NMP zaczyna się jeden z najstarszych cykli koncertowych w Białymstoku - 28. Podlaskie Koncerty Organowe.
Po ponad 2,5 miesiąca Festiwal Wielu Kultur i Narodów w Czeremsze w końcu otrzymał dotację z resortu kultury. To dotacja przyznana po odwołaniu, protestach słuchaczy i po petycji do ministerstwa podpisanej przez ponad 2600 osób. Do tego okrojona niemal o połowę i - przede wszystkim - przyznana dramatycznie późno - festiwal już za miesiąc. A przecież w koncertowym terminarzu zespoły rezerwuje się co najmniej kilka miesięcy wcześniej.
Najpierw checkpoint, potem kilkanaście minut marszu wzdłuż ulicy i ścieżki rowerowej, a potem zejście z trasy i już zupełnie inny świat. Elektroniczne basowe dźwięki współgrają z naturą, w pulsującym rytmie zdają się tańczyć nie tylko ludzie, ale i drzewa, a nawet opuszczone budynki w tle. Tu rządzi Up To Date Festival - a w tym roku postawił na całkowity przełom - nowe miejsce, nowa data, nowy pomysł.
Dni Miasta Białegostoku rozpoczęte. Tłumy na Rynku Kościuszki bawiły się w piątek do późnej nocy, mamy też nową rzeźbę miejską. A co jeszcze przygotowano dla mieszkańców?
W piątek (23 czerwca) rozpoczęły się Dni Miasta Białegostoku. Wydarzenia zaplanowane na ten weekend to m.in. koncerty, wystawy, warsztaty i miejska potańcówka. Podczas imprez pojawią się ograniczenia w ruchu drogowym w centrum miasta. Zmienione zostaną również trasy autobusów BKM.
Nie Teatr w lecie trochę zmniejsza tempo, ale nadal gra - tyle że w szczególnym miejscu, bo na tarasie. W czwartek (22 czerwca) uruchamia swoją alternatywną scenę na trzecim piętrze dawnej Astorii - czyli nieco wyżej, niż mieści się teatralna scena, wypełniona różnymi projektami w sezonie. Letnie Granie rozpocznie Paula Roma, znana z "The Voice of Poland", łącząca soul, blues i alternatywny pop. W programie sporo też muzyki portugalskiej i hiszpańskiej.
Mamy w Polsce nie tylko sezon na truskawki, ale także przeróżne festiwale i koncerty plenerowe. Rockowe, ludowe, miejskie, gminne i stadionowe. Nie inaczej w Białymstoku, tylko że w grodzie nad Białą trzy duże koncerty odbędą się tego samego dnia i o tej samej porze.
To będą cztery dni pełne żydowskich kompozycji, opowieści, ale nie tylko. Przedwojenne piosenki miłosne w jidysz, utwory hebrajskie, radosne pieśni ze źródeł sefardyjskich, syryjskich, jemeńskich, do tego muzyka organowa, fortepianowa, warsztaty tańca. Aszkenazyjska tradycja splecie się z Orientem i słowiańszczyzną, a wszystko to na Festiwalu Kultury Żydowskiej "Zachor" w dniach 17-20 czerwca w Białymstoku.
Są w Białymstoku pasjonaci, którzy celebrują kulturę baroku, przypominają o niej, pielęgnują jej dziedzictwo. A w czerwcu proponują trzydniowe świętowanie - czyli Barokowe Ogrody Sztuki. Szósta edycja festiwalu odbędzie się w dniach 16-18 czerwca. I jak przystało na nazwę - m.in. w ogrodach Branickich. W programie dużo wydarzeń: koncerty, spektakle, wykłady.
Na finał - zaklęcia, gniew, śmiech i terapia w rozbuchanym spektaklu "Chamstwo", w którym widzowie zasiedli na pieńkach przy ognisku ("to rzecz o polskości, a polskość, jak wiadomo, boli, stąd pieńki"). A wcześniej - "Bezmatek" - maleńka, ale o ogromnej sile rażenia historia o utracie matki. Te dwa spektakle zakończyły Dni Sztuki Współczesnej - w tym roku wyjątkowo rezonujące z tym, co nas uwiera.
Różnorodny line-up, dwa dni zabawy w plenerze. Na to czekali nie tylko studenci - po czterech latach przerwy powracają juwenalia. W dniach 2-3 czerwca w kampusie Politechniki Białostockiej zabrzmią różne gatunki muzyczne, odbędzie się 15 koncertów, a zagrają m.in. Kult, O.S.T.R., Lady Pank, Happysad, Organek, Maryla Rodowicz i podlaska Szeptucha.
Najpierw "Minuta krzyku dla Białorusi" białoruskiej aktywistki i artystki Jany Shostak. Potem - zapis walki Magdy Szpecht - Cyber Elfa, walczącego - po wybuchu wojny w Ukrainie - z rosyjskimi trollami, fake newsami i dezinformacją. Te dwa zaangażowane projekty rozpoczną w środę (24 maja) w Białymstoku tegoroczne Dni Sztuki Współczesnej.
To będzie twórczy czas. Cztery dni i mnóstwo wydarzeń. 11. edycja festiwalu Wschód Kultury/Inny Wymiar odbędzie się między 24 a 27 sierpnia. W Białymstoku wystąpią m.in. Natalia Szroeder, Jann czy Kapela ze Wsi Warszawa. I wszystko za darmo
Żadna z ponad sześciuset napisanych piosenek nie przyniosła mu jak dotąd większych pieniędzy, a poza tym jest łysy i - jak twierdzi żona - mógłby trochę schudnąć. W czwartek (11 maja) Piotr Bukartyk, bo o nim mowa, wystąpi w Nie Teatrze.
Trzy wieczory i trzy różne "Białostockie opowieści", w sam raz na weekend (28-30 kwietnia) rozpoczynający majowe świętowanie. Nie Teatr zaprasza na recital, monodram i koncert nawiązujące artystycznie do historii Białegostoku. To muzyczno-teatralny pakiet, w którym twórcy zabiorą widzów w podróż po swoim Białymstoku. Na tę kameralną wyprawę warto zabrać też gości przyjeżdżających na Podlasie.
Białostoccy studenci i wszyscy chętni nie bawili się na plenerowych juwenaliach od 2019 roku, kiedy to odbyła się ostatnia edycja białostockiego święta żaków. Najpierw na przeszkodzie stanęła pandemia, przed rokiem zaś organizatorzy zdecydowali się jedynie na cykl majowych koncertów w Gwincie. W tym roku juwenalia powracają - w dniach 2-3 czerwca zaplanowano dwa koncertowe dni i imprezy towarzyszące.
Ledwie rozeszła się wieść o niedofinansowaniu EthnoFestiwalu Wielu Kultur i Narodów w przygranicznej Czeremsze, co w efekcie może sprawić, że festiwal się nie odbędzie - a jego wielbiciele już reagują. W internecie krąży petycja do Ministerstwa Kultury, do 7 kwietnia podpisało już ją ponad 700 osób, a kilka dni później podpisów było już ponad dwa razy tyle. O interwencję w resorcie do podlaskiego marszałka apeluje też radny wojewódzki Maciej Żywno.
Najgłośniejszy debiut gitarowy ostatnich lat, do tego szczery do bólu. Śpiewa m.in. o własnych upadkach i wzlotach, ale tak, że w jego śpiewaniu mogą się odnaleźć różne pokolenia. Już pseudonimem wiele o sobie mówi, a swoją muzykę nazywa "poezją śpiewaną na petardzie". WaluśKraksaKryzys wystąpi 16 kwietnia o godz. 19 w Zmianie Klimatu. Jako support wystąpią The Pau i Dłonie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.