Pożar doszczętnie strawił drewniany dom i magazyn, a zarazem siedzibę Fundacji Teatr Latarnia. Mieszkali tam podlascy twórcy - reżyser Mateusz Tymura, aktorka Teatru Wierszalin Monika Kwiatkowska oraz ich 10-letnia córka. Trwa spontaniczna pomoc pogorzelcom.
W wieku 85 lat zmarła Antonina Sokołowska, białostocka instruktorka teatralna, reżyserka, scenarzystka - twórczyni legendarnych teatrów Klaps i Mandragora. Wielu z tych, których zaraziła miłością do teatru, związało się z nim zawodowo.
Niemal 20 wydarzeń zaplanowano w ramach tegorocznej edycji białostockich Dni Sztuki Współczesnej. Tym razem są one zorganizowane pod hasłem: "Have no fear!" ("Nie lękajcie się!").
Historia kołem się toczy i ma to do siebie, że się powtarza. Na scenie Białostockiego Teatru Lalek w marcu dwa spektakle o polskim DNA. Sięgają do klasyki, mierzą się z Fredrą i Gombrowiczem: "Zemsta" i premierowa "Hulajgęba".
Białostocka Akademia Teatralna już szykuje się do czerwcowego Międzynarodowego Festiwalu Szkół Lalkarskich LALKANIELALKA. I ma nowy pomysł. W tym roku uchyla furtkę dla twórców niezwiązanych z lalkarstwem, a którzy chcą na festiwalu zaprezentować swój projekt. I ogłasza nabór na rezydencje twórcze OPEN CALL. Zgłaszać się można do końca lutego.
Teatr Dramatyczny chce w przyszłości zbudować drugi obiekt ze sceną na 200 osób, przestrzenią warsztatową i pokojami gościnnymi w ramach projektu "Scena za rzeką". Póki co jednak ciągle nie wiadomo, kiedy skończy się remont głównej siedziby teatru przy ul. Elektrycznej. Budynek do użytku miał być oddany w 2023 roku.
Lata 50., Stasiek był na Półwyspie Kolskim, Józia czekała, aż wróci, by ruszyć dalej. Kilkadziesiąt lat później ich listy odnajdzie córka. Zanurzy się w skomplikowaną historię miłosną, odkryje swoich rodziców na nowo i postanowi, że opowie ją innym.
Białostocki Teatr Lalek po Nowym Roku zmierzy się m.in. z Gombrowiczem. Będzie więc o przyprawianiu gęby, upupianiu i zniewoleniu nas przez formę. Ale nie tylko, nowych spektakli będzie więcej. Nim jednak to nastąpi, BTL proponuje świąteczną akcję promocyjną - bilet otwarty.
Tak naprawdę mówią o tym samym, ale przecież inaczej. "Noc nadchodzi"? "Nie, dzień odchodzi". I zwarcie gotowe. W rytmie dziecięcej wyliczanki objawiają się mechanizm kłótni i egoncentryczne postawy, a wszystko w formie dadaistycznej zabawami słowami. W Białostockim Teatrze Lalek - kolejna propozycja dla dzieci, choć część dorosłych też się w niej może odnaleźć.
To przestrzeń, w której pomieszczą się wszyscy: białostocki niezależny twórca z teatrem lalkowym dla dorosłych, wybitna aktorka Stanisława Celińska, mistrzowie jazzowej improwizacji, dzieci z Białostockiej Akademii Musicalowej z premierową wersją "Opowieści wigilijnej"... To wszystko, a także kilka jeszcze innych projektów jeszcze przed świętami w Nie Teatrze.
Przez kilka miesięcy w Białostockim Teatrze Lalek artystyczną rezydencję odbywała białoruska choreografka i tancerka Daria Ivanova. A teraz podzieli się z widzami swoim autorskim projektem, który przygotowała razem z aktorkami BTL i twórczyniami z Białorusi. Spektakl "Tryptyk" odbędzie się w niedzielę (17 grudnia) o godz. 19, wstęp wolny.
Dwa skłócone stworzenia, do tego dadaistyczna gra słowami i surrealizm. Białostocki Teatr Lalek w ostatnim miesiącu roku przygotował nowy spektakl z myślą o najmłodszych. Ale i dorośli się tu odnajdą i wyszukają wiele odniesień do współczesnego świata. W niedzielę (10 grudnia) o 18 - w BTL premiera spektaklu "Tamtamtam i Tututu". Kolejne pokazy - niemal codziennie do 21 grudnia.
Surrealistyczna historia dla całej familii, zabawa słowami, sporo tańca, w tym projekt białoruskiej rezydentki. To niektóre z nowości, które Białostocki Teatr Lalek proponuje widzom w różnym wieku na koniec roku.
Była sobie rodzina, był porządek i stały rytm. Aż któregoś dnia wydarza się coś, co zmienia wszystko: jedna fizyczna przemiana pociąga za sobą kolejne, aż finalnie deformuje się cała rodzina. A może tak naprawdę dopiero obnaża prawdziwe oblicze? W Białostockim Teatrze Lalek w świat absurdu i groteski wprowadza spektakl "Przemiana". Wielowymiarowa Kafkowska historia to istne szaleństwo formy. Do zobaczenia w niedzielę (12 listopada) o 18.
Kilkanaście osób, każda z inną historią, lękami i nadziejami, w jednej niewielkiej przestrzeni. Co tu robią? Są na terapeutycznych zajęciach z aktorstwa, by coś przepracować i sobie pomóc. Co z tego wyniknie? Zobaczcie sami - studenci IV roku białostockiej Akademii Teatralnej zapraszają na premierę spektaklu dyplomowego pt. "Drama Club". Premierowe pokazy już w piątek i niedzielę (10 i 12 listopada) o godz. 18, a potem aż kilkanaście spektakli w listopadzie i grudniu.
W listopadzie w Białostockim Teatrze Lalek nie zobaczymy zapowiadanej premiery "GPS", ale będzie za to sporo wznowień. Wraca m.in. familijna "Baśń o rycerzu bez konia" - świetna rzecz dla dużych i małych o niedopasowaniu i szukaniu swojej połówki.
Historia młodego człowieka w kryzysie z mitologią w tle zdobyła aż trzy nagrody na zakończonym właśnie Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek "Spotkania" w Toruniu. Spektakl "Z głową byka" Białostockiego Teatru Lalek otrzymał nagrody za reżyserię, muzykę i scenografię.
Rola, w którą wpycha się kobiety, dla jednych może być błogosławieństwem, dla innych opresją. Posłuchajcie historii Aliny, której "nikt nigdy nie zapytał, czy chce tego dziecka". To historia niejednoznaczna i poruszająca, opisana piórem znakomitej dramatopisarki Maliny Prześlugi. Teraz zobaczyć ją można na scenie - czytanie dramatu "Kwaśne mleko" odbędzie się w sobotę i niedzielę (28-29 października) w Uniwersyteckim Centrum Kultury (kampus UwB, ul. Ciołkowskiego 1N).
To będzie prawdziwie czeski weekend, pełen humoru, muzyki, teatru, filmu, rozmów. Kulinariów też nie zabraknie. Niektórzy mieli okazję złapać klimat takich spotkań już przed rokiem, podczas pierwszej edycji Dni Czeskich. Teraz czas na kolejną odsłonę. W dniach 27-29 października zaprasza Nie Teatr.
Spektakle Grupy Coincidentia i Natalii Sakowicz podbiły serca nie tylko widzów, ale i jurorów Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek, który zakończył się w weekend w Opolu. Białostoccy artyści niezależni zdobyli łącznie, bagatela, dziewięć nagród!
Niedziela, dwie sale, w każdej na scenie dwójka studentów. A przed oczyma widza - dwie intrygująco opowiedziane historie: o relacji między dwiema kobietami i o rodzeństwie, które się jeszcze nie narodziło, a już zmaga się z szukaniem tożsamości. Co w tak rozbitym przez wojnę bałkańską kraju jak Chorwacja - jest dość skomplikowane. 22 października Akademia Teatralna zaprasza na etiudy swoich studentów.
Jak teatr może pomóc w pracy z uczniami autystycznymi? Jak wykorzystać recykling przy tworzeniu spektaklu? Jak manipulować światłem? To tylko niektóre tematy szkoleń, jakie jesienią organizuje Teatr Dramatyczny dla nauczycieli i animatorów kultury. Szkolenia są bezpłatne, właśnie trwają zapisy, pierwsze zajęcia już 21-22 października.
Białostoccy widzowie znów mogą za darmo zobaczyć spektakle twórców zza wschodniej granicy. W Białymstoku rozpoczyna się VII festiwal teatralny Kierunek Wschód, organizowany przez Teatr Dramatyczny, który zaprosił w tym roku twórców z Polski, Ukrainy, Armenii, Macedonii, Litwy oraz Białorusi. W dniach 2-15 października teatry pokażą osiem spektakli.
To będzie prezent dla starszych widzów, który przeniesie w świat ich młodości: spektakl muzyczny z piosenkami autorstwa Jaremy Stępowskiego. A w nim - pewne szemrane towarzystwo wspomni dawne romanse, kłótnie, tragedie i radości. Na otwarty bezpłatny pokaz - w sobotę, 7 października, o 17 zaprasza białostocka Akademia Teatralna.
Pewnego dnia Gregor Samsa budzi się i odkrywa, że już nie jest sobą. A to w życiu rodziny zmienia wszystko. Po tekst Kafki "Przemiana" wraz z zespołem Białostockiego Teatru Lalek sięga twórczy duet Marcin Bartnikowski i Marcin Bikowski. Piętrzą absurd, w przemianie w insekta widzą chorobę, scenę oddają... geometrom. Zresztą sprawdźcie sami - premiera 6 października, kolejne spektakle w weekend.
Jak zatańczyć filozoficzne koncepcje? Przepływ informacji? Opowieść o zdrowiu? Jak przez taniec opowiedzieć o tym, co łączy mózg i serce? Zobaczcie sami w środę (4 października) o 18 w kinie Forum. Trzy spektakle pokażą tancerze i choreografki uczestniczący w programie Przestrzenie Sztuki. A ten właśnie, wspierając niezależnych twórców, intensywnie jest realizowany w Podlaskiem na wielu płaszczyznach.
W październiku do repertuaru Białostockiego Teatru Lalek wchodzi nowy spektakl - "Przemiana" Kafki - rzecz o człowieku, który pewnego dnia budzi się w nie swojej skórze. Ruszą też próby do spektaklu "GPS", w którym wykorzystane zostaną badania prowadzone wśród białostockich uczniów.
Zajrzeli do sztambuchów młodych ludzi wywiezionych na Syberię, przejrzeli setki zdjęć i dokumentów. A to, co tam znaleźli, przełożyli na ruch, muzykę, światło, emocje. Akademia Teatralna przygotowuje spektakl poświęcony tragicznym losom dzieci poddawanych rusyfikacji i totalitarnej przemocy. Spektakl to wyzwanie, bo jak wszystko to pokazać bez słów? Pokazy w plenerze Muzeum Pamięci Sybiru - 16 i 17 września. Już można odbierać wejściówki.
Tu można będzie po scenie raczkować, wtulić się w elementy scenografii, gaworzyć. Tu będzie miękko, relaksująco i miło. A wszystko - w chmurkach różnych rozmiarów. W Białostockim Teatrze Lalek w niedzielę (3 września) o godz. 16 - "Niesamowity świat Obłoczka" - sensoryczny spektakl dla najnajów, widzów najmłodszych z najmłodszych, czyli w wieku do trzech lat.
Białostocki Teatr Lalek po wakacyjnej przerwie drzwi przed publicznością otwiera najwcześniej spośród białostockich teatrów publicznych - już 27 sierpnia. Na początek - czytanie performatywne sztuki "GPS", poświęconej historiom z getta, a także taneczny spektakl dla widzów całkiem najmniejszych, nawet jeszcze raczkujących.
Leśna polana, na polanie stodoła, a w stodole dziwy, czary, niezwykłe historie. I tak przez sześć dni. W sierpniu Siedlisko Kultury Solniki 44 zaprasza na wyjątkową imprezę, w wyjątkowym miejscu, czyli LasFest - Międzynarodowy Festiwal Teatralny w Lesie. Koniecznie rezerwujcie miejsca i jedźcie - w programie spektakle, filmy, rozmowy i koncerty. Termin: 8-13 sierpnia.
Środek lata, Wertep znów zaczyna wędrowanie po podlaskich wioskach i miasteczkach. Kto jeszcze nie był, niech jedzie koniecznie, kto był, tego już pewnie namawiać nie trzeba. Unikalny festiwal teatralny w najbliższe dwa weekendy znów proponuje dużym i małym widzom to, w czym jest wyjątkowy: magiczne światy rozgrywające się w pięknych okolicznościach przyrody. W tym roku swój projekt pokażą też młodzi twórcy z Ukrainy.
To już trzeci raz, gdy w lipcu w Supraślu zanurzyć się można w twórczy klimat Festiwalu "Między Wierszami". Teatr Wierszalin przez trzy intensywne tygodnie, do 23 lipca, zaprasza na spektakle, koncerty, performance, spotkania. Festiwal rusza w środę (5 lipca), tego dnia gościem będzie m.in. językoznawca prof. Jerzy Bralczyk, który o zawiłościach języka potrafi opowiadać jak mało kto. A następnego dnia (6 lipca) - do Supraśla zawita znakomity artysta plastyk - Stasys Eidrigevicius.
Ponad 50 wydarzeń w 10 dni, mnóstwo dobrych filmów, koncertów, spotkań, ciekawych osobowości - a wszystko to na początek lata, w miasteczku-bajeczce, jak malowniczą miejscowość nad Narwią o przebogatej historii nazwała kiedyś Agnieszka Osiecka. W Tykocinie rozpoczął się festiwal Kresy i Bezkresy. Wśród gości filmowcy, pisarze, artyści, m.in. Jerzy Hoffman, Janusz Majewski, Tomas Venclova, Eustachy Rylski, Herkus Kuncius.
Wstęgę przeciął syn i prawnuk założyciela Białostockiego Teatru Lalek, a także obecny dyrektor teatru i prezydent miasta. I już wiadomo - pasaż przy budynku BTL w końcu ma nazwę, a Białystok zyskał kolejną aleję - dokładnie: Aleję Lalkarzy im. Piotra Sawickiego. Uhonorowanie tego niezwykle zasłużonego dla miasta twórcy i gala urodzinowa to część trwających właśnie obchodów 70-lecia teatru.
Oto festiwal, w którym magii animacji ulegają przede wszystkim dorośli - i to oni wypełniają głównie sale Białostockiego Teatru Lalek przez najbliższe dziewięć dni, podziwiając talenty aktorów z Polski i zagranicy. Ci zaś grają często tak sugestywnie, że w pewnej chwili już nie wiadomo, gdzie kończy się człowiek, a zaczyna lalka - tak omamił choćby widzów teatr Plexus Polaire z Francji. Jego fantasmagoryczna wizja "Draculi" w piątek (16 czerwca) rozpoczęła "Metamorfozy Lalek" - Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych.
Ramota sprzed 200 lat? Nic bardziej mylnego. "Zemsta" to historia o nas dzisiaj, Fredro to wnikliwy analityk i wieszcz smutnej prawdy "nic się nie zmieniliśmy, manipulacja ma się dobrze", a spektakl Białostockiego Teatru Lalek to pierwszorzędna ilustracja tejże gorzkiej prawdy. Na szczęście rozbawić też potrafi pierwszorzędnie. Choć gorzki posmak zostaje.
Są w Białymstoku pasjonaci, którzy celebrują kulturę baroku, przypominają o niej, pielęgnują jej dziedzictwo. A w czerwcu proponują trzydniowe świętowanie - czyli Barokowe Ogrody Sztuki. Szósta edycja festiwalu odbędzie się w dniach 16-18 czerwca. I jak przystało na nazwę - m.in. w ogrodach Branickich. W programie dużo wydarzeń: koncerty, spektakle, wykłady.
W dniach 16-24 czerwca w Białostockim Teatrze Lalek - podwójne święto: piąta edycja organizowanego co dwa lata Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy Lalek", połączona z obchodami 70-lecia BTL. W programie 23 spektakle, m.in. znakomitych zespołów z Francji, Izraela, Holandii, Hiszpanii, Czech, Litwy, zobaczymy też przedstawienia gospodarzy oraz teatrów niezależnych z Polski. Od 2 czerwca w BTL można zdobyć bezpłatne wejściówki na pokazy.
Na scenie ledwie jedna osoba, a postaci i historii całe mnóstwo. Wyskakują ze schowków i skrytek jeżdżącej machiny. Współtworzą opowieść o życiu pewnej niszczejącej kamienicy i jej mieszkanki, która po prostu stara się przetrwać. "Pustostany" to ostatni premierowy spektakl w Białostockim Teatrze Lalek w tym sezonie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.