O godz. 5.45 policjanci otrzymali informację o zdarzeniu drogowym na skrzyżowaniu ulic Swobodnej i Hugona Kołłątaja. Jedna osoba trafiła do szpitala. Jeden pas ruchu jest zablokowany.
Tylko w miniony weekend (4-6 grudnia) na terenie powiatu białostockiego policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego 10 nietrzeźwych kierowców. Niechlubnym rekordzistą okazał się 41-letni kierowca volkswagena. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Kierujący volvo nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zambrowscy policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg. Przy współpracy z mundurowymi z Ostrowi Mazowieckiej zatrzymali 26-latka na terenie Mazowsza. Jak się okazało, mężczyzna miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, poruszał się autem bez badań technicznych i OC. Jakby tego było mało - policjanci w jego samochodzie znaleźli narkotyki.
Kilka godzin potrwały utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 65. Przed godz. 7 zderzyły się tam dwa auta. Śmierć poniosła kierująca oplem.
Białostocka policja chce ukarać dyrektora szkoły, który wstawił się za swoim 16-letnim uczniem, posądzonym o oszustwo na kwotę 2,12 zł przy kasie samoobsługowej w Biedronce i zakutym za to w kajdanki przez policjantów. Funkcjonariusze uważają, że pedagog "wszczął awanturę" i że "przyjęcie mandatu zakończyłoby sprawę". Nie zakończy. Dyrektor będzie walczył w sądzie.
22-letni mężczyzna jednego dnia od dwojga seniorów wyłudził blisko 40 tys. zł. W całym procederze pełnił rolę "odbieraka". Podejrzany usłyszał zarzuty oszustwa. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
We wtorek (1.12) około godz. 13.30 na ul. 3 Maja w Dąbrowie Białostockiej na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącona została kobieta, która przechodziła po pasach, pchając wózek z 4-miesięcznym dzieckiem. Śmigłowiec LPR zabrał matkę z dzieckiem do szpitala.
Białostoczanki i białostoczanie w środę (2 grudnia) ponownie będą protestować. Tym razem także przeciwko agresji policji i represjom wobec pokojowo demonstrujących w innych miastach. Tymczasem w czasie protestu w centrum Hajnówki zabrzmiała pieśń: "Mądre słowa, ważne słowa: idzie kobiet era nowa. Mądre słowa, ważne słowa: to wkurwiona białogłowa...".
Przed sześcioma laty zaatakowany po cywilnemu funkcjonariusz policji spuścił napastnikom lanie. Mało tego, dogonił ich, wyważył drzwi do mieszkania i dalej bił. W poniedziałek (30 listopada) przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zakończył się trzeci już proces w tej sprawie. Adam B. usłyszy wyrok za dwa tygodnie.
Augustowscy policjanci zatrzymali trzy osoby w związku z pobiciem mieszkańca Augustowa. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty pobicia, natomiast zatrzymana kobieta jest podejrzana o podżeganie do popełnienia tego przestępstwa. W toku śledztwa okazało się, że 31-latce już wcześniej postawiono zarzut uszkodzenia ciała byłego partnera.
Ukradł portfel, a potem sześć razy płacił za zakupy skradzioną kartą bankomatową. Policjantom udało się namierzyć 35-letniego złodzieja. Usłyszał sześć zarzutów, w tym kradzieży z włamaniem.
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zaatakowanie dwóch kobiet. Mieszkanki Augustowa zostały napadnięte przez agresora podczas spaceru. Mężczyzna usłyszał już zarzut.
Mijany przez policjantów 26-latek zaczął uciekać na ich widok. To wzbudziło zainteresowanie funkcjonariuszy. Szybko okazało się, dlaczego mężczyzna próbował uciec.
W czwartek (26.11) w rejonie Doliny Cisów doszło do potrącenia rowerzysty przez pojazd osobowy. Podczas akcji ratunkowej mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Na drodze w kierunku Wasilkowa są utrudnienia w ruchu.
19 lat temu w Białymstoku zamordowano brutalnie 30-letnią kobietę. Policjanci z podlaskiego Archiwum X na podstawie sporządzonych portretów pamięciowych domniemanego sprawcy zbrodni poszukują osób, które mogą pomóc w identyfikacji mężczyzny.
W środę (25 listopada) wieczorem na drodze szutrowej między Kudryczami i Pasynkami w powiecie białostockim doszło do wypadku samochodu osobowego. Niestety dwie osoby nie żyją.
W środę (25 listopada) na drodze krajowej nr 66 pod Brańskiem samochód osobowy uderzył w drzewo. Niestety, w następstwie wypadku, kierowca zginął na miejscu.
Policjanci z białostockiej "trójki" ustalili i zatrzymali podejrzanych o zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Na jednym z białostockich osiedli pies został wyrzucony przez okno z ósmego piętra.
Na jednej z posesji w Sokółce mundurowi znaleźli blisko 280 roślin oraz około 600 gramów marihuany. Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli zarzuty nielegalnej uprawy konopi oraz wytwarzania środków odurzających.
Młody mężczyzna trafił do szpitala po tym, jak w sobotę (21.11) potrącił go pociąg. Utrudnienia w ruchu trwały do godz. 1.30 w nocy.
W Hajnówce w domu jednorodzinnym przy ul. Czeskiej w sobotę (21.11) około południa wybuchł gaz.
W piątek (20 listopada) na trasie S61 między Ostrołęką i Łomżą doszło do nietypowego wypadku. Przebiegający przez drogę jeleń wylądował w aucie.
W piątek (20 listopada) na Trasie Niepodległości w Białymstoku zderzyły się trzy auta. W wypadku ucierpiała jedna osoba, została przewieziona do szpitala. Policja kieruje ruch objazdami.
Zablokowana została droga w centrum Białegostoku - od ul. św. Rocha do wjazdu na Dąbrowskiego. Doszło tam do zderzenia toyoty i pojazdu policyjnego. Do miejskiego szpitala zostali zabrani pełniący razem służbę: policjant i strażnik miejski.
Po artykule "Wyborczej" poseł Robert Tyszkiewicz zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych oraz podlaskiego i białostockiego komendantów policji z interwencją w sprawie działań funkcjonariuszy wobec protestujących pod białoruskim konsulatem. Oczekuje od ministra Kamińskiego "szybkich i konkretnych działania, aby podobne zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości".
Trzeba mieć doprawdy bujną wyobraźnię, żeby w zachowaniu oskarżonego dopatrzyć się działania z zamiarem umyślnym, które doprowadziłoby do wyrządzenia policjantom jakiejkolwiek krzywdy - uznał białostocki sąd i kompletnie zmienił opis czynu, za który sądzony był 32-letni Adrian R.
W Białymstoku ze wsparciem Swiatłany Cichanouskiej powstanie dom tymczasowego pobytu dla prześladowanych na Białorusi. Tymczasem w poniedziałek (16 listopada) protestujących i protestujące pod białoruskim konsulatem masowo spisywała i skrupulatnie nagrywała polska policja.
36-letni kibol z Białegostoku podejrzany o podpalenie mieszkania Stefana Okołowicza podczas Marszu Niepodległości w niedzielę (15 listopada) usłyszał w prokuraturze zarzuty. Złożył wyjaśnienia, do winy się nie przyznał.
Policjanci zatrzymali w Białymstoku mężczyznę podejrzewanego o podpalenie mieszkania, do którego doszło podczas Marszu Niepodległości w Warszawie. Jak wynika z ustaleń, 36-latek jest powiązany ze środowiskiem kiboli. W chwili zatrzymania był już spakowany i gotowy do wyjazdu za granicę.
Nastolatek pomylił się przy kasie samoobsługowej i zapłacił za dwie tańsze bułki, podczas gdy w rzeczywistości były one droższe. Różnicę wyrównał, ale i tak najpierw zatrzymał go ochroniarz, a potem policja założyła mu kajdanki i skutego odwiozła do internatu.
Na DK19 w okolicy miejscowości Deniski doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Droga jest zablokowana, organizowane są objazdy.
W środę (11 listopada) w Ciechanowcu został śmiertelnie potrącony rowerzysta. Kierowca auta, które go uderzyło, zbiegł z miejsca zdarzenia.
Białostoccy policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież puszki z pieniędzmi na leczenie chorych dzieci ze sklepu na osiedlu Przydworcowe. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy 31-latek został zatrzymany już po 15 minutach od zdarzenia. Mundurowi ustalili, że mężczyzna ukradł jeszcze dwie puszki z innych białostockich sklepów.
Policja spisywała uczestniczki i uczestników kolejnego protestu w Białymstoku, który zorganizowano w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Spisany został też dziennikarz "Wyborczej". Mimo że policja wiedziała, że w tym miejscu wykonuje swoje obowiązki.
W niedzielę (08.11) wieczorem doszło do wypadku z udziałem pojazdu ciężarowego w miejscowości Netta Druga na drodze krajowej nr 61. Zginął młody mężczyzna, przechodzący przez jezdnię.
Nastolatka z Bielska Podlaskiego, o której usłyszała cała Polska we wrześniu, kiedy była więziona przez 37-letniego mężczyznę na końcu Polski, znowu zaginęła. Na szczęście szybko została odnaleziona, kiedy pieszo szła w stronę Białegostoku. Policja zapowiada skierowanie do sądu rodzinnego wniosku o zbadanie sytuacji 14-letniej Roksany.
Przed białostockim sądem będzie musiał tłumaczyć się funkcjonariusz, który podczas zatrzymania osoby poszukiwanej użył służbowej broni. Prokuratura oskarżyła go o przekroczenie uprawnień. W przepisach jest luka i zdaniem śledczych akurat w tym przypadku prawo zabraniało oddania strzałów.
Materac i poduszka. Tylko taki dobytek miał 68-letni mężczyzna znaleziony w białostockim lesie przez policjantów. Mundurowym powiedział, że mieszka w lesie od ponad pół roku, bo nie ma gdzie się podziać.
Brak maseczki i znaczna ilość narkotyków przy sobie to nie wszystkie kłopoty delikwenta. Szybko okazało się, że kilka godzin wcześniej 38-latek włamał się do jednego z kiosków na terenie Zambrowa.
Policjant w trakcie izolacji rozpoznał skradziony odkurzacz, który znajdował się w aucie zaparkowanym pod jego mieszkaniem. Jak się okazało, w pojeździe były elektronarzędzia pochodzące z kradzieży m.in. z... komisariatu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.