O podgrzewaniu emocji, braku kompromisów, nastrojach lokalnej ludności i grożącej Polsce utracie wizerunku na arenie międzynarodowej mówi mieszkaniec puszczy, były premier Włodzimierz Cimoszewicz.
Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku zaprosiła dziennikarzy na wyjazd szkoleniowy do Puszczy Białowieskiej. Leśnicy chcieli pokazać mediom szkody, jakie wyrządził kornik. Na szczęście nikogo nie uczono, jak zadawać pytania.
W czwartek na stronie Lasów Państwowych ukazał dokument zatwierdzający aneks do Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Białowieża podpisany przez Ministra Środowiska. Według Fundacji ClientEarth, nie tylko narusza on unijne prawo, ale też został błędnie wydany.
Nie cichną echa piątkowej decyzji ministra środowiska dotyczącej Puszczy Białowieskiej. Szyszko zgodził się na zwiększenie pozyskania drewna w puszczy z 45 do ponad 180 tys. m sześc. Krytykuje to polska i światowa opinia publiczna.
Według Leśnych Patroli zorganizowanych przez Greenpeace i fundację Dzika Polska wycinki w Puszczy Białowieskiej objęły tereny w strefie ochronnej, która zgodnie ze zobowiązaniami wobec UNESCO miała był wyłączona z użytkowania leśnego, w tym tzw. cięć sanitarnych.
Dziesięć wierzbowych drzew zasadzono w Parku Antoniuk przy ul. Wierzbowej. To początek tegorocznych nasadzeń. Niestety, magistrat sadzić będzie głównie krzewy i byliny.
Na razie dalszych wycinek w Puszczy Białowieskiej nie będzie. Będzie inwentaryzacja, dokumentacja i obserwacja - tak przynajmniej wynika ze słów ministra środowiska Jana Szyszko. - Ten plan jest niekonkretny i mglisty. Tak naprawdę nadal nie wiadomo, co z wycinkami - mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot
Delegacja mieszkańców regionu Puszczy Białowieskiej złożą we środę u premier Beaty Szydło list, w którym apelują o to żeby nie wycinać drzew w puszczy.
Rada Naukowo-Społeczna Leśnego Kompleksu Promocyjnego ?Puszcza Białowieska? sporządziła aneks do planu urządzenia lasu. Zakłada on zwiększenie wycinki drzew do prawie 200 tys. metrów sześciennych w latach 2012-21. W obecnie obowiązującym planie limit wynosi 63,4 tys. metrów sześciennych. Na cięcia wyraziła już zgodę Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku.
Z parku Antoniuk wycinają drzewa - zaalarmowali nas Czytelnicy. Pod piły poszły nawet dorodne, wiekowe okazy.
Zaczęło się. Choinkowe szaleństwo opanowało miasto. Drzewka są małe i duże, tanie i bardzo drogie. Sztuczne i żywe. Tylko którą choinkę wybrać. Może dużą, bo pod nią zmieszczą się duże prezenty? Może sztuczną, bo unikniemy sypiących się igieł? Może prawdziwą, bo pięknie pachnie?
Mieszkańcy osiedla Leśna Dolina z żalem obserwowali, kiedy kilka miesięcy temu w ich sąsiedztwie wycinano setki drzew. Zieleń usuwana była w związku z pracami wzdłuż torów, jakie przeprowadza PKP ZLK. Teraz straty po zieleni posadzonymi tujami próbuje zrekompensować spółdzielnia mieszkaniowa.
Zebrali blisko dwa tysiące podpisów pod wnioskiem o ochronę Lasu Zwierzynieckiego, domagają się konsultacji społecznych i zapewnienia, że tereny zielone zostaną zachowane. Przedstawiciele Komitetu Społecznego Ratujmy Zwierzyniec swój wniosek wraz z głosami poparcia złożyli w białostockim magistracie.
W ostatnich latach zauważa się poważny spadek liczebności dzięciołów w Polsce. Problem ten wyraźnie widać w starszych, rozleglejszych drzewostanach, takich jak Puszcza Białowieska czy Puszcza Knyszyńska. Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku własnymi środkami oraz w porozumieniu z organizacjami ekologicznymi postanowili uratować podlaskie dzięcioły.
Trwa właśnie kolejny spór o białostockie drzewa, tym razem te ze zwierzynieckiego lasu. Dotychczasowe scenariusze były podobne
Botanicy, architekci krajobrazu, gleboznawcy napisali do prezydenta Białegostoku list, w którym apelują o wstrzymanie się z pracami na terenie Lasu Zwierzynieckiego.
Rezerwat w lesie zwierzynieckim to pokłosie PRL, zacierające historyczne założenia z czasów Jana Klemensa Branickiego. Zamiast protestować przeciw wycince apelujmy o jak najszybsze uporządkowanie tego terenu - pisze architekt Adam Turecki, inicjator zmian w Zwierzyńcu
Interwencja policji i służb ochrony środowiska przerwała prowadzoną w środę wycinkę drzew przy ulicy Waszyngtona w Białymstoku. Wcześniej jednak drwalom udało się zniszczyć co najmniej kilkanaście gniazd i zabić przynajmniej jedno pisklę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.