Jedenaście wiekowych, dorodnych sosen zostało wyciętych na wniosek proboszcza w podlaskim Michałowie. Oburzeni mieszkańcy wskazują, że stanowiły one część dziedzictwa wpisującego się w miejscowy krajobraz, a teraz drewno z nich ma posłużyć jako opał na ogrzewanie kościoła i plebanii.
- Harwestery dewastują Las Pietrasze - alarmują nasi Czytelnicy. - To płuca Białegostoku. Lasy podmiejskie powinny być objęte ochroną i zakazem pozyskiwania drewna. Rzecznik białostockiej RDLP twierdzi: - Wycinka drzew wynika m.in. z konieczności zachowania ciągłości lasu.
Lasy Państwowe potwierdzają pokazane przez "Wyborczą" plany cięć w lesie Solnickim. Leśnicy mówią, że wynikają z tzw. planu urządzania lasu.
Popularne miejsce spacerów oraz biegaczy narciarskich zostanie przerzedzone przez Lasy Państwowe. Instytucja nie odpowiada na nasze pytania, dlaczego. Zasłania się... ustaleniami z organizacjami pozarządowymi. Ale ich przedstawiciele są zaskoczeni takim stawianiem sprawy.
Dawno nie słyszeliście o wycince drzew w mieście wzdłuż ulic? No to będzie. I to duża. Ponad 800 drzew padnie przy okazji poszerzania białostockiej ul. Raginisa.
Do licznego już grona sprzeciwiających się planowi nowego zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej poprzez nowe wyznaczenie granic jej czterech stref dołączyła Rada Naukowa Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Plan taki forsują Lasy Państwowe, aby móc zwiększyć wycinkę w Puszczy.
Lasy Państwowe wyraźnie przygotowują się do zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej poprzez nowe wyznaczenie granic jej czterech stref. - Już na pierwszy rzut oka widać, że ta korekta zmniejsza powierzchnię wyłączoną z gospodarki leśnej, a więc jest wykluczona w świetle wymogów ochrony przyrody puszczy jako obiektu światowego dziedzictwa UNESCO - podnoszą organizacje pozarządowe.
W Studzienicznej, części administracyjnej Augustowa, doszło do wyrębu dorodnych sosen. Wszystko wskazuje, że wycinka drzew nastąpiła przez pomyłkę leśniczego. Zniknęła też jedna z sosen, na której mieszkańcy przed laty zawiesili krzyż.
Planując budowę jednej z dróg w podlaskim powiecie sejneńskim, a za tym wycinkę drzew urzędnicy i projektanci korzystali z nieaktualnych map. Po nagłośnieniu sprawy przez Fundację Dzika Polska i wykorzystaniu aktualnych wyrysów okazało się, że liczba drzew kolidujących z tą inwestycją zdecydowanie spadła.
Mieszkańcy domów przy ul. Ukośnej nie kryją oburzenia. Ogromne, rozrośnięte drzewo, jakie rosło w sąsiedztwie ich szeregówek, padło pod piłami drwali. Miasto odpowiada, że nie miało podstaw, by wycinki zakazać.
Nadleśnictwo Dojlidy zaproponowało, aby lasy pełniące funkcję społeczną i rekreacyjną, a które mają podlegać umiarkowanemu gospodarowaniu, stanowiły na jego terenie 5 727 hektarów. Mieszkańcy chcą, aby tak było też w odniesieniu do białostockich lasów: Wesołowskiego, Pietrasze i Solnickiego.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku głośno nazywa byłego ministra środowiska Jana Szyszkę "mężem stanu", zaprasza na Hubertusa im. Jana Szyszki, a jej dyrektor został wyróżniony przez wojsko statuetką "Husarza". Tymczasem wiele wskazuje, że także ona wycofa się z certyfikacji FSC, ale o tym na razie cicho.
Postanowienie sądu o zakazie wycinki Puszczy Białowieskiej, które wywalczyła Pracownia na rzecz Wszystkich Istot pozostaje w mocy i stało się prawomocne. Zażalenie Lasów Państwowych na to postanowienie zostało oddalone. - To wielkie zwycięstwo dla przyrody - nie kryją zadowolenia ekolodzy.
Zdaniem Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk niedopuszczalne jest zwiększenie obszaru, na którym dozwolona jest gospodarka leśna na terenie obiektu światowego dziedzictwa UNESCO w Puszczy Białowieskiej. Pomysły takie docelowo mogą doprowadzić do zwiększenia wycinek w Puszczy nawet o ponad 50 procent.
Na cmentarzu w podłomżyńskim Dobrzyjałowie (gmina Piątnica) doszło do drastycznej przycinki i wycinki drzew - alarmuje Fundacja Dzika Polska. Ogłowiono korony oraz zniszczono chronione porosty. O dewastacji poinformowali aktywistów miejscowi parafianie.
Nie opłaca się bawić w papierologię. To wniosek, jaki można wyciągnąć, patrząc na nielegalną wycinkę drzew na osiedlu Mickiewicza. Doszło do niej przy ulicy Przemysłowej.
Około 7 tysięcy złotych będzie musiał zapłacić deweloper za wycinkę trzech drzew przy ulicy Przemysłowej. Zrobił to bez pozwolenia, przy sprzeciwie sąsiadki.
Podbiałostockie Nadleśnictwo Supraśl po interwencji mieszkańców, organizacji pozarządowych i posłów Nowej Lewicy odroczyło wyręby w najstarszym, nawet blisko 200-letnim lesie dębowym w Puszczy Knyszyńskiej. Decyzja "o rodzaju i zakresie zabiegów" ma zostać podjęta przez to nadleśnictwo "po uzyskaniu pełnej inwentaryzacji przyrodniczej".
Sześć drzew znika sprzed Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Podobno ich stan był zły.
Przy przebudowie drogi Wizna - Jedwabne, na którą zrzuciły się PiS-owskie samorządy, ciężki sprzęt zmasakrował systemy korzeniowe około 60 drzew. - Osłabione w ten sposób drzewa stwarzają poważne zagrożenie dla użytkowników drogi - ostrzega Fundacja Dzika Polska. Wskazuje, że mogło tu dojść do naruszenia odpowiedniej decyzji środowiskowej.
Znika jeden z ostatnich starych uzdrowiskowych borów sosnowych nieopodal Supraśla. Lasy Państwowe właśnie przymierzają się do wycinki połowy tego blisko 170-letniego starodrzewu, ostatniego takiego w tej części Puszczy Knyszyńskiej. Coraz głośniejsze są apele o zaniechanie tej wycinki.
Mieszkańcy terenów położonych w Puszczy Knyszyńskiej chcą uratować unikalne, rozłożyste drzewa w wieku 115-185 lat o pomnikowych rozmiarach, które rosną na skraju lasu w gminie Sokółka. Prowadzą zbiórkę podpisów pod apelem do Nadleśnictwo Supraśl i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Wycinka drzew w Białymstoku. Cztery lipy, trzy klony oraz wiąz zniknęły z Magdalenki. Parafia prawosławna musi częściowo zrekompensować wycinkę nowymi nasadzeniami.
Nadleśnictwa zmieniają sposób wyrębów na mniej intensywny w lasach wodochronnych w Puszczy Augustowskiej. - To wielka korzyść dla klimatu, krajobrazu, przyrody oraz spełnienie oczekiwań tysięcy osób, które podpisały petycję w tej sprawie - komentują przyrodnicy.
Nieopodal Supraśla trwa wycinka starego lasu. Okoliczni mieszkańcy stają w jego obronie. Gra toczy się o to, aby jak najwięcej starych drzew pozostało na miejscu. Dzięki temu las będzie miał szansę odnowić się w bardziej naturalny sposób.
Nadleśnictwo Augustów wycina bory w wieku 133 i 178 lat w pobliżu uzdrowiska. Petycję przeciwko wycince podpisało ponad 3 000 osób. Wraz z augustowskim Bractwem Bartnym i Fundacją Dzika Polska wnioskują o ochronę starych borów. Mają poparcie augustowskiego burmistrza czy tutejszej rady miasta.
Puszcza Białowieska. W Nadleśnictwie Browsk rozpoczęły się wycinki w ramach aneksu do planu urządzania lasu. Wycinka dębów, niszczenie młodych drzew ciężkimi maszynami - tak tu teraz wyglądają "zabiegi ochronne". Cztery organizacje wchodzące w skład koalicji Kocham Puszczę alarmują: - To nie ma nic wspólnego z ochroną.
Wkoło pałacu Lubomirskich "zaszalały" sobie ekipy drwali. Efekt ich pracy robi smutne wrażenie. Ale konserwator próbuje uspokajać.
Mniej drzew niż pierwotnie założono zostanie wyciętych do końca roku w nadleśnictwach Białowieża i Browsk w Puszczy Białowieskiej. Tymczasem zintegrowany plan zarządzania Puszczą Białowieską jako obiektem światowego dziedzictwa UNESCO na pewno w tym roku nie powstanie, choć tak miało być.
Wycinka ponad 300 drzew, w tym kwitnących lip, to efekt remontu drogi powiatowej nieopodal podlaskiej Kuźnicy. Przebudowa szosy prowadzona jest za ogromne rządowe pieniądze pozyskane przez lokalną władzę z PiS. Prawnicy: - Wszystko wskazuje, że mamy do czynienia z potwierdzeniem nieprawdy i bezprawnym niszczeniem siedlisk gatunków chronionych.
Wycinką okazałych pięciu jesionów, rosnących nieopodal plaży przy budynku Muzeum Wigier w Starym Folwarku na terenie Wigierskiego Parku Narodowego, oburzeni są mieszkańcy i turyści. - Nie przeprowadzono specjalnych badań tych drzew, ponieważ objawy zewnętrzne jednoznacznie wskazywały na chorobę zamierania jesionów - nie kryje dyrektor WPN, który o wycince zdecydował.
Podlaski poseł Lewicy Paweł Krutul (Wiosna) zwrócił się do ministra klimatu i środowiska z pilnym apelem, aby jego resort podjął działania mające na celu ratowanie wodochronnych lasów na terenie Augustowszczyzny. Domaga się ograniczenia zabiegów gospodarczych w tych lasach do minimum. Znikające drzewa łączą augustowian ponad podziałami; w protest włączyli się ekolodzy, branża turystyczna, bartnicy i samorządowcy.
Mieszkańcy Augustowa i turyści z dnia na dzień tracą piękny krajobraz, który oglądali przez 200 lat. Dzieje się to w chwili, gdy Parlament Europejski wzywa do ochrony lasów pierwotnych i starodrzewów. Wycince na terenie uzdrowiska w czwartek sprzeciwili się radni. "Piła, siekiera oraz kalkulator nie mogą niweczyć naszego naturalnego bogactwa".
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku nie zaakceptowała przeprowadzonej na zlecenie Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich inwentaryzacji przyrodniczej dotyczącej projektu budowy kontrowersyjnej ścieżki rowerowej Hajnówka-Białowieża w Puszczy Białowieskiej. Wezwała inwestora do uzupełnienia raportu oddziaływania na środowisko.
Fundacja Dzika Polska dotarła do raportu oddziaływania na środowisko dotyczącego kontrowersyjnej budowy ścieżki rowerowej Hajnówka - Białowieża. Inwestycja ta wiąże się z wycięciem tysięcy drzew w rezerwacie przyrody Puszczy Białowieskiej. Raport potwierdza, że jest analizowany tylko jeden - właśnie taki wariant budowy tej ścieżki.
Pytań nadal jest więcej niż odpowiedzi. Ale w końcu zaczęła się dyskusja, o którą od miesięcy dopraszali się społecznicy. Miasto obaw związanych z lotniskiem na Krywlanach nie rozwiało. Pojawiło się jednak kilka faktów, o których wcześniej nie było mowy.
To podobno zalecenie Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Dzisiejsza debata, która miała pokazać argumenty zwolenników i przeciwników wycinki lasu przy lotnisku na Krywlanach, przenosi się do sieci.
Znane są już szczegóły dotyczące debaty o budowie lotniska na białostockich Krywlanach. Dyskusja ma odbyć się "z uwzględnieniem szczególnych, niezbędnych rygorów sanitarnych" związanych z pandemią koronawirusa: będzie mogło wziąć w niej udział osobiście tylko 25 osób.
Białostocki magistrat zapowiedział publicznie debatę na temat budowy lotniska na Krywlanach. W obwieszczeniu na ten temat poinformował, że mają w niej wziąć udział - jak to określono - aktywiści. Ci z nich jednak, którzy przeciwni są wycince "przeszkód lotniczych", czyli drzew w Lesie Solnickim, nic o debacie nie wiedzą.
Mieszkańcy nie zgadzają się na wycięcie blisko 15 tysięcy drzew w Lesie Solnickim. Dlatego składają skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Drzewa przez prezydenta Białegostoku zostały uznane za "przeszkody lotnicze".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.