Prawdy o katastrofie smoleńskiej będzie poszukiwać młodzież podlaskich szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. To jeden z tematów konkursu historyczno-literackiego, którego pomysłodawcą jest Jarosław Zieliński. - Młodzież wyrobi sobie też pogląd na temat manipulacji dotyczącej tej katastrofy - przekonuje poseł-wiceminister.
W odpowiedzi na szykowany w Hajnówce marsz nacjonalistów - o tej samej porze - struktury Antify z całego kraju zapowiadają "Antyfaszystowski Marsz Pamięci ofiar Rajsa ps. "Bury" - nacjonalizm zabija".
Rada Miasta Hajnówki w piątek (17.02) po południu niemal jednogłośnie i zdecydowanie sprzeciwiła się organizowaniu w tym mieście przez środowiska nacjonalistyczno-narodowe marszu upamiętniającego "żołnierzy wyklętych". Hajnowski burmistrz po sesji postanowił: - Nie wydam na ten marsz zgody.
Politycy PiS uparli się, by w polskich miastach stawiać pomniki Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Za punkt honoru postawili sobie oszpecanie centrów polskich miast. Oszpecanie, bo kolejne pomniki trudno uznawać za dzieła wybitne.
Czasem prawo może działać wstecz - powiedział "Wyborczej" prezes PiS podczas pobytu w Białymstoku. Spotkanie prezesa z lokalnymi działaczami PiS było zamknięte dla mediów i owiane tajemnicą. Mimo to pod lokalem ochranianym przez policję protestowało kilkunastu działaczy KOD.
Nie na Placu Dmowskiego, a być może na placu Uniwersyteckim w Białymstoku stanie pomnik Lecha Kaczyńskiego. - Są dwa projekty uchwał. Zgodnie z drugą, faktycznie pomnik miałby stanąć na placu Uniwersyteckim. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęliśmy - powiedział "Wyborczej" przewodniczący RM Mariusz Gromko (PiS).
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ma dziś przebywać (16.02) w Białymstoku. Planuje spotkać się z działaczami rządzącej partii naszego regionu. Szczegóły jego wizyty owiane są jednak tajemnicą.
Proszę o nieudzielanie zgody na marsz, który jest prowokacją wymierzoną w mieszkańców miasta - apeluje hajnowska radna Ewa Rygorowicz w liście do burmistrza Hajnówki. Tymczasem hajnowski radny PiS Bogusław Łabędzki pohukuje, obawiając się, że marsz zostanie zakazany: "Sytuacja ta przypomina praktyki administracji carskiej oraz Cerkwi prawosławnej z XIX wieku".
Działacze podlaskiej Platformy Obywatelskiej organizują kolejne spotkanie w ramach cyklu dotyczącego rozwoju Polski, w tym zwłaszcza naszego regionu. Tym razem w Hajnówce.
Powołanie polsko-białoruskiej komisji historycznej zapowiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Szczegółów jednak nie podał. Historycy polscy białoruskiej narodowości co do tego pomysłu odnoszą się na razie ostrożne, ale i nie kryją obaw.
W obronie niezależnego sądownictwa w Polsce i przeciw upolitycznieniu sądów przez PiS przed białostockim sądem apelacyjnym w piątkowe (10.02) popołudnie manifestowali podlascy działacze KOD, Nowoczesnej i SLD. Chrońmy sądy przed reżimem! Nie wolno się bać! - skandowali.
Przy podziale dotacji dla organizacji mniejszości narodowych i etnicznych nie przewidziano trybu ustalania, które przedsięwzięcia są dla nich priorytetowe - twierdzi wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. - PiS wyraźnie chce wskazać mniejszościom ich miejsce w szeregu - komentuje poseł Robert Tyszkiewicz.
O wprowadzenie w Białymstoku autobusów elektrycznych apeluje do prezydenta podlaskiej stolicy i białostockiej rady miejskiej poseł PiS Dariusz Piontkowski. Magistrat nie wyklucza takiej możliwości. Na pewno jednak takie autobusy na nasze ulice wyruszą nieprędko.
Ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza chce powołać na świadka w tzw. sprawie Misiewicza podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski. Taki wniosek złożył w uzupełnieniu zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez rzecznika i dyrektora gabinetu politycznego MON.
W obronie niezależnego i bezstronnego sądownictwa w Polsce i przeciw upolitycznieniu sądów przez PiS zapowiadają protest w Białymstoku podlascy działacze Komitetu Obrony Demokracji. Dołączają tym samym do ogólnopolskiej akcji tego stowarzyszenia.
W imię zapewnienia bezpieczeństwa rząd chce zaostrzyć prawo uchodźcze. Jakby bez tego nie było cudzoziemcom w Polsce pod górkę...
Wbrew zapowiedziom ustawodawcy (PiS) mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych poniosą koszty zmiany nazw ulic, która dokonała się właśnie w Białymstoku w związku z obowiązującą ustawą dekomunizacyjną i odpowiednią uchwałą Rady Miasta.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Bartłomieja Misiewicza w związku z podejrzeniem nadużycia przez niego uprawnień złożył w piątek (3.02) do Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski.
Białostocki ośrodek TVP z pełną premedytacją zmanipulował historię mordu na mieszkańcach białoruskich wsi Białostocczyzny, jakiego w 1946 r. dokonali żołnierze dowodzeni przez Romualda Rajsa "Burego". Do tego w rocznicę tych tragicznych zdarzeń.
Wniosek ?Wyborczej? nie spełnia odpowiednich przesłanek i nagranie z monitoringu miejskiego nie może nam być udostępnione. Nie udało się nam wydobyć nagrania, na którym podobno widać, jak Bartłomiej Misiewicz podjeżdża służbową limuzyną na prywatną imprezkę do białostockiego klubu nocnego.
Znaczna część podlaskich samorządowców nie zgadza się na ograniczenie kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów. - Słowa o sitwie, układach, jakichś księstewkach w samorządach głoszone przez przedstawicieli PiS są niedopuszczalne - twierdzą oburzeni i obrażeni.
Choć setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości obchodzona będzie dopiero w przyszłym roku, już teraz władze Białegostoku rozpoczynają przygotowania do ich obchodów. Prezydent Truskolaski sprzeciwia się podziałowi ul. Rzymowskiego i budowie w Białymstoku pomnika Lecha Kaczyńskiego.
Resortowe dziecko, gorszy sort, agent CIA i Mosadu, samo zło - tak Adama Michnika przedstawił niedawno podczas spotkania w Gdańsku prezydent tego miasta Paweł Adamowicz. Naczelny "Gazety Wyborczej" spotka się już 9 lutego także z mieszkańcami Białegostoku.
Podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski apeluje do ministra w rządzie PiS, Antoniego Macierewicza o wyjaśnienia dotyczące wykorzystania służbowej limuzyny przez rzecznika prasowego MON w czasie jego prywatnej przejażdżki do białostockiego klubu nocnego. Z kolei do prezydenta Białegostoku zaapelował o publiczne udostępnienie nagrań z monitoringu miejskiego, które miały to zarejestrować.
Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki wysłał przesyłkę z białostockimi gadżetami poświęconymi Ludwikowi Zamenhofowi prezydentowi Słupska Robertowi Biedroniowi. - Niech nas promują na Pomorzu Środkowym - argumentuje Rudnicki.
Ma to być flagowy projekt stowarzyszenia Endecja - Akademia Młodej Endecji. Jak mówi prezes stowarzyszenia, były szef Młodzieży Wszechpolskiej, podlaski poseł Adam Andruszkiewicz, będzie to elitarna szkoła kształcąca tych, którzy mają sprawować funkcje publiczne.
Działacze podlaskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sobotę (28.01) mają wybrać nowego przewodniczącego. Czy to się uda delegatom na konwencję wojewódzką tej partii - znikającej ze sceny politycznej zwłaszcza po ostatnich wyborach parlamentarnych? Czy ta partia w ogóle ma jeszcze rację bytu?
Sejm w czwartek (26.01) wieczorem nie zgodził się na wprowadzenie do porządku obrad informacji ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry na temat umorzenia przez prokuraturę w Białymstoku dochodzenia dotyczącego obchodów 82. rocznicy powstania ONR.
Białostoccy radni PiS i radny Dariusz Wasilewski nie chcieli, a Rada Miasta Słupsk przyjęła - uchwałę ustanawiającą rok 2017 Rokiem Ludwika Zamenhoha. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że nasi radni jednogłośnie przegłosowali tę uchwałę - mówi słupski prezydent Robert Biedroń.
Na ulice polskich miast wyszli studenci i studentki. W obronie państwa prawa wystąpili uczący się na uczelniach Warszawy, Poznania, Wrocławia, Gdańska i mniejszych miast: Torunia czy Lublina. Jednak nie Białegostoku. Dlaczego? - Nie zdążyliśmy się przygotować organizacyjnie - mówi jeden z działaczy białostockiego środowiska akademickiego.
- To jakaś pomyłka. Nie może być na placu Niepodległości im. Romana Dmowskiego dwóch pomników. Trzeba tę pomyłkę naprawić. To nie powinno podlegać dyskusji, że na tym placu ma stanąć pomnik Romana Dmowskiego, a nie Lecha Kaczyńskiego - mówi wzburzony radny Dariusz Wasilewski.
Rozgłośnia Polskiego Radia i TVP Białystok mają nowe rady programowe. Największy wpływ w obu tych ciałach opiniodawczo-doradczych mają teraz działacze i zwolennicy PiS, z których zdecydowana cześć niewiele dotąd miała wspólnego z mediami.
To jest skandaliczny wyrok - tak na antenie telewizji narodowej skomentował wyrok uniewinniający działaczy KOD minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.
Pomnik Lecha Kaczyńskiego ma stanąć w Białymstoku na placu Romana Dmowskiego, naprzeciw kościoła św. Rocha. Taka lokalizacja znalazła się w projekcie uchwały rady miejskiej przygotowanym przez większościowy klub PiS.
Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy i dyrektor gabinetu politycznego MON, zabawiał się w nocnym klubie studenckim WOW w Białymstoku. Pod klub miał podjechać limuzyną należącą do Żandarmerii Wojskowej z hotelu oddalonego zaledwie pięć minut. Towarzyszył mu podobno jako ochroniarz funkcjonariusz tych służb. Żandarmeria unika odpowiedzi.
Bezkonkurencyjnie Dorota Zerbst - zawodu informatyczka - została w sobotę (21.01) przewodniczącą podlaskich struktur Komitetu Obrony Demokracji. W trakcie pierwszego zjazdu tego stowarzyszenia nie uniknięto dyskusji nad sytuacją w organizacji po tym, jak na jaw wyszły niejasności z rozliczeniem faktur przez dotychczasowego lidera Mateusza Kijowskiego.
Antoni Macierewicz osobiście otworzył w Białymstoku punkt informacyjny dla kandydatów do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej - odsłonił tabliczkę. Jego zdaniem to wydarzenie równie ważne jak obecność w Polsce wojsk amerykańskich. Przy okazji pobytu w Białymstoku szef MON wstrzymał ruch w centrum.
Działacze KOD nie naruszyli porządku publicznego podczas otwarcia wystawy w suwalskim Archiwum Państwowym. Ministrowie Błaszczak i Zieliński oraz Anna Maria Anders prowadzili tam kampanię wyborczą, a działacze KOD mieli pełne prawo do wyrażenia z tego powodu oburzenia.
Radni klubu PiS białostockiej rady miejskiej nie wycofali się z pomysłu wycięcia pieniędzy z tegorocznego budżetu na organizację Halfway Festival i Podlaskiej Oktawy Kultur. Budżet miasta na rok 2017 został przyjęty jednogłośnie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.