Na osiedle Bema znów może wkroczyć deweloperka. Do wzięcia jest działka z widokiem na "stodołę".
Co łączy Marka Hłaskę - patrona roku 2024 - z Białymstokiem? Kilka miejsc, gdzie mały Marek przebywał. Kto o nich wie? Raczej nieliczni.
Spółka KZK może już myśleć o przeprowadzce z Jurowieckiej na Piastowską. Właśnie znalazła kupca na teren swojej bazy w centrum Białegostoku.
Białostoczek, Dojlidy, Przemysłowa - to niektóre białostockie osiedla, gdzie będą mogły powstawać nowe bloki. Zgodę na to właśnie wydali radni. "Za" był nawet jeden z radnych bezpośrednio zainteresowany zmianami w studium, co budzi poważne wątpliwości.
Do wzięcia będzie ponad 1100 metrów kwadratowych działki w okolicach Chmielnej i Poleskiej. Teren przeznaczony jest pod bloki.
Przy Kijowskiej - od strony wzgórza Magdalenka - będzie mógł powstać kolejny blok. Kolejny, bo jeden już niestety powstaje. Widok na białostockie historyczne wzgórze od strony skrzyżowania zostanie przysłonięty. Decyzję o sprzedaży działki pod blok krytykują miłośnicy zabytków.
Dwa nowe blokowiska mogą być wrysowane w studium Białegostoku. Jest już pierwsza zgoda, by tak się stało.
Zaczęły się prace porządkowe na terenie po markecie ABC w Białymstoku. Swoje bloki stawiać ma tu Jaz-Bud. Choć plany były inne.
Pod koniec marca informowaliśmy - po sygnale mieszkańców - o samowolnej wycince zieleni na Bacieczkach, przy osiedlu TBS. Dziś mamy potwierdzenie, że wycinka to wstęp do dużej inwestycji w tym miejscu.
BIałystok. Jest zgoda na "wciśnięcie" bloku przy ulicy Nory Ney. Mieszkańcy z Piasków są zaskoczeni. Ale sami dali się parę lat temu podejść deweloperowi.
1 m kw. mieszkania w Białymstoku podrożał rok do roku o ponad 13 proc. W Podlaskiem średnia cena nieruchomości wzrosła o blisko 6 proc. Nie odstrasza to jednak kupujących, w lutym zanotowano największą sprzedaż nowych lokali od dwunastu miesięcy.
Blisko 30 najemców otrzyma klucze do mieszkań TBS-u w Białymstoku. Blok właśnie ukończono. W Suwałkach z kolei powstaje budynek z ponad 50 mieszkaniami.
Białostocka PSS Społem wystąpiła, by na jej działkę przy Gospodarskiej wpuścić mieszkaniówkę. To już drugi tego typu wniosek składany przez spółdzielnię. Pierwszy przez radnych został zaakceptowany.
Ich bin ein Dojlider - mogę dziś sparafrazować słynne słowa, jakie w 1963 roku wypowiedział John F. Kennedy*. Dojlidy są dziś zagrożone i potrzebują wsparcia. Na szczęście takich, którzy mogą powiedzieć, że są "Dojliderami", jest dziś więcej. Znacznie więcej.
Ponad 1700 osób sprzeciwia się wizji, jaką urbaniści przygotowali dla Dojlid. Zamiast bloczydeł chcą niskiej zabudowy, zachowania stawów na Sklejkach i ogródków działkowych.
Mieszkańcy i mieszkanki Białegostoku skupieni w ruchu Ręce precz od Dojlid zbierają podpisy pod petycją do białostockiej rady miejskiej: "Nie dla blokowiska w dolinie rzeki Białej!". Apelują: - Ratujmy dolinę rzeki Białej, wentylację Białegostoku i historyczny charakter Dojlid!
Białostoccy radni zadecydują, czy godzą się na przekształcenie terenu Biawaru w blokowisko. Byłaby to kontynuacja osiedla, jakie od kilku lat powstaje po sąsiedzku, przy alei Jana Pawła II. Jeśli nie uchwalą planu, bloki i tak będą mogły powstać jako... dobre sąsiedztwo.
Jeszcze w połowie lat 90. w stawach moczyło się tu drewno. Teraz urbaniści widzą na tym terenie... bloki. Zaczyna się kolejna próba przeforsowania zapisów o ich budowie w przestrzeni dawnej fabryki "Sklejki" na os. Dojlidy.
Początkowo jeden z deweloperów chciał wejść tu z blokiem, w którym byłyby tzw. mieszkania covidowe. Teraz próbuje już normalnej ścieżki urzędowej. Jak zakończy się sprawa budowy przy ulicy Nory Ney?
Wizerunek marszałka Józefa Piłsudskiego pojawił się na nowym bloku u zbiegu Starobojarskiej i Łąkowej. Nieprzypadkowo. Tu stał dom, w którym w 1921 roku marszałka śniadaniem podejmował prezydent Bolesław Szymański. Szczegół tylko, że drewniany dom - choć mógł jeszcze zostać wyremontowany - po podpaleniu spłonął. I to w momencie, gdy zaczynała się dyskusja, by uznać go za zabytek.
Nie opłaca się bawić w papierologię. To wniosek, jaki można wyciągnąć, patrząc na nielegalną wycinkę drzew na osiedlu Mickiewicza. Doszło do niej przy ulicy Przemysłowej.
Jest nowy wniosek, by radni wpuścili między niską, bojarską zabudowę blok. Inwestor już raz nie dostał na to zgody. Mimo to nie ustaje w wysiłkach postawienia wysokiego budynku w części zabytkowego osiedla.
Artyleryjska 2/5. To tu stała drewniana, modernistyczna willa Zaczeniuków. Zburzono ją, choć ówczesny konserwator rozpoczął wpisywanie jej do rejestru zabytków. Dziś wiadomo, że rozbiórka to nie był przypadek. W miejscu willi wyrośnie blok jednego z białostockich deweloperów.
To już koniec marzeń, że przy ulicy Kaczorowskiego - w miejscu zburzonych pawilonów ABC - powstanie biurowiec. Port Praski, który planował tu swoją inwestycję, sprzedał działkę firmie Jaz-Bud. A ta już myśli o blokach.
O 10 mln zł zwiększono pulę na budowę następnego bloku komunalnego przy ulicy Bema. Kwota została rozbita na najbliższe lata.
Miasto nie zmieni planów dotyczących zagospodarowania działek między ulicami Krótką, Młynową i Wyszyńskiego. Mieszkańcy chcieliby tu parku. Gmina odpowiada - to teren pod bloki.
Białostoccy radni zgodzili się, by zmienić plan zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Botanicznej i Artyleryjskiej. Założenie jest takie, by w miejscu zabudowań Społem mogły powstać bloki.
Skoro stoją tam już bloki, nie ma co zatrzymywać ich rozprzestrzeniania się - to refleksja miejskich urbanistów. Tych samych, którzy wcześniej w tym rejonie widzieli usługi. Podejściem urbanistów radni nie wydawali się być zaskoczeni, zaledwie jeden drążył temat, próbując zrozumieć logikę urbanistycznej refleksji.
Miał być plan na cały kwartał. Ostatecznie w planie jest dziura, a całość kształtem przypomina rogal. Urbaniści tłumaczą, że nad resztą jeszcze myślą. Mieszkańcy odpowiadają, że z tego myślenia pewnie wyjdzie im blokowisko. Zalewane.
M.in. troską o zabytki tłumaczą białostoccy urbaniści chęć zmiany planu części Bojar. Szczegół tylko, że większość zabytków już dawno stąd zniknęła. O co więc chodzi? O bloki.
Będzie wniosek do wojewody o uchylenie jednej z podjętych w poniedziałek (20 września) przez radnych uchwał planistycznych. Radni zostali oszukani przez Agnieszkę Rzosińską, dyrektor departamentu urbanistyki. Nie wykluczają wniosku o sesję nadzwyczajną.
Między gazownią a jednorodzinną Wygodą będzie można zbudować bloki. Mają powstać w miejscu hal huty szkła, w których wstrzymano już produkcję.
Urbaniści będą zastanawiać się, czy pozwolić na rozbudowę osiedla Jaz-Budu przy ulicy Świętokrzyskiej. Część radnych Koalicji Obywatelskiej nie kryje zaskoczenia tym pomysłem.
W miejscu zajezdni KZK przy Jurowieckiej będą mogły powstać bloki. Jakie? To sprecyzuje plan, do którego chcą zabrać się miejscy urbaniści.
Białystok. Urbaniści nie zmienili swej wizji przekształceń kwartałów przy ulicy Lisiej - w sąsiedztwie skrzyżowania ulic Wiejskiej i Kopernika. Dalej uważają, że powinny powstać tu nowe bloki.
Z jednej strony to chęć ochrony cennego dziedzictwa. Ale z drugiej to też sposób na zablokowanie idei budowy bloków na terenach pofabrycznych w centrum Supraśla i na tzw. "Uciekaju". Wnioski o uznanie dwóch fabryk za zabytki są już u konserwator wojewódzkiej.
- Teren fabryki Cytronów powinien służyć mieszkańcom i turystom, a nie być przekształconym w blokowisko - podnoszą przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Supraśla. Komentują w ten sposób pomysł, by w centrum miasteczka powstała zabudowa wielorodzinna.
Sezon budowlany w pełni, właściwie w każdej dzielnicy Białegostoku coś się buduje. Przedstawiamy wybrane inwestycje mieszkaniowe w naszym mieście.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.