Dotychczasowa praca szkoleniowa Tomasza Hajty w Jagiellonii przypomina skomplikowaną operację z pominięciem znieczulenia. Być może pacjent wyjdzie z niej zahartowany, jak nikt inny, tyle że wcześniej grozi mu śmierć.
Po czterech meczach wiosennych pod wodzą Hajty białostoczanie dopisali do dorobku ledwie punkt. W poniedziałek w Warszawie zdobyli pierwszego gola, ale stracili aż cztery. Wciąż mają sześć punktów przewagi nad strefą spadkową, ale zawdzięczają to przede wszystkim słabości konkurentów.
Komentarze trenerów po porażce Jagiellonii
Do najlepszych zawodników na boisku w niedzielnym meczu Jagiellonii z Ruchem Chorzów można zaliczyć Łukasza Tymińskiego i Macieja Makuszewskiego. Bohaterem mógł być też Grzegorz Rasiak, Tomasz Frankowski, Jan Paweł Pawłowski...
ZDJĘCIA z meczu Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów
Niestety, mimo dosyć wyraźnej przewagi, mimo wcale takiej nienajgorszej gry, mimo kilku okazji bramkowych, białostoczanie nie strzelili bramki. Do tego popełnili fatalną w skutkach pomyłkę w defensywie. Bohaterem spotkania został więc Arkadiusz Piech z Ruchu. Dzięki jego trafieniu, bardzo przeciętnie grająca w Białymstoku drużyna chorzowska zdobyła trzy punkty i awansowała na podium ekstraklasy.
A tak grali poszczególni piłkarze Jagiellonii: