53-latek miał zastrzelić kota, posiadać bez zezwolenia broń gazową i amunicję, a także uprawiać dwa krzaki marihuany. Dostał rok więzienia w zawieszeniu.
57-letni mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że jest poszukiwany listem gończym. 23 lata temu wyszedł na przepustkę z zakładu karnego i już do niego nie powrócił. Teraz twierdzi, że chce dokończyć odbywanie kary, bo... tak nakazuje mu wiara.
Pan Kamil został pogryziony, jeden z psów niemal uczepił się na jego ramieniu - opisywała pełnomocniczka młodego mężczyzny, którego dwa lata temu zaatakowały dwa psy niebezpiecznej rasy. Ich właścicielka przez sąd pierwszej instancji została skazana na pół roku więzienia w zawieszeniu, jednak jej obrona odwołuje się od wyroku.
Piętnaście wyremontowanych psich bud przyjedzie w środę (17.11) do białostockiego schroniska dla zwierząt przy ulicy Dolistowskiej. Dzięki zaangażowaniu więźniów z aresztu są jak nowe.
Oskarżeni w sprawie z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii to rodzeństwo. Dwaj bracia i siostra. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w piątek (29.01) jednemu z nich nawet zaostrzył karę pozbawienia wolności. Ta sprawa to dowód, że na uprawie marihuany nie wychodzi się tak dobrze jak na filmach.
Białostocki sąd nie miał cienia wątpliwości co do winy czterech mężczyzn, atakujących nastolatków podczas pierwszego białostockiego Marszu Równości. Za udział w pobiciach wszyscy zostali skazani na kary od 9 miesięcy do 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił apelację więźnia, który dowodził, że w trakcie odbywania kary naruszono jego dobra osobiste, tj. godność i prawa konsumenckie. A jak? Kantyna nie dysponowała asortymentem, którego pragnął, np. pączkami.
Maseczki szyje już coraz więcej osób: krawcowe z firm bieliźniarskich, krawcowe z teatru i opery, prywatne osoby. Do akcji włączyli się też więźniowie podlaskich zakładów karnych. W ramach programów resocjalizacyjnych szyją maseczki ochronne na rzecz lokalnej służby zdrowia.
Tym razem mężczyzna procesuje się o 100 tys. zł zadośćuczynienia za niewłaściwą opiekę medyczną i nieodpowiednie warunki w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił apelację mężczyzny, który odbywa karę pozbawienia wolności i skarżył się na panujące w zakładzie karnym warunki, a sąd pierwszej instancji jego powództwa nie uznał.
Mężczyzna, który odsiedział rok w jednym z zakładów karnych, domaga się odszkodowania za skandaliczne warunki, jakie musiał znosić - jak twierdzi. Żąda 100 tys. zł zadośćuczynienia.
Od wtorku (04.09) w białostockim areszcie trwa niecodzienny projekt artystyczny. Metamorfozy kilkunastu skazanych kobiet podjęli się wizażystka Dorota Lange i fotograf Kamil Śleszyński.
Jak dokładni są funkcjonariusze ochrony białostockiego aresztu, przekonał się jeden z pracowników firmy sprzątającej. Przyjechał wraz z innymi pracownikami firmy do aresztu, by wywieźć śmieci. I już z niego nie wyszedł. Pozostanie w areszcie, by odbyć karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.
W środę (14 marca) matka odwiedzająca syna próbowała wnieść do Aresztu Śledczego w Białymstoku haszysz. Przeszkodził jej "Niro".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.