- To jest tragedia - mówią strażnicy Biebrzańskiego Parku Narodowego i mieszkańcy okolicznych wiosek. Palą się tam tysiące hektarów łąk, torfowisk i lasów.
Płoną łąki, torfowiska i lasy Biebrzańskiego Parku Narodowego, jednej z ostoi m.in. łosi. Zgodnie z danymi dyrekcji tego parku, ogniem objętych było w poniedziałek (20 kwietnia) po południu około tysiąca hektarów, na których żyje wiele gatunków zwierząt. Część z nich właśnie jest w okresie lęgowym.
W niedzielę (5 kwietnia) wieczorem na składowisku w Studziankach paliły się śmieci. To już szósty raz w tym roku.
Zgłoszenie o wielkim płonącym obszarze traw strażacy dostali w niedzielę (29 marca) o godz. 19.45. Zadysponowano 13 jednostek straży pożarnej. Walka z żywiołem była trudna, ale pożar udało się ugasić. Spłonęło 15 hektarów trzcinowisk.
Czy to koniec składowiska, z którego pożarami notorycznie muszą walczyć strażacy? Resort klimatu wstrzymał właśnie przetwarzanie odpadów na terenie zakładu w Studziankach.
Pożar objął znaczną część hałdy. Na miejscu jest 16 zastępów straży pożarnej. W tej chwili trwa dogaszanie.
Tym razem paliła się sterta śmieci o powierzchni 300 m kw. Na miejscu było 18 zastępów straży pożarnej, również z Sokółki i Hajnówki.
W niedzielę (24 listopada) rano w Kudryczach (gm. Zabłudów) zapalił się drewniany dom. Niestety, po ugaszeniu pożaru, strażacy odnaleźli w zgliszczach zwęglone ciało kobiety, prawdopodobnie mieszkanki domu.
Nie minęło kilka miesięcy i znów płonęła sortownia w Studziankach. W sobotę (23 listopada) wieczorem na terenie składowiska pożar gasiło 12 zastępów straży pożarnej.
Augustowscy policjanci zatrzymali 18-latka podejrzanego o zniszczenie mienia poprzez podpalenie. Na terenie gminy Bargłów Kościelny miał puszczać z dymem stodoły i budynki gospodarcze. I tak przez siedem miesięcy.
Niedawno Lasy Państwowe zaalarmowały, że w nadleśnictwie Browsk Puszczy Białowieskiej doszło do pożaru spowodowanego upadkiem martwego drzewa na linię wysokiego napięcia. Tymczasem okazuje się, że pobliżu miejsca, gdzie wybuchł ten pożar, średnio co 10 metrów znajduje się martwe drzewo zagrażające linii energetycznej.
W sobotę (14 września) późnym wieczorem w Nowoberezowie pod Hajnówką w pożarze chlewni spłonęło ponad 2,5 tys. świń. Wstępne straty to 3,5 miliona złotych.
Po poniedziałkowym (9 września) pożarze w Puszczy Białowieskiej Lasy Państwowe sugerują, że do pożarów dochodzi tu ze względu na pozostawione martwe, suche drzewa. Ekolodzy odpowiadają: - Pożar ten mógł być skutkiem wieloletnich zaniedbań ze strony Lasów oraz błędów popełnianych przez nadleśnictwa.
W poniedziałek (2 września) w szpitalnym garażu wybuchł pożar. Nie ma zagrożenia dla pacjentów. Ucierpiał jeden z pracowników firmy sprzątającej.
Zgłoszenie straż pożarna odebrała tuż po północy w nocy ze środy na czwartek (8.08). Na miejsce, by gasić śmieci w Koszarówce koło Grajewa, pojechało 9 zastępów strażaków.
W sobotę (6 lipca) w Podlaskiem doszło do dwóch tragicznych zdarzeń. W pożarze domu we wsi w powiecie łomżyńskim zginął starszy mężczyzna, w wypadku pod Siemiatyczami - kierujący autem 68-latek.
W czwartek (4lipca) tuż przed godziną 19 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w sortowni odpadów w Studziankach. Trwa akcja gaśnicza.
Prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej w jednym z pomieszczeń biurowca przy ul. Świętojańskiej 12 A było przyczyną zadymienia całego tego budynku w czwartkowe (13 czerwca) przedpołudnie. Sytuacja wyglądała groźnie.
W nocy ze środy na czwartek (12 - 13 czerwca) znowu paliła się hałda śmieci. Jednak tym razem nie w Studziankach, ale w Hryniewiczach. Pożar wybuchł w miejscu, gdzie śmieci składowane są do dalszego recyklingu. Został szybko ugaszony.
Strażacy kolejny raz walczyli z pożarem sortowni śmieci w Studziankach. A firma nią zarządzająca mimo cofnięcia pozwolenia, korzystając z kruczków prawnych, dalej magazynuje tam odpady.
W środę (5.06) wieczorem po raz kolejny wybuchł pożar na wysypisku śmieci w podbiałostockich Studziankach.
W nocy z niedzieli na poniedziałek spłonął drewniany dom na rogu ulic Łomżyńskiej i Grunwaldzkiej w Białymstoku. W pożarze śmierć poniosły dwie osoby, trzy udało się uratować. Sąsiedzi nie mają wątpliwości, kto stoi za pożarem. Podają nawet jego imię. Mówią, że miał i ma problemy z alkoholem.
13 zastępów straży pożarnej gasiło groźny pożar dwóch budynków zakładu przy ul. Dolnej w Sokółce. Spłonęło mienie znacznej wartości, ale udało się uratować okoliczne domy.
Zadzwonił do mnie środę pod wieczór Maciek Rowiński-Jabłokow z ruchu Ręce Precz od Dojlid: - A wiesz, że pali się na Kijowskiej? Na końcu, jak dojeżdżasz do Sosnowskiego. Są już strażacy. Ale słup dymu widać było z daleka.
Białostocki sąd odwoławczy zmienił karę za podpalenie prawosławnej kapliczki w miejscowości Knorydy koło Bielska Podlaskiego. Straty - wyłącznie materialne - sięgnęły wówczas 100 tys. zł. Jeden z podpalaczy pójdzie do więzienia na rok, a drugi - na półtora roku.
Tylko szybka i sprawna akcja strażaków sprawiła, że z dymem nie poszedł jeden z najciekawszych białostockich zabytków. Niepozorny, ale cenny.
Po świętach Sąd Okręgowy w Białymstoku zajmie się odwołaniem dwóch oskarżonych, w pierwszej instancji skazanych na więzienie za podpalenie prawosławnej kapliczki w miejscowości Knorydy koło Bielska Podlaskiego. Straty - wyłącznie materialne - sięgnęły wówczas 100 tys. zł.
W poniedziałek (15 kwietnia) w miejscowości Borkowo w powiecie kolneńskim w trakcie wypalania traw zginął 86-letni mężczyzna.
Lasy Państwowe wytoczyły kolejne armaty: "W Puszczy Białowieskiej eksplozja połączona z pożarem może zniszczyć nawet kilkaset hektarów". Chodzi o możliwy wybuch w położonym tu magazynie wojskowym z bronią. Do alarmu dołączono symulację graficzną skutków możliwej katastrofy, do wykonania której wystarczy szklanka, spodek i talerz.
W poniedziałek (15 kwietnia) na drodze krajowej nr 61, na trasie Stawiski - Szczuczyn, z nieznanych przyczyn zapalił się tir przewożący drewniane zrębki.
W sobotę (2 marca) około godziny 5 nad ranem w Rajgrodzie wybuchł pożar w sklepie sieci Biedronka przy ul. Warszawskiej. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru - możliwe, że była to awaria pieca.
Grajewscy policjanci zostali zaalarmowani o pożarze w rejonie domków jednorodzinnych przy ulicy Dwornej w Grajewie. Gdy udali się na miejsce, budynek był zadymiony i wydobywały się z niego płomienie. Dzięki natychmiastowej reakcji mundurowych udało się bezpiecznie wyprowadzić cztery osoby z płonącego domu.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (16.12) w Drohiczynie. W jedynym z domów przy ul. Olimpijskiej wybuchł pożar. W płonącym budynku strażacy znaleźli mężczyznę. Nie udało się go uratować.
14 zastępów straży pożarnej z powiatów białostockiego i augustowskiego walczyło z pożarem, do jakiego doszło w piątek (30.11) przed godz. 17 w miejscowości Chilmony (gmina Dąbrowa Białostocka), w powiecie sokólskim. Niestety, w ogniu życie straciły dwie osoby.
W czwartek (15 listopada) po południu w płomieniach stanęła nieduża drewniana altanka przy ul. Stołecznej w Białymstoku. Strażacy szybko ją ugasili. Niestety, w środku znaleźli trzy zwęglone ciała. Trwa ustalanie przyczyn tragedii.
W poniedziałek (5 listopada) we wsi Orzeszkowo nieopodal Hajnówki wybuchła butla z gazem. W trakcie gaszenia pożaru strażacy znaleźli ciało mężczyzny.
Dwa zwęglone ciała znaleźli strażacy w spalonym domu w Trzyrzeczkach koło Dąbrowy Białostockiej. Do tragicznego pożaru doszło w sobotę (27.10) wieczorem.
Od piątku płonie gminne wysypisko śmieci w Studziankach pod Białymstokiem. - Pożar był znacznie większy niż ten z czerwca. Na tę chwilę sytuacja jest opanowana. Trwa dogaszanie - usłyszeliśmy w sobotę przed południem od dyżurnego straży pożarnej.
Płonie gminne wysypisko śmieci w Studziankach pod Białymstokiem. Po raz kolejny. Na miejscu ogień gasi 20 zastępów straży pożarnej.
W nocy, z środy na czwartek, w jednym z bloków przy Jana Pawła II wybuchł pożar. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.