Nie jest wykluczone, że kardynał Henryk Gulbinowicz zostanie pochowany w Białymstoku. - Nic jeszcze nie wiem - twierdzi na razie w rozmowie z "Wyborczą" rzecznik archidiecezji białostockiej.
"Drogi Bracie w Chrystusie Arcybiskupie Tadeuszu, tym razem piszę publicznie, gdyż na prywatny list, który miał ci przekazać sekretarz, nie odpowiedziałeś" - pisze w liście do redakcji dr Andrzej Guzowski.
Będzie wniosek prezydenta o pozbawienie kardynała Henryka Gulbinowicza tytułu Honorowego Obywatela Białegostoku. Związany jest z decyzją, jaką wydała właśnie Stolica Apostolska.
Białostocka kuria metropolitalna potwierdziła nasze informacje: ksiądz parafii św. Rocha zakażony koronawirusem przebywa w szpitalu. Tymczasem inni duchowni tej parafii czekają na zalecenia sanepidu, a nabożeństwa w najbliższym czasie w kościele św. Rocha mają odbywać się zgodnie z wcześniejszymi planami.
Pedofilia w Kościele. Oskarżony o rozpijanie małoletniego ministranta i molestowanie go były ksiądz Adam S. stawił się w Sądzie Rejonowym w Zambrowie, ale odmówił składania wyjaśnień. Sprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Henryk Gulbinowicz nawiązał dialog z SB z dwóch powodów: chęci ułożenia sobie dobrych stosunków z władzą jako przyszły ordynariusz białostocki i być może z powodu kompromitujących materiałów o charakterze obyczajowym na jego temat - mówi historyk IPN o byłym administratorze apostolskim w Białymstoku i honorowym obywatelu podlaskiej stolicy.
Po tym, jak wykryto ognisko koronawirusa w Zgromadzeniu Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej w Łomży i zamknięto do odwołania łomżyński kościół i klasztor Braci Mniejszych Kapucynów, została też zamknięta łomżyńska kuria biskupia.
W związku z pandemią koronawirusa i trudną sytuacją wywołaną przez COVID-19 w Rosji (niemal 494 tys. zarażonych, izolacja kraju, zamknięte granice), ordynariusz nowosybirski ks. bp Józef Werth SJ, zdecydował o przeniesieniu uroczystego poświęcenia kościoła w syberyjskim Białymstoku na późniejszy termin.
"Z pokorą uznając powagę zła zaistniałego w wyniku haniebnych czynów naszych braci i współpracowników, pragniemy stosować wszelkie środki, mające na celu niedopuszczenie do powtórzenia takich zachowań w przyszłości". To słowa, jakie znalazły się w wytycznych dotyczących wychowania dzieci i młodzieży w metropolii białostockiej.
Mimo pandemii koronawirusa i wysokiej w ostatnich dniach liczby zakażeń także w Podlaskiem, w centrum Białegostoku w czwartek (11 czerwca) tłum wiernych przeszedł w ogólnomiejskiej procesji z okazji Bożego Ciała. Było ich jednak o wiele mniej niż w latach poprzednich, ale pojawiły się całe rodziny z dziećmi - bez maseczek. Nie zachowywano od siebie bezpiecznej odległości.
Abp Tadeusz Wojda zatwierdził herb archidiecezji białostockiej. Jest tożsamy z historycznym herbem Kapituły Wileńskiej, z dodaniem insygniów arcybiskupich.
Władze Białegostoku nie mogły zabronić przejścia procesji Bożego Ciała po mieście. Pozwala na to jedno z rozporządzeń rządu, które mówi wyraźnie, że zgromadzenia do 150 osób nie dotyczą wydarzeń religijnych.
Procesje Bożego Ciała w archidiecezji białostockiej będzie można zorganizować 11 czerwca tylko na terenie przykościelnym, a nie na ulicach miast i miejscowości. Z kolei organizowanie sakramentu bierzmowania będzie możliwe od 1 lipca.
Z okazji 100-lecia urodzin Karola Wojtyły - Jana Pawła II - w niedzielę (17 maja) uroczystej mszy w archikatedrze białostockiej przewodniczyć będzie metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda. W związku tą rocznicą przez trzy dni kolorami flagi papieskiej będzie podświetlany gmach opery.
Gdzie są ci wszyscy politycy, którzy wymachiwali bucikami, krzyczeli, że ręka podniesiona na polskie dziecko to ręka podniesiona na państwo polskie? - pytają Tomasz i Marek Sekielscy, autorzy filmu "Zabawa w chowanego" o pedofilii w polskim Kościele.
Metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda przedłużył dyspensę od obowiązku uczestnictwa w niedzielnych mszach do 25 maja. Do odwołania zawiesił organizowanie sakramentu bierzmowania. W związku z pandemią koronawirusa poinformował też o odwołaniu letnich pieszych pielgrzymek.
Pracownicy kurii archidiecezji białostockiej i innych jej instytucji przekazali na walkę z koronawirusem połowę swojego kwietniowego wynagrodzenia. Za zebrane tak pieniądze kupiono 5 tysięcy maseczek wielokrotnego użytku. Zostaną przekazane zwłaszcza bezdomnym.
W związku z epidemią koronawirusa nie odbyła się w niedzielę (19 kwietnia) tradycyjna pielgrzymka z okazji święta Miłosierdzia Bożego. W homilii podczas mszy z okazji tego święta abp Tadeusz Wojda przestrzegał: - Często nie potrafimy na siebie patrzeć z szacunkiem, nie potrafimy wyciągnąć ręki do drugiego w geście pojednania i przebaczenia.
Kościół. Biskup łomżyński decyzję o przyjmowaniu pierwszych komunii pozostawił proboszczom. Jak stwierdził, najlepszymi miesiącami na tegoroczne pierwsze komunie będą maj, czerwiec i wrzesień. Tylko że wtedy według specjalistów trwać jeszcze będzie pandemia koronawirusa lub druga fala zachorowań.
Kilka tysięcy koszyczków wielkanocnych przygotowanych przez Fundację "Hagia Marina" trafiło do seniorów, ubogich i niepełnosprawnych, a także do szpitali, domów opieki, służb mundurowych oraz lekarzy i pracowników medycznych. Akcja się nie kończy - w ciągu kilku najbliższych dni takie koszyczki trafią też do wyznawców prawosławia.
Do korzystania przez wiernych w czasie epidemii koronawirusa z dyspensy od uczestnictwa w mszach i przeżywania ich za pośrednictwem środków społecznego przekazu zaapelowali przewodniczący Konferencji Episkopatu Polaki, a na szczeblu lokalnym choćby metropolita białostocki. Okazuje się, że nieraz mało skutecznie.
W nabożeństwie z okazji Niedzieli Palmowej w białostockiej archikatedrze wzięło udział około 20 wiernych. Niektórzy przyszli w maseczkach ochronnych. - Jesteśmy wytworem kultury, która nie znosi milczenia i ciszy, ale musimy wiedzieć, że nieustanny hałas i nieuporządkowana mowa zagłuszają w naszym sercu ciszę - mówił w homilii metropolita białostocki.
Niedziela Palmowa i w tym roku otworzy Wielki Tydzień, którego centrum stanowi Triduum Paschalne. Tym razem - w związku z pandemią koronawirusa, a co za tym idzie, ograniczeniami dotyczącymi gromadzenia się - większość wiernych nie będzie mogła także w tym dniu uczestniczyć osobiście w kościołach w nabożeństwach oraz wyświęcać palm.
Każdego dnia na mszach w białostockim kościele św. Rocha gromadzi się od 8 do 20 i więcej osób. Proboszcz wychodzi przed mszą i nadmiar ludzi rozlokowuje po kaplicach. Takie informacje otrzymaliśmy od czytelniczki.
Metropolita białostocki przedłużył dyspensę od obowiązku niedzielnego uczestnictwa w mszach niektórym grupom wiernych do 19 kwietnia. Poinformował, że nie jest też możliwa spowiedź przez środki komunikacji elektronicznej, telefon, komunikator internetowy itp. Wiernych przyjmujących komunię na rękę zachęca, aby uprzednio zdezynfekowali sobie dłonie.
Metropolita białostocki przeniósł peregrynację obrazu NMP Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia w archidiecezji na przyszły rok. Z powodu epidemii koronawirusa nie odbędzie się też droga krzyżowa ulicami Białegostoku, która tradycyjnie odbywała się w piątek przed niedzielą palmową.
- Doczekaliśmy dziwnych czasów, że władze świeckie kontrolują Kościół. Nie wypada - mówił "Wyborczej" po porannej niedzielnej mszy proboszcz białostockiej parafii św. Rocha. Z kolei prawosławny ordynariusz diecezji białostocko-gdańskiej powiedział nam: - Trudno sobie wyobrazić, abyśmy w niedzielę Wielkiego Postu nie odprawiali liturgii.
Na razie nie wiadomo, kto będzie liczyć wiernych i co będzie w przypadku, gdy w kościołach podczas niedzielnej mszy pojawi się więcej niż 50 wiernych. Tymczasem metropolita białostocki ograniczył możliwość uczestnictwa wiernych w mszach w kościołach i kaplicach (w niedziele i w dni powszednie) do osób zamawiających intencję mszalną, a w wypadku pogrzebu - do najbliższej rodziny.
Metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda, biskupi łomżyński Janusz Stepnowski oraz drohiczyński Piotr Sawczuk wydali zarządzenia dotyczące środków ostrożności w związku z epidemią koronawirusa. Udzielili wybranym grupom wiernych dyspensy od obowiązku niedzielnego uczestnictwa w mszach do 29 marca.
Ksiądz Zbigniew Karolak, katolicki kapelan chorych w szpitalu w Bielsku Podlaskim - poddanym zakazowi odwiedzin w związku pandemią koronawirusa - ogłosił, że może pośredniczyć w kontaktach z pacjentami, którzy w nim przebywają. - To teraz po prostu mój obowiązek - przyznaje w rozmowie z "Wyborczą".
W związku z pandemią koronawirusa biskup łomżyński Janusz Stepnowski wystosował do wiernych "zachętę do podjęcia postu w intencji oddalenia niebezpieczeństwa". Zaleca go w każdą środę Wielkiego Postu, bo "obecna sytuacja domaga się szczególnych postaw".
Przy samym wejściu do archikatedry białostockiej zbierane były podpisy potrzebne do zarejestrowania Andrzeja Dudy jako kandydata na prezydenta. - To oddolna inicjatywa wiernych. Chcieli zbierać podpisy w przedsionku kościoła, ale nie było na to zgody proboszcza - zapewnia rzecznik archidiecezji białostockiej.
Przewodniczący sejmiku podlaskiego z Prawicy Rzeczypospolitej chce szeroko "rozpropagować" święto Chrztu Polski poprzez samorządy różnych szczebli, w szkołach, ośrodkach kultury i poprzez Podlaski Instytut Kultury. Deklarację wsparcia pomysłu złożył marszałek województwa z Prawa i Sprawiedliwości.
Metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz poinformował na spotkaniu z młodzieżą w białoruskiej stolicy, że katolicy, prawosławni i protestanci w tym kraju zebrali 55 tys. podpisów pod petycją "przeciw propagandzie LGBT wśród dzieci i młodzieży". Informację podała właśnie agencja BiełaPAN.
W tym roku Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan obchodzony jest pod hasłem "Życzliwymi bądźmy!". Potrwa do 25 stycznia. Wierni różnych Kościołów chrześcijańskich także w Białymstoku spotykają się na ekumenicznych nabożeństwach, modlitwach, konferencjach.
Uroczystości pogrzebowe biskupa Stanisława Stefanka rozpoczną się w Łomży już w poniedziałek (20 stycznia). Główna msza pogrzebowa zostanie odprawiona w czwartek (23 stycznia). Były ordynariusz diecezji łomżyńskiej zostanie pochowany w tutejszej katedrze.
Białostocki magistrat informuje, że w niedzielę (19 stycznia) w godz. 13.20-15.20 można spodziewać się ograniczeń w ruchu drogowym w centrum miasta, pomiędzy dwoma kościołami.
W czasie kolędy trzeba przyjmować księdza w stroju wizytowym i w obuwiu, a nie w kapciach. Przyjmowanie go na boso to wyraz najwyższej pogardy. Dotykanie łapami komży księdza przez psa jest wyrazem niedbalstwa gospodarzy. To niektóre z zaleceń dotyczących przyjmowania księdza po kolędzie w parafii św. Wojciecha w Białymstoku.
Jak poinformował biskup łomżyński Janusz Stepnowski, w piątek (17 stycznia) zmarł biskup Stanisław Stefanek. Ostatnio był biskupem seniorem tej diecezji.
W Podlaskiem katolicy chodzą do kościołów częściej i częściej przystępują do komunii, niż wskazuje średnia krajowa. - Nasz region jest regionem tradycyjnym. Ludzie są przywiązani do swojej wiary - tłumaczy abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.