Liczący 160 lat nagrobek znaleziony w trakcie budowy na Zawadach został zabezpieczony i złożony na cmentarzu. Teraz zaczną się poszukiwania szczegółowych informacji na temat kogoś z rodziny Kranich.
Wandal przyszedł na cmentarz w nocy i uszkodził kilka pomników. Nie przewidział jednak, że jego sylwetkę zarejestruje pobliski monitoring.
Jeszcze kilkanaście dni temu nikt nie spodziewał się aż takich odkryć. Tymczasem w ciągu tygodnia członkowie Fundacji Odnowy Cmentarza na górce przy cmentarzu żydowskim na Wschodniej w Białymstoku odnaleźli ponad 120 macew z lat 1809-51. Inskrypcje wskazują, że są starsze od tej nekropolii o kilkadziesiąt lat, pochodzą więc z zupełnie innego cmentarza, najpewniej rabinackiego przy ul. Kalinowskiego. I tam za jakiś czas wrócą. W kopcu między macewami w ostatnim tygodniu znaleziono też ludzkie szczątki, które we wtorek (23 sierpnia) pochowano podczas skromnej uroczystości.
Obok ogrodzenia żydowskiego cmentarza na białostockiej Bagnówce członkowie Fundacji Odnowy Cmentarza odnaleźli w ziemi kilkadziesiąt macew z początku XIX w. To historyczne odkrycie: najstarsza macewa pochodzi z 1820 r., jest więc starsza od cmentarza żydowskiego powstałego tu dopiero ok. 1890 r. Skąd więc pochodzą nagrobki? Najpewniej z cmentarza rabinackiego, na którego terenie rozciąga się dziś park przy Kalinowskiego.
Bujna zieleń pokryła całą powierzchnię cmentarza ewangelickiego przy ulicy Produkcyjnej. - Tak wygląda wielokulturowy Białystok - napisał do nas internauta, podsyłając zdjęcie.
Mogło dojść nie tylko do zbezczeszczenia miejsca pochówku staroobrzędowców, ale także do zniszczenia zabytku - pisze w stanowisku podlaska konserwator zabytków w nawiązaniu do opisanej przez nas bulwersującej sprawy działki sprzedanej i przekształconej w rekreacyjno-wypoczynkową. Położony jest na niej dawny cmentarz staroobrzędowców.
Dawny cmentarz staroobrzędowców w Białogórach jest powoli zamieniany w działkę rekreacyjną z zabudowaniami. Ziemię, zebraną ze szczątkami i fragmentami nagrobków, już z terenu działki wywieziono. - Nie wyobrażamy sobie, by na tych grobach można było bawić się, tańczyć, grillować - nie kryją wstrząśnięci staroobrzędowcy. Postępowanie w sprawie podejrzenia dotyczącego znieważenia zwłok wszczęła prokuratura w Sejnach.
Ksiądz Andrzej Dębski zapowiada, że arcybiskup Tadeusz Wojda odniesie się do postulatów obrońców Lasu Turczyńskiego.
Ponad 11 tysięcy podpisów jest już pod petycją dotyczącą ochrony Lasu Turczyńskiego przed wycinką. W jego miejscu białostocka kuria chciałaby urządzić cmentarz. Mieszkańcy walczą o las wspólnie z białostockimi pozarządówkami.
Dziś cmentarze przeżywają oblężenie. Niemal przy każdym wejściu ogromne ilości kwiatów, zniczy. A na większości nekropolii kwesty. Po raz trzeci zbiórka pieniędzy miała miejsce na białostockim cmentarzu farnym
Do końca miesiąca ma zniknąć dzikie składowisko gruzu w sąsiedztwie cmentarza ewangelickiego na Bacieczkach. Jeśli własciciel nie uporządkuje posesji, będzie kara i egzekucja komornicza.
Białostoccy radni podczas najbliższej sesji rady miejskiej (19.06) niemal o sto procent mogą podwyższyć ceny za pojedyncze groby ziemne na Cmentarzu Miejskim. Za takie miejsce trzeba będzie najpewniej zapłacić aż 600 zł.
Kawałki betonu, kruszywo, ziemię przemieszaną z gruzem - to wszystko można znaleźć na działkach wzdłuż drogi prowadzącej na cmentarz ewangelicki przy ulicy Produkcyjnej. Właściciel zapomniał tylko, że nie ma na to żadnego pozwolenia.
Na wielu podlaskich cmentarzach podczas dzisiejszego święta Wszystkich Świętych można spotkać kwestujących. Zebrane pieniądze przeznaczone będą na renowacje zabytkowych pomników, rzeźb i ogrodzeń. Pieniądze po raz drugi zbierane są też na cmentarzu farnym w Białymstoku. W zbiórkę zaangażowało się sto dwadzieścia osób, w tym ludzie kultury, wykładowcy akademiccy i harcerze...
W Polsce nie ma drogi, na której nie ma przydrożnego krzyża, tablicy czy nawet bardziej okazałej kapliczki. W taki sposób rodziny ofiar wypadków samochodowych chcą je upamiętniać. Część drogowców nakazuje je demontować, bo jak twierdzą "drogi to nie cmentarze". Podlascy zarządcy dróg są bardziej wyrozumiali.
Naukowcy, politycy, dziennikarze, sportowcy... W ostatnim roku pożegnaliśmy wieli mieszkańców regionu, którzy kształtowali naszą rzeczywistość. Na początku listopada stawiamy znicze na ich grobach. I wspominamy.
Józef Puchalski, Wincenry Hermanowski, Feliks Filipowicz czy Konstanty Kosiński - to tylko niektórzy samorządowcy, na których grobach zapłonęły znicze i pojawiły się kwiaty. Na białostockich cmentarzach złożyli je obecni samorządowcy.
Trwa policyjna akcja "Znicz 2016". Od piątku setki podlaskich funkcjonariuszy dbają o porządek i bezpieczeństwo, zwłaszcza na drogach, oraz pomagają mieszkańcom województwa w dotarciu na groby swoich bliskich. Mundurowi w trosce o pieszych rozdają także elementy odblaskowe.
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku zachęca mieszkańców, jednostki edukacyjne i kulturalne oraz właścicieli firm do udziału w konkursie na najpiękniej udekorowane miejsce z okazji Święta Niepodległości. Zdjęcia można nadsyłać między 7 a 14 listopada.
Do kuriozalnej sytuacji dochodzi na trasie linii 108. Poza granicami Białegostoku autobusy nie zatrzymują się na żadnym przystanku. Dopiero przy cmentarzu w Karakulach.
Jak co roku w czasie kiedy odwiedzamy groby najbliższych na cmentarzach prowadzone są kwesty, z których dochód przeznaczony zostanie na renowacje zabytkowych nekropolii. W województwie podlaskim datki do puszek można wrzucać m.in. na cmentarzu w Wasilkowie, Łomży i Suwałkach. Od zeszłego roku kwesta jest organizowana również na cmentarzu farnym.
Choć do 1 listopada jest jeszcze trochę czasu to cmentarze już przeżywają oblężenie. Ludzie wykorzystują weekend do tego, aby posprzątać groby najbliższych. Ci, którzy przyjechali z daleka już traktują ten czas jak święto zmarłych
Urząd Miejski w Białymstoku przygotował - jak co roku - zmiany w organizacji ruchu i kursowaniu autobusów z okazji Wszystkich Świętych. - Mają pomóc w uniknięciu tłoku na drogach dojazdowych do cmentarzy i ułatwić mieszkańcom bezpieczne dotarcie do nekropolii - mówi Anna Kowalska z biura komunikacji społecznej białostockiego magistratu.
Od 21 października BKM uruchamia nową linię komunikacyjną 108, dzięki której pasażerowie będą mogli dojechać z centrum miasta do cmentarza miejskiego w Karakulach.
- Nic mi o tym nie wiadomo. Wcześniej informowano nas tylko o takich planach - mówi Sebastian Putra, syn Krzysztofa Putry, wicemarszałka Senatu, który zginął w katastrofie samolotowej 10 kwietnia 2010 roku. Małgorzata Szmajdzińska, żona Jerzego Szmajdzińskiego: - Będzie piekło, jeśli do tego dojdzie. Nie wyrażam zgody
Prokuratura Krajowa chce ekshumować ciała ofiar smoleńskich, nawet wbrew rodzinom. - Jeżeli to ma wyjaśnić, jak naprawdę doszło do katastrofy, to jestem za - uważa Sebastian Putra, syn wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry.
Na Facebooku pojawiły się zdjęcia z terenu cmentarza rabinackiego, na którym widać... szczątki ludzkie. Odsłoniło je powalone drzewo.
Przy cmentarzu miejskim w Karakulach w końcu będzie mogła powstać pętla. Włodarze Białegostoku deklarują, że dojechać będzie można tu w ramach pierwszej strefy.
Na wiele lat Białystok wymazał z pamięci to, co znajduje się na Rynku Siennym, który rynkiem był, i owszem. Bywał też parkingiem, placem dla strefy kibica czy cyrku, ale przede wszystkim jest nekropolią, gdzie przez blisko wiek chowano ewangelików. Jarosław Perszko właśnie przekazał magistratowi projekt zagospodarowania miejsca, który pozwoli ten fakt upamiętnić.
Podlaskie cmentarze przeżywają oblężenie. Niemal przy każdym wejściu ogromne ilości kwiatów, zniczy. A na większości nekropolii kwesty. Po raz pierwszy zbiórka pieniędzy miała miejsce na cmentarzu farnym.
Kilkudziesięciu wolontariuszy można od godziny 10 spotkać na cmentarzu Farnym w Białymstoku. Znak rozpoznawczy puszki oklejone na biało i identyfikatory. Po raz pierwszy zbierają na odbudowę i renowację zabytkowej nekropolii.
Zapadł zmrok, a na wzgórzu świętej Magdaleny w Białymstoku zrobiło się ?cicho wszędzie, głucho wszędzie...?. I słychać było jedynie piosenkę Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu Mirosława Czyżykiewicza.
Dziś - 1 listopada kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień ten kojarzy się dla wielu ze zniczem, z grobem bliskich osób, z cmentarzem, z wiązanką kwiatów, modlitwą i pamięcią. Dziś na pewno większość z nas odwiedzi groby bliskich. I chyba nie jest to przypadek, że dziś w Białymstoku nie ma praktycznie imprez kulturalnych.
Pochylając się nad grobami tych najbliższych, i tych znanych mieszkańców, pamiętajmy o mogiłach zapomnianych. Choćby na cmentarzu wojskowym, czy cmentarzu żydowskim. To niezwykłe miejsca, o szczególnej atmosferze. Ileż wiąże się z nimi historii...
Od samego rana nekropolie przeżywają oblężenie. Przed cmentarzami jak co roku kwitnie handel zniczami i kwiatami. Niektórzy ten dzień traktują już jak święto i przyszli tylko zapalić znicze. Nie brakuje też takich osób, które dopiero dzisiaj porządkują groby.
?Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą? - pisał ksiądz Jan Twardowski. W minionym roku odeszli od nas społecznicy, samorządowcy, sportowcy, ludzie ze świata nauki i sztuki. Województwo podlaskie straciło wiele wspaniałych osób. Dziś jest okazja, aby je przypomnieć.
Zakończyła się budowa dwóch nowych kolumbariów na cmentarzu przy ul. Wysockiego. Powstało w nich osiemdziesiąt miejsc na urny z prochami zmarłych.
Na grobach samorządowców, przedsiębiorców, radnych zapłonęły już pierwsze znicze. O dawnych białostoczanach pamiętał - jak co roku - białostocki magistrat.
Oferta dla podróżujących w weekend, więcej miejsc w pociągach i wzmocniona informacja pasażerska na dworcach. PKP Intercity przygotowuje się do wzmożonego ruchu pasażerskiego w nadchodzący weekend.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.