S±d okrêgowy utrzyma³ wyrok w sprawie Sebastiana Wichra, który domaga³ siê przywrócenia go do pracy w magistracie. W pierwszej instancji Wicher wygra³. Teraz potwierdzi³ to s±d drugiej instancji.
Do 30 czerwca s±d okrêgowy odroczy³ wydanie wyroku w sprawie, w której Sebastian Wicher domaga siê przywrócenia do pracy w magistracie. W pierwszej instancji zapad³a decyzja, ¿e zwolniony zosta³ bezpodstawnie.
Szlak bojarski, wielokulturowy, modernizmu, bia³ostockich nekropolii i Ludwika Zamenhofa - to piêæ tras, które mo¿na ju¿ poznawaæ z zabytkoznawc± i mi³o¶nikiem historii miasta Sebastianem Wichrem. Wchodz± one do sta³ej oferty Centrum Zamenhofa. Ten po¶wiecony patronowi placówki jako pierwsi przeszli uczniowie I LO.
S±d zajmie siê raz jeszcze spraw± przywrócenia do pracy Sebastiana Wichra - urzêdnika, który w pierwszej instancji wygra³ z prezydentem Bia³egostoku. Apelacjê z³o¿y³ Tadeusz Truskolaski.
Podejmuj±c swe dzia³ania kierowa³ siê interesem spo³ecznym. Jako urzêdnik bia³ostockiego magistratu mia³ te¿ prawo do wyra¿ania w³asnych opinii. W ocenie s±du nie by³o podstaw, by Sebastiana Wichra zwalniaæ z pracy w biurze miejskiego konserwatora zabytków.
- Zosta³em zwolniony nies³usznie i domagam siê przywrócenia do pracy - mówi³ przed bia³ostockim s±dem Sebastian Wicher, by³y urzêdnik magistratu. - Nie wyobra¿am sobie pana powrotu do pracy. Straci³em do pana zaufanie - odpowiada³ mu Tadeusz Truskolaski, prezydent miasta.
Sebastian Wicher nie naruszy³ dobrego imienia wiceprezydenta Rafa³a Rudnickiego. Jak argumentowa³ s±d, polityk jest osob± szczególnie nara¿on± na krytykê i powinien siê z tym liczyæ.
Posz³o o list skierowany do radnych. Wiceprezydent Rafa³ Rudnicki zarzuca autorowi Sebastianowi Wichrowi, ¿e naruszy³ jego dobre imiê. Panowie we wtorek (6.10) po raz pierwszy spotkali siê w s±dzie.
Napisa³ dwa listy otwarte. W pierwszym zaprotestowa³ przeciwko powo³aniu na stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków Piotra Firsowicza. W drugim opisa³ kulisy uzgadniania wytycznych konserwatorskich budynku, którym zainteresowany jest jeden z deweloperów. Za to Sebastian Wicher zosta³ zwolniony z pracy w urzêdzie. W³a¶nie rozpocz±³ walkê w s±dzie o przywrócenie do pracy.
Papiery nie zginê³y, dane osobowe nie wyp³ynê³y. Tak stwierdzili policjanci i prokuratorzy, którzy prze¶wietlali biuro miejskiego konserwatora zabytków. Wci±¿ ?na tapecie? jest kwestia nadu¿ywania uprawnieñ przez wiceprezydenta Rafa³a Rudnickiego.
Wspierali go ju¿ m.in. muzealnicy i pozarz±dówki dzia³aj±ce na polu urbanistyki. Teraz do³±czaj± do nich zabytkoznawcy zrzeszeni w Towarzystwie Opieki nad Zabytkami.
- Nale¿y ceniæ jego fachowo¶æ oraz bezinteresowne zami³owanie do estetycznych i historycznych walorów naszej wspólnej przestrzeni miejskiej - tak o zwolnionym z pracy w magistracie Sebastianie Wichrze pisz± w li¶cie otwartym przedstawiciele Zarz±du Oddzia³u Podlaskiego Stowarzyszenia Muzealników Polskich.
Nie koñczy siê fala protestów przeciwko zwolnieniu z pracy pana Sebastiana Wichra. Kolejne stanowisko w tej sprawie zajêli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwo¶ci. Ci chc± natychmiastowego odwo³ania wiceprezydenta Rafa³a Rudnickiego.
?Trzy tygodnie temu zszed³ z maszyn drukarskich kolejny tom Katalogu Zabytków obejmuj±cy Bia³ystok (...) Sebastian Wicher nie zawiód³ naszych oczekiwañ, dziêki jego uwagom i uzupe³nieniom tom niew±tpliwie bardzo zyska³. Tym bardziej z zaniepokojeniem i niesmakiem odbieramy nagonkê, której w ostatnich dniach pada ofiar± nasz bia³ostocki Kolega? - pisze w li¶cie dr Marcin Zgliñski, historyk sztuki zwi±zany m.in. warszawsk± Akademi± Sztuk Piêknych.
W Bia³ymstoku udzia³ obywateli w kszta³towaniu polityki miasta postrzegany jest przez przedstawicieli w³adzy jako podejrzany. Tym bardziej zas³uguje na szacunek zaanga¿owanie takich osób jak Sebastian Wicher, który nie ogranicza³ siê w swojej pracy do urzêdowego i formalnoprawnego minimum - pisze Stowarzyszenie Przestrzeñ Publiczna w sprawie zwolnionego przez prezydenta specjalisty od miejskich zabytków.
Odnoszê wra¿enie, ¿e Sebastian Wicher straci³ pracê za rzetelne wykonywanie powierzonych mu zadañ - pisze w li¶cie otwartym prezes bia³ostockiego oddzia³u SARP Janusz Grycel. Nawi±zuje do zas³ug zabytkoznawcy i spo³ecznika zwolnionego ostatnio przez prezydenta Bia³egostoku, po tym jak sprzeciwi³ siê on m.in. powo³aniu na konserwatora zabytków miejskiego urbanisty. To kolejny g³os w tej sprawie
- Chcieliby¶my przypomnieæ o zas³ugach Pana Wichra, zabytkoznawcy i spo³ecznika, w dziedzinie eksploracji i popularyzacji historii i dziedzictwa kulturowego Bia³egostoku - pisze zarz±d Fundacji Uniwersytetu w Bia³ymstoku w sprawie Sebastiana Wichra, pracownika ratusza, zwolnionego przez prezydenta po tym, jak pokaza³ mechanizmy dzia³ania urzêdu miasta w sprawie kontaktów z deweloperami.
W ostatnich dniach napisa³ dwa listy otwarte. W pierwszym - zaprotestowa³ przeciwko powo³aniu na stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków Piotra Firsowicza. W drugim - opisa³ kulisy uzgadniania wytycznych konserwatorskich budynku, którym zainteresowany jest jeden z deweloperów. W³a¶nie us³ysza³, ¿e ¿egna siê z prac± w magistracie. Mowa o Sebastianie Wichrze.
Wiceprezydent Rafa³ Rudnicki mia³ naciskaæ na miejskiego konserwatora zabytków, by poszed³ na rêkê firmie Rogowski-Development i zmieni³ swe wytyczne do przebudowy jednego z budynków w centrum Bia³egostoku. Deweloper zainteresowany jest dawn± siedzib± fizyki przy Lipowej 41.
Prezydent przyjrzy siê pracy miejskich urbanistów, którymi przez ostatnie lata kierowa³ Piotr Firsowicz. Wojewoda Andrzej Meyer - do niedawna wiceprezydent Bia³egostoku - sprawy nie komentuje. A nazwiska Firsowicza i Meyera pojawiaj± siê w li¶cie otwartym wystosowanym po nominacji pierwszego przez drugiego na stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków. Przeciwko tej nominacji wyst±pi³ ju¿ TOnZ.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.