W niedzielę (1 sierpnia) z kanału przy ulicy Waryńskiego w Augustowie wyłowiono zwłoki 72-letniej mieszkanki miasta. Policja ustala szczegóły tragedii.
W piątek (30 lipca) późnym popołudniem na drodze między Przeroślą a Filipowem doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego dwie osoby zostały poszkodowane. Policja na miejscu wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Minionej doby białostoccy policjanci zatrzymali 6 poszukiwanych. Powody ścigania delikwentów były różne: uszkodzenie ciała, niepłacenie alimentów, krótkotrwałe użycie pojazdu. Niektórzy wpadli kompletnie przez przypadek - to, że są poszukiwani, wychodziło na jaw dopiero przy okazji sprawdzania zatrzymanych w policyjnych systemach.
W czwartek (29 lipca) na trasie S19 w miejscowości Horodnianka doszło do zderzenia trzech samochodów osobowych. W następstwie wypadku jedna osoba została przewieziona do szpitala.
W czwartek (29 lipca) na trasie S8 doszło do zderzenia samochodu ciężarowego z osobowym. Niestety jedna osoba nie żyje, kolejna trafiła do szpitala. Droga między Białymstokiem a Korycinem jest zablokowana.
Policja w Hajnówce zatrzymała 24-latka podejrzanego o posiadanie narkotyków. Konopie w trakcie suszenia znaleziono na posesji mężczyzny. W sumie zabezpieczono 2 kilogramy marihuany.
Prokuratura Rejonowa Białystok Północ zdecyduje o wszczęciu postępowania w sprawie groźby śmierci, jaka została skierowana wobec prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, po zapoznaniu się z materiałami zbieranymi przez policję. Tymczasem podlascy politycy w tej sprawie milczą, poza posłem Lewicy.
Białostocki magistrat poinformował po południu we wtorek (27 lipca), że prezydent podlaskiej stolicy Tadeusz Truskolaski złożył do tutejszej prokuratury rejonowej "zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez nieustaloną osobę, która skierowała na jego adres służbowy bezpośrednie groźby zabicia go oraz treści znieważające go jako funkcjonariusza publicznego".
Nie tylko prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, ale też prezydenci inni polskich miast, którzy krytycznie wypowiadali się o rządach PiS, otrzymali maile z groźbą śmierci. Z naszych informacji wynika, że wpłynęły one także do prezydentów Wrocławia, Gdańska, Poznania, Bydgoszczy czy Olsztyna.
Najpierw była wymiana zdań na stacji paliw. Potem napaść na auto i wybicie szyby. 26-latek, który zniszczył auto, został zatrzymany przez policję i trafił do aresztu. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na służbowy adres mailowy prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego przyszedł list: "Truskolaski zginiesz ŻYDZIE... Zadźgam cię jak Adamowicza... Poderżnę ci ten głupi łeb... Długo nie pożyjesz.". O sprawie natychmiast została poinformowana policja.
Do wypadku doszło w poniedziałek (26 lipca) około południa na trasie Szepietowo - Wysokie Mazowieckie. W okolicy miejscowości Plewki zderzyły się chevrolet i opel. Ranne zostały cztery osoby, w tym dziecko.
Do zderzenia auta osobowego i ciężarówki doszło w sobotę (24 lipca) na trasie S8 Warszawa - Białystok między Jeżewem i zjazdem na Kobylin. Przed godz. 16 szybko utworzył się tam korek, przez ponad dwie godziny ruch odbywał się jednym pasem. Choć zderzenie wyglądało poważnie, na szczęście nikt nie odniósł większych obrażeń.
Początek był prozaiczny: kierowca nie zatrzymuje się do kontroli drogowej, zaczyna uciekać, policjanci ruszają w pogoń. Potem sytuacja zmienia się z sekundy na sekundę: kierowca uderza w barierę energochłonną, spadają mu dwie opony z kół, ale uciekającego to nie powstrzymuje. Finał? Łącznie 5 zarzutów, w tym czynnej napaści na policjanta, i trzy najbliższe miesiące w areszcie.
Zarzut zniszczenia mienia usłyszał 29-letni autostopowicz. Mężczyzna jest podejrzany o uszkodzenie samochodu. 29-latek zdenerwował się, gdy kierowca jechał w innym kierunku, niż ten sobie zaplanował, i zniszczył nadwozie auta.
Kilka dni temu grajewscy mundurowi zatrzymali mężczyznę, który posiadał w swoim budynku gospodarczym narkotyki. Wstępne badania narkotestami wykazały, że zabezpieczone substancje to amfetamina i klefedron. 24-latek już usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Ze wstępnych informacji podlaskiej policji wynika, że na drodze wojewódzkiej nr 690 w związku z wypadkiem auta osobowego w środę (21.07) po południu są utrudnienia w ruchu.
Przed Jeżewem pali się samochód ciężarowy - informuje podlaska policja. Zablokowane są dwa pasy jezdni w kierunku Warszawy i jeden pas w kierunku Białegostoku.
Chodzi o wypadek w miejscowości Wyszonki-Błonie koło Wysokiego Mazowieckiego, do którego doszło w niedzielę (18.07) po południu. Podczas dachowania auta, z pojazdu wypadło dwóch mężczyzn.
Podchodząc do lądowania, zahaczył lewym skrzydłem o drzewo i spadł na ziemię. Pilotowi na szczęście nic się nie stało.
W sobotę (17.07) w Surażu utonął 72-letni mężczyzna. Także tego dnia zakończyły się poszukiwania 21-latka, który dwa dni wcześniej wszedł do Supraśli w rejonie miejscowości Dzikie-Kolonia. Ciało młodego człowieka wyłowiono z rzeki.
W piątek (16.07) przed południem policjanci dostali zgłoszenie o psie biegającym w pobliżu S8 w Jeżewie. Gdy tylko odnaleźli sporego czworonoga w typie owczarka, ten wskoczył im do samochodu.
W piątek (16.07) ratownicy wznawiają poszukiwania 21-letniego mężczyzny, który wszedł do rzeki Supraśl w rejonie miejscowości Dzikie-Kolonia. Wczorajsza akcja poszukiwawcza nie przyniosła rezultatów.
Przy okazji obchodów 80. rocznicy zbrodni dokonanej na żydowskich mieszkańcach przez ich polskich sąsiadów widmo krążyło nad Jedwabnem. Widmo skrajnego nacjonalizmu.
W czwartek (15.07) po południu doszło do tragicznego zdarzenia na drodze wojewódzkiej nr 676 w Ogrodniczkach, na trasie z Białegostoku do Supraśla. Kierujący suzuki 21-latek uderzył przejeżdżającego przez przejście dla pieszych rowerzystę.
W czwartek (15.07) podlascy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na terenie prywatnej posesji w Klukowie w stawie znajduje się ciało mężczyzny. Kolejną tego lata ofiarą wody okazał się 62-latek.
Wczoraj podlascy policjanci zatrzymali aż 11 nietrzeźwych kierowców. Dwaj z nich zadziwili ich. Obydwaj mieli 3,4 promila w organizmie. Obydwaj prowadzili wielkie ciężarówki.
Hajnowscy policjanci zatrzymali 27-latka, który posiadał przy sobie narkotyki. Marihuanę ukrył pod czapką. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Za posiadanie narkotyków grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Po dwóch dniach przeszukiwania dna zalewu w Repczycach (gmina Kleszczele) nadal nie wiadomo, kto zostawił ubrania na brzegu zbiornika. Jak dotąd ratownicy nie znaleźli nic, co wzbudziłoby ich niepokój. Nikt również nie zgłosił na policję zaginięcia. Policja i ratownicy zdecydowali się zakończyć poszukiwania.
Sfotografował dowód osobisty koleżanki i mając jej dane, próbował założyć internetowe konto bankowe w celu wyłudzenia kredytu. Działając w ten sposób od końca 2020 roku, posłużył się danymi czterech znajomych. 23-latka zatrzymali zambrowscy policjanci. Śledczy nie wykluczają, że osób pokrzywdzonych w tym procederze może być więcej.
Przewodniczący klubu radnych PiS w białostockiej radzie miejskiej został oczyszczony przez sąd z zarzutu, dotyczącego nielegalnego blokowania 20 lipca 2019 r. w podlaskiej stolicy Marszu Równości. Wyrok taki wydał Sąd Rejonowy po zażaleniu na sądowe postanowienie, zgodnie z którym został on za to ukarany.
Policjanci i strażacy przeczesują okolicę i dno zalewu Repczyce w gminie Kleszczele. Po tym, jak w poniedziałek (12 lipca) wieczorem ktoś odnalazł na brzegu porzucone ubrania należące prawdopodobnie do osoby nastoletniej.
Policjanci z Hajnówki (Podlaskie) zatrzymali do kontroli drogowej hondę, której kierowca jechał 109 kilometrów na godzinę. Jak się okazało - za kierownicą siedział 14-latek, a jego pasażerem był wujek. Nastolatek za jazdę bez uprawnień, kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu oraz przekroczenie dozwolonej prędkości odpowie przed sądem rodzinnym.
Ryzykował nie tylko swoje życie, ale też życie swojego 4-letniego dziecka, które przewoził z przodu motoru. Ani kierowca, ani maluch nie mieli kasków. Szybko okazało się, dlaczego 35-letni motocyklista uciekał przed policją.
Płetwonurkowie w poniedziałek (12 lipca) w rzece Narewka (Podlaskie) odnaleźli ciało młodego mężczyzny, który zaginął w niedzielę (11 lipca) w Białowieży. To mieszkaniec województwa mazowieckiego, który do Puszczy Białowieskiej przyjechał na odpoczynek. W sumie w weekend w regionie doszło do trzech utonięć.
Nie milkną echa skandalicznego zablokowania przez policję możliwości przejścia kilkudziesięciu osobom na uroczystości z okazji 80. rocznicy zbrodni w Jedwabnem. U ministra spraw wewnętrznych i komendanta głównego policji interweniuje w tej sprawie podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz.
Trzy osoby trafiły do szpitala po wypadku, do jakiego doszło w niedzielę (11 lipca) na trasie DK 65 Białystok - Grajewo. W okolicy miejscowości Owieczki (powiat moniecki) zderzyły się dwa auta. Po jedną z poszkodowanych osób przyleciał helikopter. Droga była zablokowana przez blisko trzy godziny.
Najbliższy miesiąc spędzą w areszcie trzej mężczyźni, którzy pobili 41-latka i żądali od niego zwrotu wierzytelności. Wobec ich 28-letniego wspólnika sąd zastosował środki wolnościowe. Pobity mężczyzna trafił do szpitala.
Do zderzenia trzech samochodów osobowych doszło w sobotę (10 lipca) po południu na skrzyżowaniu ulic Plażowej i Dojnowskiej w Białymstoku. Autami podróżowało pięć osób, w tym dziecko. Dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala.
Surowy wyrok za uprowadzenie dziecka i matki zapadł w piątek (09.07) przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. 37-letni Cezary R. został skazany na karę łączną 3 lat więzienia za bezprawne pozbawienie wolności swojej żony i małej córki Amelii oraz za nielegalne zamontowanie w samochodzie żony nadajnika GPS. Dostał też 10-letni zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.