Najpierw była wymiana zdań na stacji paliw. Potem napaść na auto i wybicie szyby. 26-latek, który zniszczył auto, został zatrzymany przez policję i trafił do aresztu. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nocna eskapada dla trzech mieszkańców Suwałk zakończyła się aresztem. Najpierw ukradli tablice rejestracyjne, potem zniszczyli auto, a następnie ukradli paliwo. Ale ukradli niewłaściwe, więc silnik zgasł im po kilku metrach. Wtedy zostali złapani przez szukających ich policjantów.
Policjanci z patrolówki zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zniszczenie mienia. Pijany 22-latek wybił dwie szyby na przystanku komunikacji miejskiej. Trzeźwiał w policyjnym areszcie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.