Hala przy ulicy Ciołkowskiego musi powstać. Tak mówią właściwie jednym głosem białostoccy radni. I apelują do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, by w końcu została zbudowana. - Jeśli znajdziemy 50 procent potrzebnych środków, możemy o tym myśleć - odpowiadał im prezydent.
Niemal jednogłośnie rada miejska przyjęła uchwałę o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego w okolicach ulicy Ciołkowskiego i części osiedla Skorupy. To w praktyce oznacza, że nie będzie tam mogła powstać spopielarnia zwłok
Co nie udało się w poniedziałek radnym miejskim, z tym poradzili sobie radni wojewódzcy. Sejmik zdecydowaną większością głosów udzielił zarządowi województwa absolutorium za wykonanie podlaskiego budżetu za rok 2014, rekordowego pod względem wydatków, przychodów i niewydanych pieniędzy.
Tadeusz Truskolaski nie uzyska w poniedziałek absolutorium za wykonanie budżetu za rok 2015. Radni Prawa i Sprawiedliwości już dziś zapowiadają, że mają zastrzeżenia do pracy prezydenta. A że w radzie mają większość, wynik głosowania zdaje się być przesądzony.
Radni z komisji sportu i turystyki chcą, by z kasy miejskiej wypłacić Jagiellonii nagrodę za wybitne osiągnięcia sportowe. Ma to być nagroda za zajęcie trzeciego miejsca w rozgrywkach ligowych i awans do europejskich pucharów. W poniedziałek nie podawali konkretnej kwoty, ale ?Wyborcza? dowiedziała się, że chodzi o 500 tys. zł.
- Jagiellonia na gruncie sportowym udowadnia, że warto ją wspierać - mówią radni Prawa i Sprawiedliwości. I zapowiadają spory zastrzyk finansowy nie tylko do klubowej kasy.
W poniedziałek rada miasta oficjalnie wystąpiła do arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego, by ten rozpoczął starania o nadanie Białemustokowi patrona. Miałby nim zostać błogosławiony Michał Sopoćko. Za podjęciem stanowiska zagłosowało 20 z 28 radnych. "Za" byli radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Komitetu Truskolaskiego. "Przeciw" - radny Lewicy Wojciech Koronkiewicz oraz reprezentujący Platformę Obywatelską Zbigniew Nikitorowicz. Wstrzymał się jego klubowy kolega Maciej Biernacki. Pozostali radni PO nie wzięli udziału w głosowaniu.
To mieszkańcy, a nie radni powinni zadecydować o patronie Białegostoku - uważają działacze białostockich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. I zapowiadają zbiórkę podpisów pod referendum lokalnym.
Miasto powinno mieć patrona - uznali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Komitetu Truskolaskiego. Tym samym rozpoczynają wynoszenie na tę funkcję księdza Michała Sopoćki.
To inicjatywa mieszkańców. I to mieszkańcy powinni przygotować projekt uchwały, by miastu nadać patrona. Prezydent Tadeusz Truskolaski mówi, że w tym przypadku nie zamierza wychodzić przed szereg.
"Polska to my, a nie Donald i jego psy", "Nie chcemy państwa multi kulti" - to tylko niektóre okrzyki, jakie wznosili członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i innych organizacji narodowców przed siedzibą Platformy Obywatelskiej przy ulicy Malmeda w Białymstoku. W ten sposób protestowali przeciw przyjmowaniu w Polsce imigrantów.
Świebodzin ma gigantycznego Chrystusa. Częstochowa - największy pomnik Jana Pawła II. Białystok przebija je. Pomnikiem stanie się... całe miasto. Miasto Miłosierdzia pod auspicjami księdza Michała Sopoćki.
- Godnie wygląda, fajnie się wysławia. No i krzywdy nam nie zrobił. Na Komorowskiego - deklaruje białoruską gwarą chwilę po wyjściu z komisji jedna z mieszkanek Czyż. - Rzeczywiście, nic nie zrobił. A potrzeba zmian. Dlatego Duda - odpowiada jej, również w gwarze, sąsiadka.
- Nie bądźmy bardziej papiescy od papieża - tak o wywieszaniu przed magistratem flagi Unii Europejskiej obok flagi Polski mówi radny Białegostoku Dariusz Wasilewski. W rozmowie z ?Wyborczą? zapowiada, że jeśli nie dostanie jasnej odpowiedzi, że niebieski sztandar musi być eksponowany, będzie walczył o jego usunięcie.
Ewa Kopacz, prezes Rady Ministrów, odwołała Wojciecha Dzierzgowskiego ze stanowiska wicewojewody podlaskiego. Decyzja zapadła w czwartek (30.04).
Do premiera trafił właśnie podpisany przez wojewodę Andrzeja Meyera wniosek o odwołanie jego zastępcy Wojciecha Dzierzgowskiego. Wczoraj z kolei do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie działacza PSL. Według prokuratury miał on m.in. składać nieprawdziwe oświadczenia majątkowe.
Radni stoją na stanowisku, że posiedzenia wyjazdowe ich komisji nie powinny być ograniczone. Prezydent odpowiada, że regułą powinny być posiedzenia stacjonarne.
Może nie dosłownie, ale przez najbliższe dwa tygodnie zwolennicy ubiegającego się o reelekcję prezydenta chcą odwiedzić dziesiątki tysięcy podlaskich domów, doręczając ich mieszkańcom list od Bronisława Komorowskiego.
Od 1 czerwca mają wzrosnąć opłaty za zużycie wody i odprowadzanie ścieków. Wodociągi Białostockie tłumaczą, że takiej podwyżki nie było od 2011 roku. Radni, którzy w poniedziałek zajmą się projektem uchwały w sprawie nowego wodociągowego cennika, co do zasadności podwyżek są podzieleni.
- Szczepionki nie powodują autyzmu, zaburzeń rozwoju, nie osłabiają układu odpornościowego - mówi Marek Chojnowski, lekarz i radny Platformy Obywatelskiej. - W przyszłym tygodniu zgłosimy wniosek o konsultacje społeczne, dotyczące tego czy dzieci nieszczepione powinny uczęszczać do publicznych placówek - dodaje Maciej Biernacki, radny PO.
Dyskusja na profilu facebookowym białostockiej "Wyborczej" już się rozkręca. My dokładamy do niej kilka komentarzy osób, które poprosiliśmy, by wyraziły swoje zdanie, czy na Plantach powinien stanąć pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich.
Zdają się o tym nie pamiętać obaj liderzy wyścigu po fotel prezydenta RP. Obaj co prawda odwiedzili właśnie region Puszczy Białowieskiej, ale równie dobrze mogliby do tego symbolu polskiej przyrody i jej ochrony nie przyjeżdżać.
Mają już skwer. Teraz mieliby jeszcze dostać pomnik. Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą uwiecznić w trwałym materiale Lecha i Marię Kaczyńskich. Druga strona sceny politycznej odpowiada: - Nie na Plantach.
Zwykły las zjadany przez korniki to dla mnie nonsens. Ale traktowanie go wyłącznie jako rezerwuaru drewna też nie ma współcześnie racji bytu - mówił podczas spotkania z leśnikami w Białowieży prezydent RP Bronisław Komorowski. Podkreślił też, że nigdy nie był za prywatyzacją Lasów Państwowych, jak utrzymuje opozycja. - To niecna potwarz, nie ma co o tym debatować - stwierdził.
Polska wolność owocuje pięknie w tych różnorodnych regionach, owocuje wspólną pracą dla kraju - mówił w poniedziałek podczas spotkania w Muzeum Białoruskim w Hajnówce ubiegający się o reelekcję prezydent RP Bronisław Komorowski. Od burmistrza dostał obraz dębu, od popierających go kolejarzy model lokomotywy zmontowany z solidnych mutr.
20 tysięcy podpisów poparcia pod kandydaturą ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego zebrali w Podlaskiem jego sympatycy. Sam prezydent RP odwiedzi region w poniedziałek (23.03). Zawita m.in. do Hajnówki i Białowieży.
Platforma, przynajmniej według jej liderów, kroczy od jednego zwycięstwa do drugiego. W praktyce jednak jeszcze kilka takich zwycięstw, a z ugrupowania w regionie nic nie zostanie.
Barbara Kudrycka została laureatką Międzynarodowej Nagrody Administracji Publicznej przyznawanej przez Amerykańskie Towarzystwo Administracji Publicznej.
Wybieramy radnych na najbliższe cztery lata. Chętnych do rządzenia jest wielu, ale o losach Białegostoku i naszych zdecyduje tylko 28.
Jeśli chciałbym dalej działać publicznie, to w Platformie Obywatelskiej, partii, którą współtworzyłem, nie mam na to żadnych szans - uważa były wojewoda suwalski i radny wojewódzki kilku kadencji Cezary Cieślukowski. Nie wyklucza, że w przyszłości zwiąże się z ludowcami.
Do niedawna wiceprezydent Białegostoku z ramienia Forum Mniejszości Podlasia przeniósł się już oficjalnie na Wiejską w Warszawie. W czwartek Aleksander Sosna złożył ślubowanie poselskie, obejmując mandat po Barbarze Kurdyckiej.
Nie mam pretensji do posła Jacka Żalka o to, jak głosował w sprawie związków partnerskich. Nie jest pan poseł stały w swym przywiązaniu do ugrupowań politycznych, zwykle wiążąc się z tym, które zapewnia mu największe szanse na udział we władzy i płynących z niej profitów - pisze w felietonie Jakub Medek.
Podlascy posłowie obecnej kadencji już sto dni służą swoim wyborcom. To dobry moment by przyjrzeć się ich parlamentarnej aktywności, biorąc pod uwagę frekwencję w głosowaniach. Ilość interpelacji i zapytań poselskich pokazuje zaś, jak często na forum sejmowym posłowie reprezentują bezpośrednio swoich wyborców i które grupy społeczne uważają w swojej działalności za najważniejsze.
Czy można ubiegać się o stanowisko stanowiącego prawo, łamiąc owo prawo? Można. Wystarczy spojrzeć na sposób, w jaki kampanię wyborczą prowadzi poseł Jacek Żalek
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.