Tylko jeden procent wszystkich wystawionych w tym roku przez lekarzy zwolnień, to zwolnienia elektroniczne. Jak twierdzą medycy, to co miało ułatwić im pracę, zabiera zdecydowanie więcej czasu niż wypisanie tradycyjnego druczka. Pacjentom też na tym za bardzo nie zależy, bo e-zwolnienie łatwiej skontrolować.
Nie trzeba czekać w kolejkach, obsługa zazwyczaj jest miła, a wszelkie badania i diagnostyka wykonywane są na wyspecjalizowanym i dobrym sprzęcie. Tak działają białostockie centra medyczne. I choć zdecydowana większość oferuje tylko płatne usługi, na brak pacjentów narzekać nie mogą.
Szkolenie liderów, którzy wyciągną starsze osoby z domów, tworzenie mobilnych gabinetów medycznych i przygotowanie do starości już od podstawówki. To tylko część spraw, którymi według ludzi dojrzałych i osób zajmujących się ich problemami powinni pilnie zająć się marszałkowie województw.
Starzenie się jest nieuniknionym i trudnym do zaakceptowania procesem. Staje się ono jeszcze bardziej uciążliwe, gdy pojawiają się początki Alzheimera. Zwyrodnieniowa choroba układu nerwowego rozwija się powoli, lecz zmiany, jakie wywołuje w organizmie, są nieodwracalne.
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku potwierdziła pierwszy przypadek pacjenta z wirusem A/H1N1. 73-letni mieszkaniec Białegostoku nie wymagał hospitalizacji.
Przypominając sobie przełom 2014 i 2015 roku, aż dziw bierze, że już dziś można śmiało powiedzieć, że od 1 stycznia gabinety lekarzy rodzinnych będą stały otworem przed swoimi pacjentami. Nie powtórzy się ubiegłoroczny horror.
Najpierw badania podstawowe, później specjalistyczne. Będzie też śniadanie w miłej atmosferze. A po sześciu godzinach przebadany od stóp do głów delikwent pójdzie do domu.
Od rodziców dzieci, które chcą uczęszczać do szkoły muzycznej, wymagane są zaświadczenia od lekarzy rodzinnych. Szkopuł w tym, że lekarze nie chcą takich zaświadczeń wystawiać, bo jak twierdzą, nie są do tego absolutnie przygotowani.
- Szczepionki nie powodują autyzmu, zaburzeń rozwoju, nie osłabiają układu odpornościowego - mówi Marek Chojnowski, lekarz i radny Platformy Obywatelskiej. - W przyszłym tygodniu zgłosimy wniosek o konsultacje społeczne, dotyczące tego czy dzieci nieszczepione powinny uczęszczać do publicznych placówek - dodaje Maciej Biernacki, radny PO.
Czy plastikowe pudełko, schowane w lodówce może uratować życie? Może. I nie jest to żart
Lekarze rodzinni, którzy zamknęli swoje gabinety na początku stycznia, musieli zwrócić do NFZ pieniądze za dni, w które nie pracowali, czyli 2 i 5 stycznia. - Każdy był na to gotowy, bo jak się nie pracuje, to się nie ma, ale Fundusz każe nam zwracać pieniądze w formie kar i od zwracanych kwot musimy jeszcze płacić podatek - mówią lekarze
- NFZ nie wywiązuje się z umów i nie płaci za pacjentów negatywnie zweryfikowanych przez e-WUŚ w 2015 r. A powinien - twierdzą lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego. Fundusz na to: - To nieporozumienie.
W tym roku, nieco wcześniej niż zwykle, rozpoczęła się szósta edycja Nagrody im. dr. Krzysztofa Kanigowskiego. Rodzina i przyjaciele nieżyjącego chirurga kolejny raz poszukują medyka, który leczy nie tylko za pomocą wiedzy, ale też dobrym słowem, empatią i uśmiechem. O tym, czy było warto i jak po tych sześciu latach wygląda służba zdrowia, mówi w rozmowie z "Wyborczą" Ewa Kanigowska-Gedroyć, córka patrona
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.