- To będzie rok bez spektakularnych inwestycji, fajerwerków i pomnikowych obiektów - tak na poniedziałkowej sesji sejmiku projekt budżetu województwa zapowiadał marszałek Jerzy Leszczyński.
- Nie zamykamy żadnych drzwi - mówią podlascy radni PSL, pytani o to, czy zamierzają kontynuować w sejmiku koalicję z PO. W czwartek nadzwyczajna sesja regionalnego parlamentu poświęcona sprawie wyboru nowego marszałka. Ludowcy wciąż jeszcze nie mają kandydata.
Od poniedziałku (2.11) na wspieram.to rusza nietypowa zbiórka. Na udzielanie porad prawnych migrantom w Polsce. Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, które zajmuje się tym od lat, tym razem nie dostało dofinansowania od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Według nieoficjalnych informacji swoje mandaty poselskie po niedzielnych wyborach parlamentarnych zachowają zarówno Krzysztof Jurgiel, szef podlaskiego PiS, jak i jego odpowiednik z PO Robert Tyszkiewicz.
Według nieoficjalnych, ale pochodzących z PKW informacji, również w okręgu południowym, obejmującym m.in. Hajnowskie, Wysokomazowieckie i Bielskie senatorem został kandydat PiS Tadeusz Romańczuk. Pokonał startującego niezależnie posła SLD Eugeniusza Czykwina.
- Do dwóch tysięcy, czyli o ponad połowę, ma wzrosnąć liczba żołnierzy w Białymstoku. Wszystko to w związku z utworzeniem w mieście, na bazie 18 białostockiego pułku rozpoznawczego brygady rozpoznawczej - taką deklarację złożył podczas poniedziałkowej wizyty w stolicy województwa wicepremier i minister obrony Tomasz Siemoniak.
Kandydat PiS wykorzystuje markę Uniwersytetu w Białymstoku do promowania siebie i swojego ugrupowania na Facebooku - zarzucają profesorowi Henrykowi Wnorowskiemu działacze PO. - Nie mam z tym nic wspólnego, kontrowersyjne wpisy już na moje polecenie usunięto - ripostuje dziekan Wydziału Ekonomii.
Jeśli PiS zrealizuje swoje obietnice w sprawie Puszczy Białowieskiej, jej ochrona pogorszy się do poziomu z czasów Polski Ludowej. Za taki stan rzeczy odpowiadać będzie głównie Platforma Obywatelska, która przez osiem lat zrobiła niewiele, by zabezpieczyć skutecznie ten narodowy i światowy skarb.
Narażonym na wykluczenie społeczne grupom, takim np. jak osoby niepełnosprawne, państwo musi pomagać obligatoryjnie - przekonywali w czwartek wspólnie Aneta Borysewicz-Wysocka, kandydatka PO do Sejmu, i Maciej Żywno, startujący w barwach tej partii do Senatu.
Szefowa rządu najprawdopodobniej do wyborów nie powoła nikogo na to stanowisko, rząd w Podlaskiem będzie więc reprezentował wicewojewoda Wiesław Żyliński. Andrzej Meyer podał się do dymisji po tym, jak prokuratura zarzuciła mu, że w wyniku jego decyzji Białystok stracił 4,5 mln złotych.
Więcej pieniędzy na komunikację w obrębie aglomeracji i jej lepszy rozwój gospodarczy - to wszystko zdaniem polityków PO może dać stolicy województwa i ościennym ośrodkom uchwalona ostatnio przez Sejm ustawa o powiatach metropolitalnych.
- On już tu wszystko osiągnął. Trzeba go teraz wysłać do Warszawy, żeby tam dbał o sprawy regionu. Tak jak sprawdził się tutaj, tak sprawdzi się i tam - tymi słowami prezydent Białegostoku udzielił w środę oficjalnego poparcia kandydatowi PO do Senatu Maciejowi Żywnie.
Do policji nie mam pretensji, ale uważam, że została wykorzystana politycznie. Nie było żadnego nielegalnego zgromadzenia, a konferencja prasowa - wyjaśniał w środę przed sądem Józef Mozolewski, przewodniczący "Solidarności" Regionu Podlaskiego. Mundurowi zarzucają mu, że w marcu zorganizował bez wcześniejszego zgłoszenia demonstrację pod białostockim biurem PO, a potem nie chciał się wylegitymować.
- Nie ma żadnych przeszkód, by rozbudować na boki halę mięsną przy ul. Bema - uważają radni Prawa i Sprawiedliwości. Gmina żydowska jest zaskoczona: - To teren cmentarza!
O mandaty w Sejmie i Senacie walczą marszałek, kilku jego zastępców i kilku prominentnych radnych różnych ugrupowań. Spora część z nich ma duże szanse na przeprowadzkę na Wiejską. Zapewne nie zostanie to bez wpływu na sytuację w sejmiku województwa.
Inwestycje w Via Balticę, Via Carpatię i trasę S8, miliardy na modernizację kolei i 40 mln na halę widowiskowo-sportową - to tylko niektóre z obietnic, które padły podczas wyjazdowego posiedzenia rady ministrów w Białymstoku.
Od wizyty w białostockiej niepublicznej podstawówce i gimnazjum, prowadzonych przez prawosławne bractwo świętych Cyryla i Metodego, premier Ewa Kopacz rozpoczęła drugi dzień wizyty w Podlaskiem.
Polacy powinni zarabiać tak jak na Zachodzie, to moje wyzwanie na najbliższe cztery lata - mówiła podczas poniedziałkowej wizyty w Hajnówce premier Ewa Kopacz. W regionie zostanie do wtorku, kiedy to w Białymstoku ma odbyć się wyjazdowe posiedzenie rządu.
W poniedziałek premier Ewa Kopacz miała odwiedzić Bielsk i Hajnówkę, a we wtorek poprowadzić wyjazdowe posiedzenie rządu w Białymstoku. Jednak w związku z przywróceniem przez Niemcy kontroli granicznych premier odwołała część wizyty i przyjedzie dopiero we wtorek. Tego samego dnia do Łomży, Augustowa i stolicy województwa przyjedzie też kandydatka PiS na premier - Beata Szydło
Najpóźniej do północy we wtorek ugrupowania, które chcą wziąć udział w walce o poselskie mandaty, muszą zarejestrować oficjalnie swoich kandydatów. W Podlaskiem duża część z nich już to zrobiła. Przygotowane przez nie listy w większości znane były już od dłuższego czasu.
Podlaska Platforma Obywatelska w piątek zarejestrowała listę do Sejmu oraz kandydata do Senatu.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że szef podlaskiej Platformy Obywatelskiej, Robert Tyszkiewicz, uważa wyborców z regionu za dotkniętych ciężką sklerozą. Budowę trasy S19 obiecuje już któryś raz. A samą akcję zbierania podpisów w tej sprawie, w przeddzień ogłoszenia planów rządu, da się nazwać tylko jednym słowem - cyrk.
- Jako zawodnik zostałem przez macierzysty klub wystawiony na sprzedaż. Dwa inne kluby zainteresowane są moim transferem - śmieje się, używając sportowej terminologii, Aleksander Sosna. Ludowcy i lewica potwierdzają zgodnie: - Dla posła mamy miejsca na listach.
Tak jak pisaliśmy w niedzielę, PO, SLD i PSL oddają pole Eugeniuszowi Czykwinowi i nie zamierzają wystawiać własnych kandydatów do Senatu w południowym okręgu. Sam polityk lewicy i reprezentant mniejszości narodowych wystartuje z własnym komitetem wyborców ?Czykwin do Senatu?.
Wszystko wskazuje na to, że w południowej części województwa powtórzy się scenariusz sprzed czterech lat, kiedy to większość ugrupowań parlamentarnych nie wystawiła tam swojego kandydata, ale poparła Włodzimierza Cimoszewicza. Tym razem w roli jednoczącego elementu ma wystąpić Eugeniusz Czykwin, obecnie poseł SLD i działacz mniejszości narodowych.
Piotr Selwesiuk nie będzie kandydatem PO do Senatu w południowej części województwa. Dziś zrezygnował z kandydowania. Partia mówi, że z powodów osobistych, a sam zainteresowany - że nie chce porzucać swojej gminy.
Od początku sierpnia, dzięki poprawce prawa energetycznego zgłoszonej przez posła Damiana Raczkowskiego, gminy nie muszą już płacić Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad za oświetlenie dróg krajowych. W skali kraju może im to dać nawet 100 mln zł rocznie.
Białostoccy radni to przedstawiciele właściwie wszystkich grup społecznych. Jest wśród nich kadra dyrektorska, jest i nauczycielska czy robotnicza. Są organiści, są też bezrobotni. Każdy coś zgromadził. Niektórzy mają coś do spłacenia. Jedni jeżdżą chryslerem, inni pływają jachtem. Niektórzy gromadzą "do skarpety", inni wydają zarobione pieniądze na bieżąco. Jedni mają dom i kilka mieszkań, inni są "bezdomni". Oto przegląd majątków białostockich radnych - 15 przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości (PiS), sześciu Komitetu Truskolaskiego (KT), sześciu Platformy Obywatelskiej (PO) oraz jednego Lewicy (SLD).
W sejmie kolejnej kadencji, przynajmniej jeśli chodzi o ugrupowania parlamentarne, wyborcy z Podlaskiego nie powinni liczyć na świeże, nowe nazwiska. Partie idą utartym szlakiem, wystawiając na jedynkach swoich liderów, a na kolejnych, biorących miejscach, wypróbowany aktyw.
Podlaską jedynką Platformy będzie Robert Tyszkiewicz, dalsza część listy również pozostaje taka sama. Radykalne zmiany, które decyzją Ewy Kopacz nastąpiły w innych regionach, ominęły nasze województwo.
Rozwój gospodarczy wschodniej części kraju, reprezentowanie spraw mniejszości i poprawa współpracy samorządów z rządem - to priorytety Piotra Selwesiuka, który ma być kandydatem Platformy na senatora w okręgu obejmującym południową część województwa.
Ma łączyć różne środowiska, nie tylko polityczne. Niewykluczone, że wcale nie będzie startował w barwach samej Platformy. Mowa o kandydacie tego ugrupowania do przejęcia schedy po Włodzimierzu Cimoszewiczu, senatorze z południowej części województwa. Kandydacie, którego wciąż jeszcze nie ma.
Tomasz Cimoszewicz, syn byłego premiera, zamyka podlaską listę kandydatów do sejmu PO. Na jedynce Nowoczesnej, w tym samym okręgu, znalazł się natomiast Krzysztof Truskolaski, syn prezydenta Białegostoku.
Podczas przeprowadzonej w czwartek wieczorem rady regionu podlaska PO zatwierdziła listę kandydatów do sejmu w jesiennych wyborach parlamentarnych. Otworzy ją szef lokalnych struktur ugrupowania, z ostatniego miejsca wystartuje natomiast Tomasz Cimoszewicz, syn byłego premiera.
Listy największych partii politycznych przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi są już powoli dopinane. Politycy nie chcą jeszcze zdradzać jedynek, ale z rozmów kuluarowych wyłaniają się liderzy.
Radni Platformy Obywatelskiej oraz Komitetu Truskolaskiego mówią jednym głosem. To, że prezydent Tadeusz Truskolaski nie uzyskał absolutorium za wykonanie budżetu w 2014 roku, nie miało podstaw merytorycznych. Przedstawiciele PiS podjęli decyzję, kierując się wyłącznie przesłankami politycznymi. Ich decyzję unieważniła właśnie Regionalna Izba Obrachunkowa.
Renata Przygodzka nie jest już zastępcą prezydenta Białegostoku. Właśnie odebrała odwołanie ze stanowiska.
Radni PiS uznali właśnie, iż Tadeusz Truskolaski nie zasługuje na absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu. Podkreślić trzeba, że Regionalna Izba Obrachunkowa do prezydenta nie miała zastrzeżeń.
Radni Prawa i Sprawiedliwości mówią, że prezydent nie wykonał zapisów budżetu na rok 2014. Tadeusz Truskolaski odpowiada, że to polityczna rozgrywka. Kto ma rację? W poniedziałek (29.06) - drugie podejście do głosowania nad prezydenckim absolutorium za wykonanie białostockiego budżetu w ubiegłym roku
Jesienią, najprawdopodobniej na przełomie października i listopada, Polacy wybiorą nowy parlament. Czasu do głosowania niby nie zostało wiele, ale patrząc na lokalną aktywność poszczególnych ugrupowań, na listy kandydatów mieszkańcom Podlaskiego przyjdzie pewnie jeszcze trochę poczekać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.