Teatr Dramatyczny właśnie zakończył sezon nagrodą dla "Mayday" na Festiwalu FUNfest w Bielsku-Białej, jednocześnie podsumowuje i ogłasza plany na następny rok. Widzowie mają zobaczyć m.in. spektakl o Obławie Augustowskiej, przedstawienie inspirowane nowelą Tomasza Manna "Śmierć w Wenecji" oraz dramat Czechowa "Trzy siostry". Ten ostatni ma wyreżyserować Piotr Tomaszuk, szef Teatru Wierszalin.
Kto lubi kibicować w grupie, powinien już myśleć o oglądaniu meczy mistrzostw świata w strefie kibica na placu marszałka Józefa Piłsudskiego przed Teatrem Dramatycznym. Początek już 14 czerwca.
Pałeczka mażoretkowa, pompon i buława - to rekwizyty, które w swoich prezentacjach wykorzystują mażoretki, tamburmajorki i cheerleaderki. Ich zręczność, zwinność i zdyscyplinowanie można podziwiać w Białymstoku, podczas kolejnej już edycji Międzynarodowych Prezentacji Mażoretek, Tamburmajorek i Cheerleaderek POM-PA 2018.
Koncept był, ale trochę rozszedł się w szwach. Idea twórców, że żadne spektakle i filmy nie oddadzą książki, może jest i słuszna, ale czy koniecznie trzeba to odkryć przez wpychanie kosmitów i "Dziadów" do afrykańskiej rzeczywistości "W pustyni i w puszczy"?
Staś i Nel, afrykańskie klimaty i problemy z realizacją filmu "W pustyni i w puszczy" - wszystko to już w sobotę (26.05) na scenie Teatru Dramatycznego. Jak białostocka ekipa poradziła sobie z wątkami z powieści Henryka Sienkiewicza i ich współczesnym przetworzeniem, okaże się już podczas premiery spektaklu w reż. Adama Biernackiego. Nieprzypadkowo przedstawienie nosi tytuł z cyferką: "W pustyni i w puszczy 3".
Mogło być żenująco... a jest zabawnie. Rzecz o rozbieraniu się na scenie okazuje się też czymś więcej: historią nieudaczników z problemami. Mogliby się poddać, ale walczą o utrzymanie się na powierzchni. I swoje wywalczą, przy okazji rozbawiając publiczność. Jak to robią - można zobaczyć w weekend (18-20.05) w Teatrze Dramatycznym.
Rano kupisz bilety za 300 groszy, wieczorem zobaczysz spektakl. Trzy białostockie sceny łączą siły i proponują widzom udział w akcji "Grosze grają rolę". Gra jest warta świeczki - jak często można zobaczyć spektakl za symboliczne 3 zł? To, w przypadku niektórych spektakli, nawet 20 razy taniej niż koszt biletu kupionego na spektakle w innym terminie.
Jedni pomysłem są przerażeni, inni nakręceni. Są trochę komiczni, trochę smutni. Ale też robią wszystko co mogą, byle utrzymać się na powierzchni. Nawet jeśli będą najgorszą grupą męskich striptizerów na świecie. W sobotę (14.04) o godz. 19 w Teatrze Dramatycznym - premiera spektaklu "Kogut w rosole".
Teatr Dramatyczny próbuje przenieść na scenę temat trudny i bolesny - Obławę Augustowską, w której ponad 70 lat temu bez wieści zaginęło 600 osób. Sztuka rodziła się w bólach, przedstawienia na razie nie ma, ale próbkę tekstu póki co, wstępnie przedstawiono pierwszym widzom. Czytanie performatywne pokazało, że do spektaklu jeszcze długa i wyboista droga. Ale dobrze, że teatralne próby zmierzenia się z tematem - są.
Zmieniają głosy, przyklejają wąsy, inaczej chodzą. I dają radę: publiczność rozbawią, Fredrę ożywią, przypomną, jak charakterne postaci powołał on do życia blisko 200 lat temu. "Zemsta" podarowana kobietom okazała się nośnym pomysłem.
Spektaklu, póki co, jeszcze nie będzie, ale temat Obławy Augustowskiej powróci w czytaniu performatywnym. W czwartek (1.03) o godz. 18 Teatr Dramatyczny zaprasza na spotkanie z tekstem sztuki "Obława" w takiej właśnie formie.
PiS nie odpuszcza Węgierce. Wbrew opinii IPN, wybitnych teatrologów czy historyków, którzy nie widzą powodów do zmiany patrona białostockiego Teatru Dramatycznego.
To będzie "Zemsta" z feministycznym konceptem - większość męskich ról zagrają kobiety. Będą pantalony i kontusze, będą też dżinsy i koszule w kratę. Papkin odkryje w sobie rockowy potencjał, a widownię okleją krytyczne banery. W sobotę (24.02) w Teatrze Dramatycznym - premiera komedii Aleksandra Fredry. Reżyseruje znakomity aktor teatralny, telewizyjny i radiowy Henryk Talar.
Ona prosi o czułość i chwilę uwagi. On w ogóle jej nie zauważa. Ona się przymila, w końcu rzuca obelgami. On traktuje ją prymitywnie i cynicznie. 90 minut toksycznej relacji, podlanych surrealistycznych sosem - proponuje niekonwencjonalna para. "Leon i Matylda" w Teatrze Dramatycznym.
Ona i on. Związek trudny, oparty niemal wyłącznie na różnicach. Kochają się i nie znoszą, opiekują się sobą i obrzucają pretensjami. Kiedy nastąpi finał? Teatr Dramatyczny w piątek (9.02) zaprasza na pierwszą premierę w 2018 roku. To "Leon i Matylda" w reż. Andrzeja Sadowskiego.
Nie ma powodów, by dekomunizować Aleksandra Węgierkę, patrona białostockiego teatru dramatycznego. Zarząd województwa ma jasną opinię Instytutu Pamięci Narodowej, z której wynika, że nie można mu zarzucać działalności komunistycznej.
Cztery premiery planuje Teatr Dramatyczny w ciągu najbliższych pięciu miesięcy. Zobaczymy m.in. klasykę polskiej XIX-wiecznej komedii, powieść historyczną przeniesioną na scenę, a także teatralną wersję słynnego filmu "Goło i wesoło".
Ona w ognistej czerwieni, on niepozorny, łypiący zza okularów. Nie każdy ich zobaczy, nie wszędzie idą razem. Ale gdy już przybędą... będzie ostro, będzie też zabawnie. Jeśli tak o nas walczą w równoległym do realnego świecie, to może w chwili próby wcale nie będzie tak źle? Prapremierowy spektakl "Autostrada" Michaela McKeevera w Teatrze Dramatycznym daje taką nadzieję. Do zobaczenia w weekend (5, 6, 7 stycznia, godz. 19).
Prosta historia o życiu i śmierci z nawiązaniami do Woody'ego Allena - tak zapowiada ostatnią w tym sezonie premierę Teatr Dramatyczny. A w zasadzie prapremierę - sztuka "Autostrada" Michaela McKeevera do tej pory nie była wystawiana w Polsce. Spektakl reżyseruje Andrzej Mastalerz, znany aktor teatralny i telewizyjny oraz ceniony lektor. Widzowie zobaczą sztukę po raz pierwszy 29 grudnia.
Pogubieni, samotni, zabawni... i trochę szaleni. Gromadka freaków ze swymi histeriami i obsesjami wypełnia scenę, opary absurdu gęstnieją, ale czy rzeczywiście to szaleństwo nie do przyjęcia? - Przecież właściwie wszyscy jesteśmy po trosze wariatami - zdaje się mówić w swej sztuce Petr Zelenka. A zespół Dramatycznego to potwierdza, snując jego opowieści niespiesznie, gorzko i z czułością.
- Mam nadzieję, że ten spektakl będzie pokazywany w teatrach w całej Polsce - mówił w kuluarach białostockiego Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki chwilę przed sobotnią (21.10) premierą przedstawienia "Popiełuszko" jego pomysłodawca, przewodniczący podlaskiej "Solidarności" Józef Mozolewski.
Nie posągowa epicka opowieść, a krótkie migawki, okruchy życia, o misteryjnym charakterze. W taki sposób twórcy spektaklu chcą opowiedzieć o niezwykłej postaci, kapelanie "Solidarności", zamordowanym przez SB. W sobotę (21.10)w Teatrze Dramatycznym - premiera przedstawienia "Popiełuszko". W postać księdza wcieli się Jakub Lasota, aktor wyłoniony z castingu.
Jak artyści ukraińscy rozumieją Różewicza? Dlaczego polska "Kartoteka" stała się tak bardzo aktualna w ukraińskich realiach? Jak białoruski teatr opowiada o Białorusi? Tego m.in. będą mogli dowiedzieć się widzowie dwudniowego festiwalu organizowanego w Białymstoku. W dniach 5-6 października Teatr Dramatyczny zaprasza na festiwal "Kierunek Wschód".
Z wielką przyjemnością zwłaszcza radni większościowego klubu radnych PiS białostockiej rady miejskiej chcą współpracować w przyszłym roku z Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki. Entuzjastycznie wręcz deklarują pomoc finansową przy realizacji "Zemsty" oraz "W Pustyni i w Puszczy.
Spektakl o Popiełuszce chce wystawić w październiku Teatr Dramatyczny. Ale do odtwórcy roli tytułowej szuka osoby z zewnątrz. I ogłasza casting do swej najnowszej produkcji. Przesłuchania odbędą się 6 września, ale do 5 września trzeba wysłać swoje zgłoszenie do teatru.
Białostockie plenery i aktorzy z Białegostoku się wywodzący, m.in. Paweł Małaszyński i Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, występują w teledysku do singla Arka Kłusowskiego, finalisty The Voice of Poland. Od środy (19.07) zapowiedź debiutanckiej płyty wokalisty oglądać można w internecie. , Przedsięwzięcie jest współrealizowane przez białostoczan, przy wsparciu finansowym białostockiego Urzędu Miejskiego.
Festiwal "Kierunek Wschód", premiery "Obławy Augustowskiej" i "Dybuka - w następnym roku, "Biała siła, czarna pamięć" na Festiwalu Open'er - już za chwilę. A w minionym sezonie? 331 spektakli, cztery premiery, dwa projekty stypendialne. Teatr Dramatyczny podsumował miniony rok i planuje następny.
Niby wszystko jest jak w klasycznej bajce o Śnieżce i krasnoludkach. A jednak to "Śnieżka" postawiona na głowie: baśniowa, wielopoziomowa, kabaretowa. Mnóstwo w niej ożywczej świeżości, ale jest też jeden minus. Miejscami bawić się na niej będą bardziej dorośli niż najmłodsze dzieci.
Głośny i nagradzany spektakl Teatru Dramatycznego "Biała siła, czarna pamięć" zostanie pokazany na Opener Festival w Gdyni. Będzie jednym z trzech zaproszonych przedstawień, m.in. obok legendarnej "(A)pollonii" Krzysztofa Warlikowskiego. "Białą siłę..." organizatorzy festiwalu zapowiadają jako "radykalnie aktualny głos polskiego teatru".
Chcesz zobaczyć w niedzielę (14.05) "Balladynę" lub "Carmen" za 500 groszy? W sobotę (13.05) ustaw się w kolejkę do kasy Teatru Dramatycznego oraz Opery i Filharmonii Podlaskiej i zdobądź bilety dla siebie i osoby towarzyszącej. Do akcji dołącza też Białostocki Teatr Lalek, z tą różnicą, że lalkarze proponują obejrzenie u siebie spektaklu w sobotę.
Koncert symfoniczny, koncerty zespołów Perfect i Voo Voo, spektakl dyplomowy u studentów, spektakl "Trans-Atlantyk" i przedstawienie dla najmniejszych maluchów. Mamy zaproszenia na imprezy. Bilety wygrają ci, którzy dziś (28.05) wezmą udział w konkursie i jako pierwsi, w godz.12.40-12.45, przyślą do redakcji prawidłowe odpowiedzi na zamieszczone niżej pytania.
Podlascy radni PiS przygotowali uchwałę o pozbawieniu białostockiego teatru dramatycznego patrona. Jest nim Aleksander Węgierko. Wsparł ich białostocki oddział IPN, który stwierdza: "Fakt, iż Aleksandra Węgierkę uznać można za postać reprezentującą interesy represyjnego i totalitarnego systemu władzy w okupowanej w latach 1939-1941 przez ZSRS w Polsce Wschodniej, wyklucza go z grona potencjalnych patronów instytucji i obiektów użyteczności publicznej".
Na czwartkowy (9.03) koncert Hey bilety już dawno wyprzedane, ale można je jeszcze zdobyć u nas. A także bilety na spektakle dla dorosłych i dzieci oraz koncerty zespołów Hunter i Red Emprez. Bilety wygrają ci, którzy dziś (9.03) wezmą udział w konkursie i jako pierwsi, w godz.14.30-14.35, przyślą do redakcji prawidłowe odpowiedzi na zamieszczone niżej pytania.
Słowacki poszatkowany, pokawałkowany, multimedialny, z nutą disco polo. Są w nim skrzydła husarskie, didżeje w martensach sterujący publiką, montypythonowski klimat i złowrogi też. "Balladyna" czytana przez współczesność to najnowsza propozycja Teatru Dramatycznego. Całkiem ciekawa, choć jednak w tym tyglu trochę czegoś za dużo.
653 raz na scenie. 25 lat w repertuarze. Żaden inny spektakl w Białymstoku nie utrzymał się tak długo. A "Zapiski oficera Armii Czerwonej" nie tylko nadal pozostają na afiszu, jego wystawiania się domagają kolejne pokolenia widzów. We wtorek (28.02) w Teatrze Dramatycznym - jubileuszowy spektakl.
Didżeje w martensach, szefowa studia filmowego, discopolowiec w brokacie... - w skórę takich osobników wcielą się bohaterowie Słowackiego. Ale nie tylko współczesność będzie przestrzenią romantycznego dramatu - widzowie odbędą też wyprawę do czasów Piastów i Branickiego. Czy w tym przekładańcu czasowym jest metoda? Najlepiej przekonać się samemu - w sobotę (25.02) o godz. 18 w Teatrze Dramatycznym - premiera "Balladyny".
Teatr Dramatyczny wrócił do wcześniej zapoczątkowanego cyklu: "Teatr i Rozmowa". Tym razem zaprasza do siebie Krzysztofa Rutkowskiego, znanego historyka literatury romantycznej. Myli się ten, kto opowieści o romantykach kojarzy z nudą. Rutkowski o nich opowiada wyjątkowo ciekawie. 23 lutego opowie o Słowackim.
Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku przygotował niespodziankę dla wszystkich widzów. W środę, 1 lutego bilety na najbliższe pokazy spektakli "Trans-Atlantyk" oraz "Romeo i Julia" będzie można kupić w cenie 25 zł.
Niewykluczone, że spektakl "Biała siła, czarna pamięć" jednak zostanie zagrany w tym sezonie w Teatrze Dramatycznym. - Zaszły nowe okoliczności, rozważam zmianę decyzji, istotne jest, czy do tekstu zostaną wprowadzone pewne poprawki - mówi dyrektor Piotr Półtorak. I dodaje, że może uda się też pokazać spektakl na dwóch festiwalach, które go zaprosiły. - Niestety, wcześniejsza decyzja dyrektora uderzyła w spektakl - z tego, co wiem, Olsztyn jest już nieaktualny - mówi reżyser Piotr Ratajczak. Drobnej poprawki jednak nie wyklucza
Nagradzany spektakl Teatru Dramatycznego "Biała siła, czarna pamięć" oparty na reportażu Marcina Kąckiego na pewno nie będzie grany do końca sezonu, nie pojedzie też na festiwale do Olsztyna i Szczecina. - Muszę podjąć taką decyzję, by wywiązać się z minimów frekwencyjnych, do których zobowiązuje mnie kontrakt - mówi Piotr Półtorak, dyrektor teatru. Reżyser Piotr Ratajczak: - To decyzja wbrew interesom teatru.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.