Podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz zwrócił się do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli dotyczącej działalności państwowej spółki Polskie Domy Drewniane. Chce m.in., aby Izba sprawdziła, na jakie cele spółka ta przeznaczyła miliony z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Państwowa spółka Polskie Domy Drewniane mogła stać się pralnią publicznych pieniędzy - wskazują podlascy posłowie PO. Jej projekt dotyczący budowy tysięcy drewnianych domów okazał się niewypałem. Tymczasem spółka ta zaczęła korzystać z dotacji na projekty badawczo-rozwojowe, w tym eksperymentalne z NCBiR.
- Na razie nie będę się do tej sytuacji odnosił. Tam się za dużo dzieje. Nawet protokoły z prokuratury ujawniane są w trakcie składania zeznań - komentuje rozwój sytuacji związanej z wybuchem afery z dotacjami NCBiR Jacek Żalek.
W czwartek (9 marca) późnym wieczorem Jacek Żalek, wiceminister funduszy i polityki regionalnej zakomunikował na Twitterze, że podał się do dymisji. To efekt afery w NCBiR.
Trwa wojna o polityczne przetrwanie między wiceministrem Jackiem Żalkiem a szefem Partii Republikańskiej Adamem Bielanem. W tle ratowanie ich wpływów w NCBiR i próba wybrnięcia z afery dotyczącej dotacji w ramach konkursu "Szybka ścieżka - innowacje cyfrowe".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.