Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski wyprzedził politycznych przeciwników - radnych PiS i wcześniej niż oni złożył do biura rady miejskiej projekt uchwały o nadaniu nowej nazwy Placowi Uniwersyteckiemu. Taki sam projekt przygotowywany wcześniej przez PiS utkną w podległym prezydentowi biurze prawnym.
Naukowcy i ekolodzy suchej nitki nie zostawiają na inwentaryzacji, którą w Puszczy Białowieskiej przeprowadzono z inicjatywy ministra środowiska Jana Szyszki. Twierdzą, że jest niepełna, nierzetelna, służy manipulacji i ma uzasadnić rabunkową ingerencję człowieka, a dokładniej Lasów Państwowych. W skrócie: ma być usprawiedliwieniem dla UE wycinki puszczańskich drzew.
Pozwoli pan, a rzadko to robię, ale się porozkręcam trochę - zwracała się do przewodniczącego sejmowej komisji zdrowia posłanka PiS Bernadeta Krynicka. I obrażała innych posłów, a posłowi Krzysztofowi Mieszkowskiemu z Nowoczesnej zaproponowała: - Jak panu nie pasuje, może się pan z kraju wynieść.
Cerkiew z wielkim bólem przychyliła się do prośby prokuratury. - Jako obywatele musimy dostosować się do prawa państwowego - mówi o ekshumacji abp. Mirona sekretarz kancelarii kurii metropolitalnej Cerkwi prawosławnej w Polsce. Ekshumacja ma się odbyć jeszcze w kwietniu. Ciało zostanie w tajemnicy przewiezione z Supraśla do Lublina.
Oburzeni są uchwałą białostockiej rady miasta przyjętą głosami radnych większościowego klubu PiS o budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Nie tyle chodzi im o sam pomnik, ile o podjęcie tej decyzji wbrew woli zdecydowanej większości białostoczan. Zawiązali więc Komitet Obywatelski Mieszkańców Białegostoku.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski przygotował i podpisał projekt uchwały w sprawie nadania Placowi Uniwersyteckiemu nazwy: Plac Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Z taką inicjatywą wystąpili do prezydenta dawni członkowie tej organizacji.
Dariusz Wasilewski - radny Komitetu Tadeusza Truskolaskiego - czuje się urażony po tym jak prezydent Tadeusz Truskolaski ogłosił w ubiegłym tygodniu, że powołuje przewodniczącego klubu PO białostockiej Rady Miejskiej Zbigniewa Nikitorowicza na jednego ze swoich zastępców. Ma żal, że prezydent nie skonsultował z nim swojej decyzji.
Wojciech Koronkiewicz jest pierwszym kandydatem deklarującym publicznie chęć objęcia po przyszłorocznych wyborach samorządowych fotela prezydenta Białegostoku. I choć jeszcze nie można zgłaszać udziału w tych wyborach i jest wiele niewiadomych jeśli chodzi o ordynację wyborczą, ten - obecnie niezależny białostocki radny - już w sobotę (1.04) zamierza przedstawić prezydencki program wyborczy.
- Nadszedł ostateczny czas, żeby Łukaszenka ustąpił - mówi Uładzimir Niaklajeu, jeden z liderów opozycji demokratycznej na Białorusi, prześladowany przez reżim.
Podlascy radni PiS przygotowali uchwałę o pozbawieniu białostockiego teatru dramatycznego patrona. Jest nim Aleksander Węgierko. Wsparł ich białostocki oddział IPN, który stwierdza: "Fakt, iż Aleksandra Węgierkę uznać można za postać reprezentującą interesy represyjnego i totalitarnego systemu władzy w okupowanej w latach 1939-1941 przez ZSRS w Polsce Wschodniej, wyklucza go z grona potencjalnych patronów instytucji i obiektów użyteczności publicznej".
Przewodniczący komisji kultury białostockiej rady miejskiej, radny PiS Krzysztof Stawnicki szuka haków na podlaski Komitet Obrony Demokracji. Jego zdaniem flagi KOD nie mogą wisieć obok flag państwowych w oknach wynajmowanego przez stowarzyszenie lokalu. - Albo barwy narodowe, albo KOD - mówi. Uważa też, że KOD płaci miastu zbyt niski czynsz.
Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zakończył się we wtorek (28.03) proces w sprawie organizatorów manifestacji na rzecz odłączenia Grabówki od gminy Supraśl. - Protestujący podnieśli słuszny bunt, bo władza ich całkiem zignorowała i nie mogli inaczej zareagować - przekonywał w mowie końcowej obrońca jednego z obwinionych. Obrona domaga się uniewinnienia.
Przy sprzeciwie radnych PiS podlascy radni przyjęli podczas poniedzialkowej (27.03) sesji sejmiku stanowisko w oboronie samorządności w Polsce. Upoważnili zarząd do podejmowania odpowienich działań w tym względzie na arenie ogólnopolskiej.
Białostoccy radni głosami PiS bezdyskusyjnie odrzucili w poniedziałek (27.03) wniosek klubu PO o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie budowy na Placu Uniwersyteckim pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Białostoccy radni PiS chcą, aby prezydent Tadeusz Truskolaski wystąpił do Instytutu Pamięci Narodowej o opinię czy patron teatru dramatycznego podlega pod ustawę dekomunizacyjną. Tyle, że teatr jest instytucją samorządu wojewódzkiego i prezydent nie zamierza pisać w tej sprawie listów do IPN.
Wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego na Palcu Uniwersyteckim, a także wprowadzenie nowej sieci szkół - te punkty obrad sesji najprawdopodobniej najbardziej rozgrzeją w poniedziałek (27.03) białostockich radnych.
Podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski nie odpuszcza Bartłomiejowi Misiewiczowi. Pyta o koszty wszystkich jego prywatnych przejazdów służbowym samochodem i co ulubieniec ministra Antoniego Macierewicza teraz robi w MON lub podległych temu resortowi instytucjach.
- Od 1980 do 1990 r. siedziałem z kolegą przy jednym biurku. Ja pobieram emeryturę, on nie pobiera. On zdaniem IPN był funkcjonariuszem MO, ja SB - dziwi się były pracownik wydziału łączności w białostockiej milicji, potem do 2006 r. - policji.
Białostoccy radni PiS wzywają prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, aby zażądał od swoich urzędników zwrotu przyznanych im dodatków. Tego samego domagają się od samych urzędników, którzy dodatkowe pieniądze otrzymali. - Czy podobne wezwanie radni PiS skierowali do pana Antoniego Macierewicza? - pyta rzeczniczka prezydenta.
Siedem klonów różnych odmian w odstępach co siedem metrów posadzili nad Białką posłowie, samorządowcy i inni białostoccy działacze Platformy Obywatelskiej. - To jest nasz głos sprzeciwu wobec bezprzykładnej dewastacji przyrody, w tym wycinki drzew - tłumaczył poseł Robert Tyszkiewicz.
- To dyskryminacja ze względu na moje poglądy polityczne - mówił w poniedziałek w sądzie rejonowym prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, domagając się przywrócenia wynagrodzenia cofniętego mu przez radnych PiS.
Około półtora tysiąca samorządowców z całego kraju, w tym prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, wzięło udział w bezprecedensowym Forum Samorządowym. Powołano komitet protestacyjny na znak sprzeciwu wobec osłabiania i dyskredytowania roli samorządu przez PiS. Niewykluczone, że na znak protestu samorządowcy opuszczą Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Rady programowe białostockiego ośrodka TVP i Radia Białystok wybrały swoich przewodniczących i ich zastępców. Ciałami opiniodawczo-doradczymi kierują osoby związane przede wszystkim z PiS.
Jak na razie podlascy samorządowcy i politycy są wstrzemięźliwi, jeśli chodzi o konkrety dotyczące najbliższych wyborów samorządowych. Pierwsze przymiarki jednak trwają. I pierwsze spekulacje, kto z kim się ułoży, kto wystartuje.
Komisja rewizyjna Rady Miejskiej miała zająć się w czwartek (16.03) wnioskami z kontroli jaką w białostockim magistracie przeprowadziła w ubiegłym roku RIO. Alarm po kontroli podniósł przewodniczący tej komisji Piotr Jankowski (PiS). Ten punkt obrad radni zdjęli jednak z porządku obrad, bo komisja nie zna ani pełnej treści uzasadnienia RIO, ani odpowiedzi jaką izbie przesłał prezydent.
- Nie można tylko i wyłącznie zwracać uwagę na takie czy inne gatunki roślin czy zwierząt, ale trzeba i na potrzeby ludzi tutaj mieszkających - stwierdził poseł PiS Dariusz Piontkowski, po tym jak kilkunastu samorządowców z powiatu sokólskiego i białostockiego podpisało list do ministra infrastruktury, aby odcinek trasy S 19 przebiegał przez ich gminy - a więc przez Puszczę Knyszyńską.
Białostoczanki - matki karmiące - dziś (14.03) o godz. 15 możecie przyłączyć się do akcji, która zyskuje wymiar ogólnopolski, a została zainicjowana przez artystkę z Krakowa Cecylię Malik, jako akt niezgody na ostatnie, pustoszące nasz krajobraz wycinki drzew. "Co powiemy kiedyś swoim dzieciom?" - pyta artystka. I ty możesz sfotografować się w miejscu, gdzie wycięto ostatnio drzewa na osiedlu Wysoki Stoczek.
Działacze białostockiej PO rozpoczęli w sobotę (11.03) uliczną zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum dotyczącym reformy edukacji. PiS ma ją wprowadzić od września. - Mamy dziś w Polsce rząd, który nie pyta obywateli, kiedy podejmuje najważniejsze dla nich decyzje - mówi poseł Robert Tyszkiewicz.
- Od momentu przejęcia władzy przez PiS jesteśmy świadkami odbierania poszczególnym samorządom kompetencji. Nie ma na to zgody - mówił w Białymstoku były marszałek Senatu Adam Struizik z PSL podczas spotkania, na którym powołano podlaskie struktury Ruchu Obrony Polskiej Samorządności.
Pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego w Białymstoku świętowano w czwartek wieczorem (9.03) ponowny wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Świętujący skrzyknęli się zaraz po jego wyborze - spontanicznie.
Panie i solidaryzujący się z nimi panowie wyjdą w 8 marca na ulice ponad osiemdziesięciu miast Polski, w tym Białegostoku, Suwałk i Siemiatycz. W obronie kobiecych praw i ich godności. Tymczasem w Łomży kobiety będą mogły przejechać się za darmo miejskimi autobusami.
W ramach Międzynarodowego Strajku Kobiet panie (i solidaryzujący się z nimi panowie) mają zaprotestować 8 marca przeciwko szeroko rozumianej przemocy wobec kobiet. Strajk odbędzie się w wielu miastach całej Polski, w tym w Białymstoku i Suwałkach.
Nie doszło w Hajnówce do konfrontacji fizycznej w wyniku niedzielnego (26.02) przemarszu nacjonalistów. Burmistrz tego miasta zamierza zorganizować otwartą debatę poświęconą żołnierzom wyklętym. Wojewoda i wiceminister Zieliński unikają oceny haseł wznoszonych przez nacjonalistów.
16 głosów "za", osiem "przeciw", dwa głosy "wstrzymujące się". Jak białostoccy radni głosowali w sprawie pomnika Lecha Kaczyńskiego na placu Uniwersyteckim ?
Co Lech Kaczyński zrobił dla Białegostoku? Nic. Kilka razy był z wykładami. Spotykał się z działaczami PiS - pytał i od razu sobie odpowiadał radny Maciej Biernacki (PO). Zwolennicy prezesa Kaczyńskiego kwitowali, że tego typu pytania są trywialne. Pomnik na placu Uniwersyteckim został "klepnięty".
Wszystko wskazuje na to, że tylko święty Jerzy będzie patronem ostatniej białostockiej ulicy, której nazwa zostanie zmieniona w ramach dekomunizacji. Zastąpi on Wincentego Rzymowskiego. Projekt uwzględniający taką propozycję trafi pod obrady najbliższej rady miejskiej (27.02).
- To jest inicjatywa przedwczesna, a lokalizacja jest skrajnie niewłaściwa - tak o pomyśle budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego na Placu Uniwersyteckim w Białymstoku mówi poseł i przewodniczący PO w Podlaskiem Robert Tyszkiewicz.
Do Sądu Okręgowego w Białymstoku dziś rano (21.02) wpłynęło zażalenie organizatora marszu nacjonalistów Hajnówce na decyzję burmistrza zakazującą jego przebiegu. Po godz. 8 zażalenie było już na biurku sędziego, który się nim zajmuje.
To już pewne na 99 procent. Pomnik Lecha Kaczyńskiego stanie w Białymstoku na placu Uniwersyteckim. Podczas sesji rady miejskiej pomysł muszą już tylko "klepnąć" radni większościowego klubu PiS.
- To nie władze miasta powinny oceniać aspekty polityczne związane z wydźwiękiem tych uroczystości poświęconym żołnierzom wyklętym - mówi wiceminister Jarosław Zieliński w odniesieniu do zakazu, jaki wydał burmistrz Hajnówki, nie zgadzając się na przemarsz nacjonalistów przez to miasto.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.