PiS, Porozumienie Jarosława Gowina i Chrześcijańsko-Demokratyczne Stowarzyszenie Nasze Podlasie zawiązali w czwartek (15 listopada) porozumienia koalicyjne, które ma obowiązywać w radzie powiatu białostockiego w najbliższej kadencji. Starostą białostockim ma zostać kandydat PiS Jan Perkowski.
Komitet Polityczny PiS w czwartek (15 listopada) późnym popołudniem rekomendował Artura Kosickiego na marszałka województwa podlaskiego. Wskazał też nazwiska wicemarszałków, członków zarządu i przewodniczącego sejmiku podlaskiego, w którym w nowej kadencji PiS będzie miało większość.
Punkty pomiaru zanieczyszczenia powietrza, nowa linia autobusowa czy nowe nasadzenia. To niektóre pomysły, jakie do radnych PiS przekazali białostoczanie. Teraz uwagi do przyszłorocznego budżetu złożą oni w magistracie.
Suwalscy policjanci mają dość tego, jak są traktowani przez wiceministra Jarosława Zielińskiego - suwalskiego posła, podlaskiego "barona" PiS. Przywołują szereg argumentów - jak to określają - świadczących o patologiach w suwalskiej policji, które są jego udziałem. W tym przebieranek za funkcjonariuszy SOP-u czy pilnowania całą dobę jego prywatnej posesji.
Zakończył się kolejny etap budowania sądów dyscyplinarnych przy sądach apelacyjnych w ramach "dobrej zmiany". Wręczono nominacje ich prezesom. Funkcję prezesa takiego sądu w Białymstoku odebrał sędzia Ryszard Filipow, który zasłynął uchyleniem uniewinnienia działaczy KOD-u.
- Po rządach Prawa i Sprawiedliwości Polska będzie potrzebować ekspertów, prawników i znawców polityki publicznej, którzy pomogą przywrócić ład prawny, odbudować naruszone przez PiS fundamenty demokracji - mówi europosłanka prof. Barbara Kudrycka. I zapowiada, że w wiosennych wyborach do Parlamentu Europejskiego nie będzie ponownie ubiegać się o mandat.
Już 17 listopada zainauguruje swe prace nowa, białostocka rada miasta. Czy tym razem wszyscy odbiorą ślubowania?
Pieśni legionowe przeplatały się ze skandowanymi hasłami "Bóg, honor, ojczyzna", czy "Cześć i chwała bohaterom", ale i znanymi z nacjonalistycznych pochodów: "Naszym celem wieka Polska", "Wielka Polska chrześcijańska", "Idzie nowe pokolenie, niesie Polsce odrodzenie". W sobotę (10 listopada) ulicami miasta przeszedł VIII Białostocki Marsz Niepodległości.
Miejska klasa średnia, zwykle bardziej liberalna, traktuje politykę partii Jarosława Kaczyńskiego jako zagrożenie dla swoich wartości. Niektóre grupy zawodowe, jak lekarze czy prawnicy, przede wszystkim sędziowie, byli bezpośrednim adresatem jej ataków politycznych. Spadek poparcia dla PiS-u w Białymstoku to raczej nie jest konsekwencja wzrostu samej liczebności klasy średniej, ale głębszej polaryzacji.
Wszystko wskazuje na to, że w podziękowaniu za poparcie w kampanii wyborczej przez proboszcza parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku nowo wybrany białostocki radny PiS przekazał 30 tysięcy złotych. Proboszcz parafii nie kryje: - Uznałem, że to jest dobry kandydat. To jest jego ofiara. Kościół utrzymuje się z ofiar.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Artur Kosicki nie ma poparcia na stanowisko marszałka podlaskiego większości w ponad 30-osobowym zarządzie okręgowym PiS. Jego kandydaturę forsuje prezes tej partii w Podlaskiem poseł Krzysztof Jurgiel. Większość zarządu widzi jednak w fotelu marszałka Marka Olbrysia.
W podlaskim PiS trwają uzgodnienia dotyczące składu nowego zarządu województwa. Dzieje się tak po tym, jak wyborcy postanowili, że ta koalicja może samodzielnie rządzić w podlaskim sejmiku. Wśród możliwych kandydatów do zarządu pojawił się Adam Wojciech Sekściński, odwołany ostatnio prezes KRUS.
Nowi radni PiS chcą, by mieszkańcy zgłaszali do nich potrzeby, jakie miałyby być wpisane w przyszłoroczny budżet Białegostoku.
Przed drugą turą władze podlaskiego PiS promowały dotychczasowych burmistrzów - Urszulę Jabłońską na burmistrza Łap czy Mirosława Bielawskiego na burmistrza Wasilkowa. W Mońkach partia ta wspierała na burmistrza w kampanii przed wyborami 4 listopada obecnego wicewojewodę podlaskiego Jana Zabielskiego. Wszyscy ci kandydaci przegrali.
Zgodnie z danymi Państwowej Komisji Wyborczej prezydentem Łomży przez kolejnych pięć lat będzie Mariusz Chrzanowski. Pokonał miażdżąco kandydatkę PiS Agnieszkę Muzyk. Zyskał poparcie blisko 76 procent wyborców.
Po raz drugi poszli w niedzielę (4.11) do urn mieszkańcy 29 miast i miasteczek w województwie podlaskim. Druga tura wyborów samorządowych rozgrywała się wszędzie tam, gdzie nie doszło do rozstrzygnięcia - czyli wyboru gospodarza - za pierwszym podejściem.
Ustawieni w spółkach; "Łupaszka" wbrew mieszkańcom; Nie chcą pomnika, ale i tak go dostaną; Konfetti na głowę wiceministra Zielińskiego
Psom na budę czy jako materiał na torby zakupowe. Białostoccy kandydaci w wyborach samorządowych przekazują swoje banery wyborcze, by poddane recyklingowi mogły być praktycznie wykorzystane. Trafiają do stowarzyszenia i schronisk dla zwierząt na terenie województwa. Inicjatorzy zachęcają pozostałych polityków do włączenia się w tę akcję charytatywną.
PKW ogłosiła ostateczne wyniki wyborów do powiatu białostockiego. Większość będzie miało PiS, wspólnie z Porozumieniem Gowina to 14 mandatów.
Wybory samorządowe 2018. Radni i radne trzech ugrupowań wejdą do nowego 30-osobowego sejmiku podlaskiego. Koalicja PSL-PO straciła w nim większość. Teraz ma ją PiS - 16 mandatów. Kandydaci Koalicji Obywatelskiej zdobyli 9 mandatów, PSL - 5. Oznacza to, że PiS nowy zarząd podlaski będzie tworzyć samodzielnie i marszałek będzie z tego ugrupowania.
Układ sił w białostockiej radzie miasta zmienia się o 180 stopni. Teraz większość będzie mieć w niej Koalicja Obywatelska. Kolejna niespodzianka: w wyborach prezydenckich nie będzie drugiej tury. Tadeusz Truskolaski dostał przy urnach większe poparcie, niż dawały mu badania sondażowe. Otrzymał 56,2 proc. głosów. Jacek Żalek zdobył 30,2 proc., Tadeusz Arłukowicz - 7,9 proc.
Wybory samorządowe 2018. Ciekawa sytuacja jest w Łomży. W drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się urzędujący prezydent, startujący z własnego komitetu, Mariusz Chrzanowski (wcześniej PiS) i jego była zastępczyni, obecna kandydatka PiS - Agnieszka Muzyk.
Wybory samorządowe 2018. Po tym, jak w poniedziałek (22.10) okazało się, że Tadeusz Truskolaski na pewno po raz czwarty zostanie prezydentem Białegostoku na kolejną pięcioletnią kadencję, jego najpoważniejszy kontrkandydat Jacek Żalek podsumował kampanię wyborczą. Swoją przegraną.
Nie tylko w wyborach do białostockiej rady miejskiej, ale i w okręgu Białystok do sejmiku podlaskiego Koalicja Obywatelska zdobyła więcej mandatów niż kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. W sejmiku znaleźli się m.in. szefowie białostockich struktur PO i PiS oraz żona posła Jacka Żalka.
Wybory samorządowe 2018. Niespodzianek ciąg dalszy: nie 15, a 16 mandatów w Radzie Miejskiej Białegostoku ma mieć Koalicja Obywatelska. PiS - 12. Do rady nie wchodzi jednak Inicjatywa dla Białegostoku, jak szacowano na początku. Mamy wstępne nieoficjalne wyniki wyborów samorządowych.
Zgodnie ze wstępnymi wynikami niedzielnych (21.10) wyborów samorządowych - w Łomży dojdzie do drugiej tury. Wszedł do niej Mariusz Chrzanowski, któremu PiS przed wyborami cofnął rekomendację. Z kolei wszystko wskazuje na to, że w Suwałkach w pierwszej turze wygrał dotychczasowy prezydent Czesław Renkiewicz.
- Jestem przekonany, że jutro obudzimy się w rzeczywistości, która pozwoli nam walczyć o to, żeby Białystok był miastem, które będzie miało szansę na rozwój - mówił zaraz po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów Jacek Żalek, kandydat na prezydenta Białegostoku. Zgodnie z nimi przegrał z Tadeuszem Truskolaskim.
Minister kultury, wicepremier Piotr Gliński jednoznacznie wsparł kandydata na prezydenta Białegostoku Jacka Żalka i jego kulturalne pomysły dotyczące powstania serialu o podlaskiej stolicy, ogólnopolskiego festiwalu muzyki barokowej i festiwalu muzyki dla seniorów. Pożalił się też, że zapomniano o jego zasługach przy budowie Muzeum Pamięci Sybiru. I tu minął się z prawdą.
Kandydaci PiS do rady miejskiej Białegostoku i sejmiku podlaskiego nie zapytali właściciela płotu o zgodę i samowolnie powiesili banery wyborcze. Ten jednak nie może usunąć ich materiałów bez narażania się na mandat.
We wtorek (6.10) z parkingu przy alei Tysiąclecia wyruszył na ulice Białegostoku kolejny "konwój wstydu". To już druga odsłona akcji zorganizowanej przez Platformę - Koalicję Obywatelską. Tym razem w zamyśle organizatorów ma ona pokazać prawdziwe oblicze premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Apel pamięci - zbiórkę żołnierzy w intencji ofiar systemów totalitarnych zażyczył sobie w poniedziałkowy (15.10) wieczór minister obrony w Białymstoku. Okazją miało być otwarcie kilka godzin wcześniej Izby Pamięci tych ofiar oraz spektakl "Popiełuszko", transmitowany na żywo w ramach Teatru Telewizji z białostockiego teatru. Wykorzystany został przez ministra do promocji kandydata na prezydenta Białegostoku Jacka Żalka.
Teatr Telewizji na wyraźną prośbę szefa "S" Piotra Dudy pokaże w poniedziałek (15.10) spektakl poświęcony legendarnemu kapelanowi "S" - ks. Jerzemu Popiełuszce. Spektakl transmitowany będzie na żywo z Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Na widowni ma zasiąść minister obrony, na którego żądanie, tuż przed spektaklem, ma być zorganizowany apel poległych nieopodal teatru.
Mimo że PiS wyrzuciło Wiesława Bruzgę ze swoich szeregów i cofnęło mu rekomendację na burmistrza Suchowoli, ten na całego prowadzi swoją kampanię wyborczą. Z logo PiS. - Robi to bezprawnie - mówi "Wyborczej" sekretarz podlaskiego PiS Sebastian Łukaszewicz.
Podobno w naszych lasach jest coraz więcej wilków. Myślę, że z waszą pomocą z wilkami też sobie poradzimy - mówił do pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego premier Morawiecki. Dyrektor parku odpowiada: - Cel parku jest absolutnie inny. Chronimy dziką przyrodę. Nie może myśleć, jak ją zabić. Jak wilki tu są, to niech żyją.
Kiedy do poprzedniego Magazynu Białostockiego pisałem tekst z cyklu "Wybory tydzień po tygodniu", banery kandydata na prezydenta Białegostoku PiS - Jacka Żalka nie rzucały mi się jeszcze w oczy. W ciągu następnych dni jednak zaczęły w podlaskiej stolicy wręcz po nich bić (moich przynajmniej). Wybory samorządowe 2018
Niektórzy wyrywali się do mównicy, gdy tylko nadarzała się ku temu okazja. Inni siedzieli cicho jak mysz pod miotłą. Jedni atakowali, inni bronili. Część przychodziła na sesję z pomysłami. Część zaś była jedynie maszynkami do głosowania. Czteroletnia kadencja radnych dobiega powoli końca. Czas na podsumowanie tych, którzy rządzili miastem.
Dom przy Koszykowej 1 ma się stać miejscem kulturalnym. Chcą tego radni Prawa i Sprawiedliwości. A decyzję chcą podjąć na ostatnim zaplanowanym posiedzeniu rady miasta w tej kadencji - w piątek 12 października.
Kandydat na prezydenta Białegostoku Jacek Żalek - w obecności ministra sportu - zaproponował budowę w podlaskiej stolicy dużego kompleksu sportowo-rekreacyjno-uzdrowiskowego z aquaparkiem i basenem olimpijskim, boiskami, obiektem dla lekkoatletów, halą widowisko-sportową. Minister sportu deklaracji dla wsparcia pomysłu nie złożył. Czeka na konkrety.
Choć do wyborów samorządowych pozostały jeszcze dwa tygodnie, mamy w Podlaskiem jednego z pierwszych radnych nowej kadencji. Został nim bezkonkurencyjnie Piotr Półtorak, na co dzień dyrektor Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Bez wyborczej walki ma już w kieszeni mandat radnego podbiałostockiego Wasilkowa.
Na piątkową (5 października) samorządową, wojewódzką konwencję wyborczą PiS w Białymstoku z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego mogli wejść tylko wybrani. Po przepychankach w drzwiach wielu sympatyków tej partii odesłano z kwitkiem. Bo nie było ich nazwisk na wcześniej przygotowanych listach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.