Piotr Selwesiuk nie będzie kandydatem PO do Senatu w południowej części województwa. Dziś zrezygnował z kandydowania. Partia mówi, że z powodów osobistych, a sam zainteresowany - że nie chce porzucać swojej gminy.
- Duchowe serce prawosławia jest w sposób szczególny napełnione miłością do ojczyzny - mówił podczas uroczystości Przemienienia Pańskiego na Świętej Górze Grabarce metropolita Sawa. - Uważam, że prezydent powinien szanować te miejsca i tradycje, które są ważne dla polskich obywateli. To z pewnością jest takie miejsce - dziękował za zaproszenie do sanktuarium prezydent RP Andrzej Duda.
Od początku sierpnia, dzięki poprawce prawa energetycznego zgłoszonej przez posła Damiana Raczkowskiego, gminy nie muszą już płacić Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad za oświetlenie dróg krajowych. W skali kraju może im to dać nawet 100 mln zł rocznie.
W niektórych miejscach straty w uprawach kukurydzy mogą sięgnąć nawet 80 procent. Podlascy rolnicy boją się, że nie będą mieli czym karmić krów zimą. - Tymczasem rząd nie zajmuje się realnie i systemowo problemem suszy. A zrobić można by naprawdę wiele - ocenia szef podlaskiego PiS, były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
Wojewódzkie struktury Twojego Ruchu rekomendowały na drugie miejsce listy wyborczej lewicowej koalicji swojego posła Adama Rybakowicza. SLD nie jest przekonane do tej kandydatury, na dwójce widziałoby swojego parlamentarzystę Eugeniusza Czykwina, a koalicjanta dopiero na trzeciej pozycji.
Białostoccy radni to przedstawiciele właściwie wszystkich grup społecznych. Jest wśród nich kadra dyrektorska, jest i nauczycielska czy robotnicza. Są organiści, są też bezrobotni. Każdy coś zgromadził. Niektórzy mają coś do spłacenia. Jedni jeżdżą chryslerem, inni pływają jachtem. Niektórzy gromadzą "do skarpety", inni wydają zarobione pieniądze na bieżąco. Jedni mają dom i kilka mieszkań, inni są "bezdomni". Oto przegląd majątków białostockich radnych - 15 przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości (PiS), sześciu Komitetu Truskolaskiego (KT), sześciu Platformy Obywatelskiej (PO) oraz jednego Lewicy (SLD).
W sejmie kolejnej kadencji, przynajmniej jeśli chodzi o ugrupowania parlamentarne, wyborcy z Podlaskiego nie powinni liczyć na świeże, nowe nazwiska. Partie idą utartym szlakiem, wystawiając na jedynkach swoich liderów, a na kolejnych, biorących miejscach, wypróbowany aktyw.
Rozwój gospodarczy wschodniej części kraju, reprezentowanie spraw mniejszości i poprawa współpracy samorządów z rządem - to priorytety Piotra Selwesiuka, który ma być kandydatem Platformy na senatora w okręgu obejmującym południową część województwa.
Ma łączyć różne środowiska, nie tylko polityczne. Niewykluczone, że wcale nie będzie startował w barwach samej Platformy. Mowa o kandydacie tego ugrupowania do przejęcia schedy po Włodzimierzu Cimoszewiczu, senatorze z południowej części województwa. Kandydacie, którego wciąż jeszcze nie ma.
Tomasz Cimoszewicz, syn byłego premiera, zamyka podlaską listę kandydatów do sejmu PO. Na jedynce Nowoczesnej, w tym samym okręgu, znalazł się natomiast Krzysztof Truskolaski, syn prezydenta Białegostoku.
Podczas przeprowadzonej w czwartek wieczorem rady regionu podlaska PO zatwierdziła listę kandydatów do sejmu w jesiennych wyborach parlamentarnych. Otworzy ją szef lokalnych struktur ugrupowania, z ostatniego miejsca wystartuje natomiast Tomasz Cimoszewicz, syn byłego premiera.
Paweł Kukiz na swoim profilu w portalu społecznościowym zaprezentował listę 18 reprezentantów jego ruchu przed jesiennymi wyborami. Reprezentantem Ruchu Kukiza w Podlaskiem został Romuald Bielewicz.
Nie ma takiego prawa, które pozwalałoby przychodzić wicemarszałkom po pijanemu do pracy. Oni pełnią ważną funkcję, ich obowiązkiem jest służyć społeczeństwu - tak we wtorek (7.07) sąd rejonowy uzasadniał wyrok skazujący Walentego Koryckiego, samorządowca PSL.
Jeśli będzie społeczna wola wyrażona w plebiscycie, pieniądze na regionalne lotnisko się znajdą - uważają inicjatorzy referendum w sprawie budowy portu. Jego organizację zablokował w ubiegłym roku sejmik, później WSA. Teraz czas na rozprawę przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Przedstawiciel ludowców nominację na to stanowisko odbierze z rąk wojewody podlaskiego w środę (8.07). Zastąpi odwołanego kilka tygodni temu Wojciecha Dzierzgowskiego, którego prokuratura oskarża o nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i wnioskach kredytowych.
Proponowane przez nas zmiany, m.in. obniżenie wieku emerytalnego i podniesienie kwoty wolnej od podatku są obywatelom nie potrzebne i możliwe do wprowadzenia - mówili w poniedziałek (6.07) w Białymstoku działacze PiS, Solidarnej Polski, Polski Razem i Prawicy Rzeczpospolitej.
Radni PiS uznali właśnie, iż Tadeusz Truskolaski nie zasługuje na absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu. Podkreślić trzeba, że Regionalna Izba Obrachunkowa do prezydenta nie miała zastrzeżeń.
Radni Prawa i Sprawiedliwości mówią, że prezydent nie wykonał zapisów budżetu na rok 2014. Tadeusz Truskolaski odpowiada, że to polityczna rozgrywka. Kto ma rację? W poniedziałek (29.06) - drugie podejście do głosowania nad prezydenckim absolutorium za wykonanie białostockiego budżetu w ubiegłym roku
Jesienią, najprawdopodobniej na przełomie października i listopada, Polacy wybiorą nowy parlament. Czasu do głosowania niby nie zostało wiele, ale patrząc na lokalną aktywność poszczególnych ugrupowań, na listy kandydatów mieszkańcom Podlaskiego przyjdzie pewnie jeszcze trochę poczekać.
Co nie udało się w poniedziałek radnym miejskim, z tym poradzili sobie radni wojewódzcy. Sejmik zdecydowaną większością głosów udzielił zarządowi województwa absolutorium za wykonanie podlaskiego budżetu za rok 2014, rekordowego pod względem wydatków, przychodów i niewydanych pieniędzy.
Żółta kartka, którą dziś od radnych PiS otrzyma Tadeusz Truskolaski, będzie wyłącznie pokazem siły. Będzie powiedzeniem ?nie, bo nie?.
W przyszłości będziemy chcieli wybudować nowy dworzec autobusowy. Ale wtedy okaże się, że nieudacznicy i lenie z obecnych władz sprzedali już potrzebny teren - tak Krzysztof Jurgiel, szef podlaskiego PiS komentuje plany białostockiego PKS dotyczące zbycia wszystkich należących do spółki nieruchomości.
Chodzi o anonimy, które na swoich stronach internetowych opublikował poseł PSL Jan Bury. Wynika z nich, że w rzeszowskiej delegaturze Centralnego Biura Antykorupcyjnego miało dochodzić do licznych nieprawidłowości.
Do wyborów parlamentarnych zostało kilka miesięcy, a w sondażach już nieźle radzą sobie formacje, dla których wystawienie list będzie politycznym debiutem. Nowe twory, czyli Ruch JOW i NowoczesnaPL, swoje struktury zaczynają tworzyć także w naszym regionie.
- Na urlopie czy nie, członek zarządu województwa nie powinien przychodzić pijany do urzędu. Ale Walenty Korycki już polityczną karę poniósł. Nie jestem za tym, by karać go dodatkowo - zeznawał podczas kolejnej rozprawy w sprawie pijanego działacza PSL były marszałek województwa Jarosław Dworzański.
Przypisywanie wyłącznie szefowi kampanii Bronisława Komorowskiego wyborczej klęski jest oczywiście bardzo grubą przesadą. Ale słaby kontakt z polityczno-społeczną rzeczywistością szef podlaskiej PO demonstrował już od dłuższego czasu.
Według przeprowadzonych przez IPSOS badań exit poll przez najbliższych pięć lat prezydentem RP będzie kandydat PiS i zjednoczonej prawicy Andrzej Duda. W drugiej turze wyborów miał on zdobyć 53 proc. głosów, wyprzedzając Bronisława Komorowskiego o 6 procent.
Ponad pięć procent w skali kraju i niemalże pięć procent w województwie. O tyle wyższa była frekwencja w dzisiejszej, drugiej turze wyborów prezydenckich w porównaniu do pierwszego głosowania. Na 4 godziny przed zamknięciem lokali odwiedziło je prawie 41 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców Podlaskiego.
W południe krajowa frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich wyniosła 17,4 proc., w województwie podlaskim natomiast 19,66. To znacznie więcej, szczególnie w skali kraju, niż dwa tygodnie temu.
Na jednej z białostockich komisji wyborczych wiszą flagi związku zawodowego, który poparł oficjalnie jednego z kandydatów. - To niewłaściwe, w dniu wyborów prezydenckich gospodarzem budynku jest komisja, taka symbolika może być przez głosujących odbierana jako agitacja - komentuje dyrektor lokalnej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
"Jeden głos na Bronka to jeden martwy kotek" i "Zgoda bódóje ortografia rójnóje" - kilkanaście napisów w tym duchu pojawiło się w piątek na zdjęciach promujących Bronisława Komorowskiego na Rynku Kościuszki. - Wrogowie wolności zawsze zaczynają od niszczenia wystaw i palenia książek - komentują działacze PO.
Austriacki intelektualista Immanuel Wallerstein twierdzi w swoich książkach, że mamy dziś do czynienia ze schyłkową fazą kapitalizmu, a ustrój ten zostanie zastąpiony przez jakąś inną formację społeczno - ekonomiczną, której charakteru jeszcze nie znamy
Jedni rozdawali torciki w urodziny swojego reprezentanta, drudzy, już bez okazji, częstowali białostoczan kawą. Do tego trochę konferencji, popierających oficjeli i jedna mocno naciągana wystawa fotograficzna - tak wyglądały w regionie dwa tygodnie poprzedzające finał wyborczego spektaklu.
Nasze wystąpienie to nie tylko wyraz poparcia dla Andrzeja Dudy, ale też realny dowód na to, że ten kandydat naprawdę łączy Polaków - mówili w czwartek w Białymstoku lokalni liderzy kilku prawicowych ugrupowań.
Kilka, kilkanaście tysięcy miejsc pracy dla młodych - taki ma być w Podlaskiem efekt prezydenckiej strategii ?Dobry start dla młodych?. Obiecywali to w środę (20.05) lokalni posłowie PO. Chwilę później rektorzy państwowych uczelni z Białegostoku otworzyli wystawę, pokazującą na zdjęciach kolejne regionalne wizyty ubiegającego się o reelekcję prezydenta RP.
Na nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa poświęconej oszustwu, którego ofiarą padli podlascy drogowcy, marszałek na większość pytań radnych nie odpowiedział. Zasłaniał się tajemnicą prowadzonego przez prokuraturę śledztwa.
Kilkunastu podlaskich wójtów, burmistrzów i prezydentów z Tadeuszem Truskolaskim na czele zaapelowało we wtorek o głosowanie w najbliższą niedzielę na ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego.
W dzień pierwszej tury wyborów całe województwo przez kilka godzin czekało na wyniki wyborów z komisji nr 18 w Białymstoku. Jej prace sparaliżował mąż zaufania PiS, bezskutecznie poszukując dowodów na fałszerstwa.
Podlascy ludowcy odwołali swojego dotychczasowego przewodniczącego. Kilkanaście dni temu stracił on stanowisko wicewojewody po tym, jak prokuratura zarzuciła mu bałagan w oświadczeniach majątkowych. Jego stanowisko w partii obejmie marszałek województwa.
W skali kraju tydzień temu kandydatowi PiS udało się przekonać do siebie w tych wyborach 25 powiatów, które pięć lat temu, w I turze wyborów prezydenckich, zagłosowały na Bronisława Komorowskiego. W Podlaskiem obecny prezydent stracił Białystok i Suwałki. Obejrzyj graficzną analizę wyborów serwisu BIQdata.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.