Białostoccy urzędnicy kupili dwanaście domków dla kotów. Zostaną przekazane społecznym opiekunom zwierzaków, zarejestrowanym w magistracie.
Nie ważne czy jesteś amatorem, czy też profesjonalistą. To spotkanie na pewno może Ci się przydać - zachęcają organizatorzy 53. Wszechnicy Biebrzańskiej w Twierdzy Osowiec.
Jeśli chodzi o wymiar ekonomiczny, kornik jest zagrożeniem, ale tylko i wyłącznie dla produkcji drewna. Natomiast nie jest zagrożeniem przyrodniczym. Puszczy Białowieskiej nie grozi zagłada - uważa profesor Marek Konarzewski, biolog z Uniwersytetu w Białymstoku.
Miasto Białystok złożyło wniosek o pozyskanie dotacji - 60 tysięcy złotych - z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku na usuwanie azbestu.
Młody wilk z jednej z żyjących w Wigierskim Parku Narodowym watah padł w ubiegłym tygodniu ofiarą kłusownika. Chronione zwierzę miał zastrzelić myśliwy i podobno trudno mówić o pomyłce czy przypadku. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi sejneńska policja.
Z parku Antoniuk wycinają drzewa - zaalarmowali nas Czytelnicy. Pod piły poszły nawet dorodne, wiekowe okazy.
- Już Czesław Miłosz mówił, że przeliczanie Puszczy Białowieskiej na deski, to jak przeliczanie Wawelu na cegły - mówił w niedzielę, podczas mikropikiety na Rynku Kościuszki, białostocki radny Wojciech Koronkiewicz. Protesty w sprawie planowanych w tym lesie wycinek miały w niedzielę miejsce także w Warszawie, gdzie demonstrowali zarówno zwolennicy ochrony, jak i szukający w wycinkach zysku.
Lokalni samorządowcy i Lasy Państwowe przekonują, że przeciw wycinkom protestują wyłącznie ludzie, którzy z Puszczą Białowieską nie mają nic wspólnego. Ale to nieprawda. Za lepszą, bierną ochroną tego wyjątkowego lasu są też coraz liczniejsi miejscowi.
- Puszczy Białowieskiej nie można przeliczać na złotówki, ani na metry sześcienne drewna do pozyskania - piszą w liście do premier Beaty Szydło cztery organizacje ekologiczne. Pod przygotowanym przez nie apelem, sprzeciwiającym się wielokrotnemu zwiększeniu wycinek w tym unikatowym miejscu, w sieci może podpisać się każdy.
Białostockie schronisko dla zwierząt szuka firmy, która zajmie się prowadzeniem całodobowego pogotowia. Umowa ma obowiązywać przez dwa lata.
Firma Budimex wyrobiła się w terminie. Jeszcze w starym roku zakończyła budowę białostockiego Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych.
Trudno określić cenzuralnymi słowami tego, który rozrzuca w rejonie ulicy Pułkowej mięso nafaszerowane igłami. To pułapki, które zastawia na czworonogi.
Gigantyczną wycinkę drzew będzie poprzedzać medialna kampania mająca przekonać Polaków, że bez cięcia Puszcza Białowieska zginie.
Balaton, Marczuk, dolina rzeki Białej - to miejsca, gdzie zachodzi właśnie ?zielona? zmiana. Część z prac zaplanowana jest również na przyszły rok. Nadal jednak nie wiadomo co z kilkoma innymi, zapowiadanymi od lat zielonymi inwestycjami.
Po pierwsze, śmieci będą odbierane częściej. Po drugie, zabierane będą popioły i żużle. A cena? Tu też jest niespodzianka.
Zdjęcia, zrobione pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia otrzymaliśmy od Czytelniczki z Białegostoku. Zrobiła je przed blokami w centrum miasta.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie zgodziła się na budowę blisko 40 siłowni wiatrowych w gminie Nowy Dwór nad Biebrzą. - Analizy w raportach oddziaływania na środowisko dla inwestycji budziły merytoryczne wątpliwości i były rozbieżne z badaniami organizacji pozarządowych - uzasadnia szef białostockiej RDOŚ.
- Polujmy na żubry, by je lepiej chronić - postuluje współpracowniczka ministra środowiska. On sam na razie w tej sprawie milczy. - To absurdalne - komentują naukowcy, przypominając, że wolnych żubrów żyje na świecie mniej niż zagrożonych wyginięciem nosorożców czarnych.
Osiem karmników na plantach, trzy w Parku Branickich, a kolejne m.in. na bulwarach Kościałkowskiego, bulwarach księdza Hałki, skwerze cesarza Konstantyna Wielkiego czy w Parku Starym. We wszystkich przez całą zimę wykładane będzie ziarno dla ptaków.
Zaczęły się długo wyczekiwane prace, które mają przekształcić zapomniane dziś Stawy Marczukowskie w tętniące życiem miejsce rekreacyjne. Potrwają do września przyszłego roku.
Zaczęło się. Choinkowe szaleństwo opanowało miasto. Drzewka są małe i duże, tanie i bardzo drogie. Sztuczne i żywe. Tylko którą choinkę wybrać. Może dużą, bo pod nią zmieszczą się duże prezenty? Może sztuczną, bo unikniemy sypiących się igieł? Może prawdziwą, bo pięknie pachnie?
Szereg chamskich odzywek ocierających się o groźby karalne i brak merytorycznych odpowiedzi na pytania fachowców - tak najkrócej podsumować można prowadzone przez Lasy Państwowe konsultacje dokumentu, pozwalającego przywrócić w Puszczy Białowieskiej poziom wyrębów z czasów PRL.
Na szczęście nie wszystkie, ale tylko dwa. Para młodych samic wyruszyła w sobotę (5 grudnia) w drogę do Kutnej Hory w Czechach, gdzie wraz z trzema żubrami z Niepołomic i dwoma z Pszczyny zasilą tamtejszą hodowlę.
W sobotę ruszy ogólnopolska Akcja Karmnik. Jak zwykle przyłączą się do niej studenci Koła Naukowego Biologów Uniwersytetu w Białymstoku, ale pomagać ptakom - a przy okazji sporo się o nich dowiedzieć - może każdy.
Do wigilii magistrat czeka na zgłoszenia mieszkańców, którzy chcieliby pozbyć się ze swych domów azbestowych materiałów budowlanych.
Mirosław Stepaniuk nie jest już dyrektorem Białowieskiego Parku Narodowego. W poniedziałek (30.11) ze stanowiska usunął go minister środowiska. Do czasu powołania nowego szefa najstarszego parku narodowego w Polsce kierować nim będzie dotychczasowy zastępca dyrektora Aleksander Bołbot.
Nie ma potrzeby podnoszenia starej przeprawy na Narwi przy trasie S8 w Żółtkach. Prowadzony przez dwa lata przez drogowców monitoring potwierdził, że łosie rzeczywiście tędy migrują, ale mieszczą się pod mostem.
Nie dość, że zyska trzy nowe kondygnacje, to jeszcze przejdzie termomodernizację. Przedszkole przy ulicy Kazimierza Pułaskiego przejdzie gruntowną metamorfozę. Zmiany mają zajść tez w placówce przy ul. Duboisa.
Jeśli nominowany przez PiS na ministra środowiska Jan Szyszko spełni chociaż część postulatów Lasów Państwowych, cofnie ochronę Puszczy Białowieskiej do poziomu z czasów PRL.
Podczas spaceru po Wigierskim Parku Narodowym dziewczyny z narodowej kadry bokserskiej znalazły i walnie przyczyniły się do uratowania kobyły i źrebaka, które tonęły w bagnie przy brzegu jednego z śródleśnych jezior.
Leśnicy już oklejają taśmą drzewa liściaste. Od października do połowy grudnia można na nie natknąć się w lesie. Lep pozwoli określić, czy w przyszłym roku lasy zostaną zaatakowane przez szkodniki. Poszukiwanymi są w tym wypadku motyle z rodziny miernikowcowatych, przede wszystkim gatunek zwany piędzikiem przedzimkiem.
Les Saisons - najnowsze dzieło wybitnego duetu reżyserskiego Perrin-Cluzaud, autorów "Makrokosmosu" i "Oceanów" w znaczącej części nakręcono w Puszczy Białowieskiej i na biebrzańskich bagnach. - Zainwestowaliśmy w ten film 100 tysięcy złotych, promil jego wartości. A promocyjnie zyskamy w całym świecie - cieszą się w urzędzie marszałkowskim.
Krematorium miało powstać w okolicach stawów marczukowskich. Choć inwestor niejednokrotnie przekonywał, że spopielarnia zwłok nie będzie wyrządzała żadnych szkód ani mieszkańcom, ani środowisku, to jednak mieszkańcy mieli wielkie obawy. Zbierali podpisy, przekonali też radnych, by inwestycję zablokować.
Jeden z najbardziej wpływowych polskich polityków w wydanej niedawno książce wyraził obawę, że historia budowy obwodnicy Augustowa i blokady jej pierwotnego wariantu była świadomie i celowo zaplanowanym przez ekologów działaniem obstrukcyjnym mającym doprowadzić do odwleczenia budowy obwodnicy tak długo, jak się da, a być może nawet stoją za tym obce służby.
Były ambitne plany stworzenia ogrodu botanicznego, w którym rosłyby nawet rosiczki. Będą tylko prace ziemne, dzięki którym powstanie zbiornik retencyjny. Deszczówka miałaby być zbierana między ulicami Pod Krzywą a Miłosza.
Jeśli PiS zrealizuje swoje obietnice w sprawie Puszczy Białowieskiej, jej ochrona pogorszy się do poziomu z czasów Polski Ludowej. Za taki stan rzeczy odpowiadać będzie głównie Platforma Obywatelska, która przez osiem lat zrobiła niewiele, by zabezpieczyć skutecznie ten narodowy i światowy skarb.
Magistrat zaczyna poszukiwania firmy, która zajmie się odbudową starych i budową dwóch kolejnych stawów na Marczuku, a także zagospodarowaniem terenu wokół nich. Powstać ma tu też wieża ornitologiczna, altanka i ławeczki.
Ci, którzy mimo chłodu wybiorą się na spacer do Akcent Zoo, przy wejściu po lewej stronie zauważą prace budowlane. Tam powstają nowe klatki i wybiegi.
Wpływy do systemu śmieciowego są niższe, niż zakładano. Podwyżka przed wyborami parlamentarnymi byłaby politycznym samobójstwem. Czy dojdzie do niej już po wyborach?
Jest ich siedem, są kolorowe i ozdobione ludowymi wzorami. W ramach kolejnej już odsłony akcji Folk on the Street w okolicach skweru Armii Krajowej na drzewach zawisły budki lęgowe dla ptaków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.