Prezydent wycofuje się z planów łączenia Przedszkola Samorządowego nr 14 ze Szkołą Podstawową nr 4. To efekt protestu przedstawicieli mniejszości białoruskiej oraz Białorusinów mieszkających w Białymstoku.
Mimo stanowczego sprzeciwu środowiska białoruskiego włodarze Białegostoku ciągle chcą łączyć białoruskie przedszkole z podstawówką. Dlatego teraz powstała oficjalna petycja kierowana do białostockiego samorządu. Podpisało się pod nią ponad 10 organizacji reprezentujących społeczność białoruską. Ruszyła też zbiórka podpisów w internecie.
Gdyby nie zaangażowanie rodziców, lada dzień znanego od 1995 roku przedszkola już by nie było. Dzięki temu, że zebrali ponad 700 podpisów i zanieśli je do prezydenta, zmusili radnych do rozmów na temat przyszłości placówki.
Od piątku (12 czerwca) przez 10 dni nieczynne będzie Przedszkole Samorządowe nr 51 w Białymstoku przy ul. Bohaterów Monte Cassino. To już czwarte przedszkole w mieście, które musiało zostać zamknięte w ostatnim czasie z powodu wykrycia koronawirusa. W trzech przypadkach u obsługi, w jednym - u dziecka.
W poniedziałek (8 czerwca) zamknięto Przedszkole Samorządowe nr 20 przy ul. Sowlańskiej. Na razie na pięć dni. Taką decyzję dyrekcja szkoły podjęła po tym, gdy okazało się, że jeden z przedszkolaków jest zakażony koronawirusem.
Chodzi o Przedszkole Samorządowe nr 39 przy ul. Witosa. Po tym, jak stwierdzono zakażenie koronawirusem u pracownika przedszkola, prezydent Białegostoku zdecydował o zamknięciu placówki do 21 czerwca. Władze przedszkola zapewniają, że zakażony nie miał kontaktu z dziećmi i przedszkolankami.
Fantastyczne kolory, kształty, faktury. Do tego zapachy, wyselekcjonowane dźwięki, błyszczące zabawki i rekwizyty. Wszystko to przedszkolaki znajdą w sali doświadczania świata, uruchamiającej różne zmysły. Terapeutyczną salę otwarto w Przedszkolu Integracyjnym nr 58 przy ul. Palmowej. Ma pomagać dzieciom cierpiącym na zaburzenia integracji sensorycznej.
Przedszkole Samorządowe nr 31 zostanie rozbudowane. Z placówki przy ul. Świętokrzyskiej będzie mogło korzystać więcej dzieci. Powstaną w nim dwa nowe oddziały. Miasto właśnie rozstrzygnęło przetarg na realizację tej inwestycji.
Już 1 marca zacznie się nabór do białostockich przedszkoli, oddziałów przedszkolnych oraz szkół podstawowych. W roku szkolnym 2018/19 na przedszkolaków czeka prawie 10,4 tys. miejsc. Na pierwszoklasistów - ponad 3,1 tys. miejsc. Aby poznać białostockie placówki, rodzice mogą wybrać się na dni otwarte.
Dziesięć projektów edukacyjnych w białostockich przedszkolach zrealizuje magistrat ze wsparciem unijnym. Dzięki temu z dodatkowych zajęć czy nowych pomocy edukacyjnych skorzysta ponad 1 800 przedszkolaków.
Puszczyk to białostockie przedszkole na skraju lasu, gdzie pod gołym niebem dzieci bawią się, uczą i poznają świat poprzez doświadczenie. Puszczyk powiększył się, a od pięciu tygodni ma nową bazę i dwa namioty sferyczne. W takich futurystycznych konstrukcjach Matt Damon sadził pomidory w filmie "Marsjanin".
W przedszkolu przy ul. Kawaleryjskiej 70 zostaną przeprowadzone prace modernizacyjne zabytkowego budynku. Teren wokół placówki będzie na nowo zagospodarowany. , Miasto ogłosiło przetarg na realizację tej inwestycji.
W zabytkowym Przedszkolu Samorządowym nr 1 na Nowym Mieście zostanie przeprowadzona termomodernizacja i nowe zagospodarowanie terenu.
Nie powiodły się próby utworzenia przedszkola i żłobka w zabytkowej kamienicy przy Słonimskiej 15. Dotychczasowy najemca zrezygnował z tego pomysłu.
Miejsca w białostockich przedszkolach nie znalazło 481 dzieci. Ale bez paniki - rekrutację uzupełniającą zaplanowano na czerwiec. Miasto deklaruje, że wszystkim wskaże miejsca.
W czwartek (6 kwietnia) rozpocznie się rekrutacja do przedszkoli, oddziałów przedszkolnych oraz szkół podstawowych. Rodzice mogą już zapoznać się z informatorem dotyczącym nowej sieci szkół podstawowych
Przedszkole Samorządowe nr 32 w Białymstoku obchodzi dziś (14 lutego) jubileusz 25-lecia istnienia. Urodziny placówki połączone zostały z otwarciem nowego, dwukondygnacyjnego skrzydła dla czterech oddziałów przedszkolnych.
W tegorocznym budżecie Białegostoku brakuje ponad 6 milionów złotych na wypłaty dla nauczycieli - wynika z poprawki, jaka znalazła się w porządku obrad najbliższej sesji rady miejskiej.
Ogólnopolski Dzień Przedszkolaka przypada dzisiaj. I dzisiaj, o godz. 10.00 na placu przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Białymstoku pojawiły się maluchy z miejskich placówek nr 69 i 14. Dzieci zatańczyły polskie tańce - poloneza i krakowiaka. Laureaci konkursu "Ja, moja rodzina w mieście" z rąk prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego otrzymały dyplomy i nagrody.
Budynki czternastu przedszkoli podczas tegorocznych wakacji przechodzą modernizację. Trwają też remonty boisk i termomodernizacje budynków szkół i przedszkoli. 1 września dzieci trafią do odnowionych i przygotowanych na nowy rok szkolny klas.
Miasto ogłosiło przetarg na rozbudowę i termomodernizację Przedszkola Samorządowego nr 64 przy ul. Stanisława Duboisa. Oferty można składać do 11 sierpnia.
220 dodatkowych miejsc dla przedszkolaków - to efekt ogłoszonego przez miasto konkursu ofert dla przedszkoli niepublicznych. Osiem białostockich przedszkoli niepublicznych zapewni dzieciom opiekę na takich samych zasadach, jak w placówkach samorządowych.
Na razie nie wiadomo, ile miejsc będzie w niepublicznych przedszkolach, które zgłosiły się do konkursu ogłoszonego przez białostocki magistrat. Wiadomo, że o miejskie pieniądze ubiega się 11 placówek.
Radni będą apelować do prezydenta, by dostosowywał zatrudnienie w szkołach na podstawie rzeczywistych potrzeb, a nie statystyk. A zmiany będą wprowadzane po tym, jak politycy PiS zatrzymali sześciolatki w przedszkolach.
Ogłoszono otwarty konkurs ofert dla przedszkoli niepublicznych, które gotowe są zapewnić maluchom opiekę na takich samych zasadach, jak placówki samorządowe. Konkurs to szansa na objęcie wychowaniem przedszkolnym ?za 1 zł? wszystkich chętnych 3 i 4-latków. Miasto liczy, że dzięki temu zyska dodatkowych 600 miejsc.
Zaledwie 148 dzieci zostało zgłoszonych do rekrutacji uzupełniającej do oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych. Oznacza to, że nadal około pięciuset dzieci nie ma miejsca w przedszkolach.
Jeszcze w tym roku budynek Przedszkola Samorządowego nr 51 przy ul. Bohaterów Monte Cassino 17 przejdzie termomodernizację. To kolejna inwestycja realizowana w białostockich placówkach oświatowych.
Najlepsze przedszkola niepubliczne będą mogły otrzymać dofinansowanie miasta nawet na poziomie 100 procent. Będą mogły to zrobić w drodze konkursu. Taka jest decyzja białostockiej rady miejskiej.
Fundacja Dialog, Fundacja Uniwersytetu w Białymstoku oraz Wydział Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu w Białymstoku zapraszają wszystkich zainteresowanych, a w szczególności studentów, nauczycieli i edukatorów do udziału w bezpłatnym szkoleniu pt. ?Bajki międzykulturowe w procesie wspierania integracji dzieci cudzoziemskich?.
Rodzice nie zdecydowali się na posyłanie dzieci do oddziałów przedszkolnych, które miasto zorganizowało w szkołach. W efekcie aż 650 dzieci nie zakwalifikowało się miejskich placówek.
Zakończył się kolejny etap w rekrutacji do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Rodzice mieli czas do 31 marca 2016 r. na złożenie wniosków o przyjęcie dzieci do przedszkoli. Wprowadzone do systemu wnioski będą podlegały weryfikacji komisji rekrutacyjnej. Brakuje 140 miejsc dla trzylatków.
Z końcem marca białostockie przedszkola zakończyły rekrutację. Teraz każdy wniosek będzie punktowany. Preferowane są m.in. dzieci z rodzin wielodzietnych czy wychowywane przez jedno z rodziców. Listy przyjętych będą znane w połowie kwietnia.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w maju będzie można ogłaszać nabór do prywatnych przedszkoli, które działałyby tak jak placówki publiczne. Ale nastroje w magistracie są raczej minorowe.
Blisko 300 przedszkolaków w dwóch turach wzięło udział w zajęciach sportowych organizowanych w ramach białostockiej odsłony Przedszkoliady. W zajęcia zaangażowali się przedstawiciele białostockich klubów sportowych.
Radni PiS odrzucili projekt uchwały przygotowanej przez miasto, dotyczącej zapewnienia miejsc w przedszkolach jak największej liczbie dzieci. Już wiadomo, że rodzice trzylatków na próżno będą starać się o placówkę samorządową. Mało tego - odrzucili również własny projekt uchwały, który zakładał darmowe zerówki w szkołach.
Po raz trzeci rada miejska Białegostoku ma zająć się problemem braku miejsc w publicznych przedszkolach. Już dwa razy nie udało się wypracować wspólnego stanowiska, ponieważ radni Prawa i Sprawiedliwości pomysłom radnych Komitetu Truskolaskiego i Platformy Obywatelskiej mówią kategorycznie: ?nie?.
Rekrutacja do przedszkoli ruszyła 14 marca i potrwa do 31 marca. W tym czasie trzeba złożyć wniosek o przyjęcie do przedszkola wraz ze wszystkimi wymaganymi dokumentami. Do 15 kwietnia będzie trwała weryfikacja wniosków.
- My chcemy aby sześciolatki poszły do zerówek szkolnych, które byłyby za darmo - tak białostoccy radni PiS chcą rozwiązać problem braku miejsc w przedszkolach. - To nie daje rodzicom żadnego wyboru. Najlepiej dzieci poupychać w piwnicach - odpowiada Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku. Końca sporu nie widać.
Białostoccy radni z Komitetu Truskolaskiego i Platformy Obywatelskiej złożyli wniosek do biura rady miasta o zwołanie nadzwyczajnej sesji, która ma dotyczyć problemu z brakiem miejsc w przedszkolach. Dołączyli też projekt uchwały, który umożliwi miastu dotowanie placówek niepublicznych. Tymczasem w Choroszczy radni się dogadali i dali rodzicom i 6-latkom szereg możliwości do wyboru
PiS krytykuje pomysł miasta o dotowaniu niepublicznych przedszkoli w Białymstoku. A to najprostszy sposób, aby rozwiązać problem braku miejsc dla trzy- i sześciolatków - odpowiada gmina. Końca sporu nie widać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.