Piętnaście lat temu stał tu zabytkowy dom. Przed miesiącem rosły utrudniające inwestowanie drzewa. Dziś to działka warta krocie. Należy do rodziny byłego prezydenta Białegostoku, nieżyjącego Andrzeja Piotra Lussy.
Są v-kształtne, mają zachwianą statykę lub są zarażone półpasożytem jemiołą. Z cmentarza farnego zniknie aż 21 wiekowych drzew. Nie jest to efekt ustawy Szyszki, ale... pozwolenia, jakie proboszcz dostał od miejskiego konserwatora zabytków.
Nakazem strażników miejskich tłumaczy właściciel rozebranie części kamienicy przy Kijowskiej 2. Innych prac na razie prowadzić nie zamierza.
Będą musiały zmienić miejsce. Ale pozostaną przy wjeździe do Białegostoku od strony Warszawy. Mowa o kompozycji "Ptaki" Albina Sokołowskiego.
Początkowo wniosków było trzynaście. Dwa nie przeszły jednak sita w trakcie oceny formalnej. Pieniądze na wsparcie remontów zabytków podzielono pomiędzy pozostałe jedenaście wniosków.
Miejski konserwator zabytków nie uzgadniał prac polegających na rozbiórce części kamienicy przy Kijowskiej 2. A te są prowadzone. Nie wyklucza też zawiadomienia prokuratury. Sprawą zainteresował już nadzór budowlany.
Aż 94 obiekty z piętnastu województw. Tak reklamowana jest najnowsza edycja konkursu "Zabytek Zadbany". Z piętnastu, bo zabrakło w nim nominacji z jednego województwa. Proszę zgadnąć z którego...
W tym roku powinien w końcu powstać nowy wniosek o wpisanie Kanału Augustowskiego na Listę UNESCO. Informują o tym... Białorusini. Strona polska wydaje się być tym faktem nieco zaskoczona.
Nie dyskredytujemy postaci Lecha Kaczyńskiego. Bylibyśmy jednak za zmianą lokalizacji jego pomnika - mówią przedstawiciele studentów Uniwersytetu w Białymstoku. Odnoszą się tym samym do zgody radnych PiS, by pomnik prezydenta Kaczyńskiego ustawić przed dawnym Domem Partii, a dziś jedną z siedzib uczelni.
Kolejny z zabytkowych ostańców przy ulicy Mazowieckiej doczeka się modernizacji. Pod okiem konserwatora zabytków wyremontowana zostanie szkoła, do której w dzieciństwie uczęszczał późniejszy ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Trasa będzie klasyczna. Ale w trakcie zwiedzania miasta przewodnicy PTTK opowiedzą co o Białymstoku sądzą przyjezdni.
Dwanaście kolejnych rzeźb stanie w ciągu dwóch lat na terenie salonu ogrodowego w rezydencji Branickich. Każdy będzie mógł odnaleźć tu własny znak zodiaku. Pojawią się też następne żywioły. I to nie koniec planów!
We wtorek (, 21 lutego), odbędzie się publiczna debata dotyczącą programu rewitalizacji Białegostoku. Początek - godz. 16 w , Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania przy ulicy Ciepłej.
Budynek przy Lipowej 41D ma być zagospodarowany - zapewniają urzędnicy. Kiedy? I w jaki sposób?
Na ponad 300 stron rozpisany jest Lokalny Program Rewitalizacji Białegostoku. Dokument próbuje odpowiedzieć na pytanie, w których częściach miasta niezbędne są zmiany, poprawiające jakość życia. LPR obowiązywać ma do roku 2020.
Wniosków jest trzynaście. Łączna kwota wnioskowanych dotacji to ponad 1,6 mln zł. Do podziału jest kilkaset tysięcy mniej. To już tradycja, że gmina wspiera remonty tych zabytków, które pozostają w prywatnych rękach. Ze wsparcia rokrocznie korzystają właściciele kamienic, proboszczowie świątyń - tak katolickich jak i prawosławnych - wspólnoty czy też uczelnie. W tegorocznym budżecie na ten cel radni zarezerwowali kwotę 1,2 mln zł. To mniej niż chcieliby wnioskodawcy. - Łączna kwota wnioskowanych dotacji to 1 655 912,92 zł - wylicza skrupulatnie Kamila Busłowska z departamentu komunikacji społecznej w magistracie. Dodaje, że obecnie trwa ocena formalna złożonych wniosków. [KLIKNIJ W ZDJĘCIE ŻEBY PRZEJŚĆ DALEJ]
Z przodu ? Muzeum Pamięci Sybiru. A na zapleczu zapomniana kamienica, która pamięta wojenne czasy. Tak jest przy Sienkiewicza 26.
Od 6 do 27 lutego mieszkańcy będą mogli wypełniać ankiety dotyczące programu rewitalizacji Białegostoku. Materiały dostępne będą w internecie.
W Białymstoku ochroną konserwatorską objętych jest dokładnie 59 budynków, z czego do rejestru zabytków wpisanych jest 29 - pozostałe to budynki wpisane do gminnej ewidencji zabytków. Na palcach jednej ręki można policzyć te, które w tym roku zostaną podane renowacji.
Brak jest znamion czynu zabronionego - uznał prokurator i umorzył postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez wiceprezydenta Białegostoku. Prokuratura sprawdzała czy Rafał Rudnicki naciskał na miejskiego konserwatora zabytków, by ten poszedł na rękę jednemu z białostockich deweloperów.
Prezydent Białegostoku ogłosił nabór wniosków o udzielenie dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków. Termin przyjmowania zgłoszeń mija z końcem stycznia.
Waży ponad 40 ton i ma sześć metrów długości, napędza go silnik o mocy 640 koni. Czołg T-55AM Merida, jedną z niewielu takich maszyn w Polsce, kupił kolekcjoner militariów z Białegostoku. Maszyna przeszła gruntowny remont, włącznie z przebudową na napęd gazowy. Jest teraz jedynym w Europie tankiem na gaz.
Przy dobrej woli prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, jego klubu w Radzie Miejskiej, ale przede wszystkim radnych większościowego klubu PiS już od przyszłego roku mógłby się rozpocząć remont pozostającego w ruinie zabytku przy ul. Kijowskiej - przy Rynku Siennym (dawne Chanajki). Miałoby się w nim mieścić muzeum białostockich Żydów. Wszystko rozstrzygnie się podczas poniedziałkowej (19.12) sesji białostockiej rady.
Jeśli wierzyć w zapewnienia urzędników, pod warstwą błota, w kałużach brudnej wody, tkwią jeszcze relikty po bramie do getta. Ale porównując to, jak dziś wygląda ulica Czysta z archiwalnymi fotografiami, trudno wierzyć w te słowa.
Z ulicy Czystej - wraz z przedwojennym brukiem - wyrwano relikty bramy, która prowadziła do białostockiego getta. O tym, że są "Wyborcza" informowała od lat. Żaden z konserwatorów jednak nie zająknął się, że obejmuje ją ochroną. Miała być chroniona dopiero zapisami planu. Miała, bo dziś nie ma już czego chronić.
W nowej oprawie świetlnej można zobaczyć już kościół pw. Najświętszego Serca Jezusa położony przy ul. Traugutta 25 w Białymstoku. Kolejne iluminacje powstają dla kościoła p.w. Niepokalanego Serca Maryi i cerkwi Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny.
Miejski konserwator zabytków sprawdzi jaki jest stan kamienicy przy ul. Dąbrowskiego 14. Całe postępowanie związane z planowanym tam remontem prowadzi jednak nie on, ale... Andrzej Nowakowski.
Do tej pory przeznaczano je do wyburzenia. Teraz ma się to zmienić. Dwie XIX-wieczne kamienice stojące przy ulicy Ciepłej będą chronione.
Na stanowisko powrócił zaledwie przed kilkoma miesiącami, a już wraca też do złych praktyk, z których był znany od lat. Stwierdził, że jeden z domów przy Parkowej nie jest już zabytkiem. Czy podobny los czeka inne przedwojenne domy z tej okolicy? A jest ich jeszcze trochę.
Ma czytelną symbolikę, wysoką jakość artystyczną no i jest spójna. Łączy wreszcie zalety artystyczne i ideowe, tworząc pod względem artystycznym i historycznym gloryfikację postaci Danuty Siedzikówny. Tak o zwycięskiej pracy na pomnik "Inki" mówią sędziowie konkursowi.
Był zabytkiem, nie jest zabytkiem. Andrzej Nowakowski wyłączył z ewidencji dom przy Parkowej 13. To otworzyło właścicielowi drogę do jego rozbiórki. Mieszkańcy okolicznych bloków są zszokowani.
Przed tygodniem na zapleczu zabytku spaliły się budynki gospodarcze, w których znaleziono ciała bezdomnych. Co czeka zabytek? Nie wiadomo.
W środę wieczorem znowu debatowano na temat rewitalizacji w Białymstoku. Znowu, bo dyskusje na ten temat ciągną się od jakiejś dekady. I choć powstał nawet Lokalny Program Rewitalizacji, niewiele z niego wynikało.
Można podpisywać się pod petycją do prezydenta w sprawie dalszego funkcjonowania kulturalnego podwórka przy ulicy Koszykowej 1 na Bojarach.
Zapisy z umowy sprzedaży mówiły wyraźnie, że do końca 2015 roku kamienica przy Dąbrowskiego 14 ma mieć wyremontowaną fasadę. Tak się nie stało. Dlatego radni PiS chcą wyjaśnień. I wyciągnięcia konsekwencji.
Sędzia Krzysztof Kamiński nie miał żadnych wątpliwości. Marta G. i Elżbieta D. zburzyły zabytek. Tym samym odpowiedział na pytanie jak traktować obiekty włączone jedynie do ewidencji zabytków. A mowa o opisywanej przez "Wyborczą" sprawie rozbiórki drewnianej willi z ulicy Artyleryjskiej. Wyrok jest prawomocny.
Właśnie trwa rozbiórka jednego z budynków na terenie ogrodów Branickich. To tzw. domek ogrodnika stojący w części od strony ulicy Akademickiej.
Do 3 listopada odroczono wydanie wyroku w sprawie zburzenia zabytkowej willi przy ulicy Artyleryjskiej. Od orzeczenia w pierwszej instancji odwołały się skazane właścicielki.
Miał być wiatrak. Okazuje się jednak, że zapisy planu są na tyle elastyczne, że równie dobrze może powstać tam punktowiec. Z wizualizacji zamieszczonych na stronie jednego z białostockich deweloperów wynika, że zamierza z tej możliwości skorzystać.
Na początku grudnia zakończy się wreszcie remont budynku na rogu ulic Krakowskiej i św. Rocha w Białymstoku. Pierwotnie wszystkie prace miały być zrealizowane jeszcze w roku 2012!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.