Spokojnie minęła noc aktywistom Greenpeace Polska przykutym do drzew w Puszczy Białowieskiej. Byli ochraniani przez policję. Nadal czekają na nadleśniczego i pilnują, aby drzewa w tym miejscu nie były nie tylko wycinane, ale też wywożone.
Ponad 70 aktywistów z 12 krajów Europy, w tym z Obozu dla Puszczy i Greenpeace Polska, protestuje we wtorek (29.08) od rana w Nadleśnictwie Białowieża. To największy jak dotąd z protestów od momentu ich rozpoczęcia ponad trzy miesiące temu. Przez pół dnia strażnicy leśni odcinali nożycami aktywistów przymocowanych łańcuchami do maszyn. - Straż zachowuje się wyjątkowo agresywnie - alarmowali ekolodzy. Po brutalnej interwencji strażników troje ekologów pojechało na obdukcję do szpitala. Przed godz. 15 wszyscy zostali wyprowadzeni daleko poza miejsce wycinki. Na drzewach zostało tylko kilkunastu "wspinaczy".
Dwaj mężczyźni, którzy dokonali ataku na dom, w którym w Budach na terenie Puszczy Białowieskiej czasowo mieszka ekolog działający na rzecz jej ochrony, zostali wypuszczeni na wolność. Hajnowska policja ukarała ich mandatami za zakłócanie spokoju nocnego.
Dwaj mężczyźni znajdujący się pod wpływem alkoholu i niewykluczone, że także narkotyków, w nocy z piątku (25 sierpnia) na sobotę zaatakowali w Budach dom, w którym czasowo mieszka jeden z ekologów broniących Puszczy Białowieskiej przed wycinką. Wioskę dalej mieści się Obóz dla Puszczy. Sprawcy powybijali szyby w domu.
Ci, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się w miody i nalewki w Tykocinie, gdzie odbyła się pierwsza w tym roku Biesiada Miodowa, mają szansę zrobić to w sobotę i niedzielę (26-27.08) w Kurowie. Organizatorzy zadbali o bezpłatny transport dla gości. Z Białegostoku w sobotę i niedzielę zawiozą ich i odwiozą specjalne oznakowane autobusy.
Minęły trzy miesiące od pierwszego zablokowania ciężkiego sprzętu wycinającego Puszczę Białowieską. Wycinka wciąż trwa, podobnie jak blokady. Aktywiści podsumowali dotychczasowe działania w obronie tego unikatowego obiektu przyrodniczego wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
W ostatni weekend sierpnia pora w Puszczy Białowieskiej na Weekend Obozowy. Organizowany jest przez aktywistów stacjonujących w Obozie dla Puszczy. Będzie można dowiedzieć się m.in. jak wspierać dążenia do tego, aby cała Puszcza została objęta należytą ochroną i stała się parkiem narodowym.
Wyjątkową brutalnością wykazali się strażnicy leśni pacyfikując czwartkowy protest blisko dwudziestu aktywistów Obozu dla Puszczy. Jeden ze strażników pozwolił sobie na seksistowskie teksty.
We wtorek (22.08) na drodze jagiellońskiej w Nadleśnictwie Białowieża aktywiści z Obozu dla Puszczy przed godz. 13.30 rozpoczęli protest przeciwko wycince drzew, której limit został tu wykorzystany już w ubiegłym roku.
W Białowieży ekoterroryści - tzw. obrońcy przyrody - mieli zaatakować kapłana. Chodzi o księdza Tomasza Duszkiewicza, duszpasterza Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych - podało Radio Maryja, cytując ministra Szyszkę. Obrońcy Puszczy Białowieskiej odcinają się od zdarzenia.
Około 700 obrońców Puszczy Białowieskiej z całej Polski i z zagranicy wzięło udział w niedzielnym (13.08) spacerze obywatelskiego nieposłuszeństwa w samym jej sercu. Mimo deszczu maszerowano, domagając się natychmiastowego zaprzestania jej wycinki. Skandowano: "Cała Puszcza parkiem narodowym!".
Pan minister Szyszko jest światowej klasy fachowcem, uznanym na całym świecie i pan minister Jan Szyszko staje w obronie prawa Unii Europejskiej - powtarzał podczas debaty w Hajnówce pod hasłem "Jedyna taka Puszcza Białowieska" wiceszef resortu środowiska Andrzej Konieczny. Sala wiwatowała.
Wycinka w Puszczy Białowieskiej trwa. Minister środowiska twierdzi, że to działania ochronne, że żadnej wycinki nie ma - przyjedź i sprawdź to naocznie, bo niestety prawda jest inna. Niepokojąca i bulwersująca. Pozyskanie drewna odbywa się wbrew wszystkiemu.
Przed sądem w Hajnówce w środę (09.08) zaczął się proces siedmiorga ekologów, którzy własnymi ciałami blokowali ciężki sprzęt do wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Policja zarzuca im zakłócanie spokoju i porządku publicznego.
Przed sądem w Hajnówce w środę (09.08) o godz. 9 zaczął się proces siedmiorga ekologów, którzy własnymi ciałami blokowali ciężki sprzęt do wycinki Puszczy Białowieskiej. Policja zarzuca im zakłócanie spokoju i porządku publicznego.
Wycinka w Puszczy Białowieskiej trwa na całego. - To nie jest dobro wasze, tylko państwowe - mówi dyrektor Zakładu Transportu i Spedycji Lasów Państwowych, który odpowiada za prace harwesterów.
Od poniedziałkowego (7.08) poranka wycinka w Puszczy Białowieskiej trwa na całego. Kilkunastu aktywistów w Nadleśnictwie Białowieża podjęło po godz. 10 kolejną próbę okupacji ciężkiego sprzętu tnącego drzewa - harwestera. Nieudaną. Zostali przechwyceni przez strażników leśnych, których są dziesiątki.
Do Puszczy Białowieskiej ściągają aktywiści broniący przyrody z całego świata. Sprzeciwiają się zignorowaniu przez ministra Szyszkę wezwania Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości do natychmiastowego zaprzestania wycinki. Szykują się blokady na skalę, która nie miała dotąd miejsca.
Odpowiedź ministra Szyszki dotycząca wycinki Puszczy Białowieskiej wpłynęła w nocy z piątku (4.08) na sobotę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. - Niezależnie od argumentów jakie zostały w niej zawarte wycinka musi być natychmiast wstrzymana - mówi "Wyborczej" sędzia Trybunału prof. Marek Safjan.
Kilkunastu aktywistów po godz. 10 w piątek (4.08) zablokowało drogę między Białowieżą a Narewką na terenie Puszczy Białowieskiej. Tą drogą wywożone są ponadstuletnie drzewa, w których żyją najprawdopodobniej rzadkie okazy chrząszczy podlegające ochronie.
Mimo nakazu wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości rzeź drzew trwa na dobre. Minister Szyszko wycinki wstrzymywać nie zamierza.
Dwaj mężczyźni, którzy pobili operatora telewizji Polsat, w poniedziałek (31.07) rano zostali doprowadzeni z policyjnego aresztu do Prokuratury Rejonowej w Hajnówce. Zostali przesłuchani i zostały im postawione zarzuty rozboju z uszkodzeniem ciała. Grozi im od dwóch do dwunastu lat więzienia.
Biebrzański Park Narodowy oraz Miasta Lipsk i Dąbrowa Białostocka zapraszają w niedzielę (13.08) do Lipska na "Dzień Ochrony Środowiska w Biebrzańskim Parku Narodowym - Świąteczną Integrację Sąsiedzką Dąbrowa Białostocka - Lipsk".
Sołtysi wsi położonych w Puszczy Białowieskiej mają "spontanicznie" roznosić listy, a mieszkańcy "spontanicznie" rozsyłać je do wiceszefa Komisji Europejskiej z poparciem dla masowej wycinki puszczy - dla polityki ministra Szyszki. Akcja zbiega się z pismem wspierającym ministra środowiska, które pod ten sam adres przygotowali hajnowscy samorządowcy.
Nacjonaliści z nieformalnej grupy Narodowa Hajnówka powiązanej z Obozem Narodowo-Radykalnym organizują - jak to określają - narodowe patrole w Puszczy Białowieskiej. Mają walczyć z obrońcami puszczy przed masową wycinką, których określają jako terrorystów.
W Białymstoku będzie jeszcze bardziej kolorowo. Magistrat ogłosił właśnie konkurs na kolejne nasadzenia oraz na konserwację zieleni - na skarpie przy białostockiej katedrze.
Aż serce boli, pod piły poszły piękne świerki, lipy, kasztanowce. Jeśli już ta wycinka była konieczna, to nie można było jej przeprowadzić w bardziej racjonalny sposób? - zaalarmowała nas czytelniczka. Wycięto (i drastycznie przycięto) kilkanaście drzew wokół przedszkola nr 44 przy ul. Antoniukowskiej 9. Urząd Miejski: - Wycinkę przeprowadzono prawidłowo. Będą nowe nasadzenia.
Uczestnicy Obozu dla Puszczy Białowieskiej zablokowali we wtorek po raz kolejny wycinkę drzew w Puszczy. Tym razem akcja rozpoczęła się w Nadleśnictwie Białowieża
Komisja Europejska złożyła w czwartek skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE na nielegalną wycinkę w Puszczy Białowieskiej, wnosząc jednocześnie, by Trybunał zakazał jej kontynuacji do czasu wydania wyroku. Jeśli Trybunał przychyli się do tego wniosku, piły i harwestery w Puszczy będą musiały zostać wstrzymane natychmiast.
Niby obowiązują nowe zasady segregacji odpadów - od lipca pojemniki zmieniły kolory. Szkło ma iść do zielonego, papier do niebieskiego, metale i plastik do żółtego, a resztki kuchenne do brązowego. Ale w Białymstoku, póki co, wszystko zostaje po staremu.
Przygotowanie specustawy - ponadpartyjnego, narodowego programu dla Puszczy Białowieskiej zapowiedział po posiedzeniu gabinetu cieni PO przewodniczący tej partii Grzegorz Schetyna. Alternatywny dla PiS rząd obradował we wtorek (11.07) na pierwszym wyjazdowym posiedzeniu - w Hajnówce i Białowieży.
W Puszczy Białowieskiej obradować będzie we wtorek (11.07) na pierwszym wyjazdowym posiedzeniu gabinet cieni Platformy Obywatelskiej. Jego członkinie i członkowie spotkają się z samorządowcami z gmin powiatu hajnowskiego, przedstawicielami ekologów i branży turystycznej oraz odwiedzą miejsca wyrębu drzew.
Puszcza nie jest ani pana starosty, ani pana wójta, ani pani radnej, ani pana ministra, ani pana premiera, ani pani premier. Puszcza jest nasza.
Policja i Straż Leśna w piątek (7.07) nad ranem przerwała prowadzoną przez ekologów pokojową blokadę ciężkiego sprzętu do wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Strażnicy leśni zniszczyli ogrodzenie działki, na której stały maszyny, i wyprowadzili je na drogę.
Mimo wezwania UNESCO do natychmiastowego zaprzestania wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej aktywiści nie odpuszczają. Po spatrolowaniu w czwartek puszczy nie zauważyli, aby zaprzestano prac, które ją wyniszczają.
Funkcjonariusze białostockiej Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego wszczęli w Urzędzie Gminy w Raczkach kontrolę "procedur podejmowania i realizacji decyzji" w sprawie rozbudowy gminnej oczyszczalni ścieków w Dowspudzie. Oczyszczalnia powstała w ramach programu docelowo chroniącego obszar doliny Rospudy.
Polskie pozarządowe organizacje ekologiczne z radością przyjęły decyzję UNESCO w sprawie Puszczy Białowieskiej, która pokazuje - jak to określiły - że UNESCO opowiada się za odpowiednią, opartą na wiedzy naukowej ochronie światowego dziedzictwa. Organizacje mają nadzieję, że działania UNESCO będą "nowym, silnym impulsem do ochrony puszczy przed wycinką".
Podczas szczytu UNESCO, który odbywa się w Krakowie, minister Jan Szyszko, ignorując protokół i procedury, jakimi kierują się międzynarodowe instytucje, próbuje storpedować przygotowaną przez naukowców - ekspertów UNESCO, decyzję dotyczącą Puszczy Białowieskiej.
Mieszkańcy Białegostoku wybrali już imiona parze danielątek, które niedawno przyszły na świat. To Luna i Koral. W sondzie "Wschodzącego Białegostoku" wzięło udział ponad trzysta osób.
Pierwszy krok w kierunku lepszej ochrony Puszczy Białowieskiej jako przyrodniczego obiektu Światowego Dziedzictwa UNESCO mamy za sobą. Puszcza Białowieska nie została skreślona z agendy 41. Sesji Komitetu UNESCO, która rozpoczęła się wczoraj (2.07) w Krakowie - informują organizacje ekologiczne zaangażowane w ochronę Puszczy Białowieskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.