W Nadleśnictwie Białowieża, w strefie ochronnej UNESCO, w środę (6.09) o świcie rozpoczęła się kolejna blokada wycinki najstarszej część Puszczy Białowieskiej. Około 40 aktywistów Greenpeace'u z 9 państw i osoby z Obozu dla Puszczy zablokowały pracę maszyn, które wycinały i przygotowywały do wywozu drzewa, mimo zakazu wydanego przez Trybunał Sprawiedliwości UE.
Mieszkańcy Nowogrodu w powiecie łomżyńskim wybrali 32-letniego Grzegorza Andrzeja Palkę na nowego burmistrza. Przedterminowe wybory były konieczne po śmierci wieloletniego burmistrza Józefa Piątka. Zwycięzca niedzielnych wyborów był jego zastępcą.
Tegoroczna rocznica Sierpnia 1980 roku została upamiętniona także w Białymstoku. Uczestnicy obchodów w czwartek (31.08) spotkali się wieczorem w centrum miasta, pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. - Jestem bardzo rozczarowany tym, co dziś się dzieje w Polsce, tym, co wyprawia PiS - nie krył legendarny, pierwszy przywódca białostockiej "S" Stanisław Marczuk.
Tegoroczna rocznica Sierpnia 1980 roku będzie upamiętniona nie tylko w Gdańsku, ale i w Białymstoku. Uczestnicy tego wydarzenia spotkają się pod hasłem "Moc Solidarności" w czwartek (31.08) przed Archiwum Państwowym - obok kina Ton.
Nie może być tak, że przewodniczący największego związku zawodowego w Polsce robi interesy przy wódce z partią rządzącą. Piotr Duda zaprzepaszcza interesy związkowców z "Solidarności" - mówi w rozmowie z "Wyborczą" podlaski poseł PO Tomasz Cimoszewicz.
We wtorek (22.08) na drodze jagiellońskiej w Nadleśnictwie Białowieża aktywiści z Obozu dla Puszczy przed godz. 13.30 rozpoczęli protest przeciwko wycince drzew, której limit został tu wykorzystany już w ubiegłym roku.
W około stuosobowym komitecie organizującym tegoroczne obchody święta Wojska Polskiego w Suwałkach nie znalazł się prezydent tego miasta. To kara za krytykowanie rządu PiS, a nawet za - jak mówią członkowie komitetu - chęć jego obalenia. Na czele komitetu stoi Jarosław Zieliński.
Odpowiedź ministra Szyszki dotycząca wycinki Puszczy Białowieskiej wpłynęła w nocy z piątku (4.08) na sobotę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. - Niezależnie od argumentów jakie zostały w niej zawarte wycinka musi być natychmiast wstrzymana - mówi "Wyborczej" sędzia Trybunału prof. Marek Safjan.
Kilkunastu aktywistów po godz. 10 w piątek (4.08) zablokowało drogę między Białowieżą a Narewką na terenie Puszczy Białowieskiej. Tą drogą wywożone są ponadstuletnie drzewa, w których żyją najprawdopodobniej rzadkie okazy chrząszczy podlegające ochronie.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości czeka na odpowiedź polskiego ministra środowiska w sprawie wezwania do natychmiastowego zaprzestania wycinki w Puszczy Białowieskiej. Ostateczna treść dokumentu resortu środowiska ma mieć charakter tajny. - Na pewno prześlemy ją do północy, do kiedy mamy na to czas - zapewnia jego rzecznik.
Dom tak przesiąkł atmosferą zmian, że 3-letni Gucio gdy tylko widzi demonstrantów w telewizji, podśpiewuje: "Wolność, równość, demokracja!".
Sołtysi wsi położonych w Puszczy Białowieskiej mają "spontanicznie" roznosić listy, a mieszkańcy "spontanicznie" rozsyłać je do wiceszefa Komisji Europejskiej z poparciem dla masowej wycinki puszczy - dla polityki ministra Szyszki. Akcja zbiega się z pismem wspierającym ministra środowiska, które pod ten sam adres przygotowali hajnowscy samorządowcy.
Lał deszcz, a oni i tak przyszli pod Sąd Okręgowy w Białymstoku. Po raz siódmy niezawodni białostoczanie protestowali we wtorek (25.07) wieczorem w obronie wolnych sądów.
Po zapowiedzi zawetowania przez prezydenta ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, nie milkną protesty w obronie niezależności sądownictwa i demokracji w ogóle zawłaszczanej przez PiS. Po raz drugi manifestować mają siemiatyczanie.
- Jedność zjednoczonej prawicy jest niezbędna. Jestem przekonany, że weto prezydenta scementuje klub w dążeniu do skutecznego przeprowadzenia niezbędnych zmian - komentuje fakt nie podpisania przez Andrzeja Dudę ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym wiceprzewodniczący sejmowego klubu PiS.
"Rodacy-spacerowicze" spotkali się w poniedziałek wieczorem pod białostockim sądem w dużo lepszych nastrojach. Po zapowiedzi prezydenta o zawetowaniu dwóch z trzech ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości, białostoczanie dziękowali, przybijali sobie piątki mówiąc "świetna robota!" i prosili o trzecie weto.
Po tym jak prezydent Andrzej Duda w poniedziałek (24.07) ogłosił, że zawetuje ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, wielu uczestników białostockich protestów w obronie niezależnych sądów i demokracji nie kryje zadowolenia. Jednak nadal są pełni obaw. Prezydent nie zawetował ustawy o sądach powszechnych.
- Panie prezydencie, ja, pana były konkurent, proszę pana wprost z całego serca o to, aby pan te złe ustawy zawetował. To jest chyba ostatnia szansa, żeby zasłużyć na wdzięczność narodu, aby zmyć z siebie odpowiedzialność za łamanie konstytucji - apelował w Suwałkach do Andrzeja Dudy Bronisław Komorowski.
Kolejny wieczór i kolejne demonstracje w podlaskich miastach w obronie niezawisłych sądów. W Białymstoku była mowa o tym, żeby nie dać się wkręcić w negatywne emocje. Tłum śpiewał "Sto lat" policjantom. W Suwałkach do protestujących dołączył były prezydent RP Bronisław Komorowski.
Środowisko oenerowskie i związane z posłem Andruszkiewiczem ewidentnie sugeruje swoim zwolennikom konieczność fizycznej konfrontacji z obrońcami niezależności sądów i demokracji demontowanej przez PiS. Jako argument wykorzystują wyimaginowaną próbę tworzenia "majdanu" w Polsce.
Jesteśmy tu wszyscy razem bez względu na nasz wiek, wyznanie, wyznawaną ideologię, bez względu na to, co dla nas oznacza słowo Polska. Ale kim na pewno nie jesteśmy - nie jesteśmy kanaliami - zabrzmiało w sobotni wieczór pod Sądem Okręgowym w Białymstoku.
Kongres Ruchów Miejskich zdecydowanie protestuje przeciw zamachowi PiS na polskie sądownictwo. Zdaniem jego działaczy, zmiany ustroju sądów powszechnych, w Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Najwyższym stanowią zagrożenie dla zachowania prawa obywateli do bezstronnego sądu i rzetelnego procesu, zagrażają gwarancjom przestrzeganiu praw i wolności człowieka i obywatela oraz demokratycznych ram ustroju państwa polskiego.
Po raz czwarty w sobotę (22.07) setki białostoczan mają protestować w obronie niezawisłości wymiaru sprawiedliwości i w ogóle w obronie demokracji przed sądem okręgowym (ul. Marii Skłodowskie-Curie). Tradycyjnie już początek o godz. 21. O tej samej godzinie zacznie się protest w Suwałkach.
Komuniści, esbecy, zdrajcy dzisiaj z pieśnią na ustach "Wyrwij murom zęby...". Czy jest gdzieś jeszcze granica hipokryzji i szyderstwa. Precz z łotrami - te słowa napisał na Twitterze współkierujący polskimi służbami mundurowymi w Polsce poseł PiS Jarosław Zieliński.
Jeszcze więcej osób niż we wtorek przyszło pod Sąd Okręgowy w Białymstoku w czwartkowy wieczór. Bardziej po to, by zamanifestować swoją niezgodę na to, co rządzący robią z demokracją, niż z wiarą, że ich apel do prezydenta o weto odniesie jakiś skutek. Z kolei w Augustowie z demonstrantami był były prezydent Bronisław Komorowski.
Na dziś (20.07) w całym kraju planowane są protesty przeciwko "zaoraniu" sądów, niszczeniu trójpodziału władzy - fundamentu demokracji, zmienianiu ustroju Polski bez zmiany Konstytucji. O godz. 21 zbierzemy się w ciszy pod Sądem Okręgowym przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie 1 w Białymstoku - zapraszają organizatorzy. Protest w Augustowie rozpocznie się o godzinie 19 pod kolumną Zygmunta Augusta.
- Podczas nocnego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości jej przewodniczący Stanisław Piotrowicz powtórzył swoje peerelowskie praktyki i wykorzystał wszystkie swoje umiejętności z tamtych czasów - mówi podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski.
Przeprowadzona przez Radę Miasta Białegostoku procedura absolutoryjna nie wykazała wystarczających przesłanek do nieudzielenia absolutorium prezydentowi Tadeuszowi Truskolaskiemu - stwierdza jednoznacznie w uchwale trzyosobowy skład orzekający Regionalnej Izby Obrachunkowej
Gdy w Warszawie przed Pałacem Prezydenckim odbywał się protest w obronie niezależnych sądów, białostoczanie także zamanifestowali swój sprzeciw wobec upolityczniania wymiaru sprawiedliwości. Kilkaset osób przyszło we wtorek wieczorem pod Sąd Okręgowy w Białymstoku i w milczeniu postawiło świece oraz znicze na schodach.
Wiceprzewodniczący sejmowego klubu PiS, podlaski poseł Jacek Żalek (Polska Razem) opowiada się za debatą publiczną na temat zmiany polskiego hymnu, a dotyczącą słów: "Dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy". - Może do hymnu wprowadzić żołnierzy wyklętych - rozważa poseł.
Piętnaścioro wszechpolaków pod białostockim Ratuszem protestowało przy obojętności przechodniów przeciwko chęci przyjęcia przez białostockiego prezydenta emigrantów.
Komisja Europejska złożyła w czwartek skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE na nielegalną wycinkę w Puszczy Białowieskiej, wnosząc jednocześnie, by Trybunał zakazał jej kontynuacji do czasu wydania wyroku. Jeśli Trybunał przychyli się do tego wniosku, piły i harwestery w Puszczy będą musiały zostać wstrzymane natychmiast.
- Trzeba strzelać do tych dzików, które roznoszą chorobę. I nie przejmujmy się tym, że wyginą wszystkie dziki. Przyjdą dziki z innych terenów, ale niekoniecznie chore, niekoniecznie zakażone - twierdzi prezes podlaskiego PSL Stefan Krajewski.
Przygotowanie specustawy - ponadpartyjnego, narodowego programu dla Puszczy Białowieskiej zapowiedział po posiedzeniu gabinetu cieni PO przewodniczący tej partii Grzegorz Schetyna. Alternatywny dla PiS rząd obradował we wtorek (11.07) na pierwszym wyjazdowym posiedzeniu - w Hajnówce i Białowieży.
W Puszczy Białowieskiej obradować będzie we wtorek (11.07) na pierwszym wyjazdowym posiedzeniu gabinet cieni Platformy Obywatelskiej. Jego członkinie i członkowie spotkają się z samorządowcami z gmin powiatu hajnowskiego, przedstawicielami ekologów i branży turystycznej oraz odwiedzą miejsca wyrębu drzew.
Puszcza nie jest ani pana starosty, ani pana wójta, ani pani radnej, ani pana ministra, ani pana premiera, ani pani premier. Puszcza jest nasza.
Policja i Straż Leśna w piątek (7.07) nad ranem przerwała prowadzoną przez ekologów pokojową blokadę ciężkiego sprzętu do wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Strażnicy leśni zniszczyli ogrodzenie działki, na której stały maszyny, i wyprowadzili je na drogę.
Mimo wezwania UNESCO do natychmiastowego zaprzestania wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej aktywiści nie odpuszczają. Po spatrolowaniu w czwartek puszczy nie zauważyli, aby zaprzestano prac, które ją wyniszczają.
Jeżeli to jest naród, to rozumiem, że to jest ten naród, który miał krępującą przeszłość w SB i UB. Ale to nie jest naród polski - mówił o protestujących działaczach KOD wiceprzewodniczący sejmowego klubu PiS, podlaski poseł Jacek Żalek. I za te słowa stanie przed sądem.
- Sam fakt, który w pewnym sensie koliduje z posadą radnego, wynikał z braku wiedzy kolegi radnego na temat pewnych okoliczności, których nie był świadomy - tak Marek Chojnowski (prawnik) z klubu PiS białostockiej rady miejskiej broni kolegę klubowego Pawła Myszkowskiego przed utratą mandatu. Rada nie przekazała wojewodzie pełnej dokumentacji w tej sprawie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.