Kandydaci PiS do rady miejskiej Białegostoku i sejmiku podlaskiego nie zapytali właściciela płotu o zgodę i samowolnie powiesili banery wyborcze. Ten jednak nie może usunąć ich materiałów bez narażania się na mandat.
We wtorek (6.10) z parkingu przy alei Tysiąclecia wyruszył na ulice Białegostoku kolejny "konwój wstydu". To już druga odsłona akcji zorganizowanej przez Platformę - Koalicję Obywatelską. Tym razem w zamyśle organizatorów ma ona pokazać prawdziwe oblicze premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Współfinansowania przez samorząd leczenia niepłodności metodą in vitro chcą kandydatki Koalicji Obywatelskiej do białostockiej rady miejskiej. Program byłby skierowany do kobiet między 25. a 40. rokiem życia. Samorząd miejski w każdym wypadku dokładałby do procedury 5 tys. zł. Przy niepowodzeniu zastosowania metody za pierwszym razem dołożyłby do powtórzenia zabiegu dwukrotnie.
Zmiany są tu możliwe - mówili zgodnie kandydaci na prezydenta Białegostoku i na radnych pytani o przyszłość placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
SLD zainicjował w Białymstoku "Powszechny program in vitro dla Polski". - Metoda in vitro jest dająca, a nie odbierająca komukolwiek życie. Nie uciekniemy przed nauką, medycyną. Nasz program będziemy wprowadzali wszędzie tam, gdzie będziemy mogli. Będziemy szli tą drogą, nawet jeśli po drodze będą grudy - zapewniał przewodniczący Sojuszu.
Mimo że PiS wyrzuciło Wiesława Bruzgę ze swoich szeregów i cofnęło mu rekomendację na burmistrza Suchowoli, ten na całego prowadzi swoją kampanię wyborczą. Z logo PiS. - Robi to bezprawnie - mówi "Wyborczej" sekretarz podlaskiego PiS Sebastian Łukaszewicz.
Z ciemności na scenie Filharmonii Podlaskiej wyłonił się podczas drugiej konwencji wyborczej kandydat komitetu "Białystok na TAK" na prezydenta podlaskiej stolicy Tadeusz Arłukowicz. - Żyjemy teraz w trudnych czasach dyktatury relatywizmu. Z przykrością obserwuję fakt, że osoby, które deklaratywnie przypisują się do cywilizacji życia, w rzeczywistości popierają partie, które dążą do tego, aby utrwalić cywilizację śmierci - mówił.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku uwzględnił zażalenie komitetu wyborczego SLD - Lewica Razem i nie musi on przepraszać komitetu "Białystok na TAK" kandydata na prezydenta podlaskiej stolicy Tadeusza Arłukowicza. Poprzednio sąd okręgowy nakazał komitetowi SLD - Lewica Razem przeprosiny za słowa, że kandydat na radnego komitetu Arłukowicza Bogusław Koniuch "jest faszystą/neofaszystą".
Wolontariuszy, którzy będą obserwować przebieg wyborów samorządowych, poszukuje Fundacja Batorego. Obserwacja wybory samorządowe 2018 na tak dużą skalę prowadzona będzie po raz pierwszy od 1989 roku. W oparciu o dane zebrane przez obserwatorów eksperci opracują raport, który pozwoli stwierdzić, czy były przeprowadzone uczciwie i rzetelnie.
Podobno w naszych lasach jest coraz więcej wilków. Myślę, że z waszą pomocą z wilkami też sobie poradzimy - mówił do pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego premier Morawiecki. Dyrektor parku odpowiada: - Cel parku jest absolutnie inny. Chronimy dziką przyrodę. Nie może myśleć, jak ją zabić. Jak wilki tu są, to niech żyją.
Jak widzą współpracę z pozarządówkami? Czy budżet obywatelski potrzebuje zmian? Albo też czy Centrum Aktywności Społecznej jest dobrze wykorzystywane? To niektóre z pytań, na jakie odpowiadali kandydaci na prezydenta w trakcie spotkania z przedstawicielami organizacji pozarządowych.
Kiedy do poprzedniego Magazynu Białostockiego pisałem tekst z cyklu "Wybory tydzień po tygodniu", banery kandydata na prezydenta Białegostoku PiS - Jacka Żalka nie rzucały mi się jeszcze w oczy. W ciągu następnych dni jednak zaczęły w podlaskiej stolicy wręcz po nich bić (moich przynajmniej). Wybory samorządowe 2018
Niektórzy wyrywali się do mównicy, gdy tylko nadarzała się ku temu okazja. Inni siedzieli cicho jak mysz pod miotłą. Jedni atakowali, inni bronili. Część przychodziła na sesję z pomysłami. Część zaś była jedynie maszynkami do głosowania. Czteroletnia kadencja radnych dobiega powoli końca. Czas na podsumowanie tych, którzy rządzili miastem.
Najmłodsi kandydaci w wyborach samorządowych na Podlasiu mają po 18 lat. Startują na radnych sejmiku wojewódzkiego ze skrajnych ideowo obozów politycznych: lewicowej Partii Razem oraz prawicowej Partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego. To też ich pierwsza możliwość, by oddać swój głos w wyborach.
My mówimy o idei braterstwa i współpracy, a oni mówią o ideologii niszczenia, burzenia, skłócenia i dzielenia na lepszy i gorszy sort, na prawdziwych patriotów i na zdrajców. Na to się nie zgadzamy. Nie można tej choroby nienawiści przenieść do małych ojczyzn - mówił w Białymstoku prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kandydat na prezydenta Białegostoku Jacek Żalek - w obecności ministra sportu - zaproponował budowę w podlaskiej stolicy dużego kompleksu sportowo-rekreacyjno-uzdrowiskowego z aquaparkiem i basenem olimpijskim, boiskami, obiektem dla lekkoatletów, halą widowisko-sportową. Minister sportu deklaracji dla wsparcia pomysłu nie złożył. Czeka na konkrety.
Na piątkową (5 października) samorządową, wojewódzką konwencję wyborczą PiS w Białymstoku z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego mogli wejść tylko wybrani. Po przepychankach w drzwiach wielu sympatyków tej partii odesłano z kwitkiem. Bo nie było ich nazwisk na wcześniej przygotowanych listach.
Kandydat na prezydenta Białegostoku Tadeusz Arłukowicz zapowiada złożenie do sądu pozwów w trybie wyborczym w obronie dobrego imienia Bogusława Koniucha. Mówi: - Pan Koniuch nigdy nie był faszystą, nigdy nie był neofaszystą. Jest szanowanym obywatelem, o czym świadczą decyzje prezydenta miasta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego.
Kiedy we wtorek Sejm zebrał się na kolejnym posiedzeniu, poseł Jacek Żalek rozkręcał się w ramach kolejnego etapu swojej prezydenckiej kampanii w podlaskiej stolicy. W zasadzie wkręcał białostoczan w wizje Białegostoku, który widzi ogromny niczym Wyspiański onegdaj swój teatr. Tymczasem w przedwyborczej przestrzeni miejskiej przebija się nowa twarz PiS - reprezentanta firmy deweloperskiej, budowniczego kościołów.
Kandydat na prezydenta Białegostoku Zjednoczonej Prawicy poseł Jacek Żalek może liczyć na wsparcie Warszawy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w załatwieniu trudnych kwestii, które mogą pomóc "Białostokowi". Tak odmienia nazwę podlaskiej stolicy prezes PiS w spocie wyborczym Żalka.
O zdecydowane odcięcie się od Bogusława Koniucha zaapelował do kandydata na prezydenta podlaskiej stolicy Tadeusza Arłukowicza kandydat Koalicji Obywatelskiej do sejmiku podlaskiego, zastępca prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz. Partia Razem z kolei sprzeciwia się "protekcjonalnemu traktowaniu nacjonalistów i faszystów" w Białymstoku.
Tadeusz Truskolaski, który według dotychczasowych sondaży jest głównym faworytem do objęcia po raz kolejny fotela prezydenta Białegostoku, wygrywa też wśród bukmacherów STS. Ale oznacza to, że stawiając na "pewniaka", nie zarobisz.
Białostocki urząd miejski przypomina, że do 8 października wyborcy niepełnosprawni mogą zgłosić komisarzowi wyborczemu zamiar głosowania korespondencyjnego. Tę i szereg innych informacji wyborczych można znaleźć w specjalnej zakładce na stronie internetowej magistratu.
Wiesław Bruzgo decyzją Prezydium Zarządu Okręgowego PiS został wykluczony z PiS - napisała w środę (3 października) na Twitterze rzecznika tej partii. Bruzgo był kandydatem PiS na burmistrza Suchowoli i autorem skandalicznych wpisów na Facebooku.
Na liście wyborczej komitetu kandydata na prezydenta Białegostoku Tadeusz Arłukowicza (popieranego przez ruch Kukiz '15) znalazł się były lider białostockiego okręgu skrajnie nacjonalistycznego Narodowego Odrodzenia Polski, założyciel neofaszystowskiego czasopisma "Szturm!". Jak ostatnio pisaliśmy, inna z kandydatek tego komitetu oznajmiła na Facebooku: "Żydzi mają swoje państwo i tam ich miejsce".
O swoich pomysłach kolejny dzień z rzędu (i nie ostatni) mówili podczas konferencji prasowych ubiegających się o przychylność elektoratu kandydaci i kandydatki w jesiennych wyborach samorządowych. Pomysły dotyczyły wielu obszarów.
Powołanie w Białymstoku Miejskiej Pełnomocniczki ds. Kobiet w przyszłej kadencji samorządu zapowiadają kandydatki PO (Koalicji Obywatelskiej) do białostockiej rady miejskiej. Miała by być swoistym odpowiednikiem rzecznika praw Obywatelskich.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku poseł Jacek Żalek ma nadzieję, że w Białymstoku będą produkowane elektryczne pojazdy. Wspiera go w tym minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, jego partyjna koleżanka z Porozumienia.
Żydzi mają swoje państwo i tam ich miejsce - oznajmiła na Facebooku Wiesława Płońska, kandydatka na białostocką radną komitetu "Białystok na TAK" pretendenta na białostockiego prezydenta Tadeusza Arłukowicza. Wyraziła tym samym publicznie solidarność ze stwierdzeniami byłego księdza Jacka Międlara. Arłukowicz komentuje: - Są to kwestie światopoglądowe i w tej mierze każdy ma prawo do swoich opinii.
W wyborach do sejmiku podlaskiego o 30 mandatów walczy 328 kandydatów (145 kobiet i 183 mężczyzn), średnia wieku wynosi 46 lat.
Kandydaci na białostockich radnych Koalicji Obywatelskiej zaprezentowali w niedzielę (30 września) pierwszą odsłonę "Przepisu na Białystok". Kolejne propozycje dotyczące przyszłości Białegostoku przedstawił także Tadeusz Truskolaski. Zapowiedział powołanie Białostockiego Oficera Rowerowego, wprowadzenie kodeksu reklamowego czy powstanie wreszcie hali widowisko-sportowej.
"Miasto to ludzie, to mieszkańców świat. Zgoda buduje, Białystok na tak". Taki refren wyborczej piosenki w rytmach disco-polo towarzyszył niedzielnej (30 września) samorządowej konwencji wyborczej komitetu "Białystok na TAK", którego kandydatem na prezydenta podlaskiej stolicy jest Tadeusz Arłukowicz.
- Musimy upominać się o pamięć, o dobre imię Polski, bo to Polacy nieśli pomoc Żydom. To Polacy są jedynym narodem, który nie zhańbił się współpracą z Hitlerem. To Polacy nie zhańbili się współpracą ze Stalinem - mówił w asyście Młodzieży Wszechpolskiej kandydat na prezydenta Białegostoku Zjednoczonej Prawicy poseł Jacek Żalek. Przemawiał tak w sanktuarium w Świętej Wodzie pod Wasilkowem przy okazji uroczystości ku czci "żołnierzy wyklętych".
W niedzielę (30 września) działacze podlaskiego KOD ponownie będą malować koszulki z napisem "KonsTYtucJA". Tym razem malowanie odbędzie się pod białostockim Ratuszem.
Powstanie w Białymstoku kolei aglomeracyjnej, której początek byłby na Bacieczkach, a koniec w Zaściankach, zapowiadają kandydaci do sejmiku podlaskiego z Koalicji Obywatelskiej. Wiązałoby się to z wybudowaniem w Białymstoku dwóch przystanków kolejowych: na osiedlach Pieczurki i Zaścianki.
Do czego potrzebni są włodarzom i radnym mieszkańcy Białegostoku? Żeby raz na cztery lata iść na wybory i postawić "iks" przy odpowiednich nazwiskach. Żart? Nie do końca... Niestety.
Maturzyści udział w wyborach traktują nie jako obowiązek obywatelski, a ich prawo do decydowania o sobie i przyszłości. Jeżeli zdecydują się głosować, to wybiorą konkretne osoby, a obietnice powinny być realne i możliwe do spełnienia.
O północy w środę minął termin zgłaszania kandydatów na prezydentów miast, burmistrzów i wójtów. Już ostatecznie wiadomo, że o Białystok powalczy pięcioro kandydatów. Ostra walka o mandaty radnych jeszcze przed nami.
Kandydaci PSL w jesiennych wyborach samorządowych do sejmiku podlaskiego zamierzają po wyborczym zwycięstwie podjąć szereg działań na rzecz aktywności społecznej mieszkańców naszego regionu. Chcą wspomagać organizacje pozarządowe.
- Od środowisk ultrakatolickich możemy usłyszeć, że prezerwatywy nie są skuteczną metodą antykoncepcji i ochrony przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, ponieważ mają malutkie "pory", przez które przedostają się wirusy i bakterie - mówi kandydatka Partii Razem do sejmiku podlaskiego. I zapowiada: - Koniec z takimi bzdurami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.