Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
9. Bardzo Dziki Wschód
Powszechne Białystok uchodzi za miasto, gdzie miesiącami zalegają śniegi, a po ulicach chodzą białe niedźwiedzie. Pozory. Wystarczy pomyśleć chwilę i sypniemy - jak z rękawa - przykładami z Dzikiego Zachodu. O Siouxie już wspomnieliśmy, o Meksyku, z którego do Stanów przedostawali się przybysze też.
By znaleźć kolejne miejsce, należy wychylić nos poza rogatki miasta. Wschodnie rogatki. Zaraz za Grabówkę, gdzie znajdziemy Wioskę Indiańską. Najprawdziwszą z naszymi, podlaskimi czerwonoskórymi.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta
I choć bizonów turysta tu nie uświadczy, to znajdzie je w Zwierzyńcu. Nasze bizony, białowieskie. Żubry.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta
A jeśli i to nie wystarczy, by poczuć klimat Dzikiego Zachodu, proponujemy wizytę w Białostockim Teatrze Lalek, gdzie grywany jest 'Texas Jim' w reżyserii Pawła Aignera. Hameryka jak się patrzy...
Wszystkie komentarze